Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
stardust87 wrote:hela, spoko, ja też mam GBS w 34 robiony więc jak nie urodzę do 38 to też będzie niby nie ważny. Najwyżej dostaniemy profilaktycznie antybiotyk. Swoją drogą to powinni każdej rodzącej go dać, bo przecież tym paciorkowcem to bardzo łatwo się zarazić i nawet jakbyś miała GBS robiony w 37 tyg i byłby ujemny to nie wiadomo czy do 40 byś się nie zaraziła..
a ktoras kiedys pisala ze to z odbytu tez pobieraja, mi nic tam nie pobieral (chyba raczej bym to wyczula)
juz sama nie wiem, ide teraz w czwartek do innego gina, bo ten moj to pod koniec ciazy cos nie chce wizyt co 2 tyg, nawet jak asanteaa byla to tez ja umowil za 4tyg a maly mial niskie tetno wiec bez roznicy czy dobrze czy nie daje wizyty co 4tyg a to glugo i teraz duzo moze sie wydarzyc przez 4 tyg wiec ide kontrolnie w miedzyczasie -
Dopiero zerknęłam co pisałyscie w miedzyczasie. Zalamalyscie mnie ta pogoda kurna
Justyna, sukieneczka śliczna!!! Zazdroszcze Ci, ze mozesz kawałek uda pokazac! Z moim nowym celulitem by goscie apetyt stracliBede sie kisic w mojej czarnej dlugiej kiecy w ten skwar bleeeee. Dobrze przynajmniej, ze mam w niej boskie cycki, pierwszy raz w zyciu - troche mnie to podnosi na duchu
Magdzia, cudownie, że wyniki dobre. To najwazniejsze!stardust87 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
nick nieaktualnyU mnie jest takie coś na stronie szpitala:
"Przy przyjęciu do Szpitala prosimy o wzięcie ze sobą:
•dokument potwierdzający tożsamość: dowód osobisty, paszport lub prawo jazdy (legitymacja szkolna – tylko w przypadku osób niepełnoletnich)
•oryginalny dokument z oznaczenia grupy krwi
•karta przebiegu ciąży
•OWA
•HBs
•aktualne badania (mocz, morfologia, cukier) ważne 2 tygodnie
•wymaz z pochwy wykonany w 34-36 tygodniu ciąży na nosicielstwo Streptococcus agalactiae (GBs) oraz wszystkie badania i dokumenty z przebiegu ciąży"
Im dłużej mąż opowiada o teściach tym bardziej jestem wkurwiona. Mam ich w dupie normalnie, poryczałam się i idę spać, nie będę się więcej denerwować. -
hela wrote:no to super mi lekarz robil w 33tyg, a wlasnie wszedzie czytalam ze robi sie w 35-37tyg na moje pytanie (bylam zaskoczona ze wykonuje je teraz) czy to nie za szybko powiedzial ze robi do 35tyg a nastepna wizyta to bedzie juz 37tydz wiec bedzie za pozno... ja bym na jego miejscu umowila pacjentke na 36 tydz po prostu o tydzien wczesniej a tak to teraz juz glupieje
-
Io wrote:Szonka - jak dasz maila to wyślę Ci tą instrukcję
ja tez dzis mam dosc upalu, siedze w domu przy wiatraku i umieram. Przez ten zaduch mialam chwile slabosci i chyba pierwszy w tej ciazy wybuch placzu -
martusia86 wrote:Możesz zrobić w 37 ważne żeby mieć aktualny wynik w dniu porodu
no tak tylko moj lekarz zrobil mi w 33tyg! bo stwierdzil ze 37 tydz to za poznocholera i co mam robic jeszcze raz?
