Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Jezzzzzu, mi też się teraz dłuży! Wcześniej tydzień po tygodniu strzelał jak z bicza, a teraz się dłuży w nieskończoność. Ale to też przez te liczne dolegliwości. Czuję się jak niemota, nie mogę normalnie posprzątać, nie mogę chodzić, nawet przy gotowaniu umieram.
A bać się o dziwo nie boję, mimo że mnie czeka operacja. Po prostu marzę, żeby już było po wszystkim i żeby Mati był między nami.https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
ja zamierzam ponegocjować z moim lekarzem jeżeli zrobi mi wizyty co dwa tygodnie o mniejszej cenie za wizyte, bez przesady płacić razy dwa bo zajrzy tam tylko na chwile? Pewnie wizyta nie bedzie trwała dłuzej niż 15 minut. Narazie mi kazał przyjsc chyba 5 sierpnia, a bylam u niego 15 lipca czyli wychodzi 3 tygodnie
JagoodkaK wrote:Mi tez mowili, ze w ostatnich 2 miesiacach wizyty sa co 2/3 tygodnie. Tylko jak mamy prywatne wizyty to lipa -
nick nieaktualny
-
Dzis M przyniosl lozeczko do naszej sypialni, tak na wszelki wypadek po wczorajszej akcji i powiem Wam ze to wlasnie chyba to lozeczko budzi we mnie strach. Wydaje mi sie ze nie jestem przygotowana na przyjecie bolu, ktory jest zwiazany z porodem. No ale moze jak przyzwyczaje sie do lozeczka w sypialni to i bolu przestane sie bac:-)))
karolcia:)))) lubi tę wiadomość
-
a ja najbardziej boje się tego co bedzie po porodzie, kurcze kiedy lekarza wybrac kiedy na jakies szczepienie isc, jak czesto karmic dziecko, czy nie bedzie mu za zimno w tych ubraniach, które kupilam, kiedy co zgłosic w jakim urzedzie odnosnie dziecka i odnosnie urlopu macierzynskiego, jejkuuuuu tyle tego jest.
-
nick nieaktualnyKarolaaa91 wrote:a ja najbardziej boje się tego co bedzie po porodzie, kurcze kiedy lekarza wybrac kiedy na jakies szczepienie isc, jak czesto karmic dziecko, czy nie bedzie mu za zimno w tych ubraniach, które kupilam, kiedy co zgłosic w jakim urzedzie odnosnie dziecka i odnosnie urlopu macierzynskiego, jejkuuuuu tyle tego jest.
dokładnie.... też o tym często myślę... Ale trzeba myśleć pozytywnie bo się wykończymy psychicznie jeszcze przez te ostatnie tygodnie!!nie my pierwsze i nie ostatnie. Damy radę!
-
Karolaaa91 wrote:a ja najbardziej boje się tego co bedzie po porodzie, kurcze kiedy lekarza wybrac kiedy na jakies szczepienie isc, jak czesto karmic dziecko, czy nie bedzie mu za zimno w tych ubraniach, które kupilam, kiedy co zgłosic w jakim urzedzie odnosnie dziecka i odnosnie urlopu macierzynskiego, jejkuuuuu tyle tego jest.
Ja też się tego bardziej boję niż porodu, bo wychodzisz ze szpitala, wracasz do domu i... co teraz?? -
Karolaaa91 wrote:a ja najbardziej boje się tego co bedzie po porodzie, kurcze kiedy lekarza wybrac kiedy na jakies szczepienie isc, jak czesto karmic dziecko, czy nie bedzie mu za zimno w tych ubraniach, które kupilam, kiedy co zgłosic w jakim urzedzie odnosnie dziecka i odnosnie urlopu macierzynskiego, jejkuuuuu tyle tego jest.
