Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
BlackLuna wrote:na kawkę zawsze
a czemu w Katowicach jak mogę spytać?, ale dla Ciebie to super rozwiązanie - będziesz w dobrych rękach
BlackLuna, afrykanka lubią tę wiadomość
-
Madii właśnie ja też nie potrafie uwierzyć, ze z mojego brzucha wyjdzie człowiek, jakoś mój mózg tego nie ogarnia i może ten brak miłości teraz to własnie przez to, sama nie wiem.
Ta duchota bardzo nam teraz daje sie we znaki, nic sie nie chce, mam nadzieje, ze tak "wspaniała" pogoda sie niedługo skończy. Jestem słabo wierząca ale sie pomodle o to, he he.
Dzis u mnie na obiad skrzydełka a'la KFC i frytasy, tłusto i niezdrowo. Nie mam ochoty na taki obiadzik ale mojemu T sie zamarzył więc się poświęcęWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2014, 12:47
madiiiii lubi tę wiadomość
-
jovi81 wrote:bo ja mam w 38 tc planowane cc i chcę żeby je wykonał mój lekarz prowadzący a on pracuje w Klinice na Ligocie w Katowicach
, ale dla Ciebie to super rozwiązanie - będziesz w dobrych rękach
kurcze jovi, nie zazdroszczę ccchoć sama nie wiem jak się rozwinie moja sytuacja, ale wiadomo jak trzeba to trzeba przynajmniej wiesz na pewno ze będzie i masz czas się z tym oswoić, ja mam tylko nadzieje ze zdążę dojechać bez atrakcji tupu " widać już główkę miedzy nogami"
jovi81 lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny
była dziś o 7 na badaniach do endokrynologa robiłam TSH, anty-TG, anty-TPO i dla ginekologa posiew moczu(długo się czeka bo aż 7 dni na wynik). Wróćiłam przed 8 i zjadłam śnaidanko i wypiłam kawę i znów poszłam spaćwstałam po 10 zjadłam znów drugie śniadanko i tak leże w łóżku i nie chce mi się ruszyć. zero chęci na cokolwiek dzisiaj :/ten upał chyba dziś źle na mnie działa, wczoraj lepiej sie czułąm a dziś totalnie jestem do niczego. Muszę wstać chociaż ciuchy po praniu do półek powkładać i zmyć naczynia bo masakra... i jeszcze nie mogę sie załatwić i czuję taki ciężar na żołądku że szok... oj już dawno nie miałam takiego złego dnia jak dziś...
-
nick nieaktualnyGosia, pięknie wyglądałaś, tak naturalnie
Io, ja nie zapomnę jak w lutym ta właśnie bratowa męża wyskoczyła na mnie jak zwróciłam uwagę jej synowi, że jest niegrzeczny. Bo ja nie mam prawa, to jej dziecko, ona je wychowuje, jak ja śmiem, jestem bezczelna, a w tym czasie młody wziął pogrzebacz do kominka żeliwny i zaczął nim walić w płytki w salonie teściów
On jest tak cholernie niegrzeczny, że masakra, oni mu na wszystko pozwalają, nie możesz im nawet wytłumaczyć, że czasem trzeba powiedzieć nie, bo cię chcą powiesić od razu.
Najgorsze jest, że u nas teściowa też tego nie pochwala, ale jak pilnuje ich syna, to ona rzuca się na podłogę z rykiem, bije cię czy kopie, bo czegoś nie dostał, a ona na to "Co się stało Adasiu? Co ci podać? Chodź z babcią, mam żelki w szafie"...
Dobra, kończę marudzenie
Blackluna, nie przejmuj się, u mnie właśnie Ta bratowa męża miała cukrzycę w poprzedniej ciąży, stosowała dietę, miała glukometr i ich syn urodził się 3170
Jovi, co za głupia piz.da! Chyba bym żywcem obdarała, nawet jakbym w ciąży teraz nie była! Kurcze, jak tak można...
Ale prawda jest taka, że jak ktoś się wbija przed mój wystający brzuch do kolejki to zawsze to jest babcia po 60...
Martusia, u mnie młody po skosie cały czas leży, więc w ogóle uparty jak osiołek
Mam nadzieję, że kuzynka męża, która ma mieć córeczkę 31 września lubi króliczki i kolor różowy, bo innej włóczki w sklepie nie mogłam znaleźć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2014, 13:00
Tysia87, Gosia19, jovi81, Paula55, magdzia26, Diabla85, Io, BlackLuna, anulka81, Kaarolina, madiiiii, EmiBam, afrykanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
BlackLuna wrote:kurcze jovi, nie zazdroszczę cc
choć sama nie wiem jak się rozwinie moja sytuacja, ale wiadomo jak trzeba to trzeba przynajmniej wiesz na pewno ze będzie i masz czas się z tym oswoić, ja mam tylko nadzieje ze zdążę dojechać bez atrakcji tupu " widać już główkę miedzy nogami"
no właśnie
Z dwojga złego wiem że muszę mieć cc i nie mam dylematów a przecież wiele porodów sn kończy się cc i to jest chyba najgorsza wersjaz tego co na konferencji sie dowiedziałam ( bo była tez pogadanka z anestezjologiem ) bardzo polecają znieczulenie i to bezpłatne
może warto ci to rozważyć ?
BlackLuna lubi tę wiadomość
-
BAby to oddajcie mi troche tej pogody!!!
Wy narzekacie ze macie za goraco a ja chetnie bym przyjela troche sloneczka i tej temp
U mnie brzydko ne jest... Niby slonce swieci ale nie jest cieplo
A co do ulozenia maluchow.. Ja nie mam pojecia jak moj syn teraz lezy ale mam nadzieje ze dowiem sie w czw na wizycie u poloznej
-
Witam się popołudniowo
Miałam do nadrobienia chyba z 15 stron od wczoraj..masakra..
