Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Wszyscy śpią a ja nie mogę
mały się przekręcil i jest ułożony poprzecznie i nie mogę sobie znaleźć pozycji do spania na jednym boku czuje jego głowke a na drugim nóżki a tymi nóżkami to tak mnie kopie ze czuje aż na plecach, mam dziecko z dluuugimi nogami chyba po tatusiu
Mi też się ostatnio dni i tygodnie strasznie dłuza juz się nie mogę doczekac wizyty w sobotę ale to jeszcze 3 dni!! A ja już bym chciała wiedzieć czy wszystko jest ok. Po tym ostatnim pobycie w szpitalu to jakoś zaczęłam się o wszystko dwa razy więcej martwići tylko się ciągle zastanawiam czy mały dobrze przybiera na wadze, czy to normalne że się tak strasznie wierci w tym brzuszku i przekręca, czy sobie nic nie zrobi ta pepowina.... i tysiące innych pytań ciągle mi chodzi po głowie. Ech pewno jak się urodzi to tez będę się martwila tylko innymi rzeczami ale to chyba taka kolej rzeczy że rodzice martwią się o swoje dziecko.
Boje się tego co będzie po powrocie do domu czy sobie z wszystkimi obowiązkami poradzę, porodu jakoś się nie boję narazie, jedyne co mnie przeraża to ten zastrzyk w kręgosłup. Ja juz kilkanaście razy miałam różne zabiegi i operacje wiec nie boje się sali operacyjnej, tylko różnica jest taka ze ja zawsze byłam usypiana a teraz tak nie będzie. Nawet jak miałam mniejsze zabiegi głównie okulistyczne to tak mnie faszerowali lekami ze byłam na wpół nieprzytomna.
Ale się naprodukowalam, ale przynajmniej wyrzuciłam z siebie to co ostatnio tak bardzo mi ciąży i o czym ciągle myślę. Dobrze ze jest to forum i ze się zdecydowałam do Was dołączyć, przynajmniej można się wyzalić.https://www.maluchy.pl/li-69207.png -
Ja też nie mogę spać. Obudziłam się o 4.30 i koniec. Zrobiłam sobie herbatę i czekam nie wiadomo na co. Ja po swoich ostatnich przebojach też nie potrafię myśleć o niczym innym jak mój synek. Wsluchuję się czy odpowiednio się rusza, myślę czy te przepływy znów się nie pogorszyły. Co z tą pepowiną. Czy przyrasta mu waga - bo widzę że jest jednym z najmniejszych dzieci na naszym forum. Do tego pobolewa mnie i twardnieje brzuch. Na szczęście jutro mam dodatkową wizytę u innego lekarza to poproszę go żeby na spokojnie wszystko przebadał.
Na razie więc nie myślę o bólu porodowym tylko żeby szczęśliwie donosic Małego. -
Hej:-)
Witam sie juz w o niebo lepszym humorze niz wczoraj.
Co do tych naszych strachow i obaw to pamietam, jak jedna mama powedziala mi, ze strach o dziecko zaczyna sie w momencie jak zobaczymy pozytywny test ciazowy i pozostaje z nami juz do konca zycia. Czasem jest wiekszy, czasem mniejszy, ale bedzie caly czas, takze musimy sie do niego przyzwyczaic:-)
Zreszta moj tata powiedzial mi to samo takze to chyba prawda:-)
Dzis po malutku zaczynam pakowac torbe. W koncu mama urodzila mojego brata juz za tydzien!
