Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja jak glupia zaczelam sie martwic gdzie pewnie powinnam sie cieszyc no ale... dzisiaj z ciekawosci stanelam na wage i mysle a pewnie z 2 kg przybylo bo sie ostatnio nie oszczedzalam batoniki ciasteczka lody... a tu patrze kolejny 1kg na minusie.. przez 2tyg schudlam 2.5kg.. i zaczynam sobie wkrecac ze Krzys nie rosnie i w ogole.. jakies schizy mam
a wizyta dopiero za 8 dni
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Kaarolina wrote:A ja jak glupia zaczelam sie martwic gdzie pewnie powinnam sie cieszyc no ale... dzisiaj z ciekawosci stanelam na wage i mysle a pewnie z 2 kg przybylo bo sie ostatnio nie oszczedzalam batoniki ciasteczka lody... a tu patrze kolejny 1kg na minusie.. przez 2tyg schudlam 2.5kg.. i zaczynam sobie wkrecac ze Krzys nie rosnie i w ogole.. jakies schizy mam
a wizyta dopiero za 8 dni 
ja też czasami sie martwie że za mało przytyłąm bo aby 6,5 kg
i dlatego moze mój maluszek waży aby 1785 gram, a wasze są takie już ponad 2 kilowe.
-
Dzień dobry

Ja nie wiem jak Wy to robicie, że wstajecie tak wcześnie. Ja kiedyś budziłam się 7-8 a teraz wstaję coraz później. Dziś pobiłam rekord bo spałam do 11. Kładę się też późno bo koło 12-1 w nocy i to też nie dlatego, że chce mi się spać tylko dlatego, że wypadałoby w końcu iść spać. Przejmuję zwyczaje mojego męża. Chyba to też zwyczaje mojego syna bo on w nocy i rano śpi. Czasami się tylko poprzeciąga ale ogólnie to w nocy jakby go nie było. Zaczyna się rozkecać dopiero jak zjem śniadanie.
Wczorajszy grill u teściów bardzo fajny, ale mnie wymęczył. Ogólnie mam tak, że jak dłużej posiedzę to młody zaczyna pchać mi nóżki pod żebra albo w prawy bok. Boli tak, że wysiedzieć nie mogę. Jak się położę to odpuszcza. Także co jakiś czas muszę się kłaść. Dzisiaj znowu jedziemy do znajomych. Wcale mi się nie chce, ale inaczej musiałabym ich zaprosić do siebie a oni zazwyczaj przyjeżdzają koło 20 i siedzą do 5 nad ranem wiec wolę sama do nich pojechać.
Coraz bardziej męcza mnie te niby miesiączkowe bóle. Jak tylko trochę pochodzę to zaraz się zaczyna. Tzn nie jest to jakiś straszny ból i normalnie bym to olała, ale widziałam, że moja gin nie była zachwycona jak jej o nich powiedziałam. Niby nic mi się nie skraca, ale mam byc ciągle na luteinie i jak tylko zacznie boleć to nospę łykać. A wczoraj to jak tylko się z kanapy podniosłam to się zacyznało. Niby po nospie odpuszcza, ale na krótko. Dobrze, ze wizyty mam teraz co 2 tygodnie.
Jak któras się martwi, że za mało przytyła to ja chętnie oddam parę moich kg.
-
Tylko dla mnie to jest o tyle dziwne bo ja tylam duzo i gdzies z 15kg mam na plusie.. a tu takie cos oby moj Glutek zdrowo sobie rosl..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 12:11
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
nick nieaktualnyKaarolina wrote:A ja jak glupia zaczelam sie martwic gdzie pewnie powinnam sie cieszyc no ale... dzisiaj z ciekawosci stanelam na wage i mysle a pewnie z 2 kg przybylo bo sie ostatnio nie oszczedzalam batoniki ciasteczka lody... a tu patrze kolejny 1kg na minusie.. przez 2tyg schudlam 2.5kg.. i zaczynam sobie wkrecac ze Krzys nie rosnie i w ogole.. jakies schizy mam
a wizyta dopiero za 8 dni 
karola nic sie nie martw:) jak to moja gin twierdzi , te male pasozyty sobie poradza hehe:) ja tez schudlam 1,5 kg:) -
Moja tesciowa wlasnie stwierdzila ze ja niepotrzebnie tak cuduje z tym lozeczkim (w sensie posciele, karuzela itp) bo nasze dziecko i tak NA PEWNO bedzie spalo z nami jak KAZDE INNE DZIECKO-poziom wkurzania mnie-HARD
takze dziewczyny nie kupujcie lozek ni poscieli-dobre rady
karolcia:)))), kark, stardust87, Paula55 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTym chudnięciem się nie przejmujcie, widocznie dzieciaczek też ściąga z Was
ja póki co pewnie cały czas do góry (we wtorek ważenie) ponad 80 już będzie pewnie.
Ja dziś się słabo czuję, okropne mam mdłości. Rano wymiotowałam przed sniadaniem. Tak mnie męczyło... Upał okropny, nie daje się żyć..czyli codziennie będę marudzić w tej sprawie
wybaczcie 
Mieliśmy dziś jechać do Galeri na małe zkaupy,ale wybieramy za tydzień. Może uda się kupić jakieś łóżeczko w Ikei.
Niedawno wróciliśmy z zakupów, z tesco i Jysk. Kupiłam dwa ręczniki dla siebie do szpitala, klapki pod prysznic. Widziałam w tesco w f&f fajny taki milutki,ale mega puchowy i ciepły szlafrok. Wydaje mi się, że za ciepły jak na wrzesień/październik?
No i tatuś kupił Mai buciki
(któraś z wrześniowych cioć też ma takie dla swojego maluszka)


Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 14:11
Kaarolina, Io, betinka, Karolaaa91, anulka81, Tysia87, kark, nenka, Paula55, Gosia19, justyna14 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyK_A_M_A wrote:Moja tesciowa wlasnie stwierdzila ze ja niepotrzebnie tak cuduje z tym lozeczkim (w sensie posciele, karuzela itp) bo nasze dziecko i tak NA PEWNO bedzie spalo z nami jak KAZDE INNE DZIECKO-poziom wkurzania mnie-HARD
takze dziewczyny nie kupujcie lozek ni poscieli-dobre rady 
dla niektórych najlepiej NIC nie kupować, bo po co
-
nick nieaktualnylo- mnie od tygodnia regularnie męczą bóle jak na miesiączkę. Już zapomniałam jak to jest ,ale jest to nie miłe
do wytrzymania,ale niemiłe i chwilami bardziej bolesne ..Tak cały dzień prawie i w nocy szczególności.
We wtorek wspomnę o tym gin. ciekawe co on na to powie... ciekawe jak moja szyjka
ps. i zauważyłam większą ilość śluzu... zbierają mi się takie gluty..przepraszam za wyrażenieWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 14:10
-
nick nieaktualnyEwi25 wrote:a jakie macie poduszki dla maluszków?
ja jeszcze nie kupowałam żadnej podusi . Na początek pewnie nie przydadzą,ale patrzyłam na allegro. Nawet tak dla ozdoby :)a potem może przydaćWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 14:12
-
Hej Kochane!
Dziękuję za wczorajsze słowa wsparcia :* Tak mnie to rozwaliło, że musiałam trochę dojść do siebie. Jakoś do mnie nie dociera nadal,że nie ma już mojego Faficzka
Ale najważniejsze, że już nie cierpi.
Wieczorkiem pewnie przysiądę do nadrabiania. W Wawie upał przepotworny. Do tego chyba w nocy mi się bob przekręcił w poprzek, bo jakiś 'pusty' mam brzuch od góry, jego stópki czuję mocno z boku i mam dużo skurczów.
Siostra mi zrobiła dzisiaj niespodziankę i podjechała do mnie z... ubrankami! Wpadła w zakupowy szał dla siostrzeńca
Śliczne te ciuszki. Niestety jeden komplet jest już na kilkumiesięcznego boba, ale jest taki śliczny, że się jej nie dziwię, że go kupiła
Zaraz wrzucę zdjęcia.
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Sweterek jest dwustronny (z drugiej strony szary z turkusem wzdłuż suwaka i małą kieszonką z boku), a te spodenki są z takiego mięciutkiego jeansu:

Komplecik na 0-3:

No i ten zestaw na kilka miesięcy, ale z bliska ta aplikacja jest tak cudowna, że już się nie mogę doczekać aż będzie dobry!
Kaarolina, Ewi25, Majeczka2014, anulka81, Io, Karolaaa91, kark, nenka, stardust87, Paula55, Gosia19, justyna14 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
a tak dla uczczenia 34tygodnia bo niestety 33 nie miałam jak przez ten szpital

no więc M Krzysia w ubraniu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 10:26
Ewi25, anulka81, Io, Majeczka2014, Karolaaa91, kark, nenka, Paula55, Gosia19, justyna14 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Majeczka nie jesteś sama z narzekaniem na pogodę mi dziś strasznie te upały dają się we znaki, właśnie wróciliśmy z obiadu u teściów prawie tam zemdlalam siedząc na łóżku jakaś taka słabość mnie ogarnęła to chyba przez burze bo u nas adciagaja dość solidne chmury burzowe, oby spadł deszcz i trochę się ochłodzilo. Nastrój mi się nie poprawił dalej mam dola nawet się teściowej pozalilam, na szczęście to złota kobieta i mnie rozumie zresztą ona rodziła szwagra pod koniec sierpnia i mówi że rozumie ze mam dość.https://www.maluchy.pl/li-69207.png








