WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A z tym gbs to może wam się przyda ale mi położna mówiła, żeby się nie podmywać, bo wtedy może pobrać bez problemu wymaz a tak z wziernikiem.
Kasia mocno trzymam kciuki za was.jatoszka lubi tę wiadomość
-
dziewczyny które sa po porodzie SN, jaki był nagorszy moment w całym porodzie, od pierwszej do 3 fazy?i czy miałayscie znieczulenie, i czy ono faktycznie usmierza ból?
Do poniedzialku musze zastanowic sie czy rodzic sn czy cc, jedne cc uz miałam, i szczerze mówiac boje sie drugiego, ale z drugiej strony wiem czego moge sie spodziewac, a SN to dla mnie nowosc, i chcialabym troche bardziej zglebic temat zeby wiedziec czego (oprócz bólu) moge sie ewentualnie spodziewac;) mam nadzieje ze zrozumialyscie o co mi chodzi;)Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
mitaka wrote:To masz rok wiecej roznicy ode mnie,a to sporo. Mi ze wzgledu na to niche pewnie by nie pozwolili nawet, chyba ze na wlasne ryzyko, a nie chce jak u Ciebie z blizna ok i lekarz namawia, a Ty czujesz sie na silach to probuj. Mi moj odradza, zreszta mam porod naturalny i cesarke za soba i teraz zwazywszy na moja sytuacje wybieram ta druga
Ja miałam cesarkę w 2017 roku i w moim szpitalu nie ma czegoś takiego że po cesarce tylko cesarka. Ja próbuję naturalnie pod warunkiem że mały się odpowiednio ułoży
-
madwitka wrote:dziewczyny które sa po porodzie SN, jaki był nagorszy moment w całym porodzie, od pierwszej do 3 fazy?i czy miałayscie znieczulenie, i czy ono faktycznie usmierza ból?
Do poniedzialku musze zastanowic sie czy rodzic sn czy cc, jedne cc uz miałam, i szczerze mówiac boje sie drugiego, ale z drugiej strony wiem czego moge sie spodziewac, a SN to dla mnie nowosc, i chcialabym troche bardziej zglebic temat zeby wiedziec czego (oprócz bólu) moge sie ewentualnie spodziewac;) mam nadzieje ze zrozumialyscie o co mi chodzi;)
Mnie najbardziej bolało szycie po porodzie i badanie ordynatora co ma niedźwiedzie łapy.
Tylko u mnie było tak że chyba przespalam pierwsza fazę, bo na porodowke przyjechalam z pełnym rozwarciem i skurczami partymi.
Obudziłam się prZed 6 na siusiu i była krew na papierze.
Wysłałam męża po lewatywe bo do końca sie co do niej wahalam. Wzięłam prysznic i szybkie golenie w między czasie kilka razy mnie czyscilo. I nagle skurcZe były Co minutę.
Nie mogłam uwierzyć bo położna walkowala ze beda co 10 co 7 co 5 a tu szok. Ze będzie czas na długa ciepła kąpiel, herbatę i dopiero do porodu.
Tak więc boli krzyżowych nie miałam A sajak ponoć najgorsze. Tylko mój poród zakończył się vacum bo tętno młodej zaczęło spadać A główka utknela w drogach rodnych. Nacięcia nie czuć bo Położna robi go w trakcie skrurczuMisia 09.2013
Misio 08.2018 -
KasisR wrote:Dziewczyny zmiana planów ,cięcie jutro ....!!!!!
U nas znów upał, brzuch boli coraz częściej jak na okres, twardy się robi. Ledwo chodzę i wyszły mi malutkie rozstępy nad prawym pośladkiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2018, 12:43
-
100krotko Dziekuję :*
100krotka30 lubi tę wiadomość
Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
100krotka30 wrote:Mnie najbardziej bolało szycie po porodzie i badanie ordynatora co ma niedźwiedzie łapy.
Tylko u mnie było tak że chyba przespalam pierwsza fazę, bo na porodowke przyjechalam z pełnym rozwarciem i skurczami partymi.
Obudziłam się prZed 6 na siusiu i była krew na papierze.
Wysłałam męża po lewatywe bo do końca sie co do niej wahalam. Wzięłam prysznic i szybkie golenie w między czasie kilka razy mnie czyscilo. I nagle skurcZe były Co minutę.
Nie mogłam uwierzyć bo położna walkowala ze beda co 10 co 7 co 5 a tu szok. Ze będzie czas na długa ciepła kąpiel, herbatę i dopiero do porodu.
