Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha, z tymi imionami to są akcje
Mówiłam Wam chyba jak moja babcia się obruszyła? 'Mateusz?! Jak to Mateusz?! To jak będą na niego mówić?! Powinni po pradziadku dać, Dyziu!'Io, magdzia26, Paula55, stardust87 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
U nas jak chcialam dac dla żartów córce imię Danaris zeby sprawdzic reakcje otoczenia, yo bylo ogolna zmieszanie i patrzenie po sobie. Później przyszla teściowa poszla do mojego T i mowi nie pozwol zeby Jagoda dala jej na imię tak dziwacznie. Ale sie usmialam. Mi nic nie powie ale T suszy glowe. Natomiast mamy w rodzinie pare ktora w sierpniu rodzi synka i chcieli dac mu na imię Borys to rodzina nosem krecila i wymyslali nowe. Cokolwiek powiedzieli to inni krecili nosem, ostatnio sie z nimi spptkalismy i mówią: skoro u Was będzie jednak dziewczynka to my zabieramy Waszr imie dla synka bo rodzinie sie podobalo. A ja w placz:(
karolcia:)))) lubi tę wiadomość
-
Paula - ja już dziadkom zapowiedziałam, że jak nie pogodzą się z tym, że moje dziecko ma na imię Kubuś to mogą go wcale nie widywać i zamierzam się tego twardo trzymać. Tylko, że oni nie uznają, że coś może iść nie po ich myśli. Na dzień przed weselem miałam straszną rodzinną awanturę, nawet pare przykrych słów poleciało a ja się popłakałam, bo babcia przyjechała na inspekcję sali i uznała, że nie podoba jej się miejsce gdzie ma siedzieć. Zażądała przeniesienia na konkretnie wybrane przez nią miejsca. Tyle trudu nas kosztowało rozsadzenie gości, że się nie zgodziliśmy, ale tata stanął po stronie babci (jego matki) i wyniknęła taka afera, że ja trzasnęłam drzwiami i pojechałam do domu a rodzice w nocy przed ślubem jeszcze wszystkich gości przesadzali, żeby babcia była zadowolona. Najlepsze, że następnego dnia mnie wyściskała, ze takie cudowne miejsca jej wybrałam. Masakra, ale z nimi zawsze tak jest.
Ehh, ponarzekałam sobie bo ostatnio do białej gorączki mnie doprowadzają. -
Io wrote:Tysia- my też chcieliśmy Stasia. No i właśnie z powodu tego Staśka zrezygnowaliśmy. Stasiek mi się niestety kojarzy z facetem przy betoniarce
A opcja Staszek wcale nie lepsza. Za to samo Staś jest przesłodkie.
Michała też chciałam, ale mąż ma kuzyna, który właśnie nazywa się Michał Olejnik i po pierwsze byłoby dwóch, a po drugie to tamten trochę dziwny jest. Na rodzinnym aucie, którym wozi swoją żonę i dzieci ma naklejki ,,pokaż pośladki to dam ci czekoladki'' i ,,home fucking kills prostitution''.
Co do naszego imienia to podoba mi się Kubuś i Kuba, ale Jakub już średnio. No ale na coś musieliśmy się zdecydować. Wczoraj się wogóle z babcią pokłociłam. Im się strasznie to imię nie podoba i planują używać innego. Chcą, żebym dała dziecku drugie imie bo niby jak nie będzie mu się podobać to będzie sobie mógł zmienić. Nie wiem co to wogole za pomysly. Nie po to mu imię daję, żeby sobie zmieniał. Tak naprawdę to dziadkom chodzi o to, że jak mały będzie miał dwa imiona to oni będą się drugim posługiwać i będą mi wmawiać, że przecież takie wybrałam. Normalnie cholera mnie strzela. Mieliśmy dać młodemu na drugie imię Piotr po tacie, ale teraz muszę to jakoś załatwić tak, żeby dziadkowie nie widzieli. Czy Wasi dziadkowie też są tacy uparci i muszą na swoim stawiać czy tylko ja trafiłam takie egzemplarze?
Betinka - nie martw się. Gonię cię wytrwale
Kubusia wczoraj też wymyśliłam,mimo,że mega popularne to ładne:-)Krzysiek mi się podoba,ale 12 lat byłam z Krzyskiem i to imię działa na mojego męża jak płachta na byka.no kurde nie dogodzisz
Io lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
No Kubuś jest bardzo popularny, ale uznaliśmy, że dla nas nie ma to znaczenia.
