Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
anulka81 wrote:
Hahaha, ale szalony! Jakby się we dwóch z moim Matim dobrali, to w końcu by wydrapali sobie wyjście
A Szymuś chyba jeszcze dupką w dół jest ustawiony?https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
betinka wrote:Hahaha, ale szalony! Jakby się we dwóch z moim Matim dobrali, to w końcu by wydrapali sobie wyjście
A Szymuś chyba jeszcze dupką w dół jest ustawiony?
No właśnie nie dupką tylko główką tak było na ostatnim USG ale wczoraj to on był główka do góry potem w poprzek a dziś już znowu główka w dół, jeszcze sobie fika jak możehttps://www.maluchy.pl/li-69207.png -
anulka81 wrote:No właśnie nie dupką tylko główką tak było na ostatnim USG ale wczoraj to on był główka do góry potem w poprzek a dziś już znowu główka w dół, jeszcze sobie fika jak może
No to naprawdę szalonyByłam przekonana, że on kolankami tak się przez ten pępek pchał
A ile ważył na ostatnim usg?
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Iwonka powodzenia na wizycie. Ja nawet nie strzelam ile moze wazyc bo ja jestem kompletnie poza obiegiem w tym temacie
Ja to sobie moge o wadze synka w ksiazkach poczytac co ma sie nijak do rzeczywistosci
Dziewczyny nasze maluchy musza grzecznie siedziec na pupkach do wrzesnia i koniec! Limit szpitali wyczerpany!
Mi sie wasze filmiki nie otwieraja na iPadzie wiec moze jutro uda sie na kompie.
Ale ja tez zlapalam mojego lobuza. Wyslalam mamie i tesciowej ale sie cieszyly
Ja tam w ciazy dobrze sie ze soba w miare czujewiadomo ze to nie to co przed bo cellulit i duzy brzuch ale nie narzekam
Nie roztylam sie za bardzo wiec potem nedzie mam nadzieje latwoej zgubic
Czekam na newsy po wizytach)
-
Ja już po wizycie, następna za 3 tygodnie. Mała waży 2035g i leży pupą w dół. Niby lekarz powiedział że ma jeszcze czas się obrócić ale żebym na wszelki wypadek była przygotowana na cc.
anulka81, akuszerka89, magdzia26, verynice, Kaarolina, Majeczka2014, Gosia19, Paula55, afrykanka, Io lubią tę wiadomość
-
Quatriona wrote:Ja już po wizycie, następna za 3 tygodnie. Mała waży 2035g i leży pupą w dół. Niby lekarz powiedział że ma jeszcze czas się obrócić ale żebym na wszelki wypadek była przygotowana na cc.
Nie stresuj sie cc mały ma jeszcze tyle miejsca że sie obróci, mój w ciagu dnia potrafi wyczyniać fikołki i zmieniać pozycjęhttps://www.maluchy.pl/li-69207.png -
Hejka
faktycznie co wchodzę to czytam, że któraś mamuśka ląduje w szpitalu
dziewczyny trzymać się tam dzielnie i nogi zaciskać żeby tam który łobuz nie zaglądał i nie zachciało mu się wyskoczyć wcześniej, przynajmniej do połowy sierpnia muszą się trochę pognieść jeszcze w waszych apartamentowcach!
dziewczyny z wizytami samych dobrych wiadomości i "sweet-foci" maluchów co byście się mogły nam potem pochwalić
anulka, mała wiercipięta z tego twojego maluszkasuper filmik i naprawdę świetna pamiątka mi się tak mojej małej jeszcze nie udało uchwycić choć usilnie się staram
w pewnym momencie miałam wrażenie jakbym widziała zarys stopki! która usilnie sprawdza wytrzymałość maminego brzuszka
kark, migotka odezwijcie się kobity co z Wami...wszystkie wrześniówki czekają na wiadomości.
Quatriona, dokładnie nie ma się co stresować, jeszcze się maluszek zdąży obrócić kilka razy tam i z powrotem zobaczysz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2014, 16:50
magdzia26, anulka81 lubią tę wiadomość
-
Ja swojego Krzysia tez probowalam dzisiaj nagrac... o 10 mial taka szajbe ze mialam nadzieje ze da sie z filmowac a tu du@@ co wzielam telefon to cisza.. co odlozylam telefon znowu figle i tak w kolko Uparciuch jeden
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Paula55 wrote:Iwonka powodzenia na wizycie. Ja nawet nie strzelam ile moze wazyc bo ja jestem kompletnie poza obiegiem w tym temacie
Ja to sobie moge o wadze synka w ksiazkach poczytac co ma sie nijak do rzeczywistosci
Dziewczyny nasze maluchy musza grzecznie siedziec na pupkach do wrzesnia i koniec! Limit szpitali wyczerpany!
