Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEwi25 wrote:też bym chciała taką sesję noworodkową ale nie wiem czy coś znajdę u siebie w małym mieście.
mi też nie chce się dziś nic wymyślać na obiad, liczę na to że może mój mąż pomyśli i mnie gdzieś zaprosialbo sam pizze np. upiecze
bo mam ochotę.
od jutra znów jestem sama bo mój mąż na miesiać jedzie na węgry
Ewi, oby ten miesiąc szybko zlecial... ja nie wiem jakbym wytrzymałajak mój jedzie na 4 dni to ja świra dostaje
Ewi25, afrykanka lubią tę wiadomość
-
justyna14 wrote:BlackLuna my to już obojętnie kiedy, oby było w końcu bo po 2 latach starań już traciliśmy nadzieje, więc mogę sobie ponarzekać, że gorąco, ale i tak Bogu dziękuję, że mam ten cud w sobie, bo w moim przypadku to był duży cud:)
ale następne chciałabym na zime i na wiosnę urodzić, wydaje mi się, że jednak lżej dla organizmu, niż w te okropne upały, ale jak wyjdzie tak będzie. Chcemy jeszcze co najmniej jedno i mam nadzieje, że tym razem krócej się zejdzie ze staraniami, mówią, że najtrudniej o 1 maleństwo, a potem to już łatwiej, bo organizm wie o co chodzizobaczymy
tak to zupełnie inna sytuacja, i nic tylko życzyć łagodnego porodu i drugiego maluszka do pełni szczęścia
jest lżej zdecydowanienie pamiętam takich rzeczy jak spuchnięte nogi czy ręce i o wiele mniej się męczyłam, nie wspomnę o potowych kąpielach przy takich upałach jeden minus więcej się przytyło
tylko nie wiem czy to kwestia zimy i odkładanego tłuszczyku bo mniej ruchu czy po prostu pierwszej ciąży
-
Majeczka2014 wrote:Ewi, oby ten miesiąc szybko zlecial... ja nie wiem jakbym wytrzymała
jak mój jedzie na 4 dni to ja świra dostaje
jakoś wcześniej wytzrymywałam te 2 tyg, 3 tyg a czasami miesiać, no trudno taka praca ale teraz co innego, to koncówka cąży będzie i różnie moze być a chciała bym zeby był ze mną przy porodzie... -
nick nieaktualnyEwi25 wrote:jakoś wcześniej wytzrymywałam te 2 tyg, 3 tyg a czasami miesiać, no trudno taka praca ale teraz co innego, to koncówka cąży będzie i różnie moze być a chciała bym zeby był ze mną przy porodzie...
może jednak się uda?jeśli mówisz, że wyjeżdża na miesiąc. To 1 września będzie z Tobą, tak?
-
nick nieaktualnyKaarolina ty z tych ciuszków mogłabyś ubrać całe przedszkole
My ogólnie za długo się nie staraliśmy bo tak naprawdę 1 cykl był z porządną obserwacją i 1 z samym termometrem (bez śluzu z codziennym seksem)... Jak widać się udało
Z drugim pewnie nie będziemy się spieszyć, mój mąż mówi że można by się postarać jak pierwsze pójdzie do szkoły czyli za jakieś 5,6 lat. Ja twierdzę że jak się ma okazję to trzeba ją wykorzystać, oczywiście nie że odrazu ale za jakieś 2,3 lata można by znowu próbować...
hmmm... ja wiem, może jak mu zacznę truć dupę to postaramy się tak żeby był/była na następny kwiecień, majjustyna14 lubi tę wiadomość
-
Majeczka2014 wrote:może jednak się uda?
jeśli mówisz, że wyjeżdża na miesiąc. To 1 września będzie z Tobą, tak?
takmam nadzieje że nawet wczęśniej z dzień czy dwa bo 30 sierpnia mamy ślub mojej przyjaciółki
i liczę na to że nawet trochę potańczę
Majeczka2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGosia19 wrote:Kaarolina ty z tych ciuszków mogłabyś ubrać całe przedszkole
My ogólnie za długo się nie staraliśmy bo tak naprawdę 1 cykl był z porządną obserwacją i 1 z samym termometrem (bez śluzu z codziennym seksem)... Jak widać się udało
Z drugim pewnie nie będziemy się spieszyć, mój mąż mówi że można by się postarać jak pierwsze pójdzie do szkoły czyli za jakieś 5,6 lat. Ja twierdzę że jak się ma okazję to trzeba ją wykorzystać, oczywiście nie że odrazu ale za jakieś 2,3 lata można by znowu próbować...
