Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Pralinka o tym samym wczoraj z dziewczynami pisalam
u nas jest menu z ktorego sobie na kazdy posilek cos wyboerasz
Mam madzieje ze ja w szpitalu dluzej niz dobe nie zabawie wiec nie bede zalowac jak nie skozystam
Moj lobuz to dzis zaspal. Pokopal troszke jak sie tatus z nim o 5.30 zegnal i poszedl spac. A teraz znowu zaczyna swoje jazdy
-
nick nieaktualnykark wrote:A co tu pisać, szpital zatrzymał się na poprzedniej epoce po prostu...
Kroplówka, którą dostawałam lała się na podłogę lub wciekała w łóżko, bo pielęgniarkom nie chciało się dobrze założyć wenflonu. Jak leciało wszędzie tylko nie w żyłę i zwracałam na to uwagę to pielęgniarki zwiększały mi przepływ na taki, że dostawałam gorączkę, ręce mi puchły i żyły normalnie piekły, bo jak to stwierdzały "jak szybciej zleci, to szybciej wycieknie i już nie będę się przejmować, że ucieka bokiem wszystko".
Lekarze gdy pytałam jakie badania mam zrobione i po co to było odpowiadali, żebym nie była bezczelna, bo oni studiowali kilka lat, a ja bym chciała w kilka sekund pojąć o co chodzi.
Dostawałam zastrzyki i kropówki, nie wiem na co, w końcu powiedziałam pielęgniarce, że nie przyjmę nic puki mi nie powie co mi wstrzykuje to zostałam wyzwana od idiotek, które utrudniają jej pracę.
Do tego gdy powiedziałam, że boli mnie i kłuje szyjka i czy mogę coś na to dostać lekarz powiedział, że jak dałam sobie brzuch zrobić to teraz mam tego konsekwencje.
I tak kilka razy dziennie tego typu incydenty...
Jakbym miała zapalenie płuc to bym chyba w domu leżała, ale, że chodziło o robaczka, to leżałam grzecznie i starałam się nie przejmować i stresować.
A jeśli chodzi o porody to w ogóle tragedia. Nie robią cc, nie ma porodów rodzinnych tylko siedzisz na korytarzu i czekasz co żona urodziła, nie możesz zobaczyć dziecka, dopiero po wyjściu ze szpitala, a z żoną możesz się zobaczyć na korytarzu przed oddziałem.
Wczoraj mąż był u mojego gina, powiedział, że w grę wchodzi tylko cc, więc pojechali do innej na konsultacje. Babka też potwierdziła, że cc i nawet wstępnie powiedziała, że można by zrobić 2.09. Kobieta pracuje w Ujastku (ech, tak bardzo nie chciałam tam rodzić), ale u nas w małopolsce to jeden z 2 najlepszych szpitali jeśli chodzi o opiekę neonatologiczną, więc chyba tam będę rodzić. Dostałam od niej luteinę, magnez i w pon mam jechać na wizytę (chyba zostanę jej pacjentką), a do tego czasu leżeć plackiem, nawet pod prysznic nie mogę iść
Tylko kurcze jestem załamana tą cesarką... Bo to nie będzie takie piękne, takie naturalne, męża nie będzie, mogę nie mieć pokarmu. No i wyciąganie dziecka na siłę, przed terminem tak wcześnie mnie przeraża...
Ech, a teraz siedzę na allegro i szukam nowych koszul do porodu, bo poprzednie pielęgniarka jak się źle wkłuła sąsiadce z łóżka w żyłę to po prostu wyciągnęła mi z torby spod łóżka moje ubrania i wytarła nimi krew na podłodze... A, że wtedy się jeszcze źle czułam, to nie zaprałam sobie i są do wywalenia
kark...ja jestem przerazona tym co piszesz..ja nie wiem co powiedziec... moj charakter by nie pozwolil im na to zachowanie, uslyszeli by swoje.Nosz kurwa!!Nie wyobrazam sobie jak mozna tak mowic do ciezarnej, oni sie zatrzymali w czasach komuny i sobie tak pozwalaja. Moja tesciwa jak rodzila mojego meza slyszala straszne rzeczy od personelu typu 'ZOBACZCIE NA TA GLUPIA GOWNIARE ARABA JEJ SIE ZACHCIALO' i tak przychodzily na sale i pokazywaly jedna drugiej palcami na moja tesciwa i tescia. Mowily wiele innych przykrych rzeczy, szkoda gadac. Moja tescowa wyszla za Libanczyka poznali sie na studiach w krakowie i jest najlepszym facetem na swiecie.Jest arabem oczywiscie ze jest ale nie mozna osadzac czlowieka nie znajac go. Nie kazdy polak to pijak i zlodziej, nie kazdy arab ma 10 zon, bije pomiata kobieta, zabiera paszport itd. Tesciowa pozsotala dwojke dzieci rodzila za granica, juz nie chciala tego przezywac. -
Majeczko, zobaczymy w praktyce:)
Paula, czemu tylko dobe? Ja chyba wole zostac do 2dni by zadbali o Nas, zebym doszla do siebie i wtedy jechac do domku na hardcore:-) bo dobe po porodzie chyba bede jeszcze nieogarnieta, a w szpitalu po pierwsze wiecej pomocy po drugie profesjonalna opieka.. -
Oby już żadna z nas nie miała takich przygód jak kark.
