Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Majeczka2014 wrote:kolkę nerkową z tego jak pamiętam miała w ciąży moja siostra. W szpitalu leżała kilka dni
toś mnie pocieszyła...ja mam dość już tego mojego szpitala nic nie jest tam robione do porządku wszystko po łebkach, a potem mam tego skutki..ale dzięki za info -
Paula55 wrote:Buuustardust zaraz sie rozplacze
A w tej ikei było nawet na tych metkach napisane ze sostepny turkus a koles (pracownik) mi mowi zne nie nie oni takiego kolory nigdy nie mieli
Na ebayu tez patrzylam i ńie ma
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00192631/#/40243474
I na żywo ładniejsze bo bardziej turkusowe niż na zdjęciuWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 11:43
Majeczka2014 lubi tę wiadomość
-
Majeczka2014 wrote:ja dziś będę wiedzieć ile na dzień dzisiejszy, az boję stanąć na wagę
w ogóle od wczoraj mam może nie biegunkę typową ale bardzo luźne stolce, jak nigdy, i organizm mi się bardzooooo opróżnia. Oby to na wadze było widać przy kolejnej wizycie.7w3d 💔 -
nick nieaktualnyBlackLuna wrote:toś mnie pocieszyła...ja mam dość już tego mojego szpitala nic nie jest tam robione do porządku wszystko po łebkach, a potem mam tego skutki..ale dzięki za info
nie chciałam Kochana wystraszyćpoprostu pamiętam jak ją odwiedzałam
dostała bóli i ją zostawili na oddziale i obserwacji. Pamiętam, że nawet jej Mcdonalda przywoziłam do szpitala haha
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:no ja jak zobaczyłam w piątek te 15 kg więcej na wadze, plus ten nius z wysokim ciśnieniem to staram się ograniczać z jedzeniem i sól całkowicie na razie wyeliminowałam z jadłospisu.
w ogóle od wczoraj mam może nie biegunkę typową ale bardzo luźne stolce, jak nigdy, i organizm mi się bardzooooo opróżnia. Oby to na wadze było widać przy kolejnej wizycie.
mam to samo. Jestem troszkę w szoku bo wcześniej sie tak nie oproznialam. A teraz latam do wc jak na biegunke. Wlasnie teraz tez mnie brzuch zazyna
ciekawa jestem swojej wagi. W sumie troszke mniej juz jem. Tak nie pochlaniam slodyczy, ale huk to tam wie.... 1 lipca mialam 13 kg... -
justyna14 wrote:słyszałam, że przy pierwszej ciąży się najwięcej tyje, zobaczymy jak to się sprawdzi u mnie
na razie dramatyczne +15 kg mam.
ja przytyłam 16kg w pierwszejteraz połowę mniej bo jak na razie tylko 8kg
za to moja kuzynka, której chyba nikt tutaj nie pobije nie ma takiej opcji startowała z waga 48kg jest dość niska i drobniutka jak zaszła, a idąc do porodu..uwaga..ważyła równe 90 kg...to jest dopiero przyrost wagi w ciąży..tylko tutaj lekarze zwalili winę na to ze przez całe życie się odchudzała i była na dietach cud..niestety już do tamtej figurki nie udało jej się wrócić a próbowała uparcie to na pewno..za to ja co prawda przy diecie i samo zaparciu zrzuciłam 30 kg po porodzie
wiec wiem ze i teraz się da
-
nick nieaktualnyBlackLuna wrote:ja przytyłam 16kg w pierwszej
teraz połowę mniej bo jak na razie tylko 8kg
za to moja kuzynka, której chyba nikt tutaj nie pobije nie ma takiej opcji startowała z waga 48kg jest dość niska i drobniutka jak zaszła, a idąc do porodu..uwaga..ważyła równe 90 kg...to jest dopiero przyrost wagi w ciąży..tylko tutaj lekarze zwalili winę na to ze przez całe życie się odchudzała i była na dietach cud..niestety już do tamtej figurki nie udało jej się wrócić a próbowała uparcie to na pewno..za to ja co prawda przy diecie i samo zaparciu zrzuciłam 30 kg po porodzie
wiec wiem ze i teraz się da
uda nam się wszystkim!!!
