X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • mycha89 Autorytet
    Postów: 349 433

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże jak mnie to denerwuje. Mi też proponowała szwagierka wino, za przyzwoleniem męża rodziny. Nikt nie miał nic przeciw. Prócz mnie i męża. Nie i koniec. Znajomi z pracy (lat ok 50) tak samo.... Nie szanuję takich zachowań. Nie rozumiem i nie zrozumiem. Niech sobie trują własne dzieci.



    Marcel <3
    relg2n0asfzml2iz.png>

    03.08.2017 <3
    w57vyx8d6u4jt6s0.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie zawsze denerwowało to, że ludzie nie rozumieją, gdy się odmawia. Nawet przed ciążą nie piłam wódki, ani innych wysoko %. I zawsze problem, po kilku latach ludzie nie potrafią się przyzwyczaić, że ktoś nie pije :/

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akuszerka i jystysia gratuluje i zycze wszystkiego bdb:)
    pisalyscie cos o opryszce ja w ciazy mialam taka malutka ogolnie to paskudztwo to moje przeklenstwo:(:( i nie bylo roku zeby mnie to nie dopadlo.
    Dzis dzwonilam do bratowej zeby powiedziec o ciazy i ona jak sie dowiedziala ze jeszcze nie byla u lekarza to sie zdziwila i mowila ze od razu powinnam isc ja jej tlumaczylam ze chce isc do wybranego przeze mnie Gin tylko ze on byl 2 tyg na urlopie akurat jak sie dowiedzialam o ciazy i dzis bede dzwonic i sie rejstrowac a po choinke mam isc do innego ktory zleci mi badania a pojde do tego co chce i tamten tez mi badania zleci wiec wolalam sie wstrzymac... echhh ogolnie to dzwonilam do niego ale nie odebral ale jest nadzieja bo chociaz tel ma wlaczony.
    A co do klotni z oartnerem moj wie ze mi troche hormony buzyja i jak zaczynam miec do niego pretensje on obraca to w zart czasami to jest denerwujace ale da sie zniesc.

    uanndqk36vjen8uu.png
  • jovi81 Autorytet
    Postów: 546 643

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wczorajsza wizyta u teściowej obyła się bez żadnych podejrzeń, ja jako kierowca nie podpadłam, z tortem też nie podpadliśmy

    Co do męża i sexiku to chyba bardziej ja bym chciała niż on. Cały czas mówi że by się bał i stresował i to żadna przyjemność dla niego by była i mamy czekać aż będzie na 100% wolno nawet jeśli ma to trwać 9 miesięcy. Nie ma z nim w tym temacie dyskusji. Dba o mnie - codziennie mam wyciskany świeży soczek i pod nosek dostarczane to na co mam ochotę. Nie wiem jakbym to wszystko zniosła jakby nie był takim mężem. Mimo iż jesteśmy ze sobą 12 lat to opiekuje się mną tak jak na początku albo jeszcze bardziej.

    Współczuję dziewczynom które zostają z problemami same.

    AnkaK, akuszerka89, Fipsik, aleksa.wawa lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69787.png
    xvg47yr.png
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jovi81 wrote:
    wczorajsza wizyta u teściowej obyła się bez żadnych podejrzeń, ja jako kierowca nie podpadłam, z tortem też nie podpadliśmy

    Co do męża i sexiku to chyba bardziej ja bym chciała niż on. Cały czas mówi że by się bał i stresował i to żadna przyjemność dla niego by była i mamy czekać aż będzie na 100% wolno nawet jeśli ma to trwać 9 miesięcy. Nie ma z nim w tym temacie dyskusji. Dba o mnie - codziennie mam wyciskany świeży soczek i pod nosek dostarczane to na co mam ochotę. Nie wiem jakbym to wszystko zniosła jakby nie był takim mężem. Mimo iż jesteśmy ze sobą 12 lat to opiekuje się mną tak jak na początku albo jeszcze bardziej.

    Współczuję dziewczynom które zostają z problemami same.
    to mozna tylko pogratulowac takiego meza:)

    uanndqk36vjen8uu.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szonka wrote:
    Dokładnie! Ja mam tylko mdłości, cały czas mnie straszne muli w brzuchu i dużo bym dała,żeby sobie hmm... zwymiotować. Na razie wymiotowałam raz i po czułam się jak nowo narodzona :)