A to faktTo mnie przeraża zdecydowanie bardziej, niż wydanie potomka na świat
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Karolaaa91 wrote:a ja najbardziej boje się tego co bedzie po porodzie, kurcze kiedy lekarza wybrac kiedy na jakies szczepienie isc, jak czesto karmic dziecko, czy nie bedzie mu za zimno w tych ubraniach, które kupilam, kiedy co zgłosic w jakim urzedzie odnosnie dziecka i odnosnie urlopu macierzynskiego, jejkuuuuu tyle tego jest.
Lekarza wybierz najlepiej wcześniej i po porodzie wyślij męża z wypełnioną deklaracją, bo z tego rejonu co lekarz będzie do Ciebie przychodziła położna. Położna powinna pojawić się najpóźniej 48 h po wyjściu ze szpitala więc lepiej pogadac z nią wcześniej i poprosić o tel. Ja już mam ze swoją umówione, że dzwonię jak będę wychodzić ze szpitala, a deklarację dla dziecka dowiezie mąż. Przynajmniej tak jest u nas. Lekarz też ma obowiązek raz przyjechac do Ciebie do domu i dziecko obejrzeć, chociaz oni się od tego migają.
Karta szczepien jest dołaczona do książeczki zdrowia dziecka, którą dostaniesz w szpitalu. Tam są daty szczepien.
Dziecko karmisz na początku co 1,5 h żeby rozbujać laktację. Karmi się 20-40 min nie dłużej bo dziecko szybko nauczy się wiszenia na cycu. Po 2 tygodniach karmisz co 2 h. Po 1 miesiącu co 3 h. Potem karmisz na żądanie.
Czy dziecku nie jest zimno sprawdzisz na karku.
Dziecko zgłaszasz w ciągu 14 dni w Urzedzie Stanu Cywilnego. Dokumenty wysyła albo szpital, albo dostajesz przy wypisie. Poza tym potrzebne są dowody rodziców i odpis aktu małżeństwa.
Co do urlopu macierzyńskiego to musisz dostarczyć pracodawcy odpis aktu urodzenia i wniosek:
http://asystentbhp.pl/smedia/mainsite/pdf/D-DUMUR.pdf
Jest nas tyle na tym forum, że z każdym problemem sobie poradzimykarolcia:)))), Majeczka2014, ofcooo, le'nutka, Karolaaa91, betinka, afrykanka, magdzia26, anulka81, verynice lubią tę wiadomość
-
Powiem wam ze mi moze nie leci jakos szybko ale dzien za dniem mija w miare
szczegolnie nast tygodnie poleca mi szybko bo bedziemy troche po sklepach jezdzic, bede prac, prasowac
Porodu poki co jakos paniczńie sie nie boje bo wiem ze nie uciekne juz od tego. Co ma byc to bedzie i nie mam na to wplywu.
Ogolnie jesyem pozytywnie nastawiona.
Dziewczyny wy sie boicie zalatwiania a pomyslcie że ja jesyem w obcyk krajugdybym teraz byla w Pl to juz totalnie ja luzie bym sie czula. A tak... Ogarnianie dokumentow, lazenie po urzedach i do tego wez sie dokladnie dogadaj
ale mysle ze nie bedzie problemow
Poza tym tak jak lo pisźe... Jest nas tu tyle ze zawsze o rade mozna zapytacpoza tym macie rodziny przy sobie wiec wytarczy zadzwonic i zapytac
Io, afrykanka lubią tę wiadomość
-
Złota kobieto jeszcze pewnie trzy razy po porodzie bede sie ciebie o to pytaćdziekuje!
Macie racje- dobrze ze mamy tu siebie to każdy " problem" jakby łatwiejszy
Io wrote:Lekarza wybierz najlepiej wcześniej i po porodzie wyślij męża z wypełnioną deklaracją, bo z tego rejonu co lekarz będzie do Ciebie przychodziła położna. Położna powinna pojawić się najpóźniej 48 h po wyjściu ze szpitala więc lepiej pogadac z nią wcześniej i poprosić o tel. Ja już mam ze swoją umówione, że dzwonię jak będę wychodzić ze szpitala, a deklarację dla dziecka dowiezie mąż. Przynajmniej tak jest u nas. Lekarz też ma obowiązek raz przyjechac do Ciebie do domu i dziecko obejrzeć, chociaz oni się od tego migają.