nie wiem jak to u nich w szpitalu jest ale on jest ordynatorem to chyba az tak by sie nie jebnal?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 22:18
-
kark wrote:U mnie jest takie coś na stronie szpitala:
"Przy przyjęciu do Szpitala prosimy o wzięcie ze sobą:
•dokument potwierdzający tożsamość: dowód osobisty, paszport lub prawo jazdy (legitymacja szkolna – tylko w przypadku osób niepełnoletnich)
•oryginalny dokument z oznaczenia grupy krwi
•karta przebiegu ciąży
•OWA
•HBs
•aktualne badania (mocz, morfologia, cukier) ważne 2 tygodnie
•wymaz z pochwy wykonany w 34-36 tygodniu ciąży na nosicielstwo Streptococcus agalactiae (GBs) oraz wszystkie badania i dokumenty z przebiegu ciąży"
Im dłużej mąż opowiada o teściach tym bardziej jestem wkurwiona. Mam ich w dupie normalnie, poryczałam się i idę spać, nie będę się więcej denerwować.
co to jest OWA? -
Matko kochana, dla mnie to jakaś abstrakcja ten paciorkowiec :S W ogóle sobie nim nie zaprzątałam głowy do tej głowy, lekarka mi go też nie zlecała... W sumie to przy cesarce chyba ten wynik nie jest istotny, bo dziecko się do dróg rodnych nie dostaje...
Zaraz się przekręcę z tego upału. Serce mi tłucze jak oszalałe i w głowie ściska. A jak na złość jestem sama w domuhttps://www.maluchy.pl/li-68923.png -
A mi zrobili w 29tc ale wyszedł pozytywny wiec do porodu nic się nie zmieni, nawet die zastanawiałam dlaczego gin nie da mi wcześniej antybiotyku, ale teraz już rozumiem jak jedna z dziewczyn pisała ze to nie ma sensu bo po wyleczeniu bardzo szybko można złapać ta bakterie znowu a tak dadzą mi antybiotyk przed porodem i Napewno zadziała na czas.https://www.maluchy.pl/li-69207.png
-
ja GBS mam mieć za 2 tyg. w 35 tygodniu
)
A nam położna mówiła, że jeśli jest nam wygodnie na plecach to możemy spać, ogólnie stwierdziła, że mamy się czuć wygodnie, a o tych zastojach i uciskach to niby tylko tak gadają a tak naprawdę w jakiej byśmy nie były pozycji to dziecko i tak na coś naciska tym bardziej, że teraz już wymiary ma bardzo duże. -
Witam.Ja nie mogę ale dużo piszecie,ciężko Was nadrobić.Wczoraj byliśmy syna zawieźć do babci.Przyjechała tam moja siostra z FR.a to jest synka chrzestna,więc Mati na wycieczki rowerowe codziennie jeździ z nią.Ja jestem sama w domu ,mąż dzisiaj w pracy,wróci rano.Nie lubię tak sama zostawać ostatnio w domu ,bo w razie jakiś skurczy,bóli,to zostaje mi tylko dzwonić po pogotowie.Torba w razie czego jest już przygotowana.Brzuszek mi się napina,Damianek to jakiś nocny marek.Ostatnio w ciągu dnia spokojniutki,a w nocy szaleje.Pozdrawiam.https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
Cześć dziewczyny! Nie pisałam bo od razu po slubie pojechaliśmy pod domek gdzie nie było zasięgu! Stwierdzam ze jestem uzależniona od telefonu, nawet gdy wiem ze nie mam internetu to i tak sięgam po niego co godzinę!
W skrócie- było cudownie!!! Pogoda jak marzenie. W piątek byłam w 3 salonach sukien ślubnych, oczywscie w zadna sie nie zmieslilam wiec kupiłam plażowaW sobotę rano wspólnie z naszymi świadkami przystroilismy balkon, koleżanka na szybko zakręciła mi włosy, przyjechał urzędnik (bardzo pozytywny starszy pan) no i powiedzieliśmy symboliczne tak! A potem to w ogóle były jaja bo umowa była ze nie mamy obrączek bo chcieliśmy je sobie wręczyć za rok, juz tak oficjalnie kiedy bedziemy wyprawiać wesele na wakacjach z nasza rodzina no i urzędnik mówi "teraz proszę wręczyć sobie obrączki" a ja na to mowię mu ze nie mamy! I nagle Nikki i Greg (świadkowie) podaja nam pierścionki, byłam przekonana ze sa ich i pożyczaja nam na chwile tak symbolicznie wiec nawet na nie nie spojrzałam! A juz po wszystkim Nikki podchodzi i pyta sie czy mi sie podoba a ja do niej "no jasne, przeciez juz ci mówiłam ze jest przepiękny", zdjelam z palca i jej oddałam. Wszyscy w śmiech i mówią ze to mój
!!! Poryczalam sie i dupa z makijażu!
