Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:my leczyliśmy w sumie suplementami diety i dietą, zero używek alkoholu, tylko zdrowe żarie i dużo cynku, selenu i innych witamin, nie wiem czy to coś dało, ale coś w końcu pomogło
U nas też to poszło w ruchale teraz żałuję , że do urologa nie wysłałam emka... no , ale nikt nam tego pomysłu nie podsunął
-
hania26 wrote:Powiedzcie mi jak u Was jest z objawami? U mnie jest póki co pięknie ( aż się martwię czasem czy to tak powinno być) nie czuję w ogóle abym była w ciąży tzn. nie odczuwam negatywnych skutków tj wymioty. Czasem jedynie boli mocniej głowa chyba przez nagłe odstawienie kawy, miewam mdłości ale tylko czasem i to wieczorem, pobolewa mnie od czasu do czasu delikatnie brzuch... Jak u Was?
-
staraczka wrote:U nas też to poszło w ruch
ale teraz żałuję , że do urologa nie wysłałam emka... no , ale nikt nam tego pomysłu nie podsunął
-
Hej dziewczyny moje kochane;* Chciałam Wam tylko napisać, że trzymam za Was i wasze dzieciaczki mocno kciuki, bo ja niestety wczoraj straciłam swoje dzieciątko...Odpuszczam sobie na co najmniej pół roku...Czeka mnie długo droga do upragnionego bobasa, ale wierzę, że w końcu zostanę mamą...Trzymajcie się kochane i dziękuję za wszystko ;*;(
-
stardust trzymam kciuki, zobaczysz że na pewno wszystko będzie ok. To tylko takie głupie przeczucie. Po wizycie koniecznie daj znać co i jak, ściskam :***
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:chyba do androloga, bo on jest od tego :)mój był i śmiesznie to wspomina, ale przynajmniej wiek jak ja się czuję u ginka:)
no na pewno do przyjemnych ta wizyta nie należała hahha
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Rzodkiewka wrote:Hej dziewczyny moje kochane;* Chciałam Wam tylko napisać, że trzymam za Was i wasze dzieciaczki mocno kciuki, bo ja niestety wczoraj straciłam swoje dzieciątko...Odpuszczam sobie na co najmniej pół roku...Czeka mnie długo droga do upragnionego bobasa, ale wierzę, że w końcu zostanę mamą...Trzymajcie się kochane i dziękuję za wszystko ;*;(
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyokti89 wrote:Mi też jest przykro dlaczego to mnie spotkało...
Dalczego nastolatki zachodzą w nie chciane ciąże dlaczego usuwają.. Nigdy na to nie znajdę odpowiedzi...
Najbardziej boję się tego maglowania mnie w szpitalu:( będą mnie przetrzepywaćNaszczęście moj ginekolog powiedział że mam do niego dzwonić to do mnie zejdzie na ginekologie.. Bo on pracuje piętro wyżej na patologii ciąży.
Ciężko będzie.. ale mam wsparcie od bliskich od was (i tak będę do was zaglądać, być może kiedyś przekaże wam radosną nowinę..)
Dobrze ,że chociaż będę miała jakieś zajęcie bo w przyszłym tygodniu odbieram płytę z wesela i sesję ślubną No i wyjerzdzam na opóżnioną podróż poślubną do Zakopanego także jakoś to będzie. ale żal pozostanie(
Jakby któraś z was kiedyś by chciala pogadać to dostępna pod Facebookiem: Oktawia Rogowska
3majcie się cieplutko dziewczynki i wasze malutkie fasolki też niech w waszym ciepłym brzuszku się rozwijają:*
Rety retymasakra
nic wiecej nie potrafie napisać
Trzymaj sie dzielnie!
-
Czesc dziewczyny.... Widze ze zaczynamy sie wykruszac
matkoooo jakie to smutne ze tak sie dzieje...
to jest bardzo niesprawiedliwe ale chyba ten na gorze wie co robi... Przynajmniej ja sobie tak to tlumacze.
Dziewczyny duzo wiary i nadziei wam zycze. Odzyskania rownowagi...
A ja tez zaczelam sie troche martwic bo wczoraj zero mdlosci, piersi jakos mniej bolaly.... Nie wiem jak ja wytrzymam do tego 13 tyg do oierwszego usg
-
nick nieaktualnyEmalia82 wrote:Dziękuje za kciuki. Zarodka nie ma. Lekarz nie wie co jest grane jeżeli am wysoką bete i był do tej pory systematyczny przyrost. Za tydzień kontrola i prawdopodobnie skończy się zabiegiem
ej no bez jaj! nie ma bo moze za wczesnie? ja bylam na usg w 6t1d i tez byl tylko sam pecherzyk ale ginka powiedziala ze na zarodek to trzeba zaczekac jeszcze z tydzien...justyna14 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, pierwszą wizytę mam 29.01... ale zastanawiam się czy jej nie przesunąć na ten piątek tj. 24.01...myslicie, ze bedzie juz widac zarodek na USG? Owulkę miałam późno bo 30 grudnia...więc jestem 3,5 tygodnia po owulce... co sądzicie? Przekładać czy wytrzymać do przyszłej środy?
Nelus lubi tę wiadomość
-
staraczka wrote:Poprawią
grunt , że bierzesz
i tak masz lepszy wynik bo ja miałam 39,2
-
verynice wrote:Dziewczyny, pierwszą wizytę mam 29.01... ale zastanawiam się czy jej nie przesunąć na ten piątek tj. 24.01...myslicie, ze bedzie juz widac zarodek na USG? Owulkę miałam późno bo 30 grudnia...więc jestem 3,5 tygodnia po owulce... co sądzicie? Przekładać czy wytrzymać do przyszłej środy?
-
justyna14 wrote:a miałaś już jedno usg? bo pójdziesz i na pewno pęcherzy ciążowy będzie, z dzidziusiem to różnie jeszcze na tym etapie może być, więc czy chcesz się stresować do kolejnego, ale już mieć pewność, że jest ciąża dobrze w macicy umiejscowiona, czy chcesz iść i od razu usłyszeć serduszko?
Ja miałam w szptalu robione USG i dokładnie tydzień temu pokazał im się pęcherzyk ciązowy trochę ponad 3mm, umiejscowiony w macicy...