Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
AnkaK wrote:Witam was:) dopiero wrocilam i...
Moje Sloneczko ma 2mm i zobaczylam bijace serduszko:):)ogolnie wszystko ok tylko ze mam spoora nadzerke wzial wymas na cytologie zeby upewnic sie czy nie ma zadnych zmian jutro ide robic badania na toksoplazmoze. Ide spac jutro wiecej napisze dobranoc
Jeeee gratulacje na malego ludzikaAnkaK lubi tę wiadomość
-
Szonka wrote:Cześć dziewczyny
Ja jeszcze nie miałam zleconych żadnych badań, dopiero jutro idę na wizytę i pewnie coś mi zleci.
Mój brzuch wieczorem też jest sporo większy niż rano.
Kurcze jakoś czuję, że cała energia życiowa ze mnie uleciałaczuję się osłabiona, na nic nie mam siły, cały czas mnie mdli. Dziś też miałam ciężką noc
o 3 obudziły mnie mdłości i wymioty. Koszmar jakiś. A o 6 trzeba było do pracy wstać i cały czas wierci mnie w brzuchu.
Martwię się też bo w poniedziałek jedziemy na wycieczkę, na którą od dawna czekamy ( nasz prezent z okazji 10 rocznicy ślubu), a ja zamiast cieszyć się tym wyjazdem to myślę jak ja zniosę nocną podróż samochodem (600km) i 5 godzinny lot samolotem, nie mówiąc już o zwiedzaniu. Po 20 minutach jazdy autem z pracy dojeżdżam do domu zielona
Ja ci zazdroszczę wycieczki, lot jakoś przeżyjeszco najgorsze zwiedzisz pokładowa toaletę wzdłuż i wszerz :p ale pomysl co bedzie pózniej... Pewnie jedziecie do jakiś ciepłych krajów i polezysz sobie na słoneczku, złapiesz troszkę witaminki D dla bąbelka
odpoczniesz od pracy! Super
-
stardust87 Jak tam krzyz? Przestalo juz bolec ? Smarowalas czyms??
mycha89 Mozemy dodac rubryki inne w tabeliJa jestem zaaa, za nowymi pomyslami
kark Wszystkim rosna tylko nie mi?? Mi sie zrobily takie pelniejesze i nic wiecej
Szonka powodzenia na wizycie! A gdzie to jedziecie ?? Ale fajnieChociaz fakt z mdlosciami, to sie pewnie tak nie cieszysz. Tez mnie czekaja jazda 6 h w aucie, a potem imprezy w pl. No ciekawe jak ja to zniose
rabarbarka Pewnie juz dzisiaj bedziesz miala karte cazy. Moj zakalada te ksiazeczke od razu jak pyka serducho
A tak w ogole ciezarowki jak sie czujecie??
My wczoraj zakupy. Kupilam spodnie i koszulkeNie, nie nic ciazowego. Bo przeciez, po mnie nie widac ze mam nowe zycie
Generalnie latania bylo, przynajmniej dzien zlecial
-
Nelus wrote:Ja ci zazdroszczę wycieczki, lot jakoś przeżyjesz
co najgorsze zwiedzisz pokładowa toaletę wzdłuż i wszerz :p ale pomysl co bedzie pózniej... Pewnie jedziecie do jakiś ciepłych krajów i polezysz sobie na słoneczku, złapiesz troszkę witaminki D dla bąbelka
odpoczniesz od pracy! Super
Jedziemy na pielgrzymkę do Ziemi Świętej, program jest dość napięty więc raczej nie wypocznę. Właśnie tam chcieliśmy zacząć starania o maluszkaNo ale od pracy na pewno odpocznę i od zimy też.
nescafe lubi tę wiadomość
-
kurcze Szonka bedzie dobrze pomysl ze my tu bedziemy zamarzac a ty sie bedziesz relaksowac a gdzie jedziecie wogole?
Powiem wam ze sie troche uspokoilam jak zobaczylam ze narazie z Dzidzia jest ok w sumie jeszcze badania pokaza no i mam nadzieje ze ta cytologia bedzie w porzadku. Milego dnia:) -
AnkaK: Super wieści
Mnie minęły wszelkie oznaki - piersi jakby zmalały, brzuch zupełnie nie dokucza, apetytu zero, mdłości zero... chyba ciąży też zero...
