Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ofcooo wrote:ja mam kupiony proszek Dzidziuś do białego i do koloru - bratowa używa i sobie chwali
Ja mam ten sam juz w nim pralam i jest ok. Moje siostry używały różnych ale najbardziej były zadowolone właśnie z dzidziusia dlatego ja też go kupiłam.
Posegregowalam ciuszki od siostry o okazuje się ze najwięcej mam w rozmiarze 56 a najmniej 62 i się teraz zastanawiam czy dokupić juz 62 czy poczekać jak się mały urodzi. Z drugiej strony wydaje mi się ze w 56 to dziecko długo ubierać nie będę bo bobasy szybko przybierają na wadze i szybko trzeba będzie zmieniać rozmiar ciuszków na wiekszy.
A Wy jakie rozmiary macie przyszykowane?ofcooo lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69207.png -
kark wrote:Aha, ktoś wcześniej pytał czy też w szpitalach nic nie mówili. Mi, ani mężowi, ani rodzinie nic nikt nie mówił. Ale najlepsze było jak powiedziałam pielęgniarce, że cały czas mnie szyjka boli i kłuje i czy mogłaby poprosić ginekologa, żeby mnie zbadał. W gabinecie, po badaniu:
Ja: Wszystko w porządku panie doktorze?
Doktor: Tak, w porządku.
Ja: Ale to dlaczego kłuje, nic się nie dzieje z szyjką?
Doktor: Kanał wewnętrzny rodny jest zamknięty, a szyjka miękka rozwarta. Dziecko ma główkę wysoko, więc nie szykuje się do porodu.
Ja: Ale przepraszam, bo nie rozumiem, to szyjka jest zamknięta czy otwarta?
Doktor: Kanał rodny jest zamknięty.
Ja: A szyjka rozwarta?
Doktor: Szyjka jest miękka jak do porodu.
Ja: ... Aha, a czop chociaż jest?
Doktor: Tak.
Także... Ja dalej nic nie wiem i nic nie rozumiem, w poniedziałek na wizycie u nowej gin się pewnie dowiem.
A wczoraj powiedziałam mężowi, że kurde musimy wreszcie wybrać imię, bo jakby miało być najgorsze z najgorszych to chcę dziecko zdążyć ochrzcić, a on do mnie, że on chce Michała Juniora... I szlag mnie chyba trafi kiedyś z tym facetemhttps://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Anulka ja najwiecej mam newbornow czyli to odpowiada rozmiarowi 56 wlasnie.
Mam tez troche wiekszych ale nie za wiele. Zalezy od dziecka.
U szwagierki pokupili na 62 i wieksze i nie mieli w co dziecka potem ubierac a maly urodzil sie ponad 3 kg...
Jak cos to wieksze sie dokupi
Dobrze ze my z imieniem nie mielismy klopotuwsumie byly tylko dwa do wyboru: Alex i Tiago
Zostal Tiago i jest super
Rodzina sie przyzwyczaila
-
anulka81 wrote:Ja mam ten sam juz w nim pralam i jest ok. Moje siostry używały różnych ale najbardziej były zadowolone właśnie z dzidziusia dlatego ja też go kupiłam.
Posegregowalam ciuszki od siostry o okazuje się ze najwięcej mam w rozmiarze 56 a najmniej 62 i się teraz zastanawiam czy dokupić juz 62 czy poczekać jak się mały urodzi. Z drugiej strony wydaje mi się ze w 56 to dziecko długo ubierać nie będę bo bobasy szybko przybierają na wadze i szybko trzeba będzie zmieniać rozmiar ciuszków na wiekszy.
A Wy jakie rozmiary macie przyszykowane?
Mam 56, 62 i 68,ale nie wiem po ile czegopo trochu też 74 i 80, ale to po kilka szt body, jakieś koszulki-większość letnie rzeczy
-
nick nieaktualnyPaula55 wrote:Karolcia no wlasnie widzialam je w marketach...
Jest fairy i persil...wiem ze sa proszki, zele i chyba takie kostki ale nie mam jakos przekonania
Ale jak nie znajde nic innego a te platki faktycznie beda kijowe to kupie to co jestPaula55 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja mam najwięcej rozm 62, ma też troche na 56. Właśnie jestem w trakcie prania i prasowania, to sobie posegreguje i zobaczymy, może dokupie na 56 tak, żeby dzidzia nie pływała. Bo wiem, ze na początku jak ma nóżki podkulone i rączki to te ubrania wydajaą sie za wielki. Ale też dzieci szybko wyrastają więc ciężko orzec ile na jaki rozmiar potrzeba.
-
Tysia- my też chcieliśmy Stasia. No i właśnie z powodu tego Staśka zrezygnowaliśmy. Stasiek mi się niestety kojarzy z facetem przy betoniarce
A opcja Staszek wcale nie lepsza. Za to samo Staś jest przesłodkie.
Michała też chciałam, ale mąż ma kuzyna, który właśnie nazywa się Michał Olejnik i po pierwsze byłoby dwóch, a po drugie to tamten trochę dziwny jest. Na rodzinnym aucie, którym wozi swoją żonę i dzieci ma naklejki ,,pokaż pośladki to dam ci czekoladki'' i ,,home fucking kills prostitution''.
