Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Mały złośnik nie odwrócił się ale tym się nie martwie bardziej tym małowodziem i żeby był zdrowy jutro USG może już coś konkretnego będę wiedzieć dziewczyny trzymajcie kciuki... ale dziwnie być w roli pacjentki :)ale chociaż dziewczyny z oddziału nie mają przy mnie pracy
-
U nas cały dzień był męża najmłodszy brat z dziewczyną. Przyjechali po półtora roku. Trochę się nalatałam, bo to sprzątanie, gotowanie itp. ale jakaś odskocznia od tego samotnego leżenia. Jutro powrót do łóżka. Obiecali, że po porodzie też przyjadą zobaczyć małą. Chociaż ktoś z męża rodziny, miłe
Popołudniu przyszła burza z deszczem, wiatr porwał śmietnik i krzesło w ogrodzie. Ciut się ochłodziło.. Może będzie lepsza noc. -
Kama luzik bo z ta dieta to info sprzed kilkudziesieciu lat
Wszedzie pisza i trabia ze dieta matki karmiacej konczy sie na nie wpierniczaniu codzien grochowy, fasoli, smazonego mozna sobie odmowic i tyle
Dopiero jak dziecko cos uczuli to sie eliminuje a ńie profilaktycznie.
A zycie pokazuje że to czy jesz wszystko czy sucha bule nie znaczy ze dziecko uniknie kolek...
Wiec damy rade
Btw...u nas w szpitalu podobno na oddziale poporodowym podaja tzw english brekfast czyli wlasnie falosa, jajo sadzone, tost, pomidor itp
Martusia trzymamy kciukacże za was!!!
Betinka tylko lapka nie rozwal
-
Dobra, udało się, tylko zdjęcia masakryczne wyszły, zrobione na turboszybko
Na jednym stoję jakaś pokrzywiona, a na drugim mam na oku rysę z lustra. Kurna.
Kaarolina, betina89, Paula55, Io, Diabla85, anulka81, afrykanka, Majeczka2014, nenka, ofcooo, doti77, Tysia87, Zaczarowana, le'nutka, akuszerka89, verynice, Szonka, K_A_M_A, stardust87, kark, Ewi25, justyna14, Gosia19 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
kurde nie widze dokladnie fotki
ale tak z daleka to kurde dzaga
z bliska pewnie jeszcze lepsza lasencja
paula pocieszenie to dla mnie przeogromne z ta dietkakolezanka mnie straszyla ze tak trzeba rygorystycznie przestrzegac a jej synek i tak mial kolki, bez przesady
a i tez sie pochwale ze umylam juz gary-ol jeeeePaula55, Tysia87 lubią tę wiadomość
-
Dziękować
:* No mówiłam, że startowałam z 49kg, więc te 23kg się trochę rozłożyło. Ale na golasa czar pryska, szczególnie na moich napompowanych udach bleeee. I mój ogroooomny bęben też waży swoje. Najbardziej po twarzy widać, nienawidzę jak mi teraz ktoś zdjęcia robi przez to. Ale Wam obiecałam, to są
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
hela ja też ważę 68kg z wagi 54kg.
betinka- ślicznie wyglądałaś i wyglądasz:) i malutkie cycuszki;D Mnie też dużo nie urosły, nadal B
Dziś byłam z koleżanką i jej dziećmi na basenie, bo mąż był w pracy...
Pokażę Wam zdjęcia sprzed basenu:)) i z okazji rozpoczęcie 34 tygodnia ciąży:)
trochę w nogi jednak poszły te kg.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2aaa7016ffce.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9c534283cc4f.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9014eff91f57.jpganulka81, betinka, afrykanka, Kaarolina, Diabla85, Majeczka2014, ofcooo, doti77, Tysia87, Zaczarowana, nenka, akuszerka89, Szonka, K_A_M_A, stardust87, kark, Ewi25, Io, justyna14, Gosia19 lubią tę wiadomość
-
i nie dokończyłam...
Byłam na basenie i ppo 2h koleś mówi przez głośniki, że ostrzega bo nadciąga nawałnica z gradem od strony Czech. Byście widziały tą panikę, nagle zaczęło padać, ludzie uciekali do bramek wyjściowych jakby w jakimś horrorze o np. epidemii hihih. Mnie się udało akurat wejść do bramki, która ledwo otworzyli i nie było kolejki ale w pozostałych... Wyobraźcie sobie te tysiące uciekających ludzi, bo tyle tam ludzi bywa, miesiąc temu rekordem było 9 tysięcy.
Śmiesznie to wyglądało:)
tak własnie oblegany jest basen... co niedzielę. W basenach człowiek obok człowieka...
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3468442b2b6c.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/348112e52000.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2014, 21:47
-
Kama gratulacje z okazji umycia garow haha
dzielna dziewczynka
No tak to z dieta jest. Nawet jak sie czyta czerwcowki i lipcowki. Do wszystkiego trzeba z glowa
Ja tez mam male cyckitzn wieksze troche niz mialam ale bez szalu
A na twarzy tez mi sie pucki zrobily. Ewidentnie to widac po fotkach z poczatku haha
Betina to mieliscie przygode
A taka akcja to kojazy mi sie tylko z polakami na lotniskumimo ze teraz miejsca kazdy ma przypisane to oni jak ostatnie dzikusy kto pierwszy
betina89 lubi tę wiadomość
-
racja Paula... my Polacy...