Krzyś to był nasz pierwszy typ. Tyle, że teściu jest Krzysztof, a mój tata już dostatecznie przeżywa, że jego wnuki nie będą nosiły jego nazwiska (ma same córki)i nie chcieliśmy go jeszcze dobijaćTysia87, magdzia26, stardust87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnystardust87 wrote:film niestety skasowali z YT, tytuł polski to "szczęśliwe niemowlę", oryginalny "the happiest baby on the block". znalazłam tylko coś takiego, co pokazuje jak w skrócie uspokoić dziecko:
http://www.youtube.com/watch?v=guRi6zyFHtw
ooo, chodzilo mi wlasnie o tego kolesia zeby zobaczyc sposob owijania w kocykpo jego nazwisku znajde juz inne filmiki
wielkie dzieki!!!
stardust87 lubi tę wiadomość
-
Mój teść tez marudzil na imię Nikodem ze najlepiej jakbyśmy Waldemar nazwali tak jak on ma bo Nikodem wybraliśmy pewnie dlatego że jest to imię bardzo podobne do imienia mojego taty... uwaga mój tata ma na imię Antoni... normalnie się uśmiałam
ale już wszyscy się przyzwyczaili do Nikosia i nikt nie kręci nosem
Io lubi tę wiadomość
-
U mnie co do imienia to taka sytuacja,że w sumie dało się odczuć, że moim rodzicom nie pasuje imię Amanda, mama od razu powiedziała, że jak jej zdrobniale mówić? " Amanda"- brzmi jak "Amant" i źle jej się to kojarzy. Tata od razu powiedział, że mamy zmienić na POLSKIE, a ja twierdzę, że to nie jest jakoś strasznie zagraniczne imię. Teściowa nic nie mówiła, jedynie to jak się koleżanki ją pytały jak bęzie miała wnuczka na imie, to się jej pomyliło i powiedziała Agatka - hihi. Ale teraz już ona i wszyscy dookoła wiedza jak będzie mieć na imię i już nikt nic nie mówi i nawet moja mam mówi już" Amanda" z przekonaniem:))
Io lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja jak jeszcze nie wiedzialam co bedzie, to totalnie nie mialam pomyslu na imie dla chlopczyka, kurde zadne mi sie nie podoba jakos specjalnie. Lubie zwykle imiona jak Tomek, Pawel ale juz sa w rodzinie a ja nie lubie sie powtarzac. Maz powiedzial ze jak bedzie chlopak to on nazwie Tadeusz:/ (po dziadku) hmm ....nie mam nic do tego imienia ale ladnej brzmi na doroslym mezczyznie niz na malym dziecku, a wiadomo pojdzie do szkoly a dzieci sa okrutne i moga sie smiac z niego.Na szczescie okazalo sie ze bedzie dziewczynka , miala byc Marcelina, potem Alicja,tesciu chcial Shatila ( jest arabem wiec to imie z jego stron a do nazwiska pasowalo by idealnie , nawet sie zastanawialam przez chwile:) , tesciowa chciala Sophia a na koncu padlo Emilia i wszystkim sie bardzo podobalo wiec zostaje.Chcielismy takie imie, zeby bylo bardziej miedzynarodowe bo szczerze to nawet nie wiem gdzie wyladujemy w przyszlosci:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2014, 13:38
Io, stardust87 lubią tę wiadomość
-
Jeny lo ja sobie nie wyobrazam takich akcji...
U nas moi i T dziadkowie sa na tyle tatkowńi ze napewno by takich akcji nie zrobili wiec o to sie nie boje...
Zreszta... Babcia od strony taty ma juz kilkoro prawnukow i i tak jej sie te imiona mieszaja i tak
Ma duuzo wnukow teaz prawnuki to bedzie misz masz ale mi to nie przeszkadza
Wazne ze kochac beda
Natomiast dziadkowie od strony mamy pierwszy raz zostana pradziadkami sa w niebowzieci
Tak strasznie im bylo orzykro jak w maju wracalismy do uk. Az plakalistrasznie czekaja na prawnuka
Io lubi tę wiadomość
-
Was zostawić na parę godzin to trzeba na kartce spisywać co komu odpisać!
1. Pies. Ciężko wyzbyć się strachu, tym bardziej jeśli się ma przeświadczenie, że nie można chodzić z nim na spacery, bawić się z nim i ogólnie się go nie chce dotykaćCiąża przeszkodą nie jest jak widać po mnie czy Jagodzie. No ale jeśli już nie chcesz koniecznie mieć z nim styczności to wychodząc pokaż "sygnały uspokajające". Nie wychodź mu na przeciw, tylko omijaj łukiem chociaż małym. Jak podejdzie do Ciebie, odwracaj się bokiem, w razie gdyby skoczył - wypnij biodro - skoczy na nie, a nie na brzuch. Możesz też odwrócić się plecami. I nie patrz na niego. Po paru razach powinien zrozumieć.
2. Ja mam większość ciuszków 62-68. 56 mam po 5 sztuk body, kaftaników, pajaców, śpiochów. Co brudniejsze wyprałam normalnie, potem piorę w dzidziusiu ale płynie, nie lubię proszków. na 40 stopni, żeby się nie zniszczyły a suszenie na ten upał i prasowanie - wystarczy, żeby wybić bakterie.
3. ja już mam 9,5kg na plusieale większość to chyba woda, bo cellulitis mam nawet przy kostkach, a dupsko jak galareta. Więc to chyba ten wodny, który zejdzie mam nadzieję po porodzie. Gadanie, że się traci figurę po ciąży to brednie. Jak ktoś chce się zapuścić to się zapuści po ciąży, albo w trakcie albo w ogóle nie mając dzieci. Ja liczę, że pójdę w ślady siostry, która też miała nadwagę przed ciążą, a chłopaki ją tak wyssali i wyspacerowali, że za modelkę może teraz robić.