Ja zrezygnowałam z tygodniowego wyjazdu na którym mieliśmy właśnie być.
pierwszy raz jak byłam ciąż to pojechaliśmy na urlop a po powrocie miałam zabieg, w drugiej ciąży pojechaliśmy w podróż poślubną do Chorwacji i tam poroniłam - koszmar... więc jak teraz się dowiedziałam o ciąży to zaraz wszystko odwołaliśmy - jakoś łatwiej takie koszmary znosić we własnym domu.
Szonka: nie piszę tego żeby Cię straszyć - to tylko moja historia. Jeśli z ciążą wszystko jest ok to jedź - zapomnisz o szaro burym naszym Polskim świecie i spędzicie piękne chwile z mężem -
nick nieaktualnyJa bym z kolumną z imionami zaczekała aż będzie chociaż wiadomo jaka płeć, bo tak szczerze, to my jeszcze o tym nie rozmawialiśmy i jakbym miała wszystkie moje typy wpisywać, to trzeba by osobną tabelkę na mnie zrobić
Szonka, to się tylko ciesz, dziecko będziesz mieć pobłogosławione, zanim się urodzi
Dasz rade kochana, ja w 10tc jechałam do Włoch na 2 tygodnie objazdówka pod namiotCo dzień rozbijaliśmy się w innym mieście i mimo, że byłam mega zmęczona (sierpień i temp. w cieniu jakieś 35stopni + zwiedzanie codziennie), to wiem, że warto było jechać
A 10 rocznicę trzeba w sposób szczególny uczcić -
AnkaK wrote:cholera ale sie wystraszylam czytalam o tej nadzerce( a ja mam podobno ogromna) i nieleczona prowadzi do raka szyjki macicy... no mam nadzieje ze ta cytologia bedzie ok...
Bedzie dobrze. A to twoja pierwsza cytologoia?
-
nick nieaktualny
-
jovi81 wrote:
Szonka: nie piszę tego żeby Cię straszyć - to tylko moja historia. Jeśli z ciążą wszystko jest ok to jedź - zapomnisz o szaro burym naszym Polskim świecie i spędzicie piękne chwile z mężem
No to mnie nastraszyłaś... Kurcze ale w sumie ludzie w ciąży podróżują więc mus być dobrze. -
AnkaK wrote:cholera ale sie wystraszylam czytalam o tej nadzerce( a ja mam podobno ogromna) i nieleczona prowadzi do raka szyjki macicy... no mam nadzieje ze ta cytologia bedzie ok...
A jak to lecza te nadzerki? Wypalaja albo cos? wiesz moj lekarz nic mi nie gadal, tylko raz w roku na cytologie mam chodzic. Ale to tak jak kazda kobieta. A pani doktor gadala w pl ze mam nadzerke, ale jak cytologia wychodzi ok to sie z ta nadzerka nic nie robi. Nei martw sie bo masa kobiet tak ma nie jestes sama. -
nick nieaktualny
-
kark wrote:Szonka, to się tylko ciesz, dziecko będziesz mieć pobłogosławione, zanim się urodzi
Dasz rade kochana, ja w 10tc jechałam do Włoch na 2 tygodnie objazdówka pod namiotCo dzień rozbijaliśmy się w innym mieście i mimo, że byłam mega zmęczona (sierpień i temp. w cieniu jakieś 35stopni + zwiedzanie codziennie), to wiem, że warto było jechać
A 10 rocznicę trzeba w sposób szczególny uczcić
Dzięki za te słowaBrzmi to bardzo pocieszająco
Na pewno będzie super, a ja niepotrzebnie wynajduję powody do zmartwień.
-
AnkaK wrote:cholera ale sie wystraszylam czytalam o tej nadzerce( a ja mam podobno ogromna) i nieleczona prowadzi do raka szyjki macicy... no mam nadzieje ze ta cytologia bedzie ok...
Nie martw się, to jakbyś latami nie leczyła to mogłoby doprowadzić do raka. Nadżerka to ranka, która się robi np. od używania tamponów. Ja też kiedyś miałam i miałam ja zamrożoną. A teraz od lat mam cytologię I grupa, więc nadżerka to nic strasznego wbrew pozorom.
-
nescafe wrote:Szonka a pytalas lekarza co na wyjazd gada??
Powiedział, że to nasza decyzja, że nie ma przeciwwskazań medycznych. Jutro jeszcze zapytam, bo byłam 3 tyg temu więc ani badań nie miałam i ciąża jeszcze bardzo wczesna była. Zobaczymy co powie po jutrzejszej wizycie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2014, 10:05