Karta szczepien jest dołaczona do książeczki zdrowia dziecka, którą dostaniesz w szpitalu. Tam są daty szczepien.
Dziecko karmisz na początku co 1,5 h żeby rozbujać laktację. Karmi się 20-40 min nie dłużej bo dziecko szybko nauczy się wiszenia na cycu. Po 2 tygodniach karmisz co 2 h. Po 1 miesiącu co 3 h. Potem karmisz na żądanie.
Czy dziecku nie jest zimno sprawdzisz na karku.
Dziecko zgłaszasz w ciągu 14 dni w Urzedzie Stanu Cywilnego. Dokumenty wysyła albo szpital, albo dostajesz przy wypisie. Poza tym potrzebne są dowody rodziców i odpis aktu małżeństwa.
Co do urlopu macierzyńskiego to musisz dostarczyć pracodawcy odpis aktu urodzenia i wniosek:
http://asystentbhp.pl/smedia/mainsite/pdf/D-DUMUR.pdf
Jest nas tyle na tym forum, że z każdym problemem sobie poradzimyIo lubi tę wiadomość
-
ja mialam juz nie raz tak ze kurier zostawil przesylke komus innemu (kurier siódemka! najgorszy jaki moze byc!) raz dal jakims dzieciakom w zupelnie innym bloku, na szczescie oddali a to byly perfumy za prawie 200zl! oczywiscie oplacone
raz zamowilam aparat fotograficzny to zostawili sasiadce, ale jej nie bylo a ja na nastepny dzien lecilam na wycieczke wiec tez stres! a teraz znow zostawili sasiadowi a zamowilam sprzet do kuchni i chcialam sprawdzic czy wszystko ok z przesylka, nawet byla duza kartka "sprawdz przy kurierze i wrazie zniszczen spisz protokół" ale kurier do mnie dzwoni i mowi ze mnie nie ma i zostawil sasiadowi to go zjebalam ze jak mam teraz spr czy wszystko ok? jak bedzie cos uszkodzone to mi tego nie uznaja, ze po to biore kuriera zeby w razie w jak mnie nie ma, probowal jeszcze raz! ehhh wkurzyli mnie wiec juz nie zamawiam nic Siódemką!!!
ajjj co ja bym dala za wizyty co 2tyg! nie wiem czemu moj gin robi co 4pojde kontrolnie do innego jeszcze...
a chcialabym urodzic tak w 3 tyg sierpniafajnie miec juz maluszka przy sobie
-
A ja mam dola bo chciałam tapetę szara w białe groszki jak już znalazłam taka to na ścianę o długości 270 cm i wysokości 250 cm wychodzi koszt prawie 500 zł... Wszystko już dopasowalam do tego i zasłony w groszki i posciel i inne duperele a teraz moj maz sie obudził ze to za dużo jak za taki kawałek tapety i chuj wszystko strzelił
chce szukać innej tapety a ja nie chce innej chce szara w białe groszki!
znalazłam taka na xwall.pl ale droga no kurde próbowałam znaleźć gdzie indziej ale co z tego ze w googlach jest dużo zdjeć tych tapet jak nie jest napisane w jakim to sklepie kupione
chyba sie porycze
-
Karolaaa91 wrote:A ja mam dola bo chciałam tapetę szara w białe groszki jak już znalazłam taka to na ścianę o długości 270 cm i wysokości 250 cm wychodzi koszt prawie 500 zł... Wszystko już dopasowalam do tego i zasłony w groszki i posciel i inne duperele a teraz moj maz sie obudził ze to za dużo jak za taki kawałek tapety i chuj wszystko strzelił
chce szukać innej tapety a ja nie chce innej chce szara w białe groszki!