to były zaręczyny i ślub w jednym :p potem szybko wsiedlismy w samochody i z napisem na szybie "just married" pojechaliśmy nad najpiękniejsze i największe jezioro jakie w życiu widziałam (ciągnęło sie az przez 3h drogi)! Pod domkiem byli przyjaciele naszych świadków, czekał na nas tort powitalny! Wszyscy byli mega mili! Chyba bardziej przejęli sie naszym ślubem niz my sami
zrobiliśmy zdjecia, przebralismy sie i do końca dnia plywalismy motorówka! Livka była w siódmym niebie!!!
Dzisiaj zadzwoniliśmy do mojego MĘŻA :p rodziców i odziwo bardzo sie ucieszyli! Mama była troszke smutna ze nie została zaproszona ale wytlumaczylismy jej ze jakbyśmy mieli zaprosić ja to takze braci, siostry, dziadków, kuzynki, znajomych itp i skończyłoby sie na weselu dla rodziny tylko jednej ze stron (nie fair dla mnie) i musielibyśmy wynająć sale, miec czas na organizacje! A tak było spontanicznie i bezstresowo! Na imprezę przyjdzie czas:)
Mam nadzieje ze u was wszystko wporzadku i żadna sie nie rozpakowała pod moja nieobecnośćteraz bede nadrabiac was w miarę możliwości a potem lecę na taras czytać książki bo wreszcie przyszła paczka z polski jej !!! Miłych snów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 22:43
betinka, nenka, afrykanka, karolcia:)))), ofcooo, doti77, betina89, le'nutka, verynice, kark, Kaarolina, anulka81, magdzia26, stardust87, Gosia19, K_A_M_A, justyna14, Majeczka2014, dba, Patu, Mika 28, Io, assantea lubią tę wiadomość
-
Mi też zrobił Gbs w 32tygodniu i tez jest ordynatorem to tak myślę se, że zna się ns robocie;-) może oni specjalnie tsk wcześnie robią te badania, bo świstek potrzebny a i tak podsdza antybiotyk, skoro można się zarazic nawet na samej koncowce. Sama juz nie wiem, zglupialam normalnie:-)
A co do teściowej to moja złota kobita.to cholernie przykre ale lepsza od własnej matki.....
A co do spania to oczywiście zasypiam jak bozia nakazała na lewym boku, a i tak budzę się na plecach czy to w nocy czy rano.i mowie do lekarza że się martwię tym i tak dalej to mnie najnormalniej w świecie wysmial.https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
NELUS, SZCZĘŚCIA!!!!!!!!!!!!! Miłości i zrozumienia!!!!!!
Ależ macie super znajomych!!!!!!!!! Wszystko tak fajnie zaplanowali, aż się wzruszyłam jak czytałam relację i sobie wyobraziłam Ciebie z brzuszkiem taką szczęśliwą!
A teraz Kochana, nie ma to tamto! WYSKAKUJ ZE ZDJĘĆ!!!!!! Ciebie, Was i pierścionka! JUŻ JUŻ!karolcia:)))), Nelus, stardust87 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Cześć!
afrykanka, gratuluję!
