X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    ja ostatnio z męża tylko się kłócimy, jakoś nie możemy się dogadać:( nie wiem co robić i jak z nim gadać, no o wszystko awantury! już mam dość:(

    Łatwiej by było przytulić kaktus :)
    To jest jak 2,5-miesięczny zespół napięcia przedmiesiączkowego. Na razie jedyną metodą, jaką mogę stosować to... ucieczka (zejdź mi z oczu, to się uspokoję) - lecz podejrzewam, że niedługo zapomnę, jak wygląda mój własny mąż
    Boję się rozmawiać, bo to się kończy jakimiś nowymi płaczo-pretensjami, a mam na względzie zdrowie bobika - no, bo jak można się normalnie rozwijać w tak znerwicowanym "opakowaniu"

    justyna14 lubi tę wiadomość

  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3208

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madeinloove wrote:
    Ja miałam rodzić w Bydgoszczy, ale niestety z tego zrezygnuję....
    Raczej myślałam o Łodzi, tam gdzie wcześniej mieszkałam, tam sie urodziłam, więc tam też chce rodzić...
    A szpital to też rodzinny więc wybieram szpital Madurowicza lub ewentualnie Medeor


    A czemu nie chcesz w Bydgoszczy rodzić? Jak wyjedziesz to mąż z Tobą pojedzie na miesiąc?

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to już po wizycie, lekarz ocenił ciążę na 6t7d,o 10 dni młodsza niż OM. Ale wszystko wporzadku,stwierdził,że serce bije jak oszalałe.
    http://vlep.pl/nwhcys.jpg

    rabarbarka, jovi81, justyna14, Zaczarowana, AnkaK, kark, akuszerka89, Paula55, nescafe, aleksa.wawa lubią tę wiadomość

  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3208

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justysia90 wrote:
    No to już po wizycie, lekarz ocenił ciążę na 6t7d,o 10 dni młodsza niż OM. Ale wszystko wporzadku,stwierdził,że serce bije jak oszalałe.
    http://vlep.pl/nwhcys.jpg


    Piękny :D :D :D

    Ja nie wiem, wszystkie mamy młodsze ciąże, oni mają chyba jakieś inne przeliczniki

    justyna14 lubi tę wiadomość

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    ja ostatnio z męża tylko się kłócimy, jakoś nie możemy się dogadać:( nie wiem co robić i jak z nim gadać, no o wszystko awantury! już mam dość:(

    my wczoraj mielismy sprzeczke. ogółem uwazam, ze jestesmy udanym szczesliwym malżeństwem, ale wszystkie, dosłownie wszystkie nasze kłótnie są przez teściową... no szlak potrafi trafic.

    wczoraj źle sie czułam, ale umyłam łazienkę i podłogi. nie było moze super ekstra dokładnie, ale bez przesady, było wszystko umyte. przyszła teściowa i chyba na pokaz zaczęła wszystko po mnie myc. no myslałam, że szlak mnie trafi!
    a mąż wieczorem sie do niej przymila jaki pyszny dżemik zrobiła, nawet teściowa takiego pysznego nie robi. No kurde jak to usłyszałam to aż z kuchni wyszłam do pokoju bo jesc mi sie odechciało. wie, że mi robi na złość, że jestem na nią zła, a ten sie przymila...

    ogołem jest kochany, ale o teściową kłócimy sie regularnie, co mnie do szału doprowadza... szczególnie że teraz dziecko. na szczęście sam zadecydował, że tak byc nie moze i ze robimy remont domu, by zrobic na strychu osobne mieszkanie z osobnym wejściem. oby się udało jak obiecuje... Ale to najszybciej kwiecien, bo trzeba zrobic nowy komin, a to tydzien murowany bez palenia w piecu...