Milego dnia Wrzesnioweczki:-* -
I ja sie witam..dzien dobry
Doczytalam Was Kochane i wiecie co wczoraj walczylam ze skurczami... byly tak bolesne i regularne co 5 minutmoj P chcial jechac na pogotowie tylko po co pewnie dostalabym zastrzyk i do domu.. wiec.fsszerowalam sid.rozkurczowymi i po godzinie minelo.. ale co sie naplakalam nawyzywalam i nakrzyczalam to moje... i powiedzialam P ze nie jestem w stanie wyobrazic sobie jakie to beda skurcze przy porodzie i ze chce zeby sie to juz w koncu skonczylo ale wiem ze dla Krzysia lepiej jest zeby jeszcze byl w brzuchu... i dlaczego akurat moj gin ma teraz urlop grrrr!!!!
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Wczorajsze zdjecia, 33 tydzien
Kaarolina, kark, stardust87, magdzia26, anulka81, Ewi25, ofcooo, le'nutka, afrykanka, KUNIAK, jovi81, Paula55, Karolaaa91, Majeczka2014, K_A_M_A, verynice, Diabla85, Tysia87, Patu, nenka, Zaczarowana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNeluś, gwiazdo, ten twój chłop to ma szczęście
Karolina, dasz radę kochana. Mi teraz wszyscy w kółko powtarzają, że każdy dzień się liczy i mają rację. A co do bólu podczas porodu to powiedz mężowi, żeby pilnował, że jak przyjedziecie na porodówkę to od razu mają Ci dać znieczulenie i będzie ok
Mi póki nie znałam terminu cesarki (chociaż dopiero 30.07 dowiem się na 100%) to nic się nie dłużyło, a teraz jak mam świadomość konkretnej daty to normalnie każdy dzień mi taaaaak wolno mija.
Ale jakoś już się przestałam przejmować. Nawet na usg w pon wyszło mi, że jak Paula też mamy pępowinę dwunaczyniową, ale jakoś to ze mnie zeszło. I tak mam świadomość, że maluch może mieć wadę serca "po mnie", więc pożyjemy i po porodzie zobaczymy.
Dziewczyny, które były w szpitalu: byłam od 13.07 godz.15.00 do 16.07 godz.17.00. Na ubezpieczeniu grupowym pisze mi, że za pobyty niezwiązane z nieszczęśliwym wypadkiem jest kasa powyżej 3 dni... Wypis będzie dopiero za tydzień i dopiero wtedy mąż będzie mógł pojechać do pracy i wypytać, ale nie wiecie może jak to jest? Czy wg ubezpieczalnia byłam powyżej 3 dni?
Dziewczyny, które leżą: Smarujecie czymś brzuchy? Bo ja zapomniałam zapytać w poniedziałek gin o to, a skóra już się robi tak napięta, że za niedługo chyba strzel gdzieś z boku. Bo zastanawiam się czy np. mogę delikatnie dać warstwę kremu i zostawić, żeby wsiąknął bez wmasowywania, jeżeli nie mam skurczy już, tylko tą nieszczęsną szyjkę. -
Dzień dobry
nelus, takie zdjęcia od rana i humor od razu lepszy
Hela nie martw się, Ja też mam wizyty co 4 tyg nadal. Następną mam dopiero w 38 tyg, ciekawe czy się na nią jeszcze zalapie
a wiecie czego ja się najbardziej boję a'propos porodu? Że będę miała mdłościgłupie nie? Ale wiem, że wiele kobiet ma, a jak sobie przypomnę jak zygalam na początku ciąży to aż płakać mi się chce.
Nelus lubi tę wiadomość
-
Kark w ubezpieczeniach nie.patrza na.godziny tylko na ilosc dni na wypisie nie bedziesz miala o ktorej zostalas przyjeta i o ktorej wypisana wiec wychodzi ze lezalas 4 dni wiec powinno sie liczyc
Ja sie smaruje tzn polozna w szpitalu powiedziala zeby delikatnie wklepac krem oliwke itp i ze tak krociutkie wsmarowanie nie powinno wywolywac skurczy wiec tez mozna..