Przed chwilką wróciłam ze szpitala od mojej przyjaciółki - jutro o 8 rano ma cesarkę... ależ jej zazdroszczę, że będzie miała córcię już przy sobie..a ja jeszcze 2 miesiące...w łep dostanę... i upałów też mam dość! O!
Ale za to jutro na 16:20 wizytaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2014, 13:09
-
nick nieaktualnyKurcze, ja mam kuzynkę która ma 4 letnią córkę. Ona od małego była rozpieszczana, co chciała to dostała, no ok, rozumiem... była mała, ale teraz jak już jest lekko starsza to jak się ktoś zapyta czy pojedzie po mamę, do dziadków, do sklepu to odrazu jest odpowiedź "pojadę, ale jak kupisz mi zabawkę" no przecież to jest masakra... już nie wspomnę o tym że nigdy nie była grzeczna w sklepie, ciągle latała, brała z zabawek to co chciała, a jak jeszcze nic jej nie kupiłaś to był ryk, krzyk i rzucanie się z nerwów na podłogę
-
Jovi niezła akcja z tym babsztylem ehhh ja bym jej nie podarowala jakby do mnie tak wyskoczyła... swoją drogą ja ostatnio w weekend tez miałam podobna sytuacje byliśmy z P w Auchan parę rzeczy w koszyku kolejki jak to w markecie w weekend wiec mowie do P chodźmy do kasy dla kobiet w ciąży bo nie dam rady stać pól godziny oczywiście przy kasie dla kobiet w ciąży kolejka tez z 10 osób pani kasjerka kazała mi przejść na sam początek jakie oburzenie wybuchło
miałam ubaw niezły i jeszcze jedna babka rzuciła ze ona emerytka czemu dla niej nie ma przywilejów... tragedia normalnie z tymi ludźmi
-
jovi81 wrote:Hahaha
no właśnie
Z dwojga złego wiem że muszę mieć cc i nie mam dylematów a przecież wiele porodów sn kończy się cc i to jest chyba najgorsza wersjaz tego co na konferencji sie dowiedziałam ( bo była tez pogadanka z anestezjologiem ) bardzo polecają znieczulenie i to bezpłatne
może warto ci to rozważyć ?
własnie wiem, anestezjolog opowiadał co i jak ale ja głupia baba boje się tego znieczuleniaw sumie same wkłucie mnie przeraza..dwa martwię się tym ze akcja porodowa znacznie się wydłuży lub stanie całkowicie i tez wyląduję na cc
i tak sie zastanawiam cały czas co robić.
jovi81 lubi tę wiadomość
-
martusia86 ja brałam duphaston i luteine do 18 tygodnia i nic mi nie było.
Mój mały juz sie przekręcił i na ostatnim USG leżał głową w dół, ale podobno jeszcze może sie przekręcać bo ma miejsce więc zobaczymy czy nic sie nie zmieni.
https://www.maluchy.pl/li-69207.png -
Gosia19 wrote:Kurcze, ja mam kuzynkę która ma 4 letnią córkę. Ona od małego była rozpieszczana, co chciała to dostała, no ok, rozumiem... była mała, ale teraz jak już jest lekko starsza to jak się ktoś zapyta czy pojedzie po mamę, do dziadków, do sklepu to odrazu jest odpowiedź "pojadę, ale jak kupisz mi zabawkę" no przecież to jest masakra... już nie wspomnę o tym że nigdy nie była grzeczna w sklepie, ciągle latała, brała z zabawek to co chciała, a jak jeszcze nic jej nie kupiłaś to był ryk, krzyk i rzucanie się z nerwów na podłogę
Martusia ja przez cały czas jestem na duphastonie, czuję się cały czas tak samo - czyli jak baba w ciąży
mojej koleżance synek zmienił pozycję z pośladkowej na główkową po ok 32tyg
magdzia26 trza było emerytce powiedzieć, że nie ma dla niej przywilejów, bo wszyscy na nią pracują hahamagdzia26, kark, BlackLuna lubią tę wiadomość
-
magdzia26, trzeba było jej powiedzieć ze już autobusami i tramwajami jeżdżą za pól darmo, u lekarza nie lekarza tez cisną dupsko pierwsze i nikt nie narzeka czekamy grzecznie to powinno im wystarczyć, a tyle chociaż nam zostawić ze do kolejki w sklepach możemy przejść jako pierwsze..boziuu jak ja taka będę na starość to mnie odstrzelcie bo sama z sobą nie wytrzymam chyba i się pogryze.
magdzia26, kark, dba, Io, Ewi25 lubią tę wiadomość
-
Dziś mam wizytę u mojej gin i mam cichą nadzieję, że usg dziala bo od maja nie widzielismy królewny a 150 zl płacimy co wizytę. Ja wczoraj modlilam sie o deszcz i dostalam po 21 taka burze, ze przez pol nocy lało. Nic to jednak nie dało, gdyż o 9 rano z piesynkiem na spacerze upocilam sie jak sumo i duchota była, mało tego... resztki deszczu parowaly i czulam sie jak w saunie.
Teraz leżę na kanapie klienci sie do mnie dobijają a ja marze o odpoczynku od gadania z nimi. -
nick nieaktualnyPaula, ja chętnie oddam Tobie kilka stopni ciepła :)w zamian za deszcz
ja też już nie marudzę bo dosłownie mogę cały czas! Nie cierpię upałów, cała jestem gorąca i mokra. Wizyta u gina na 16:20, chyba będę się rozpływała u niego na USG.
Moja mała ma znów czkawkę. Zdarzają Wam się często u maluszków?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2014, 13:45