    Strasznie przemarzłam w piątek i wyskoczyła mi pod nosem opryszczka :( czytałam w necie i sama nie wiem czy mam się bać? Niektóre komentarze są przerażające, a inne uspokajające. NA szczęście w środę już idę do gina to mi rozjaśni trochę. A wy może macie jakieś doświadczenia z tym związane ?
    Ja w ostatnim nr "M jak Mama" czytałam o tych opryszczkach. Tam jest napisane, że groźniejsza jest opryszczka narządów rodnych niż wargowa, szczególne nieśli jest na narządach w trakcie porodu (wtedy można zarazić dzidzię podczas porodu). Jeśli chodzi o wargową, to groźne jest jeśli nigdy wcześniej nie miałaś takiej i dostałaś pierwszy raz będąc w ciąży. Bo jeśli miałaś już wcześniej to Twój organizm (mimo wyskakiwania opryszki) jest na nią tak jakby uodporniony i dzidzi nie zagraża. A nawet jeśli dostałaś pierwszy raz w życiu to też nie ma się co aż tak bardzo martwić, bo na to się bierze wtedy jakieś lekarstwa, żeby zapobiec komplikacjom. Tzn tak było napisane w tym artykule.

    AnkaK lubi tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    Ja w ostatnim nr "M jak Mama" czytałam o tych opryszczkach. Tam jest napisane, że groźniejsza jest opryszczka narządów rodnych niż wargowa, szczególne nieśli jest na narządach w trakcie porodu (wtedy można zarazić dzidzię podczas porodu). Jeśli chodzi o wargową, to groźne jest jeśli nigdy wcześniej nie miałaś takiej i dostałaś pierwszy raz będąc w ciąży. Bo jeśli miałaś już wcześniej to Twój organizm (mimo wyskakiwania opryszki) jest na nią tak jakby uodporniony i dzidzi nie zagraża. A nawet jeśli dostałaś pierwszy raz w życiu to też nie ma się co aż tak bardzo martwić, bo na to się bierze wtedy jakieś lekarstwa, żeby zapobiec komplikacjom. Tzn tak było napisane w tym artykule.
    to mnie uspokilas bo sie tym troche zaniepokilam bo na to akurat jestem podnatna:(

    uanndqk36vjen8uu.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, a ja mam pytanie do tych które plamią i były z tym u lekarza...
    Zastanawiam się czy Wam lekarze kazali leżeć czy coś? Bo mi ani jedna ani druga gin nie kazały leżeć, nic o tym nie mówiły, dały tylko progesteron. A teraz trochę poodkurzałam i pomyłam podłogi i zaczęły mnie strasznie plecy boleć i tak sobie myślę, czy ja nie przesadzam z tym sprzątaniem.
    Coś Wam mówili lekarze?

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    dziewczyny, a ja mam pytanie do tych które plamią i były z tym u lekarza...
    Zastanawiam się czy Wam lekarze kazali leżeć czy coś? Bo mi ani jedna ani druga gin nie kazały leżeć, nic o tym nie mówiły, dały tylko progesteron. A teraz trochę poodkurzałam i pomyłam podłogi i zaczęły mnie strasznie plecy boleć i tak sobie myślę, czy ja nie przesadzam z tym sprzątaniem.
    Coś Wam mówili lekarze?
    Mi nic o leżeniu nie mówili ....

  • Szonka Autorytet
    Postów: 1559 1683

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczarowana wrote:
    A dostałaś pierwszy raz w życiu opryszczkę ? Wyczytałam w "M jak mama", że najgroźniejsze jest zakażenie pierwotne. W ciąży można stosować leki antywirusowe przeciw opryszczce, za najbezpieczniejszy uważa się acyklowir.

    Na szczęście kolejny. Też trochę się martwię bo stosowałam antivir kilka razy, a potem przeczytałam, że nie won :/ Mam nadzieję, że te kilka posmarowań nie wyrządziły żadnej szkody.

    dqprj44j5vs5457v.png

    mhsvx1hpdelktj27.png[

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaK wrote:
    Dzis dzwonilam do bratowej zeby powiedziec o ciazy i ona jak sie dowiedziala ze jeszcze nie byla u lekarza to sie zdziwila i mowila ze od razu powinnam isc ja jej tlumaczylam ze chce isc do wybranego przeze mnie Gin tylko ze on byl 2 tyg na urlopie akurat jak sie dowiedzialam o ciazy i dzis bede dzwonic i sie rejstrowac a po choinke mam isc do innego ktory zleci mi badania a pojde do tego co chce i tamten tez mi badania zleci wiec wolalam sie wstrzymac...
    Oj tam, nie przejmuj się :) Ja w pierwszej ciąży poszłam w 14 tygodniu do "prawdziwego" ginekologa, właśnie dlatego, że najpierw ja miałam 2 tyg wakacji, potem ona 2 tygodnie, a potem jeszcze tydzień na wizytę czekałam :D
    Fipsik wrote:
    Ja nie wiem, wszystkie mamy młodsze ciąże, oni mają chyba jakieś inne przeliczniki
    Ja mam starszą :P