Mi sie wasze filmiki nie otwieraja na iPadzie wiec moze jutro uda sie na kompie.
Ale ja tez zlapalam mojego lobuza. Wyslalam mamie i tesciowej ale sie cieszyly
Ja tam w ciazy dobrze sie ze soba w miare czujewiadomo ze to nie to co przed bo cellulit i duzy brzuch ale nie narzekam
Nie roztylam sie za bardzo wiec potem nedzie mam nadzieje latwoej zgubic
Czekam na newsy po wizytach)
tym bardziej,że przed ciążą dorabiałam sobie jako hostessa i miałam wymiary troszkę inne.....a teraz moge sobie dorobić jako stelaz do namiotu:-Dalte jakoś dwa miesiące dam radę,ważne,żeby synek był zdrowy.a później się zrzuci nadbagaz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2014, 17:13
Paula55 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Majeczka2014 wrote:ja zazdroszcze Waszych figurek... niestety po mnie widać te kilogramy i czuje się jak Słonik
Majeczka2014 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Majeczka2014 wrote:ja zazdroszcze Waszych figurek... niestety po mnie widać te kilogramy i czuje się jak Słonik
jak ty słonik to ja sie wbijam gdzies pomiedzy ówczesnego wieloryba, a prechisorycznego diplodokajustyna14, Tysia87, magdzia26, verynice lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
assantea, trzymam kciuki żeby z małym wszystko było o.k. i żeby mógł jeszcze posiedzieć w brzuszku te parę tygodni.
Co to się ostatnio u nas dzieje - głowa mała. Już dziś powiedziałam Mężowi, że nie ma co, robi się poważnie i jak tylko kupię worki do prania i proszek/płyn, to biorę się za pranie, chociaż po kilka sztuk. Noi koniecznie musimy pojechać kupić w aptece rzeczy niezbędne w szpitalu.
A i zapomniałam, któraś z Was pisała, że ma zakaz głaskania brzuszka i wmasowywania kremu na rozstępy, chyba kaarolina ? A nie można go wklepywać ? Mnie koleżanka, która od któregoś miesiąca leżała na podtrzymaniu mówiła, że tak jej położne kazały robić, żeby nie wywołać skurczy.
Wczoraj pogadałam z rodzicami na skype i trochę się uspokoiłam. Tata uświadomił mi, że trudno, na pewne rzeczy wpływu nie mam, szczególnie na to, że niektórym brak oleju w głowie, a szkoda moich nerwów i przede wszystkim małej, bo ona się denerwuje, kiedy ja się wnerwiam i potem urodzi mi się znerwicowany maluch. Tak więc daję na wstrzymanie, przepraszam córkę za moją nerwówkę i wszystko mi lotto. A jak nie uda się pozbyć tej kobiety po dobroci, to po porodzie niech się trzyma daleko, bo ją normalnie zrzucę ze schodów, o! Mam nadzieję, że macierzyństwo da mi takiego powera, że zrobię z nią porządek w razie jej prób wpierdzielania się
A propos nerwów - zaraz Męża uduszę. Na wszystko ma czas! Za parę godzin wychodzi do pracy, chcę pojechać kupić huśtawkę i porobić parę zakupów, że o przygotowaniu obiadu nie wspomnę, a ten sobie w najlepsze siedzi przed kompem, no!Nelus, betina89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:nie jesteś sama, też te kg mnie już dobijają, a wiem, że to jeszcze nie koniec:/ na koniec 9 msc będę się po prostu toczyć a nie iść
mnie tez dobijaja i przyznaje szczerze... ale tez nie chce ciagle o tym gadac bo ludzie pomysla sobie,ze chciala dziecko to ma, a ja kocham ta Małą moją w brzusiu..wiecie jacy ludzie sa.....
Ale mi jest z tym zle. Mi zostaly jeszcze 2 miesiace... Nie chce nawet myslec ile moge jeszcze przybrac. Te upaly tez mi nie sluza.
Marze o swoim dawnym 60kg.
niedawno wyjełam ciuchy i porobiłam zdjęcia-spociłam się jak dziwka swinka.. juz sobie wyobrazam co to bedzie przy praniach i prasowaniach..
-
nick nieaktualnyBlackLuna wrote:jak ty słonik to ja sie wbijam gdzies pomiedzy ówczesnego wieloryba, a prechisorycznego diplodoka
Słonik to może za mało powiedziane
ostatnio spotkałam się z twierdzeniem, że poruszam się jak foczka - nie ma to jak komplementBlackLuna lubi tę wiadomość