Tak więc boli krzyżowych nie miałam A sajak ponoć najgorsze. Tylko mój poród zakończył się vacum bo tętno młodej zaczęło spadać A główka utknela w drogach rodnych. Nacięcia nie czuć bo Położna robi go w trakcie skrurczu -
madwitka wrote:dziewczyny które sa po porodzie SN, jaki był nagorszy moment w całym porodzie, od pierwszej do 3 fazy?i czy miałayscie znieczulenie, i czy ono faktycznie usmierza ból?
Do poniedzialku musze zastanowic sie czy rodzic sn czy cc, jedne cc uz miałam, i szczerze mówiac boje sie drugiego, ale z drugiej strony wiem czego moge sie spodziewac, a SN to dla mnie nowosc, i chcialabym troche bardziej zglebic temat zeby wiedziec czego (oprócz bólu) moge sie ewentualnie spodziewac;) mam nadzieje ze zrozumialyscie o co mi chodzi;)
Dla mnie najgorsze były skurcze tuż przed partymi. Jeden skurcz czułam, że puszczał a następny już nadchodził i nie było przerwy między nimi. Nie wiem jak długo to trwało. Ale jak już zaczęły się parte to czułam się jak na wakacjach. Nie miałam znieczulenia ani żadnej innej formy łagodzącej ból. Nacięcia i szycia praktycznie nie czułam.
Moja bratowa miała za to znieczulenie przy pierwszym dziecku, natomiast przy drugim już nie zdążyli. No i mówi, że kolosalna różnica. -
nick nieaktualnyDla mnie najgorsze było wpychanie łap lekarza i próbowanie zrobienia nimi rozwarcia, skurcze mimo, że przy potrójnej oxy były znośne w porównaniu z "badaniami", a jeszcze jak skakałam na piłce to całkiem git! Ale ja miałam wywoływany, także to inna historia
-
Kasia kciuki za jutro!! bedziesz juz tulić swoje Malenstwo:-))
U nas temperatura dobila juz do 35 stopni, mozna oszalec. Czy Wy tez tak duzo pijecie? ja tak na luziku 4 l wciągam, waga ponad 2 kg w dwa tygodnie, no ale to raczej woda, bo paluchy i stopy mam strasznie opuchniete:/ -
madwitka wrote:dziewczyny które sa po porodzie SN, jaki był nagorszy moment w całym porodzie, od pierwszej do 3 fazy?i czy miałayscie znieczulenie, i czy ono faktycznie usmierza ból?
Do poniedzialku musze zastanowic sie czy rodzic sn czy cc, jedne cc uz miałam, i szczerze mówiac boje sie drugiego, ale z drugiej strony wiem czego moge sie spodziewac, a SN to dla mnie nowosc, i chcialabym troche bardziej zglebic temat zeby wiedziec czego (oprócz bólu) moge sie ewentualnie spodziewac;) mam nadzieje ze zrozumialyscie o co mi chodzi;)
Wygląda na to że każda z nas przechodzi inaczej SN. Miałam sn i cc. Gdybym musiała decydować teraz to SN ze znieczuleniem i położną dla siebie. Podchodziłam do Sn wiele lat temu w pełni zmotywowana i zaangażowana ale od położnych usłyszałam że nie pomagam im i sobie, że krzyczę i nie umiem oddychać przeponą. Fakt, jak mnie łaskawie nauczono to ból w trakcie skurczu połowę mniejszy. Wiec najgorsze były skurcze od rozwarcia 4 cm do 8 cm a potem masaż szyjki macicy bo juz nie chciała puścić. Wody odeszły mi w domu wiec żadnej lewatywy, jednym słowem przez kilka godzin robiłam pod siebie.Jak urodziła się główka to syn zablokował się barkami i wyrywanie go, wyciskanie łokciami brzucha.Ogólne wrażenie: ból ogromny byłam przekonana że zemdleje,umrę, brak pomocy położnych-oprócz mnie były inne porody. ALE.... Po wszystkim byłam na chodzie. Natomiast po CC ból może troszkę inny tez ciężki. zgięta chodziłam 1 msc + inne problemy po cesarkowe. Nie mozna zresztą bez konsekwencji otwierać wiele razy brzucha a niewiadomo czy w przyszłosci nie przydarzy sie nam operacja czy kolejne Cc.To są naprawdę poważne sprawy. Skoro jest dla dziecka wyjscie drogą naturalną to warto z niej skorzystać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2018, 13:46