Karolina - ciśnienie pewnie Ci z nerwów skoczyło. Mam nadzieję, że skurcze szybko Ci przejdą i wrócisz do domu.
Mnie też przed chwilą ciśnienie skoczyło. W poniedziałek jechałam specjalnie do pracy bo szefowa chciała się spotkać. Jak przyjechałam to się okazało, że jej nie ma i nie będzie (nie pierwszy raz tak zrobiła). We wtorek o 8 rano zrobiła mi pobudkę telefonem, bo ona pilnie potrzebuje rachunki na 3 miesiące do przodu! Dobrze wiem, że wcale nie potrzebuje bo to ja je księguję, ale co mam jej powiedziec. Na domiar złego mam wielkąi ciężką drukarkę, którą trzymamy w szafie bo nie ma gdzie. Zawsze mi ją mąż wyciąga bo nie pozwala mi teraz dźwigać. No ale nie miałam wyboru i sama musiałam ją przytargać. Zawiozłam jej te cholerne papiery. Dzisiaj rano już mam nagraną wiadomość na poczcie, że mam zadzwonić żebyśmy się umówiły na spotkanie bo nie spotkałyśmy się w poniedziałek. No chyba mnie coś strzeli. Najlepsze jest to, że my się wcale nie musimy spotykać żebym ja mogła pracować bo ja wszystko z domu robię i my się tylko papierami wymieniamy. Te spotkania to tylko po to są żebym musiała się w biurze raz w tygodniu odmeldować, bo inaczej bym nie przyjeżdzała bo nie mam po co! -
Eh, każda by powyzywała, a powiem wam szczerze, że w Toruniu siostra rodziła i ją właśnie źle potraktowali. Mąż powyzywał, to jak poszedł do domu to było jeszcze gorzej. Także dobrze, że kark się po prostu wypisała na własne żądanie, bo nie wiadomo co jeszcze by tam odwalili. Całe szczęście mój szpital w Bydgoszczy jest super. Tzn może ma kafelki z prlu jeszcze i trzeszczące łóżka, ale opieka dla mnie świetna. Może się uda razem z Jagoodką leżeć razem
A do lekarza dzisiaj dopiero popołudniuWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2014, 10:56
-
nick nieaktualnyDziewczyny, właśnie sprawdziłam konto i ZUS raczył wysłać mi w końcu pieniądzę!!Pisma z decyzją co prawda jeszcze nie dostałam,ale dzisiaj zrobili przelew. Nie wiem tylko za jakie dokładnie miesiące ze mną rozliczyli bo są wpisane tylko kody jakieś,ale w końcu coś ruszyło no i mogę coś zaplanować
ucieszyłam się ogromnie!
któraś z Karolin z tego co pamiętam też czeka na rozwiązanie sprawy- mam nadzieję, że u Ciebie też szybko wszystko się rozwiążeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2014, 11:02
magdzia26, Io, madiiiii, Karolaaa91, Zaczarowana lubią tę wiadomość
-
pralinka wrote:Majeczko, zobaczymy w praktyce:)
Paula, czemu tylko dobe? Ja chyba wole zostac do 2dni by zadbali o Nas, zebym doszla do siebie i wtedy jechac do domku na hardcore:-) bo dobe po porodzie chyba bede jeszcze nieogarnieta, a w szpitalu po pierwsze wiecej pomocy po drugie profesjonalna opieka..