    Zaczarowana lubi tę wiadomość

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justysia90 wrote:
    No to już po wizycie, lekarz ocenił ciążę na 6t7d,o 10 dni młodsza niż OM. Ale wszystko wporzadku,stwierdził,że serce bije jak oszalałe.
    http://vlep.pl/nwhcys.jpg

    ale super :) cieszymy się! mówiłam, ze nie musisz sie martwić :) Gratuluję :)

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    A czemu nie chcesz w Bydgoszczy rodzić? Jak wyjedziesz to mąż z Tobą pojedzie na miesiąc?

    Tak :)
    Jakoś lepiej się rodzi mając bliskich przy boku ;)



  • Anda Koleżanka
    Postów: 36 13

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny. Ja dzisiaj myślałam że w ogóle się nie obudzę.... najchętniej przespałabym cały dzień. Akuszerka i Justysia super wieści. Ja idę na wizytę jutro i tak bardzo bym chciała zobaczyć bijące serduszko. Też spodziewam się, że ciąża jest młodsza, bo owulację miałam w 20 dc. Zobaczymy co lekarz powie...

    2nn3dqk31nkwojvt.png
    bfarxqpkxuml9tsm.png
  • Anda Koleżanka
    Postów: 36 13

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam takie pytanie, jak używacie laptopa to gdzie go ustawiacie? Ja głównie siedzę półleżąco na kanapie i laptopa stawiam sobie na poduszce, ale martwię się czy to nie za blisko dzidzi? Może powinnam siedzieć przy stole? Jak Wy robicie?

    2nn3dqk31nkwojvt.png
    bfarxqpkxuml9tsm.png
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madeinloove wrote:
    Tak :)
    Jakoś lepiej się rodzi mając bliskich przy boku ;)


    miesiąc wolnego z pracy sbie robi? nieźle :) choć ja bym chyba wolałą, żeby ten miesiąc wolnego był zaraz po urodzeniu

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3208

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po urodzeniu to może wziąć 14 dni opieki na żonę, potem 2 tyg tacierzyńskiego i jest miesiąc w domu :)

    madeinloove lubi tę wiadomość

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:
    miesiąc wolnego z pracy sbie robi? nieźle :) choć ja bym chyba wolałą, żeby ten miesiąc wolnego był zaraz po urodzeniu

    Kochana też bym tak chciała, ale on pracuje przeważnie na laptopie, więc jak chce to w Łodzi też może sobie pracować

  • jovi81 Autorytet
    Postów: 546 643

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justysia i Akuszerka : Dzisiaj widzę same dobre wieści :) oby tak dalej. Ja już powoli odchodzę od zmysłów przed tą wizytą a gdzie tam jeszcze 30.01...

    Emalia: trzymam kciuki za wyniki i za jutrzejszą wizytę

    Jakoś powiało optymizmem :)

    https://www.maluchy.pl/li-69787.png
    xvg47yr.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:
    my wczoraj mielismy sprzeczke. ogółem uwazam, ze jestesmy udanym szczesliwym malżeństwem, ale wszystkie, dosłownie wszystkie nasze kłótnie są przez teściową... no szlak potrafi trafic.

    wczoraj źle sie czułam, ale umyłam łazienkę i podłogi. nie było moze super ekstra dokładnie, ale bez przesady, było wszystko umyte. przyszła teściowa i chyba na pokaz zaczęła wszystko po mnie myc. no myslałam, że szlak mnie trafi!
    a mąż wieczorem sie do niej przymila jaki pyszny dżemik zrobiła, nawet teściowa takiego pysznego nie robi. No kurde jak to usłyszałam to aż z kuchni wyszłam do pokoju bo jesc mi sie odechciało. wie, że mi robi na złość, że jestem na nią zła, a ten sie przymila...

    ogołem jest kochany, ale o teściową kłócimy sie regularnie, co mnie do szału doprowadza... szczególnie że teraz dziecko. na szczęście sam zadecydował, że tak byc nie moze i ze robimy remont domu, by zrobic na strychu osobne mieszkanie z osobnym wejściem. oby się udało jak obiecuje... Ale to najszybciej kwiecien, bo trzeba zrobic nowy komin, a to tydzien murowany bez palenia w piecu...

    my kłócimy się o pierdoły, zmywanie, sprzątanie, zrobie herbaty nawet, a główną przyczyną jest rzadsze współżycie, bo jakoś przy lutce dopochwowo to się troche tak krępuję bardziej, a po za tym się boje, bo nie wiem na czym stoimy i czekam na ten piątek i wizyte. A on tego kuźwa nie rozumie i w ogóle zero jakiegos wsparcia, nic!