4. Imię... Dziadkom i rodzicom się podoba. Gorzej z rodzeństwem - siostra męża wprost powiedziała, że imię beznadziejne bo jej szefowa tak ma. Oni to by chcieli stare imię, żeby pasowało do reszty dzieci w rodzinie. Czyli muszę mieć jakąś zosię, marię, jadzię albo nie wiadomo co jeszcze. Za to inni się zacieszają "poziomka? wisienka? czy jak to było?"
Io, betina89, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
Nie będę zanudzać stanem moich nerek, ale ze względu na nie - dostałam skierowanie na cc. Jagoodka byłaś w Bajzlu dowiedzieć się coś? Nie wiem czy trzeba szybciej się umawiać, czy jak będą skurcze to jechać po prostu ze skierowaniem? Chyba się któregoś dnia przejadę dowiedzieć czy mąż może być, co trzeba mieć itd.
edit: lo możesz mi wpisać cc na liścieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2014, 13:51
-
U nas nie było żadnego problemu z imieniem, bo ja już od dawna (jeszcze nie będąc w ciąży) mówiłam wszystkim, że rezerwuje sobie Franka dla chłopca a dla dziewczynki Marianna po mojej prababci. I z mężem ustaliliśmy, że jak zajdę w końcu w ciążę to będzie Franek,a dla dziewczynki wybierze imię mój mąż. Jak już zaszłam w ciążę to wszyscy i tak do mojego brzucha mówili Franek i nikt nie brał pod uwagę tego, że może być dziewczynka
A dodam, że w rodzinie same dziewczynki się rodziły więc nasz synuś będzie rodzynkiem.
Nie znając jeszcze płci naszego dziecka (choć wszyscy do brzucha mówili Franek) zapytałam męża jakie damy imię jak będzie jednak dziewczynka i wymyślił, że Lena albo MariannaWięc u nas kłopotu z imieniem nie było.
Postanowiłam tylko, że drugie imię Franek dostanie po moim tacie, czyli będzie Franciszek PiotrIo lubi tę wiadomość
-
my imię dla córki też wybraliśmy już dawno, zanim jeszcze zaszłam w ciążę, gorzej będzie z imieniem dla syna. Mąż chce Tomasza juniora, ja chciałam Olafa, ale nie podoba się mężowi i jest problem
dobrze że córcia w brzuszku
Io lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
No niestety moi dziadkowie tacy są i nie ma na to rady bo do nich nic nie dociera. Tyle, że ja nie zamierzam się z nimi cackać. Zobaczymy co będzie.
A mnie się bardzo podoba imię Jagoda. Jest oryginalne. Znajomi mają córeczkę Jagódkę. Podoba mi się też Róża, ale mąż powiedział, że po jego trupie
Prawda jest taka, że czego byśmy nie wybrały to zawsze może się znaleść ktoś komu się nie podoba. Tyle, że jakie to ma znaczenie? Przecież nie wybieramy imion, żeby komuś się podobały.magdzia26, Paula55 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFipsik, jakoś to będzie z tym cc...
No ja kocham imię Michał, ale powiedziałam mężowi, że ja córki nie chciałam nazwać Karolina... U nas też był Staś brany pod uwagę, ale odpadł właśnie ze względu na Staśka/Staszka. Byliśmy już praktycznie przekonani na Kajetana, aż teściowa za wnukiem zawołała "ty kajtku, majtku!" i zrezygnowaliśmy. A reszta imion ładnych już jest w rodzinie: Michał, Sebastian, Paweł, Piotr, Adam, Bartłomiej, Wojciech, Jakub, Aleksander, Tymoteusz... I kurcze co tu wybrać? -
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:my imię dla córki też wybraliśmy już dawno, zanim jeszcze zaszłam w ciążę, gorzej będzie z imieniem dla syna. Mąż chce Tomasza juniora, ja chciałam Olafa, ale nie podoba się mężowi i jest problem
dobrze że córcia w brzuszku
justyna14 lubi tę wiadomość
-
betina89 wrote:Fipsik, spróbuje;D
Szkoda, że cc cię czeka:(
Ja się cięcia nie boję. miałam już operację brzucha, wiem z czym to się je. Ciekawe czy potną mnie w tym samym miejscu czy będą dwie blizny. Szczerze mówiąc, jak mają mi oczy pęknąć i być zalane 2 miesiące jak na ślubie (wklejałam kiedyś zdjęcie), do tego ma mi nerka całkiem zdechnąć z nadciśnienia podczas parcia to już wolę być pokrojonaWiem , że u nas w szpitalu jeśli się kobieta bardzo boi dają głupiego jasia i wtedy faktycznie nie można wstawać ani karmić 12 godzin. Ale ja się nie boję, będę ich pewnie instruować co mają robić ;P więc 2 godzinki i normalne karmienie, siadanie.
kark lubi tę wiadomość