a tą wagą mnie zszokowałaś...... aż nie wierzę.. jak to możliwe? -
Majeczka2014 powodzenia na wizycie i koniecznie dsj znać po:-)
Ja bym chciała poczekać jakieś minimum 6lat, bo chciałabym zrobić doktorat, a myślę, że z dwójką dzieci będzie to trochę bardziej skomplikowane niż z jednym.i do pracy wrócić albo zmienić nawet:-)
I tak nikt nie pobije rekordu moich rodziców. Jak siostra miała 2 miesiące to ja już byłam w brzuchu:-) i jestesmy z tego samego roku, ale nie jesteśmy blizniakami:-) ona ze stycznia, ja z listopada:-DMajeczka2014, verynice, Ewi25 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
nick nieaktualnyTysia87 wrote:Majeczka2014 powodzenia na wizycie i koniecznie dsj znać po:-)
Ja bym chciała poczekać jakieś minimum 6lat, bo chciałabym zrobić doktorat, a myślę, że z dwójką dzieci będzie to trochę bardziej skomplikowane niż z jednym.i do pracy wrócić albo zmienić nawet:-)
I tak nikt nie pobije rekordu moich rodziców. Jak siostra miała 2 miesiące to ja już byłam w brzuchu:-) i jestesmy z tego samego roku, ale nie jesteśmy blizniakami:-) ona ze stycznia, ja z listopada:-D
wow)))
-
Majeczka2014 wrote:nie chciałam Kochana wystraszyć
poprostu pamiętam jak ją odwiedzałam
dostała bóli i ją zostawili na oddziale i obserwacji. Pamiętam, że nawet jej Mcdonalda przywoziłam do szpitala haha
Mcdonald moze bycszpital odpada blee... już wole pic galony wody i masaże mojego męża
zresztą 8.08 mam wizytę to zobaczymy na usg czy mi coś tam wysznupia na tych nerkach
no i ja tez życzę powodzenia na wizycie i samych dobrych wiadomości -
Tysia87 wrote:Majeczka2014 powodzenia na wizycie i koniecznie dsj znać po:-)
Ja bym chciała poczekać jakieś minimum 6lat, bo chciałabym zrobić doktorat, a myślę, że z dwójką dzieci będzie to trochę bardziej skomplikowane niż z jednym.i do pracy wrócić albo zmienić nawet:-)
I tak nikt nie pobije rekordu moich rodziców. Jak siostra miała 2 miesiące to ja już byłam w brzuchu:-) i jestesmy z tego samego roku, ale nie jesteśmy blizniakami:-) ona ze stycznia, ja z listopada:-D7w3d 💔 -
Majeczka2014 wrote:uda nam się wszystkim!!!
a tą wagą mnie zszokowałaś...... aż nie wierzę.. jak to możliwe?
mnie nie pytaj jak to możliwe.. żebym miała jakieś zdjęcia to bardzo chetnie bym wrzuciła jako "przed" i "po" żeby nie było, że bajki tu piszę, ale taka prawda.. a tak chyba jedynie mogłabym wrzucić swoje -
Witajcie dziewczynki, dzisiaj nie spałam pół nocy, własnie skończyłam nadrabianie zaległości
Upał nie do zniesienia, nawet siedzac człowiek ledwie zipie.
Ja dzis obiadu nie gotuje bo mój T ma dzisiaj drugą prace więc wróci koło północy. Chyba skocze na jakies zakupy ale nie wiem czy przy tym upale to dobry pomysł, musze to przemyśleć
Wogóle to ostatnio nie mam ochoty siedzieć w domu, nosi mnieJak tylko mój T wraca z pracy to ja chce gdzieś jechać, ciekawe czy jest na to jakies logiczne wytłumaczenie?
-
Tysia87 wrote:Majeczka2014 powodzenia na wizycie i koniecznie dsj znać po:-)
Ja bym chciała poczekać jakieś minimum 6lat, bo chciałabym zrobić doktorat, a myślę, że z dwójką dzieci będzie to trochę bardziej skomplikowane niż z jednym.i do pracy wrócić albo zmienić nawet:-)
I tak nikt nie pobije rekordu moich rodziców. Jak siostra miała 2 miesiące to ja już byłam w brzuchu:-) i jestesmy z tego samego roku, ale nie jesteśmy blizniakami:-) ona ze stycznia, ja z listopada:-D
Ja przytyłam 15kg, byłam wczoraj w niezłym szoku jak stanęłam u gina na wadze. Jednak wole żyć w nieświadomości i wmawiać sobie że mniej przytyłam haha
ogólnie nie przejmuję się teraz wagą, bo skoro mój wyjeżdża i będę sama z dziećmi to szczypiorem będę szybciutkodieta cud będzie normalnie
za tydzień przyjedzie znowu siostra,także się cieszęno, a potem zabierze mi synka, więc mam nadzieję, że uda mi się ciążę donosić do 38tyg.
