X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • Angel1988 Autorytet
    Postów: 461 407

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A powiedzieli Ci skad taka zmiana planow??

    bl9c8ribv6acupjv.png
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasis powodzenia!

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z tym gbs to może wam się przyda ale mi położna mówiła, żeby się nie podmywać, bo wtedy może pobrać bez problemu wymaz a tak z wziernikiem.

    Kasia mocno trzymam kciuki za was.

    jatoszka lubi tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • madwitka Autorytet
    Postów: 901 630

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny które sa po porodzie SN, jaki był nagorszy moment w całym porodzie, od pierwszej do 3 fazy?i czy miałayscie znieczulenie, i czy ono faktycznie usmierza ból?
    Do poniedzialku musze zastanowic sie czy rodzic sn czy cc, jedne cc uz miałam, i szczerze mówiac boje sie drugiego, ale z drugiej strony wiem czego moge sie spodziewac, a SN to dla mnie nowosc, i chcialabym troche bardziej zglebic temat zeby wiedziec czego (oprócz bólu) moge sie ewentualnie spodziewac;) mam nadzieje ze zrozumialyscie o co mi chodzi;)

    Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
    2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
    2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:)
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasisR wrote:
    Dziewczyny zmiana planów ,cięcie jutro ....!!!!!
    Kasia powodzenia jutro

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • milka87 Autorytet
    Postów: 295 175

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mitaka wrote:
    To masz rok wiecej roznicy ode mnie,a to sporo. Mi ze wzgledu na to niche pewnie by nie pozwolili nawet, chyba ze na wlasne ryzyko, a nie chce jak u Ciebie z blizna ok i lekarz namawia, a Ty czujesz sie na silach to probuj. Mi moj odradza, zreszta mam porod naturalny i cesarke za soba i teraz zwazywszy na moja sytuacje wybieram ta druga

    Ja miałam cesarkę w 2017 roku i w moim szpitalu nie ma czegoś takiego że po cesarce tylko cesarka. Ja próbuję naturalnie pod warunkiem że mały się odpowiednio ułoży :)

    1usaanliq3y1w40k.png

    nzjdk0s3aly9bpvj.png
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasisR wrote:
    Dziewczyny zmiana planów ,cięcie jutro ....!!!!!
    Będę trzymać mocno kciuki, wszystko będzie dobrze :-)

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madwitka wrote:
    dziewczyny które sa po porodzie SN, jaki był nagorszy moment w całym porodzie, od pierwszej do 3 fazy?i czy miałayscie znieczulenie, i czy ono faktycznie usmierza ból?
    Do poniedzialku musze zastanowic sie czy rodzic sn czy cc, jedne cc uz miałam, i szczerze mówiac boje sie drugiego, ale z drugiej strony wiem czego moge sie spodziewac, a SN to dla mnie nowosc, i chcialabym troche bardziej zglebic temat zeby wiedziec czego (oprócz bólu) moge sie ewentualnie spodziewac;) mam nadzieje ze zrozumialyscie o co mi chodzi;)

    Mnie najbardziej bolało szycie po porodzie i badanie ordynatora co ma niedźwiedzie łapy.
    Tylko u mnie było tak że chyba przespalam pierwsza fazę, bo na porodowke przyjechalam z pełnym rozwarciem i skurczami partymi.
    Obudziłam się prZed 6 na siusiu i była krew na papierze.
    Wysłałam męża po lewatywe bo do końca sie co do niej wahalam. Wzięłam prysznic i szybkie golenie w między czasie kilka razy mnie czyscilo. I nagle skurcZe były Co minutę.
    Nie mogłam uwierzyć bo położna walkowala ze beda co 10 co 7 co 5 a tu szok. Ze będzie czas na długa ciepła kąpiel, herbatę i dopiero do porodu.
    Tak więc boli krzyżowych nie miałam A sajak ponoć najgorsze. Tylko mój poród zakończył się vacum bo tętno młodej zaczęło spadać A główka utknela w drogach rodnych. Nacięcia nie czuć bo Położna robi go w trakcie skrurczu