    7w3d 💔
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    my kłócimy się o pierdoły, zmywanie, sprzątanie, zrobie herbaty nawet, a główną przyczyną jest rzadsze współżycie, bo jakoś przy lutce dopochwowo to się troche tak krępuję bardziej, a po za tym się boje, bo nie wiem na czym stoimy i czekam na ten piątek i wizyte. A on tego kuźwa nie rozumie i w ogóle zero jakiegos wsparcia, nic!

    to tez u nas ten sam problem... dokładnie. Ale po wieeelu rozmowach, że chce poczekac do wizyty pierwszej jakos zrozumiał, choc ostatnio znów tak nalegał ze sie zgodziłam tylko ze strachem i prosba by delikatnie. nie mam ochoty ostatnio, boli mnie ten brzuch cały czas, usg jeszcze nie było, nie wiem czy wszystko ok, biore lutke wiec wolałabym poczekac, a dla niego przesadzam i tyle. przeciez jesli by cos sie stało, to potem bym tylko myslała, czy sama dziecku nie zaszkodziłam... a on tylko ze sie naczytałam i teraz panikuje o nie wiadomo jakie rzadkie przypadki.

    faceci mają czasem latwiej. jest ciąża to będzie dziecko. nie myslą o jakis problemach komplikacjach poronieniach, wielkosci pęcherzyka...

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:
    to tez u nas ten sam problem... dokładnie. Ale po wieeelu rozmowach, że chce poczekac do wizyty pierwszej jakos zrozumiał, choc ostatnio znów tak nalegał ze sie zgodziłam tylko ze strachem i prosba by delikatnie. nie mam ochoty ostatnio, boli mnie ten brzuch cały czas, usg jeszcze nie było, nie wiem czy wszystko ok, biore lutke wiec wolałabym poczekac, a dla niego przesadzam i tyle. przeciez jesli by cos sie stało, to potem bym tylko myslała, czy sama dziecku nie zaszkodziłam... a on tylko ze sie naczytałam i teraz panikuje o nie wiadomo jakie rzadkie przypadki.

    faceci mają czasem latwiej. jest ciąża to będzie dziecko. nie myslą o jakis problemach komplikacjach poronieniach, wielkosci pęcherzyka...
    dokładnie, a ja ciągle się zastanawiam, czy w ogóle ta ciąża jeszcze jest, bo gdyby coś sie stało podczas współżycia to chyba bym sobie ani jemu nie wybaczyła... ehh... płakać mi się chce i tyle:(

    7w3d 💔
  • Zaczarowana Autorytet
    Postów: 367 328

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szonka wrote:
    Strasznie przemarzłam w piątek i wyskoczyła mi pod nosem opryszczka :( czytałam w necie i sama nie wiem czy mam się bać? Niektóre komentarze są przerażające, a inne uspokajające. NA szczęście w środę już idę do gina to mi rozjaśni trochę. A wy może macie jakieś doświadczenia z tym związane ?
    A dostałaś pierwszy raz w życiu opryszczkę ? Wyczytałam w "M jak mama", że najgroźniejsze jest zakażenie pierwotne. W ciąży można stosować leki antywirusowe przeciw opryszczce, za najbezpieczniejszy uważa się acyklowir.