znalazłam taka na xwall.pl ale droga no kurde próbowałam znaleźć gdzie indziej ale co z tego ze w googlach jest dużo zdjeć tych tapet jak nie jest napisane w jakim to sklepie kupione
chyba sie porycze
A biała w szare groszki?http://allegro.pl/alle-tapety-pl-schoner-wohnen-3-tapeta-vlies-as-i4365234082.html
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Ja to w ogóle w tym kraju nie mogę się ogarnąć z formalnościami, w Polsce nie miałabym takich problemów
Coś próbuję dowiedzieć się od kuzynek, ale one mówią tak pokrętnie, że w sumie nic nie wiem. Czuję się jak we mgle. Dziś od lekarza dowiedziałam się, że w szpitalu po porodzie pediatra nie ogląda dziecka, chyba, że dzieje się coś, a tak to tylko zapisują już do pediatry, bo dysponują tam niby nimi, ale jak to w praktyce wygląda, nie wiem. Jeśli chodzi o szczepionki to jestem przerażona. Nastawiałam się na to, że w życiu nie zgodzę się na skojarzone, a tu się okazuje, że oni albo wszystkie albo większość właśnie takie dają!! I chyba nie mam możliwości wybrać, które chcę szczepienia, a które nie. Zgadzam się, albo nie, a jeśli zgadzam, to na wszystko
Nie podoba mi się to w ogóle. Jedyne, co dobre, to to że 1 szczepienie jest ponoć w 2 miesiącu, więc może jeszcze ogarnę jakoś temat.
-
Doszlam do wniosku, ze
Po 1 - nie czytam już nic o porodach sn i cc bo sie tylko nakrecam.
Po 2 -nie jem juz ogorkow kiszonych, bo sama sobie wspolczuje, ze musze przebywac w swoim towarzystwie.
Po 3 - znow czeka mnie bezsenna noc.Paula55 lubi tę wiadomość
-
Witam wszystkich,
też już bym chciała być "po", choć też boję się porodu, ale chyba najbardziej tych kilka dni w szpitalu. Myślę, że w przyszłym tygodniu zacznę pomału pakować torbę do szpitala, bo mam dziwne przeczucie, że wcześniej urodzę i wolę dla spokoju mieć już wszystko przygotowane.
Co do ruchów Maleństwa, to ja od jakiegoś tygodnia czuję je znacznie wyraźniej i częściej. Czasami są nawet bolesne. Wcześniej ledwo co je wyczuwałam, bo łożysko mam na przedniej ścianie, więc pewnie wszystkie odczucia miałam stłumione, a teraz, z racji wielkości dziecka, wszystko się zmieniło.
Odnośnie wizyt u lekarza, to ja też niestety chodzę prywatnie i kosztuje mnie to 90 zł. Wizyty są co 3-4 tyg., jednak najbliższą wizytę będę miała w szpitalu bezpłatnie, bo moja lekarka ma wtedy dyżur, więc powiedziała żebym do niej przyszła z wynikami. Pewnie mnie tez przebada i, mam nadzieję, że zrobi usg.
A propos mojej nieszczęsnej ręki po ukąszeniu, to jest nieco lepiej, tzn. znacznie spuchnięta, bo prawie do zgięcia w łokciu, zaczerwieniona, nadal boli, ale na szczęście mniej, a teraz niemiłosiernie swędzi. Robię okłady i piję wapno. Myślę, że do końca tygodnia mi przejdzie.
Wczoraj trochę się wystraszyłam, bo kilka lat temu wylądowałam na pogotowiu, ale wtedy ukąsiła mnie pszczoła i zostało żądło. Później szła mi taka czerwona pręga, tzw. zastrzał, a była to lewa ręka, zresztą tak jak teraz.
No ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.