Z pierwszym synkiem tak samo przytyłam, tylko teraz wydaje mi się, że jestem mniej spuchnięta. Chyba, że jeszcze nabiorę masy, wtedy będzie więcej niż w pierwszej ciąży
Kołyskę złożyliśmy już, włożyłam wyprany materacyk i też mnie korci założenie pościeli
Ochraniacz będę zakładać, kiedyś nie wiedziałam, że to zakazane i założyłam, dziecku to jakoś nie przeszkadzało, więc teraz też założę
Gondola z wózka wyprana, teraz tylko muszę małża pogonić, żeby jechał stelaż pospawać -
BlackLuna wrote:ja przytyłam 16kg w pierwszej
teraz połowę mniej bo jak na razie tylko 8kg
za to moja kuzynka, której chyba nikt tutaj nie pobije nie ma takiej opcji startowała z waga 48kg jest dość niska i drobniutka jak zaszła, a idąc do porodu..uwaga..ważyła równe 90 kg...to jest dopiero przyrost wagi w ciąży..tylko tutaj lekarze zwalili winę na to ze przez całe życie się odchudzała i była na dietach cud..niestety już do tamtej figurki nie udało jej się wrócić a próbowała uparcie to na pewno..za to ja co prawda przy diecie i samo zaparciu zrzuciłam 30 kg po porodzie
wiec wiem ze i teraz się da
Po prostu jej organizm taką skłonność miał. Na sr nam rehabilitantka mówiła, że kiedyś poznała dziewczynę, która w 1 trym prawie nic nie jedząc i dużo wymiotując przytyła 20 kg! Też nie wie dlaczego.
A moja koleżanka przytyła w ciąży 40kg, ale po kilku latach śladu po tym nie byłoTakże jest nadzieja dla każdej z nas
-
No niestety ale te błędy w odżywianiu wcześniejszym przekładają się na duży przyrost wagi w ciąży. Przynajmniej u mnie. Ja zawsze miałam tendencje do tycia i całe życie na dietach byłam. A przed ciążą mój sposób odżywiania wołał o pomstę do nieba. Sniadanie - kawa a potem kolejny i jedyny posiłek koło 17 - obiado-kolacja i nic więcej. Jak zaczęłam normalnie jeść starając się o dzidzię to kg leciały w tempie zastaraszajacym. A potem zaszłam w ciąże i poszło jeszcze szybciej. No ale mocno wierzę w to, że uda mi się schudnąć.
-
dba wrote:miałam koleżanki w klasie, jedna ze stycznia, druga z grudnia
Ja przytyłam 15kg, byłam wczoraj w niezłym szoku jak stanęłam u gina na wadze. Jednak wole żyć w nieświadomości i wmawiać sobie że mniej przytyłam haha
ogólnie nie przejmuję się teraz wagą, bo skoro mój wyjeżdża i będę sama z dziećmi to szczypiorem będę szybciutkodieta cud będzie normalnie
za tydzień przyjedzie znowu siostra,także się cieszęno, a potem zabierze mi synka, więc mam nadzieję, że uda mi się ciążę donosić do 38tyg.
Z pierwszym synkiem tak samo przytyłam, tylko teraz wydaje mi się, że jestem mniej spuchnięta. Chyba, że jeszcze nabiorę masy, wtedy będzie więcej niż w pierwszej ciąży
Kołyskę złożyliśmy już, włożyłam wyprany materacyk i też mnie korci założenie pościeli
Ochraniacz będę zakładać, kiedyś nie wiedziałam, że to zakazane i założyłam, dziecku to jakoś nie przeszkadzało, więc teraz też założę
Gondola z wózka wyprana, teraz tylko muszę małża pogonić, żeby jechał stelaż pospawać
https://www.maluchy.pl/li-69041.png