Co do naszego imienia to podoba mi się Kubuś i Kuba, ale Jakub już średnio. No ale na coś musieliśmy się zdecydować. Wczoraj się wogóle z babcią pokłociłam. Im się strasznie to imię nie podoba i planują używać innego. Chcą, żebym dała dziecku drugie imie bo niby jak nie będzie mu się podobać to będzie sobie mógł zmienić. Nie wiem co to wogole za pomysly. Nie po to mu imię daję, żeby sobie zmieniał. Tak naprawdę to dziadkom chodzi o to, że jak mały będzie miał dwa imiona to oni będą się drugim posługiwać i będą mi wmawiać, że przecież takie wybrałam. Normalnie cholera mnie strzela. Mieliśmy dać młodemu na drugie imię Piotr po tacie, ale teraz muszę to jakoś załatwić tak, żeby dziadkowie nie widzieli. Czy Wasi dziadkowie też są tacy uparci i muszą na swoim stawiać czy tylko ja trafiłam takie egzemplarze?
Betinka - nie martw się. Gonię cię wytrwale -
turkawka wrote:co do prania, to pierwsza turę ja prałam w loveli ale gdzieś nie jestem zadowolona bo ciuszki wyglądają tak jakbym je w samej wodzie wyprała i na dodatek jakieś takie sztywne się zrobiły (a jedna jedyna plama jaka była nie zniknęła mimo,że prałam w wysokiej temperaturze). Kolejna turę przechwyciła moja mama, ciuszki zostały wyprane w Dzidziusiu i jest znacznie lepiej. podobnie jak wszystkie elementy z wózka i nosidełka - wyprane w Dzidziusiu i jest spoko, więc do całej reszty też planuje zostać przy Dzidziusiu.
No ja właśnie pierwszą partie prasuję po loveli i mam takie same odczucia jak Ty. Niby czyste ale czegoś mi brakuje. Może zapachu? Ale może to lepiej że nie pachną, nie bedą dzidzi drażnić. -
Dziewczynki, wzruszylam sie jak Was czytalam. Bedziemy sie wspierac w odchudzaniu:* tak jak teraz przed naszymi porodami tak i pozniej motywacja bedzie.
Moja przyszla teściowa probowala zmusic nas do slubu przed porodem argumentujac to: nie boisz sie, ze przytyjesz w ciąży. Nie wspomnę ze sama jest lekko przy kosci z wielkim cycem a jej corka ma ogromba nadwage i jest bardzo zaniedbana.
Ja na to powiedzialam, ze nie bo nue bede siedziec na dupie i zrec, mam psa z ktorym chodze na 3 nawet 4 dlugie spacery dziennie. A po porodzie tez będę chodzić. Plus dieta i cwiczenia jak czasu starczy.Io, Fipsik lubią tę wiadomość
-
KARK! Zaraz dostaniesz klapsa za czarne myśli!!!! Nie stanie się nic, żebyście musieli 'zdążyć ochrzcić'! Jesteś w 8. miesiącu ciąży, wszystko będzie dobrze!! Takie czarnowidztwo to jeszcze w 6. by było uzasadnione, ale teraz przestań sobie wyobrażać najgorsze. Córeczkę masz cudowną, za kilka tygodni będzie do pary wspaniały, zdrowy synuś i razem Cię będą za rękę prowadzać na spacery!
magdzia26, kark, stardust87 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
nick nieaktualny
-
Odchudzanie to zawsze jakiś dodatkowy temat pomiędzy kupami, kolkami i szczepieniami :p Przynajmniej nikt nam nie zarzuci, ze tylko o dzieciach gadamy
Mam nadzieję, że chociaż część z nas dalej bedzie udzielać się na forum. Ja w każdym razie planuję
Paula55, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
Lo u nas tez byl szok i "oburzenie" jak uslyszeli imie...
Tzn moja mama zapytala tylko: jaaaaak???
Tesciowa stwierdzila ze sie musi nauczyc ale jej sie oodoba. Chodzila klka dni z kartka przyklejona do telefonu ale sie przyzwyczaila i teraz tylko pyta: jak tam jej kochany Tiagus
Tesc najpierw o malo sie nie obrazil i zapytal co to wogole za pomysl z imieniem
A dziadkom wszystko jedno wazne zeby zdrowe bylo
Ja w zyciu bym nie zmienila imienia tylko temu ze komus sie nie podoba. Ja powiedzialam mojemu T ze jak tesc nie zmieni nadtawienia to wcale wnuka widywac nie musi
Imie to nasza decyzja i nasza odpowiedzialnosc!Io, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
U mnie nikt nie ma nic przeciwko imieniu które wybraliśmy. Moi rodzice wogóle nie wtrącają sie w wychowanie wnuków, nasz synek będzie ich 6 wnukiem. Mojemu tacie jedynie to imie sie źle kojarzy bo zna jakiegoś Czarka, podejrzewam, ze z tej gorszej strony. A mój teść cieszy sie, ze wogóle wnuk będzie i reszta nie ma dla niego znaczenia, to jego pierwszy "prawdziwy" wnuk. Teściowa zmarła 3 lata temu ale też pewnie nic by nie miała przeciwko bo to dobra kobieta była. Jedynie osoby w moim wieku dziwnie reagują, nie wiem czemu. Chyba dlatego, ze to zwyczajne imie, nie Brajan, Oliwier czy inny Dżon.
Io, magdzia26, stardust87 lubią tę wiadomość