    Patu, tez myślę nad szpitalem :) Myślę, że jeżeli jesteście gotowi i ty masz potrzebę porodu rodzinnego, to ja bym wybrała drugi szpital :)
    Ten, w którym poprzednio rodziłam, "znałam" położne, miałam obcykane opcje szybkiego dojazdu, itd., zamknęli... Szpital, który teraz mi się podoba, jest blisko tego poprzedniego, ale też jest raczej kameralny, ma mniej porodów i w razie komplikacji też niestety dzidziuś trafiłby do innego szpitala... :/
    Więc podobna sytuacja do twojej. Ja chyba po prostu w powiedzmy 36tc zapytam gina jakie mam szanse na komplikacje (wiadomo, że wszystkiego nie przewidzi, ale prowadząc mnie przez 8 miesięcy można coś tam wywnioskować) i na tej opinii oprę swój wybór :)

    AnkaK lubi tę wiadomość

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staraczka wrote:
    Mi nic o leżeniu nie mówili ....
    dzięki, bo już się martwiłam, że plackiem powinnam leżeć...

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Zaczarowana Autorytet
    Postów: 367 328

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szonka wrote:
    Na szczęście kolejny. Też trochę się martwię bo stosowałam antivir kilka razy, a potem przeczytałam, że nie won :/ Mam nadzieję, że te kilka posmarowań nie wyrządziły żadnej szkody.
    Nie martw się. Ja też miewam opryszczki (od dziecka) i to dość często. Liczę się z tym, że w czasie ciąży na pewno dostanę. Antivir to acyklowir, zgodnie z artykułem, który przytoczyłam, niby można go stosować, więc chyba nie jest aż tak groźny i nic złego nie zrobił. Na przyszłość trzeba pytać ginekologa. Jak będę za tydzień na wizycie to zapytam mojego co można stosować.

    Córcia <3
    dxomtv735zv5mpm2.png
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    Jak was czytam, to myślę, że chyba wyszłam za najwspanialszego faceta na ziemi i już mu awantur nie będę robić o bałagan w domu.
    Martwi się, myśli, czyta razem ze mną. Ostatnio powiedział, że oprócz forum dla nas, powinno być forum dla tatusiów. Jak trzeba to się wstrzyma do porodu. Wierzył mi, że zaszłam w ciążę, zanim testy zrobiłam. Wybiera dywan do pokoju, bo nie podoba mu się podłoga (Na takiej paskudnej dzieciak nie będzie siedział!), śnią mu się koszmary w nocy nawet. Nie pozwala mi na dwór samej chodzić, żebym się nie poślizgnęła przypadkiem. Bierze wolne, żeby iść ze mną do lekarza. I koniecznie chce być przy porodzie, żeby pępowinę uciąć...


    nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę... cudowny facet Ci się trafił :) jak ja ostatnio coś powiedziałam o wózku czy łóżeczku to tylko powiedział, że jeszcze nawet na usg nie zobaczyłam dziecka, ze moze byc nawet urojona a ja robie plany i sie martwie co będzie. No myślałam, że sie porycze. a za chwile jak sie martwiłam czy wszystko ok to mówi ze przesadzam tylko sie naczytałam a na pewno wszystko jest ok i bedzie zdrowe dziecko. mówi to, co mu wygodnie, a mnie szlak trafia.

    moj mąż jest bardzo kochany, ale odnoście dziecka to innyfacet, nie poznaje go.

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stardust wiesz jak u mnie sytuacja wygląda, ja mam zakaz wstawania nawet zrobić sobie kanapkę. Tylko na siku i szybki prysznic raz dziennie, o seksiku już nie wspomnę, wrrr:/ Ale na szczęście mam dokładnie takiego samego męża jak jovi. Tak długo i usilnie staraliśmy się o to maleństwo, do tego te plamienia i krwawienia że mój jeśli mógłby to by mi nieba uchylił (bo gwiazdkę z nieba już mi przyniósł - dosłownie:P)
    I wiecie, do tej pory nie bardzo wierzyłam w tę moją ciążę, ale teraz już jestem jej pewna na milion procent i zrobię wszystko żeby z Maleństwem było wszystko dobrze. Na uczelni został mi jeden semestr do zrobienia magistra, ale rozmawiałam dziś przez tel z moją panią dziekan i powiedziała mi że koniecznie muszę wziąć urlop zdrowotny i się nie przejmować studiami. Do pracy też już nie wracam, ale na szczęście na moje miejsce wskoczyła na staż moja przyszła szwagierka, także wszystko układa się jak najlepiej. Jak do tej pory wydawało mi się że ciągle przydarza mi się coś złego, tak w ciągu jednego dnia dostałam tyle dobrych informacji że euforia prawie mnie rozsadza. W sumie chyba stąd taki poemat Wam napisałam:) Super że jesteście, i chociaż pewnie już nie doczytacie do tego momentu bo to dziękuje Wam za to że jesteście ze mną i mogę być wśród Was :***