U nas tak jest ze jak sie dobrze czujesz po porodzie sn to mozesz isc i po 6 h do domutzn jesli np rodzisz rano". Bo jesli w nocy to wiadomo ze o 3 nad ranem nikt cie nie pusci
Hmm coz o mnie wicej moga zadbac jesli wszystko bedzie ok? Przeciez pielegniarka nie siedzi ze mna non stop, mam od tego narzeczonego i mamedziecku robia wszystkie potrzebne badania i mi rowniez. Wiadomo nikt mnie nie wyzuci i to JA decyduje kiedy chce isc do domu
Poza tym... Gdzie ja sie bede lepiej czuc niz we wlasnych 4 scianach? Mnie szpitale zawsze stresowaly wiec to tylko gorzej dla mnie. A na drugi dzien i tak przuchodzi polozna i tak co chwile. Ona obserwuje w domu dziecko pod wzgledem ewentualnej zoltaczki, pobiera dziecku tak samo jak w szpitalau krew do badania sle w domu
Gdyby sie cos dzialo mam 5 min do szpitalamadiiiii lubi tę wiadomość
-
Majeczka - jak wiesz ile zarabiałaś to możesz mniej więcej ustalić ile Ci się należy stawki dziennej. Oczywiście mniej więcej bo oni to troche inaczje liczą. Biorą pod uwagę średnią z 12 miesięcy. Jeśli Twoje wynagrodzenie było równe przez te 12 miesięcy to kwotę netto podziel sobie na 30. Wyjdzie Ci ile powinni Ci dawać za jeden dzień zwolnienia. Potem kwotę którą dostałaś podziel przez stawkę dzienną to dowiesz się za ile dni Ci zapłacili i tym samym będziesz wiedziec ile jeszcze Ci wiszą.
Majeczka2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydzięki lo i hela
potrzebuję porady:
http://www.aptekagemini.pl/podklad-higieniczny-bella-mamma-10-sztuk.html
http://www.aptekagemini.pl/podklad-higieniczny-seni-soft-40cmx60cm-30-sztuk.html
to są dwie różne rzeczy tak?
to pierwsze to jako podpaski takie po porodzie, a to drugie to podkłady na łóżko??
Przepraszam za głupie pytanie
Ile i czy kupowałyście te podkłady seni??? Jakiej wielkosci?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2014, 11:28
Paula55 lubi tę wiadomość
-
Cześć brzuszki.ja Kark leżałam w bardzo podobnym szpitalu.płakałam,bo poronilam to ordynator darl się na mnie czego wyje.i walił tekstami typu porobią te głupie baby testy ciążowe i myślą,że w ciąży są.tragedia.powiedziałam sobie,że nigdy więcej tam nie pójdę,chociażbym miała w domu urodzić.
Dziewczyny czy którąś z Was też tak dziąsła bolą?ja już kupiłam sensodyne i szczoteczkę zmieniłam,a bolą strasznie:-(
Do tej pory nie miałam kompletnie żadnych dolegliwości.przez 8 miesięcy nie bolało nic,ale że będą bolały dziasla to najmniej bym się spodziewała.....https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Dzień dobry brzuchatki!
Kark to to jest wstrząsające, że musiałaś to przeżyć-bardzo mi przykroOby Ci los to wynagrodził i żebyś miała lekki i szybki poród
Ja właśnie gotuję zupkę owocową-pachnie wiśniami w całej kuchni...Pamiętam, że jak moja mama była w szpitalu i rodziła brata to babcia mi codziennie ją gotowała tak mi smakowała
Dziewczynki mam pytanie, bo nie pamiętam czy już to przerabiałyścieGdzie kupujecie swoje wanienki? W sklepach, marketach, allegro? Zastanawiam się czy w takich większych marketach są, typu real, carrefour? Chciałam normalnie iść do sklepu i kupić, ale nie miałabym jak tego ze sobą zabrać, bo wracałabym busem
A mój chłop (Tomasz nr 5
) pracuje do późna to gó*** mogę kupić w zwykłych sklepach... I ooo nie wiem czy zamawiać na allegro czy czekać aż ze mną pojedzie na zakupy do większego marketu a już bym chciała wszystko mieć w chacie
Paula55, Majeczka2014 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTysia87 wrote:Cześć brzuszki.ja Kark leżałam w bardzo podobnym szpitalu.płakałam,bo poronilam to ordynator darl się na mnie czego wyje.i walił tekstami typu porobią te głupie baby testy ciążowe i myślą,że w ciąży są.tragedia.powiedziałam sobie,że nigdy więcej tam nie pójdę,chociażbym miała w domu urodzić.
Dziewczyny czy którąś z Was też tak dziąsła bolą?ja już kupiłam sensodyne i szczoteczkę zmieniłam,a bolą strasznie:-(
Do tej pory nie miałam kompletnie żadnych dolegliwości.przez 8 miesięcy nie bolało nic,ale że będą bolały dziasla to najmniej bym się spodziewała.....
kurcze, Tysia nie mam pojęcia:( może zapytaj w jakiejś aptece albo swojego dentysty co może polecić na pbolące dziąsełka? -
U nas na stronie szpitala jest napisane, że trzeba mieć podklady Seni 90x60 - 10 sztuk.