Kiedyś też własnie się mi taka sytuacja na lotnisku przytrafiła, ale wtedy to się wściekliśmy, bo akurat udało się nam być gdzieś w połowie kolejki i już nie pamiętam jakim trafem wylądowaliśmy jako ostatni.... tak szybko się to stało hehehe....i tym sposobem w ryanair nie siedzieliśmy razem... teraz ponoć już się to zmieniło, bo od razu każdy ma swoje miejsca, nie wiem bo w tym roku nigdzie nie leciałam. -
Betinka rewelacja
Betina rowniez superowo
A mi sie chce plakacP spi w najlepsze a ja przez ta duchote i te 30 stopni nie zasne
a najgorsze jest to ze dopadl mnie katar mam strasznie zawalone zatoki
leze i leje sie ze mnie przeciez to jakas pomylka
betina89 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
nick nieaktualnydobry wieczór
witam się z Wami padnięta na maxa!!!
Od 8 do 21 na nogach.
Pojechaliśmy do tej Ikea (Targówek), kupiliśmy łóżeczko ( w końcu) !!!!
plus 2 prześcieradła i 2 duże pudła różowe w białe grochyprzydadzą mi się zaraz na ciuszki ,bo zamierzam wziąć za pranie i prasowanie, a póki komody nie mamy to muszę mieć gdzie przechować. Potem przydadzą się na jakieś duperele :)do pokoju Małej.
Wstąpiliśmy też do Smyka obok, kupiłam troszkę ciuszków , śpiworek do spania.
Potem resztę dnia spędziliśmy w Centrum Handlowym w Arkadii. Zjadłam pizzę w Pizza hut, popijając melonową lemoniadą :)no, a po hardcor...całą galerię przeszliśmy, nóg nie czuję!!! Myślałam, że padnę. Zaliczyliśmy h&m (dziecięce), ponownie Smyka, a na powrocie f&f w Tesco.
Skorzystaliśmy z okazji i również wybraliśmy się do kina. Oj brakowało nam tegoprzed ciążą często jeździliśmy, a dziś to chyba był ostatni raz, tzn. sporo przerwa pewnie za nim wybierzemy ponownie.
Także dzisiejszy dzień mega aktywny, aż chyba nadto. Jutro będę mieć na bank zakwasy, bo dziś ledwo się człapię. Nawet siły nie miałam rozpakować rzeczy (jutro porobię zdjęcia i pochwalę co kupiłam)oczywiście dla siebie nic. Bo raz, siły już nie miałam o sobie myśleć a dwa nic mi nie wpadło w oko. Przymierzyłam tylko 2 rzeczy. W h&m taką luźną sukienkę,ale wyglądałam w niej nie za ciekawie, a druga maxi- jeszcze gorzej
złapałam dołka jak wyszłam z przymierzalni bo te lustra są jakieś takie dokładne
każdą niedoskonałość widać i jak wyszłam to normalnie się przeraziłam jak moje ciało się zmieniło "dzięki" kilogramom
okropnie.....
Nie dość, że celullit to rozstępy ..jak nie rozstępy to za dużo tłuszczyku tu i ówdzie
Przyznam się Wam, że coś mnie wzięło, i poryczałam widząc przechodzące obok dziewczyny, szczupłe(jak ja 9 miesięcy temu), opalone, zadbane, a ubzdurałam sobie, że na każde patrzy mój T i , że sam chciałby mieć taką dziewczynęno walnęło mi na łeb... Ale hormony się odezwały i wybuchnęłam płaczem a między przerwami się śmiałam..więc sama nie wiedziałam o co mi chodzi.
W ogóle ludzie gapili się dziwnie, jakby kobieta w ciąży nie mogła sobie spacerować czy też robić zakupówalbo po prostu gapili na mnie i myśleli jaka ze mnie gruba świnia..... sory,ale czuję że przede mną gorsze dni.
Jutro cały dzień odpoczywam. Boli mnie brzuszek,ale nic dziwnego:( nachodziłąm się naprawde sporo...
betinka, betina-cudnie wyglądacie!! Bosko wręcz.
Co do mięsa to mnie w ciąży całkowicie odrzuciło. Na początku to nawet nie mogłam patrzeć.A jak już teraz zmuszę się jakieś zjeść to tylko drób/indyk.
Biustonoszy narazie też nie kupuję. Wstrzymam się do września. Mi piersi niestety urosły i się rozlazły
W ogóle muszę kupić w końcu pidżamy do szpitala,ale też zwlekam bo nie mam pojęcia jaki rozmiar będzie pasować, nie miałam okazji przymierzać i nie wiem czy będę mieć.
Coś miałam jeszcze napisać, ale oczywiście zapomniałam...
AAa... na szczęście dziś upału AŻ tak nie odczułam, bo byliśmy w klimatyzowanych pomieszczeniach i zero słońca, ale duchota była.
Jak mam pomyśleć, że kolejne dni będą takie to mi się serio ryczeć chce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2014, 22:47
betina89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA i wiecie co, też mnie wkurza takie gadanie, że mało ruszam w ciąży że będę mieć tragiczny poród, to tamto... Ale kurde łatwo mówić. Gdybym tylko mogła i miała siły to nie ma sprawy. Ale w te upały to szybciej mdleję i mi się robi słabo to raz, dwa brzuch boli to co ja mam robić?
Io lubi tę wiadomość