    Przez weekend miałam spokój z mdłościami, więc się ucieszyłam, a tu dziś od nowa ;/ Jeszcze dobrze się nie rozbudziłam, a już zaczęło mnie mdlić. Mdłości jeszcze wytrzymam, mam nadzieję, że wymioty mnie ominą... nienawidzę wymiotować :(

    Córcia <3
    dxomtv735zv5mpm2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szonka wrote:
    Dokładnie! Ja mam tylko mdłości, cały czas mnie straszne muli w brzuchu i dużo bym dała,żeby sobie hmm... zwymiotować. Na razie wymiotowałam raz i po czułam się jak nowo narodzona :)

    Strasznie przemarzłam w piątek i wyskoczyła mi pod nosem opryszczka :( czytałam w necie i sama nie wiem czy mam się bać? Niektóre komentarze są przerażające, a inne uspokajające. NA szczęście w środę już idę do gina to mi rozjaśni trochę. A wy może macie jakieś doświadczenia z tym związane ?

    Ja miałam już 2 razy opryszczkę w ciąży... sparowałam maścią herpex tak mi gin doradził i nic nie zaszkodziło póki co .

    Zaczarowana mnie też męczą mdłości i to okropne ...jak mnie już łapnie to trzyma mnie cały dzień w łóżku ... się nawet zastanawiam czy warto wstać do wc tak mnie męczą ... a wypróbowałam już wszystkich możliwych sposobów i nic na mnie nie działa ;( właśnie wcinam cytrynkę - może ona zadziała ! jutro mam wizytę u gina i zapytam o tą wit B 6 , bo tak się funkcjonować nie da :( a do tego , żeby było mało to mnie jeszcze głowa boli :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2014, 12:24

  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3208

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:

    faceci mają czasem latwiej. jest ciąża to będzie dziecko. nie myslą o jakis problemach komplikacjach poronieniach, wielkosci pęcherzyka...


    Jak was czytam, to myślę, że chyba wyszłam za najwspanialszego faceta na ziemi i już mu awantur nie będę robić o bałagan w domu.
    Martwi się, myśli, czyta razem ze mną. Ostatnio powiedział, że oprócz forum dla nas, powinno być forum dla tatusiów. Jak trzeba to się wstrzyma do porodu. Wierzył mi, że zaszłam w ciążę, zanim testy zrobiłam. Wybiera dywan do pokoju, bo nie podoba mu się podłoga (Na takiej paskudnej dzieciak nie będzie siedział!), śnią mu się koszmary w nocy nawet. Nie pozwala mi na dwór samej chodzić, żebym się nie poślizgnęła przypadkiem. Bierze wolne, żeby iść ze mną do lekarza. I koniecznie chce być przy porodzie, żeby pępowinę uciąć...

    justyna14, aleksa.wawa lubią tę wiadomość

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • Zaczarowana Autorytet
    Postów: 367 328

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:
    my wczoraj mielismy sprzeczke. ogółem uwazam, ze jestesmy udanym szczesliwym malżeństwem, ale wszystkie, dosłownie wszystkie nasze kłótnie są przez teściową... no szlak potrafi trafic.
    U nas też niestety punktem zapalnym jest teściowa :/ Wczoraj próbowała mnie zmusić do wypicia herbaty "z prądem". Mówię jej, że nie będę jej piła, bo tam jest alkohol, a ta zaczyna mi wyjeżdżać z tekstami, że przesadzam, ile tam tego alkoholu jest, przecież tylko odrobinka...a Mąż oczywiście zamiast mnie wspierać to czyją trzyma stronę? Ech.

    Dziewczyny, współczuję Wam tego braku zrozumienia ze strony mężów w sprawie współżycia, bo domyślam się jakie to stresujące gdy kobieta martwi się o dziecko, a facet nie może tego zrozumieć. Mój na szczęście od początku sam stwierdził, że lepiej się wstrzymać niż potem sobie w brodę pluć. Lekarz na wizycie to potwierdził, zalecił rezygnację ze współżycia i jest o.k., nie ma żadnych pretensji, aczkolwiek bywa nam trudno ;)

    Córcia <3
    dxomtv735zv5mpm2.png
‹‹ 138 139 140 141 142 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