Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Migotka22 wrote:Iwonko już pisałam o kobiecie, która trafiła do szpitala z opuchniętymi nogami(opuchlizna utrzymywała się jakiś czas). W szpitalu po lekach opuchlizna zeszła, ale gdyby nie to to mieli zakończyć ciąże
Co by nie było, nie powinni lekarze takiej decyzji pozostawiać pacjentce. Uważam, że to nie fair, bo niestety nie jesteśmy lekarzami, nie mamy takiej wiedzy więc na jakiej podstawie taką decyzję podjąć i co będzie lepsze i dla nas i dla dziecka?7w3d 💔 -
Melduję się ponownie- na szczęście już w domu. Nie było wolnych miejsc; takie oblężenie mają, że na korytarzu też jest wszystko zajęte.
Przez tą głupią lekarkę straciłam cały dzień na niepotrzebne jeżdżenie i stres. Jedyny plus tego wszystkiego, to to, że posłuchałam tętna dziecka i jest w porządku.
Niektórzy lekarze, to chyba zatrzymali się z edukacją na czasach studenckich i nie mają pojęcia o medycynie w praktyce.justyna14 lubi tę wiadomość
-
AniaDS wrote:Melduję się ponownie- na szczęście już w domu. Nie było wolnych miejsc; takie oblężenie mają, że na korytarzu też jest wszystko zajęte.
Przez tą głupią lekarkę straciłam cały dzień na niepotrzebne jeżdżenie i stres. Jedyny plus tego wszystkiego, to to, że posłuchałam tętna dziecka i jest w porządku.
Niektórzy lekarze, to chyba zatrzymali się z edukacją na czasach studenckich i nie mają pojęcia o medycynie w praktyce.7w3d 💔 -
Ja tak na szybko pojechalismy i co okazalo sie cisnienie u nich 160/115, Malego tetno dobijalo do 200... skurcze pisza sie na ktg.. teraz leze po lekach na zbicie cisnienia i czekam na karetke ktora przewiezie mnie do tego zj*****go szpitala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2014, 17:28
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Nie mam zwolnienia. Na IP lekarz powiedział, że pewnie nie chciała tamta też mi wydać i dlatego wysłała mnie do szpitala. Jak chcę zwolnienie, to mam się zgłosić w poniedziałek rano na IP i mnie położą (chyba bez sensu) na oddział. Daruję sobie ich propozycję, bo na szczęście udało mi się skontaktować z moją lekarką prowadzącą i kazała mi przyjść w poniedziałek koło 11 do siebie i wtedy mi wypisze o 3 dni w stecz. Masakra jakaś, żeby z taką głupotą było tyle zachodu.
-
Kaarolina wrote:Ja tak na szybko pojechalismy i co okazalo sie cisnienie u nich 160/115, Malego tetno dobijalo do 200... skurcze pisza sie na ktg.. teraz leze po lekach na zbicie cisnienia i czekam na karetke ktora przewiezie mnie do tego zj*****go szpitala
Karolina, trzymaj się dzielnie.Kaarolina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karolina w Twoim przypadku najlepiej byloby jak najszybciej zakonczyc ciaze. Wszystko bedzie dobrze, teraz musisz byc silna. No i pewnie za chwile poznasz Krzysia:-)
aleksa.wawa, verynice, Majeczka2014, Kaarolina lubią tę wiadomość
-
Iwona no właśnie nie miała żadnych innych objawów tylko te obrzęki.
Justynka na szczęście aż takich skoków nie mam...ale ja jestem meeega panikara
A odnośnie Karoliny to oczywiście, że lekarz nie powinien takiej decyzji zostawiać pacjentce. Po jest lekarz żeby zdecydować wkońcu na tym polega jego praca.
Karola trzymaj się i pamiętaj, że to wszystko dla KrzysiaKaarolina lubi tę wiadomość
-
Migotka22 wrote:Iwonko już pisałam o kobiecie, która trafiła do szpitala z opuchniętymi nogami(opuchlizna utrzymywała się jakiś czas). W szpitalu po lekach opuchlizna zeszła, ale gdyby nie to to mieli zakończyć ciąże
znajoma miała cesarke w 29 tygodniu, malutka ważyła tylko 1300g właśnie dlatego, że była bardzo opuchnięta. nie wiem co prawda jak ciśnienie, ale białka w moczu nie miała. próbowali opuchlizne zlikwidowac, nie dało sie wiec juz pod koniec drugiego dnia pobytu w szpitalu zrobili cesarke bo powiedzieli, że to zagraza zdrowiu obojga.Migotka22 lubi tę wiadomość
-
Patu wrote:znajoma miała cesarke w 29 tygodniu, malutka ważyła tylko 1300g właśnie dlatego, że była bardzo opuchnięta. nie wiem co prawda jak ciśnienie, ale białka w moczu nie miała. próbowali opuchlizne zlikwidowac, nie dało sie wiec juz pod koniec drugiego dnia pobytu w szpitalu zrobili cesarke bo powiedzieli, że to zagraza zdrowiu obojga.
Kurcze, nie straszcie tą opuchlizną... ja mam stale opuchniętą ale tylko prawą stopę - lewa niewzruszona.. w poniedziałek na wizycie ginka obejrzała nogę i po USG stwierdziła, że mały leży główką właśnie po prawej stronie i uciska mi jakąś tętnicę...i powiedziała, że na wizycie 19.08 w szpitalu poprosi chirurga, aby na to zerknął, ale według niej nie ma powodu do zmartwienia bo ciśnienie mam ok i białka w moczu nie mam... -
Hej laseczki.