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasisR wrote:
    Dziewczyny zmiana planów ,cięcie jutro ....!!!!!
    O matko ale zaskoczenie :O U nas znów upał, brzuch boli coraz częściej jak na okres, twardy się robi. Ledwo chodzę i wyszły mi malutkie rozstępy nad prawym pośladkiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2018, 12:43

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodam jeszcze że następnego dnia byłam ja,na pełnych obrotach i nie czułam bólu. Z kolei panicznie boję się bólu po cc zrostow i innych tym podobnych przyjemności :-(

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • madwitka Autorytet
    Postów: 901 630

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotko Dziekuję :*

    100krotka30 lubi tę wiadomość

    Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
    2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
    2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:)
  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka30 wrote:
    Mnie najbardziej bolało szycie po porodzie i badanie ordynatora co ma niedźwiedzie łapy.
    Tylko u mnie było tak że chyba przespalam pierwsza fazę, bo na porodowke przyjechalam z pełnym rozwarciem i skurczami partymi.
    Obudziłam się prZed 6 na siusiu i była krew na papierze.
    Wysłałam męża po lewatywe bo do końca sie co do niej wahalam. Wzięłam prysznic i szybkie golenie w między czasie kilka razy mnie czyscilo. I nagle skurcZe były Co minutę.
    Nie mogłam uwierzyć bo położna walkowala ze beda co 10 co 7 co 5 a tu szok. Ze będzie czas na długa ciepła kąpiel, herbatę i dopiero do porodu.
    Tak więc boli krzyżowych nie miałam A sajak ponoć najgorsze. Tylko mój poród zakończył się vacum bo tętno młodej zaczęło spadać A główka utknela w drogach rodnych. Nacięcia nie czuć bo Położna robi go w trakcie skrurczu
    Moja przyjaciółka również mówiła, że poród bolał strasznie, jakby jej tyłek rozrywało od środka ale najbardziej bolało właśnie szycie już po wszystkim. Boję się jak cholera tym bardziej, że nie wiem w końcu czy sn czy cc przez łożysko. Mała szaleje w brzuchu, jazda na maksa dosłownie.

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madwitka wrote:
    dziewczyny które sa po porodzie SN, jaki był nagorszy moment w całym porodzie, od pierwszej do 3 fazy?i czy miałayscie znieczulenie, i czy ono faktycznie usmierza ból?
    Do poniedzialku musze zastanowic sie czy rodzic sn czy cc, jedne cc uz miałam, i szczerze mówiac boje sie drugiego, ale z drugiej strony wiem czego moge sie spodziewac, a SN to dla mnie nowosc, i chcialabym troche bardziej zglebic temat zeby wiedziec czego (oprócz bólu) moge sie ewentualnie spodziewac;) mam nadzieje ze zrozumialyscie o co mi chodzi;)

    Dla mnie najgorsze były skurcze tuż przed partymi. Jeden skurcz czułam, że puszczał a następny już nadchodził i nie było przerwy między nimi. Nie wiem jak długo to trwało. Ale jak już zaczęły się parte to czułam się jak na wakacjach. Nie miałam znieczulenia ani żadnej innej formy łagodzącej ból. Nacięcia i szycia praktycznie nie czułam.

    Moja bratowa miała za to znieczulenie przy pierwszym dziecku, natomiast przy drugim już nie zdążyli. No i mówi, że kolosalna różnica.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie najgorsze było wpychanie łap lekarza i próbowanie zrobienia nimi rozwarcia, skurcze mimo, że przy potrójnej oxy były znośne w porównaniu z "badaniami", a jeszcze jak skakałam na piłce to całkiem git! Ale ja miałam wywoływany, także to inna historia

  • Av Autorytet
    Postów: 711 827

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze nie rodzilam, ale wszystkie znajome, które mają porównanie, mówią, że ze znieczuleniem to w ogóle inna bajka jest.

