Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
justyna14 wrote:moja już pod koniec maja na usg połówkowym była ułożona do porodu, mam nadzieje, że tak została moja kochana dziecina, bo jakoś o porodzie sn myślę i się oswajam, a cc to dla mnie osobiście abstrakcja. Nawet nie brałam pod uwagę, że mogę mieć cc. W sumie nie wiem czemu, przecież to każdą może spotkać.
-
a ja tylko wstałam na siku i od razu brzuch twardy i boli
luteina i nospa forte gowno daja
oby wytrzymac do wtorkowej wizyty. tylko w sobote tesciowa ma imieniny i trzeba bedzie sie usmiechac i sluchac jak to sie dobrze czuje, jaki mam wielki brzuch i w ogole.
i oczywiscie mi zyczen nikt nie zlozy, bo ja na imieniny juz nie zasluguje. wkurzaja mnie juz rodzinne imprezy
-
nick nieaktualny
-
hej:)aż weszlam na sierpniowki i taki mnie głupi śmiech ogarnął.wyzywaja się,wyliczają sobie tygodnie,ogólnie chyba swoje frustrację tam wyladowywują.jakoś inaczej niż u Nas
Fipsik, karolcia:)))) lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Karolaaa91 wrote:Ja dzisiaj nie gotuje, zreszta wczoraj i przedwczoraj tez nie gotowałam
a co moge się poobijac troche, choc jak czytam co u was to juz głodna jestem!
- co dziś na obiad?
- nic
- wczoraj też nic nie było!
- ugotowałam na dwa dni...justyna14, Karolaaa91, Io, kark, Majeczka2014, stardust87, Paula55, Patu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFipsik wrote:za to u nas odwrotnie - najczestsze tematy to jedzenie, ciuszki i problemy z tesciami. a jak napisalam ze nerki mnie napieprzaja i nie wiem czy na ip nie pojade to zadna nie odpisala
Bo taki wpis można polubić i skomentować
-
hahaha no idealnie pasuje!
hahah
chciałam wczoraj ugotowac to sam zaproponował, że pojdziemy do restauracji, żeby nie bylo ja dobrze gotuje!a dzisiaj musze siedziec przy komputerze wiec nie mam czasu ugotowac przeciez
Fipsik wrote:- co dziś na obiad?
- nic
- wczoraj też nic nie było!
- ugotowałam na dwa dni... -
swoją drogą, ciekawe czy nas "młodsze" mamusie też czytają tzn pażdziernikowe i listopadowe? jak tak, to trzeba dziewczyny fason do końca trzymać, żeby on nas nie plotkowały
hahaha
jak to brzmi "młodsze mamusie", niedawno byłyśmy najmłodsze i powstawał ten wątek a teraz? jakie pieluszki, jakie pampersy i co do szpitala! serio jak ten czas mi z Wami zleciał! oby tak do końca szczęśliwie!verynice, kark, Majeczka2014, stardust87, Patu lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyEch, wczorajszej tarty betinki nawet nie wspominam, bo od razu ślinianki mi na pełnych obrotach pracują
Ach, fasolka z bułeczką! Chyba dobry rok nie jadłam, ale mam smaka
Ja lubię serniki takie pół na pół - lekko wilgotne w środku i suche z zewnątrzNajlepiej coś a'la po krakowsku z białą czekoladą i masą wanilii, a na wierzch gorzka czekolada
Ale przepisu nie podam, bo jak robię ciasta to zazwyczaj coś zawsze modyfikuję i z jednego przepisu nigdy takiego samego ciasta nie jestem w stanie zrobić
Kurcze, same kulinarne tematy dzisiaj, a ja leżę i tylko lody z zamrażarki mogę wyciągnąć, bo dziś coś brzuch boli i szyjkaAle za to lody dobre, arbuzowe i truskawkowe
Mam nadzieję, że za niedługo będę się już super czuła, bo muszę dorobić nowe
Kurcze, tak piszecie o tych sierpniówkach, że chyba też sobie poczytam, pewnie się okaże, że lepsze forum niż ta saga o której wczoraj ktoś pisałstardust87 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Dzięki za słowa pocieszenia. Mąż najwyraźniej nie jest obrażony. Wyszło na to, że mamy tylko kiełbasę na grilla kupić i zrobić sałatkę, no i jakieś napoje kupić więc nie jest źle. W ich rodzinne sprawy już się wtrącać nie będę bo potem wyjdzie, że ja jestem ta zła. Nerwy mi niepotrzebne. A jak my robimy imprezy to tesciowa też jakieś tam mięsa piecze więc przymknę oko na koszty. Najwyżej pójdę do nieba za to, że jestem taką dobrą synową dla niekoniecznie najcudowniejszej teściowej
Co do pampersów z Lidla to ja je wtedy kupiłam. Jak przetestuje to Wam powiem czy szajs. Na początek mam Dadę.
Co do sernika to ja mam zarąbisty przepis:
http://www.kwestiasmaku.com/desery/serniki/sernik_dekadencki/przepis.html
Jakby któraś miała piec to niech da znać to powiem co warto zmienić. Sernik jest taki kremowy. Piekę go już od 2 lat. Wszyscy, poza teściową, są zachwyceni.
Co do sierpniówek to nie one pierwsze się żrą. Jakis czas temu była straszna afera u listopadówek chyba. Nawet się podzieliły o ile dobrze pamiętam. Moim zdaniem to kwestia trolli. Skąd wiemy, że ta mamuśka nie jest tu tylko po to, żeby siać zamęt. O ile dobrze kojarze to tu też się jakaś fałszywa mamusia wpychała. Dobrze pamiętam?
A no i przylączam się do grona zachwyconego deszczem. Oby tak do wrzesnia
madiiiii, stardust87 lubią tę wiadomość