Ja dopiero teraz i to na chwile bo lece zaraz ciasto piec. Wifze ze dzis zacieta dyskusja.
Powiem wam ze troche rozumiem podejscie Justyny i Iwonki. Wy macie po miliony badan, usg, glukoz, ktg i tych wszystkich pierdol i ńon stop jakas panika wybucha. Ta ma takie objawy, ta takie a tamta inne i kazdy lekarz mowi co innego. Poki co wszystkei w dwupakach siedza
Ja nie mam nawet 1/3 tych badan co wy i musze z tym zyc. Wiem co 3 tyg tylko tyle ze serce dziecka bije dopoki nic naprawde powaznego sie nie dzieje tyle mi musi wystarczyc.
Nie ma tu zadnej luteiny, dupkow itp i tak naprawde tylko w Pl tym faszeruja na potege.
Kazda z nas martwi sie o dziecko! To oczywiste. I porownywanie kogos do kobiety ktora ma w nosie swoje dziecko jest conajmniej nie na miejscu.
Wiadomo ze jak sa ewidentne wskazania to trzeba robic wszystko zeby miec pod opieka siebie i dziecko. Ale czesto tu misiaki za bardzo panikujemy porownujac wymiary (ktore sa z dupy brane) parametry wynikow itp.
Kazda jest indywidualnym przypadkiem i tak to trzeba traktowac.
Tymczasem Karolus trzymaj sie dzielnie!!! Co ma byc to bedzie. Jesli bezpieczniej jest Krzysia wyjac na swiat juz teraz to niech to robia!!! On silny chlop jest i da spbie rade. Wszystkie tu jestesmy z toba kochanie :*justyna14, Majeczka2014, Tysia87, afrykanka, Kaarolina lubią tę wiadomość
-
Karolina, nie przejmuj sie szpitalem, wojewódzki ma kiepską opinie, wiem, ale nie jest a tak tragicznie
szczególnie ze czeka Cie cesarka a nie sn, a to głównie o podejściu położnych tam słyszałam, zdrowie Krzysia najwazniejsze, na pewno odpowiednio o Was zadbają i juz niedługo go przytulisz i wynagrodzi Ci to wszystko :)nie będziesz sie wtedy przejmowac ze urodziłas nie w tym szpitalu. pamiętaj, że tam mają dla niego w razie czego lepszy sprzet, wszystko dla Jego dobra
Kaarolina lubi tę wiadomość
-
JagoodkaK wrote:Fipsik musimy coś wykombinować, bo Ty z trzustki bedziesz miala origami a ja zostanę ślepa z obolalymi pachwinami.
zdenerwowałam się, zjadłam ciastka i teraz mnie żołądek napierdala. Ehh.. nic trzeba dać sobie spokój i zrobić jak mój mąż mówi. Zanim trafiłam do szpitala byłam na izbie zapytać o ten termin. Powiedzieli, że teraz za wcześnie - ale jak przyjdę ze skierowaniem na NST (po 35 tyg) to wtedy przyjdzie lekarz i mnie w kajecik zapisze. Może jeszcze nie rozpisują na wrzesień. Mąż każe się tego trzymać i nie słuchać co w szpitalu gadają, bo to w końcu patologia ciąży a nie położnictwo. I że mam zapytać swoją gin kiedy dostanę skierowanie na NST.
Odstawili mi luteinę i leżenie, bo to taki tydzień, że szyjka może się spokojnie skracać. Nie będę teraz leżeć i się martwić. Zaczynam żyć normalnie, bo jeszcze przenoszę. No może oprócz jedzenia, bo dietę muszę trzymać szpitalnąAle jutro zawody z piesami to odreaguję.
JagoodkaK, stardust87 lubią tę wiadomość
-
Fipsik wrote:zdenerwowałam się, zjadłam ciastka i teraz mnie żołądek napierdala. Ehh.. nic trzeba dać sobie spokój i zrobić jak mój mąż mówi. Zanim trafiłam do szpitala byłam na izbie zapytać o ten termin. Powiedzieli, że teraz za wcześnie - ale jak przyjdę ze skierowaniem na NST (po 35 tyg) to wtedy przyjdzie lekarz i mnie w kajecik zapisze. Może jeszcze nie rozpisują na wrzesień. Mąż każe się tego trzymać i nie słuchać co w szpitalu gadają, bo to w końcu patologia ciąży a nie położnictwo. I że mam zapytać swoją gin kiedy dostanę skierowanie na NST.
Odstawili mi luteinę i leżenie, bo to taki tydzień, że szyjka może się spokojnie skracać. Nie będę teraz leżeć i się martwić. Zaczynam żyć normalnie, bo jeszcze przenoszę. No może oprócz jedzenia, bo dietę muszę trzymać szpitalnąAle jutro zawody z piesami to odreaguję.
Mamy niby ten sam termin z OM, a mi ginek mówił, że 2-3 tyg przed terminem mam być gotowa, bo tak wynika z dojrzałości łożyska i wielkości Olka, więc może Ty z tym cc to całkiem w sierpniu wylądujesz a nie we wrześniu7w3d 💔