hmmm... ja wiem, może jak mu zacznę truć dupę to postaramy się tak żeby był/była na następny kwiecień, maj
mój mi truje tyłek, że chciałby niewielką różnice. Najlepiej 2 lata,ale ja jestem innego zdania i jednak tak szybko nie będę chciała planować. Może i są tego plusy, ale nie wiem czy dałabym radę. Poza tym chcę też trochę zregenerować siły, organizm, ciałona 2 maleństwo przyjdzie czas
ale 2 lata dla mnie za szybko. A facetom to łatwo mówić
BlackLuna lubi tę wiadomość
-
Gosia 19, moja starsza córcia jest z kwietnia, jeśli tylko ci się uda to powodzenia z planowaniem
ja tak jak i o pierwsza tak i o druga ciąże starałam się ponad rok, ale wiadomo to są kwestie indywidualne
ej dziewczyny miała któraś z was może kolkę nerkową? matko bo ja jak nie urok to sraczka za przeproszeniem...jak nie cukrzyca, którą do tej pory żaden diabetolog mi się nie zajął bo badania z mojego szpitala są jednym słowem do dupy nie te z których diabetyk może coś zdiagnozować.. dobitny przykład ze jak chcesz mieć coś dobrze zrobione zrób to sama i tak idę w tym tygodniu na własna rękę robić badania na hemoglobinę glikowana Hb(nie wspomnę, że lekarka nagle zawaliła mnie wszystkimi zaległymi badaniami na które wiecznie był czas.. bo sie okazało ze ZUS sobie zażyczył moja kartotekę) i 11.08 muszę się zgłosić do poradni cukrzycowej..chociaż nie wiem co mi to da na 4tyg przed porodem, a prawdopodobna cukrzyca w czerwcu wykryta...kpina jakaś..tak teraz jest obawa kamieni nerkowych bo mam cykliczne napady własnie kolko nerkowej plus dzienne skurczeGosia19 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBlackLuna wrote:Gosia 19, moja starsza córcia jest z kwietnia, jeśli tylko ci się uda to powodzenia z planowaniem
ja tak jak i o pierwsza tak i o druga ciąże starałam się ponad rok, ale wiadomo to są kwestie indywidualne
ej dziewczyny miała któraś z was może kolkę nerkową? matko bo ja jak nie urok to sraczka za przeproszeniem...jak nie cukrzyca, którą do tej pory żaden diabetolog mi się nie zajął bo badania z mojego szpitala są jednym słowem do dupy nie te z których diabetyk może coś zdiagnozować.. dobitny przykład ze jak chcesz mieć coś dobrze zrobione zrób to sama i tak idę w tym tygodniu na własna rękę robić badania na hemoglobinę glikowana Hb(nie wspomnę, że lekarka nagle zawaliła mnie wszystkimi zaległymi badaniami na które wiecznie był czas.. bo sie okazało ze ZUS sobie zażyczył moja kartotekę) i 11.08 muszę się zgłosić do poradni cukrzycowej..chociaż nie wiem co mi to da na 4tyg przed porodem, a prawdopodobna cukrzyca w czerwcu wykryta...kpina jakaś..tak teraz jest obawa kamieni nerkowych bo mam cykliczne napady własnie kolko nerkowej plus dzienne skurcze
kolkę nerkową z tego jak pamiętam miała w ciąży moja siostra. W szpitalu leżała kilka dni -
BlackLuna wrote:tak to zupełnie inna sytuacja, i nic tylko życzyć łagodnego porodu i drugiego maluszka do pełni szczęścia
jest lżej zdecydowanienie pamiętam takich rzeczy jak spuchnięte nogi czy ręce i o wiele mniej się męczyłam, nie wspomnę o potowych kąpielach przy takich upałach jeden minus więcej się przytyło
tylko nie wiem czy to kwestia zimy i odkładanego tłuszczyku bo mniej ruchu czy po prostu pierwszej ciąży
na razie dramatyczne +15 kg mam.
7w3d 💔 -
Majeczka2014 wrote:mój mi truje tyłek, że chciałby niewielką różnice. Najlepiej 2 lata,ale ja jestem innego zdania i jednak tak szybko nie będę chciała planować. Może i są tego plusy, ale nie wiem czy dałabym radę. Poza tym chcę też trochę zregenerować siły, organizm, ciało
na 2 maleństwo przyjdzie czas
ale 2 lata dla mnie za szybko. A facetom to łatwo mówić
zgadzam się choć każda z nas na to pewne inaczej patrzy, jedne wola mała różnicę wieku żeby dzieci się mogły razem wychowywać czy bawić, a inne w tym ja wolałam odchować, dojść do siebie i zobaczyć co mi życie przyniesie no i w starszej córci jednak będzie jakaś pomocbrzydka mama ze mnie
..jeszcze sie mała nie urodziła a juz chce starsza córe do pomocy zagonic
ale jak to ona mówi przebieranie pampersów i tak bedzie należało do obowiązków taty
kark lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBlackLuna wrote:zgadzam się choć każda z nas na to pewne inaczej patrzy, jedne wola mała różnicę wieku żeby dzieci się mogły razem wychowywać czy bawić, a inne w tym ja wolałam odchować, dojść do siebie i zobaczyć co mi życie przyniesie no i w starszej córci jednak będzie jakaś pomoc
brzydka mama ze mnie
..jeszcze sie mała nie urodziła a juz chce starsza córe do pomocy zagonic
ale jak to ona mówi przebieranie pampersów i tak bedzie należało do obowiązków taty
ale to fajnie, że starsza siostra chce pomagać