    Patu, Anda, Paula55, jovi81, justyna14, stardust87, le'nutka, aleksa.wawa lubią tę wiadomość

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark wrote:
    Ja mam starszą :P


    Patu, tez myślę nad szpitalem :) Myślę, że jeżeli jesteście gotowi i ty masz potrzebę porodu rodzinnego, to ja bym wybrała drugi szpital :)
    Ten, w którym poprzednio rodziłam, "znałam" położne, miałam obcykane opcje szybkiego dojazdu, itd., zamknęli... Szpital, który teraz mi się podoba, jest blisko tego poprzedniego, ale też jest raczej kameralny, ma mniej porodów i w razie komplikacji też niestety dzidziuś trafiłby do innego szpitala... :/
    Więc podobna sytuacja do twojej. Ja chyba po prostu w powiedzmy 36tc zapytam gina jakie mam szanse na komplikacje (wiadomo, że wszystkiego nie przewidzi, ale prowadząc mnie przez 8 miesięcy można coś tam wywnioskować) i na tej opinii oprę swój wybór :)

    dobry pomysł, też o to zapytam :) moze tez sam cos doradzi odnosnie szpitala.

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akuszerka89 wrote:
    Stardust wiesz jak u mnie sytuacja wygląda, ja mam zakaz wstawania nawet zrobić sobie kanapkę. Tylko na siku i szybki prysznic raz dziennie, o seksiku już nie wspomnę, wrrr:/ Ale na szczęście mam dokładnie takiego samego męża jak jovi. Tak długo i usilnie staraliśmy się o to maleństwo, do tego te plamienia i krwawienia że mój jeśli mógłby to by mi nieba uchylił (bo gwiazdkę z nieba już mi przyniósł - dosłownie:P)
    I wiecie, do tej pory nie bardzo wierzyłam w tę moją ciążę, ale teraz już jestem jej pewna na milion procent i zrobię wszystko żeby z Maleństwem było wszystko dobrze. Na uczelni został mi jeden semestr do zrobienia magistra, ale rozmawiałam dziś przez tel z moją panią dziekan i powiedziała mi że koniecznie muszę wziąć urlop zdrowotny i się nie przejmować studiami. Do pracy też już nie wracam, ale na szczęście na moje miejsce wskoczyła na staż moja przyszła szwagierka, także wszystko układa się jak najlepiej. Jak do tej pory wydawało mi się że ciągle przydarza mi się coś złego, tak w ciągu jednego dnia dostałam tyle dobrych informacji że euforia prawie mnie rozsadza. W sumie chyba stąd taki poemat Wam napisałam:) Super że jesteście, i chociaż pewnie już nie doczytacie do tego momentu bo to dziękuje Wam za to że jesteście ze mną i mogę być wśród Was :***

    forum jest wspaniałe, uważam tak samo :)

    a wierzę, ze wszystko będzie dobrze! leż, dbaj o dziecko i wszystko będzie dobrze :) i dalej myśl tak pozytywnie :)

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:
    nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę... cudowny facet Ci się trafił :) jak ja ostatnio coś powiedziałam o wózku czy łóżeczku to tylko powiedział, że jeszcze nawet na usg nie zobaczyłam dziecka, ze moze byc nawet urojona a ja robie plany i sie martwie co będzie. No myślałam, że sie porycze. a za chwile jak sie martwiłam czy wszystko ok to mówi ze przesadzam tylko sie naczytałam a na pewno wszystko jest ok i bedzie zdrowe dziecko. mówi to, co mu wygodnie, a mnie szlak trafia.

    moj mąż jest bardzo kochany, ale odnoście dziecka to innyfacet, nie poznaje go.


    A to wasza wspólna decyzja była o dziecku... ?

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    dziewczyny, a ja mam pytanie do tych które plamią i były z tym u lekarza...
    Zastanawiam się czy Wam lekarze kazali leżeć czy coś? Bo mi ani jedna ani druga gin nie kazały leżeć, nic o tym nie mówiły, dały tylko progesteron. A teraz trochę poodkurzałam i pomyłam podłogi i zaczęły mnie strasznie plecy boleć i tak sobie myślę, czy ja nie przesadzam z tym sprzątaniem.
    Coś Wam mówili lekarze?


    na izbie nic nie powiedzieli, ale zobaczymy pojutrze, co lekarz powie, bo dzisiaj znów plamię , brązowo-krwawo. Nie podoba mi się to :/

    Cały czas leżę, trochę się tylko ruszam, bo jak zaczynam coś robić to mam odruch wymiotny :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2014, 14:33

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 27 stycznia 2014, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja w sumie korzystam z tego ze mnie nic nie boli i normalnie ogarynam w domu

    Fipsik lubi tę wiadomość

    uanndqk36vjen8uu.png
‹‹ 139 140 141 142 143 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