Edit. Kark u Nas nie ma znieczulenia tylko ten gazWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2014, 07:45
kark lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
nick nieaktualny
-
Zaczarowana nie chce cie zmylic z tym podgrzewaczem ale moj jest dosyc szeroki chociaz jesli butelki Tommee tippee sa duzo grubsze na dole od aventowych to wejda dopiero gdzies w polowie
Oj rozumiem cie ze nie lubisz kiedy twoj maz bardziej slucha mamy niz ciebie! Moj jest taki sam, czasem jak jego rodzina cos mowi to jest to swiete a jak ja to przewraca oczami:(
Na prawde w winners maja ten bujaczek za 50$??? Szok! Myslalam ze ponad stowke spokojnie! Jeszcze tam nie robilam zakupow, chyba musze sie kiedys wybrac
O szczepieniach w kanadzie nic jeszcze nie wiem ale spytam na kolejnej wizycie. A tobie tu podaja wage dziecka? Bo mi nigdyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2014, 07:58
-
Kark u nas w ubezpieczeniu patrzą na doby. leżałaś 3 doby, a płatne są powyżej 3 - czyli minimum 4. Ja ostatnio tak leżałam i nic nie dostałam.
Ja najbardziej się boję z pobytu w szpitalu tego, że psiaki zostaną same na tyle dniOby wszystko było dobrze i żebyśmy wyszli po 3 dniach. teraz są 24/dobę ze mną, a tak mąż w pracy, potem w szpitalu u mnie i cały czas będą same
porodu się już nie boję, odetchnęłam z ulgą jak dostałam zaświadczenie do cc.
chciałabym tylko znać datę..
nerki nadal mnie napieprzają, mocz wyszedł ok, więc to urazowekopie mnie małpa po najbardziej popsutym narządzie. Nie może sobie walić w wątrobę? Albo w żołądek?
kark lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
"Dziecko karmisz na początku co 1,5 h żeby rozbujać laktację. Karmi się 20-40 min nie dłużej bo dziecko szybko nauczy się wiszenia na cycu. Po 2 tygodniach karmisz co 2 h. Po 1 miesiącu co 3 h. Potem karmisz na żądanie."
Lo mam pytanie odnosnie tego co napisalas o karmieniu. Czy dziecko trzeba wybudzac ze snu co 2-3h? Ja myslalam ze tylko jak sie obudzi I zacznie plakac to sie karmi! Kurcze to troche przerazajace ze tak czesto :p -
Dzien dobry
Za mna pierwsza nic bez bolu kregoslupaza to mam zakwasy na dupie hahahaa. Nie wiem od czego
Nelus piekne zdjecia
Kark powiedz mi...czy wam po porodzie kazali przez ta pepowine jakos szczegolnie dziecko kontrolowac? Albo mowili o jakis konkrernych wskazaniach do porodu przez ta wade???
Ja mysle dziewczyny ze baaardzo delikatnie mozecie kremik rozorowadzic na brzusiu i zostawic do wchloniecia zeby nie masowac.
Karola nie dziwie ci sie ze sie boisz skoro nie macie zńieczulenia... Dla mnie to masakra jakas zeby w szpitalu w ktorym pracuja anestezjolodzy nie bylo mozliwosci (bo znieczulenie jest napewno) poprosic o nie... Tym bardziej ze z tego co wiem jest ono w zakresie swiadczen gwarantowanych na NFZ
Oczywiscie ze dzieci si na karmienie nie budziwszedzie o tym pisza
karmi sie na zadanie. Dziecko samo sie jak naoisala Fipsik upomni o swoje. A na pobudzenie laktaci w razie czegos idealnie nadaje sie laktator
No chyba ze ktos ma dziecko aniola i przesypia po 5 h to wtedy wybudzamy ale takie cuda na poczatku sie raczej ńie zdarzaja
Nelus, Io lubią tę wiadomość
-
Fipsik wrote:Nie budzi się dzieci na karmienie
Najgorsze co można zrobić. jak będzie głodne, samo się obudzi i da Ci głośno o tym znać