    madwitka, GuBo lubią tę wiadomość

    f2w3ol2adwu1ceje.png
    Leon :)
  • Amy333 Autorytet
    Postów: 2509 3869

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia kciuki za jutro!! bedziesz juz tulić swoje Malenstwo:-))
    U nas temperatura dobila juz do 35 stopni, mozna oszalec. Czy Wy tez tak duzo pijecie? ja tak na luziku 4 l wciągam, waga ponad 2 kg w dwa tygodnie, no ale to raczej woda, bo paluchy i stopy mam strasznie opuchniete:/

    14 cs- suplementacja M- udało się w ostatnim dniu roku!
    2 cykl po sono HSG- polecam każdemu przeczyścić rurki;)
    3i49hdgeac44oma5.png
  • OctAngel Ekspertka
    Postów: 237 370

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasisR wrote:
    Dziewczyny zmiana planów ,cięcie jutro ....!!!!!

    Powodzenia!

    3jvzwn15td2p4lbx.png
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie najgorsze było odwracanie ręcznie dziecka,bo źle szło i kryzys 7 cm oraz wstrzymywanie partych..
    Adrenalina sprawila,że śmigałam dość szybko, ale pocięte dupsko bolało.
    Kazdy poród jest inny i w żaden sposób nie da się tego porównać ;)

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • Aniajaa Przyjaciółka
    Postów: 79 58

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madwitka wrote:
    dziewczyny które sa po porodzie SN, jaki był nagorszy moment w całym porodzie, od pierwszej do 3 fazy?i czy miałayscie znieczulenie, i czy ono faktycznie usmierza ból?
    Do poniedzialku musze zastanowic sie czy rodzic sn czy cc, jedne cc uz miałam, i szczerze mówiac boje sie drugiego, ale z drugiej strony wiem czego moge sie spodziewac, a SN to dla mnie nowosc, i chcialabym troche bardziej zglebic temat zeby wiedziec czego (oprócz bólu) moge sie ewentualnie spodziewac;) mam nadzieje ze zrozumialyscie o co mi chodzi;)

    Wygląda na to że każda z nas przechodzi inaczej SN. Miałam sn i cc. Gdybym musiała decydować teraz to SN ze znieczuleniem i położną dla siebie. Podchodziłam do Sn wiele lat temu w pełni zmotywowana i zaangażowana ale od położnych usłyszałam że nie pomagam im i sobie, że krzyczę i nie umiem oddychać przeponą. Fakt, jak mnie łaskawie nauczono to ból w trakcie skurczu połowę mniejszy. Wiec najgorsze były skurcze od rozwarcia 4 cm do 8 cm a potem masaż szyjki macicy bo juz nie chciała puścić. Wody odeszły mi w domu wiec żadnej lewatywy, jednym słowem przez kilka godzin robiłam pod siebie.Jak urodziła się główka to syn zablokował się barkami i wyrywanie go, wyciskanie łokciami brzucha.Ogólne wrażenie: ból ogromny byłam przekonana że zemdleje,umrę, brak pomocy położnych-oprócz mnie były inne porody. ALE.... Po wszystkim byłam na chodzie. Natomiast po CC ból może troszkę inny tez ciężki. zgięta chodziłam 1 msc + inne problemy po cesarkowe. Nie mozna zresztą bez konsekwencji otwierać wiele razy brzucha a niewiadomo czy w przyszłosci nie przydarzy sie nam operacja czy kolejne Cc.To są naprawdę poważne sprawy. Skoro jest dla dziecka wyjscie drogą naturalną to warto z niej skorzystać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2018, 13:46

    mhsvanli6vk4qi0e.png
    17u9ha00x68xc404.png
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasisR wrote:
    Dziewczyny zmiana planów ,cięcie jutro ....!!!!!
    O rany,trzymam kciuki. Powodzenia!!!!

    l22ne6yd1cgn4wml.png
‹‹ 986 987 988 989 990 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