Jak ktoś chce porównać to to jest lista z mojej porodówki:
http://www.pcmnzoz.pl/PDF/Przygotowanie_do_produ_lista_niezbednych_rzeczy.pdfMajeczka2014, verynice, stardust87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyK_A_M_A wrote:Dzień dobry brzuchatki!
Kark to to jest wstrząsające, że musiałaś to przeżyć-bardzo mi przykroOby Ci los to wynagrodził i żebyś miała lekki i szybki poród
Ja właśnie gotuję zupkę owocową-pachnie wiśniami w całej kuchni...Pamiętam, że jak moja mama była w szpitalu i rodziła brata to babcia mi codziennie ją gotowała tak mi smakowała
Dziewczynki mam pytanie, bo nie pamiętam czy już to przerabiałyścieGdzie kupujecie swoje wanienki? W sklepach, marketach, allegro? Zastanawiam się czy w takich większych marketach są, typu real, carrefour? Chciałam normalnie iść do sklepu i kupić, ale nie miałabym jak tego ze sobą zabrać, bo wracałabym busem
A mój chłop (Tomasz nr 5
) pracuje do późna to gó*** mogę kupić w zwykłych sklepach... I ooo nie wiem czy zamawiać na allegro czy czekać aż ze mną pojedzie na zakupy do większego marketu a już bym chciała wszystko mieć w chacie
ale tych Tomaszów się nazbierało
co do marketów wydaje mi się, że powinny być. Ja nawet w kauflandzie widziała, w tesco też-ale nie wielki wybór. Ja jeszcze muszę się zastanowić,ale możliwe że będę zamawiać przez allegro -
nick nieaktualny
-
Jasna cholera, a ja się wściekłam, jak lekarz na obchodzie gadał o moim wodonerczu, choć leżałam z powodu zagrażającego porodu przedwczesnego. A jak mu fuknęłam, że przecież przez skurcze mnie tam trzymają, to zrobił głupią minę i poszedł
KARK Kochana, ale piekło przeszłaś! To się w głowie nie mieści, że takie rzeczy się jeszcze dziejąBardzo mądrze podziałaliście z tym ginekologiem i ze się wypisałaś. Jeszcze dodatkowych nerwów Ci teraz trzeba. Najważniejsze, że jesteś w domku w najlepszej atmosferze, z mężem i córeczką obok, pod kontrolą ogarniętego lekarza. Wszystko się unormuje, wierzę w to!
Mam nadzieję, że jak nabierzesz sił i ochłodniesz, to im z dupy jesień średniowiecza zrobisz i napiszesz o tym gdzie się da! Ja zawsze wszystkich ostrzegam, jak trafiam na rzeźnię, albo lekarza, który zapomina o swoich obowiązkach.
A co do menu szpitalnego i w ogóle szpitala - Szpital Zakaźny w Warszawie to normalnie powinien być wzorem dla wszystkich szpitali w Polsce. Jedzenie naprawdę dobre i w ilości umożliwiającej najedzenie ze smakiem, a personel i warunki higieniczne jak w dobrym hotelu!
Instytut Matki i Dziecka też całkiem w porządku - personel bardzo sympatyczny, traktuje z szacunkiem. Ale jedzenie.... jakby rodziny nie dokarmiały, to wszystkie dzieciaczki by się z hipotrofią urodziły. Na śniadanie i kolację 3 maluteńkie kromeczki chleba, okruch masła i 2 miniplasterki szynki albo trójkącik serka topionego i przesłodzona herbata. Do śniadania zupa mleczna bez smaku. Na obiad zawsze dobra zupa, ale nie wiadomo z czegoDrugie danie małe, ale też smaczne.
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Hahahaha padlam
mamy samych Tomciow w domu
ale Tomaszki to fajne chlopaki
Kama ja kupilam swoja na baby market ale u nas jest ich pelno wszedzie tam gdzie sa rzeczy dla dzieci.
Wiem ze w marketach tez sa. W achanie, duzym tesco powinny byc. Ja z lenistwa pewnie na allegro albo ebayu bym zamawiala
Majty mam chyba rozm s bo dupa mi nie urosla poki co a one i tak sie rozciagajaale jak teraz bede zamawiac to chyba wezme M...
Ja dzis na obiad bede robic krewety w pomidorach z makaronemMajeczka2014, justyna14 lubią tę wiadomość