A z prawkiem to żaden wstyd, trzymam kciuki żeby Ci się udało bez problemu zdaćJa, choć prawo jazdy mam od 18 roku zycia i bardzo lubię jeździć, teraz właśnie szykuję się do egzaminu teoretycznego, bo tu moje prawo jazdy jest ważne przez 3 pierwsze miesiące bodajże. Trochę mam stresa, bo testy pewnie zdam bez problemu, ale potem trzeba zrobić praktykę, a z tym to tak łatwo już nie będzie, boję się, że z nerwów coś spierniczę, noi jeszcze trzeba robić parkowanie równoległe tyłem na mieście, a ja wstyd się przyznać z parkowaniem tyłem mam straszne problemy
Noi na egzaminie też trzeba wyjechać na autostradę, a mnie stresuje to włączanie się do ruchu na autostradzie. W sumie nic dziwnego, tu wszędzie są autostrady, a w Polsce ich jak na lekarstwo to ile razy ja tam sobie pojeździłam
kark, nie przejmuj się teściami, kij im w oko, co za wrednoty. Nie dziwię się, że jest Ci przykro
Ja sobie teraz zdałam sprawę, że moja teściowa, nic wnuczce nie dała jeszczeNie zrozumcie mnie źle, nie chodzi mi o to, że powinna obsypywać nas prezentami, ale kurczę, chociaż głupie śpioszki, body, czy coś dla małej od babci... a ona nic kompletnie. Moja mama, to biedna kupowała jak byłam jeszcze w Polsce, chociaż ją prosiłam żeby tego nie robiła i teraz jeszcze szaleje i kupuje bodziaki, szuka pajaców, pieluszek tetrowych itp. i wysyła mi pocztą, a ta jakoś nic, w sumie nie wiem czemu, starszą wnuczkę obsypuje co rusz prezentami.
Nam sesję ciążową zrobiła kuzynka i muszę przyznać, że wyszła całkiem fajnie, podoba mi się. Ona chce jeszcze zrobić sesję noworodka, ale jak już mówiłam - mam mieszane co do niej uczucia, poza tym Mężowi się to nie podobaJedna koleżanka z belly robiła sama taką sesję swojej córci i fajnie to wyszło, może i ja spróbuję pocykać parę takich fajniejszych fotek. Jakoś nie przemawia do mnie to "męczenie" małej sztucznymi pozami przez obcą osobę
Mąż wczoraj za późno wrócił i nie zdążył zmontować szafki, ale dziś obiecał, że po pracy to zrobi, więc teoretycznie jutro zaczynam jazdę z praniemale jak to wyjdzie praktycznie, to nie wiem, bo jutro planuję ugotować porządniejszy obiad żeby Mąż mógł wziąć do pracy. Już boję się tego prania, bo samo chodzenie, spacer, wyjście na zakupy to dla mnie straszna męczarnia. Plecy mnie bolą i nogi
W ogóle to wczoraj obchodziliśmy drugą rocznicę ślubu. Mąż dopytywał się czy nie chcę pójść do restauracji na kolację albo chociaż pizzę, mówię, że nie, szkoda pieniążków, a teraz mamy dużo wydatków, a On kochany wrócił z pracy z bukietem kwiatów
Muszę przysiąść i spisać co dokładnie potrzebujemy jeszcze kupić, może w ten weekend uda się zakończyć część zakupową, a dobrze by było, bo następny weekend mamy zajęty przez szkołę rodzeniaMyślę nad przewijakiem - na ładniejsze, ale droższe szkoda mi kasy, znowu z drugiej strony te tanie mi się niezbyt podobają. No ale chyba nie ma wyjścia i w końcu coś wybiorę z tańszych, bo w tej naszej mikro przestrzeni będzie mi ciężko ogarnąć się ze wszystkim
Coś jeszcze miałam Wam napisać, ale nie pamiętam co, okark lubi tę wiadomość
-
Nelus, gratulacje!!! Fajnie, że wszystko się tak udało
Aaa, przypomniało mi się, co miałam napisaćOd jakiegoś tygodnia, dwóch, strasznie bolą mnie kości palców, normalnie jakbym się narobiła w polu. Rano jak się budzę, to nie mogę dłoni wyprostować. Cały dzień mam takie obolałe te kości. W dodatku strasznie mnie plecy po przebudzeniu bolą, tak jakbym spała niewygodnie...Nie wiem co się dzieje
Nelus lubi tę wiadomość