Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Anda nawet jak nie zobaczysz serduszka to i tak nie masz powodu do stresu, on jest zupełnie niepotrzebny - wiem to po sobie. I wszystko będzie dobrze:)
Anda lubi tę wiadomość
28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
01.04.2015 - 5tc [*]
18.08.2017 - Amelka [*]
14.08.2018 - 6tc [*]
04.10.2021 ciąża biochemiczna
26.07.2022 ciąża biochemiczna
29.10.2022⏸️😍
22.12.2022 będzie Natalka 😍💗 -
hej aaaaga - czuj się jak u siebie:)
aaaaga lubi tę wiadomość
28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
01.04.2015 - 5tc [*]
18.08.2017 - Amelka [*]
14.08.2018 - 6tc [*]
04.10.2021 ciąża biochemiczna
26.07.2022 ciąża biochemiczna
29.10.2022⏸️😍
22.12.2022 będzie Natalka 😍💗 -
AnkaK : trzymam kciuki
Witam wszystkie nowe mamusie
Akuszerka: piękny ten Twój mały człowieczek
Dobija mnie już to czekanie - strasznie mi się dłuży. W środę dopiero beta i badania krzepliwości krwi, a w czwartek wizyta - na szczęście tym razem o 17stej bo zdarzyło mi się już być u tego gina o 22:30.
Gdzieś tam na dole serducha marzy mi się że po niej będę mogła "legalnie" się wpisać do Waszej tabelki ale to tak po cichu bo głośno coś mi cały czas mówi że nic dobrego mnie w czwartek nie czeka.
Trzymam kciuki za wszystkie zbliżające się wizyty mając nadzieję na dobre wieści
https://www.maluchy.pl/li-69787.png
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyjovi, będzie dobrze, zobaczysz, jeszcze tylko kilka dni i we czwartek będziesz płakać, ale ze szczęścia :*
Patu, nie przejmuj się, mój też jest taki trochę mamin synek, ale trzeba to jakoś przeżyć U nas jest super ekstra, odkąd się właśnie od teściów wyprowadziliśmy i mieszkamy sami 
AnkaK, to dawaj znać co na wizycie powiedział, co prawda ja już będę pewnie spać, ale z rana dobrze jest miłe wiadomości przeczytać
-
nick nieaktualny
-
witam nowe Mamusie:)
AnkaK trzymam kciuki za wizyte! spisz sobie w domu o co chcesz zapytać, bo w stresie zawsze się o czymś zapomni:) będzie dobrze:)
któraś pisała o ogórkach-mam to samo - dziś na obiad ogórkowa:) mniam i generalnie kwaśne i dobrze doprawione mniam, słodkie bee
z mężem już rozejm. Generalnie mój mężuś to bardzo fajny facet, całkiem spokojny, czuły i opiekuńczy, ale ostatnio (to chyba wina braku seksu) nie możemy wskoczyć na tą samą fale, a jeszcze ja jestem choleryczką i jest ciężko:)
dziewczyny czy wy też wieczorami większe się robicie? bo mnie wieczorami tak rozdyma, że brzuszek wygląda na 4 miesiąc, a rano jak wstaje nie ma go praktycznie wcale. macie tak?
-
Mi sie wydaje ze to wszystko kwestia wychowania. Moj pochodzi z domu gdzie o niczym sie nie mowilo, np mimo ze ma siostre to gdy zamieszkalismy razem nie wiedzial nawet ze kobieta majac miesiaczke moze byc zdenerwowana I myslal ze okres to trwa moze z jeden dzien , owulacja? Co to jest? Hehe smieszne ale tak maja faceci pochodzacy z domu gdzie kazdy temat jest zakazany! ciaza to ciaza- 9 miesiacy rosnacego brzucha. Stwierdzil ze kobiety moga robic prawie wszystko jak przed ciaza, ostatnio zaprosil mnie na narty! Gdy sie oburzylam to nie wiedział o co mi chodzi i dlaczego to moze byc groźne! Jak bylam chora to tez nawet nie pomyslal ze nie moge brac wszystkich lekarstw, nie wierzyl mi jak powiedzialam ze nie moge pic ferweksu- uwierzyl dopiero farmaceucie! Czasem jest mi smutno Bo wydaje mi sie ze jego nic nie obchodzi ale to chyba nie jest tak do końca, on po prostu tego nie wie bo nie ma przykładu z domu! Staram sie tłumaczyć i pokazywać mu ile sie da, widzę juz lekkie postępy. Nosi wszystkie zakupy, masuje brzuszek, częściej gotuje i sprząta no i co do zakazu seksu jest bardzo wyrozumiały bo przy ostatniej ciazy przed poronieniem zaczekam krwawie właśnie po stosunku wiec sam widzi ze to moze zaszkodzić! Jestem dobrej myśli ze po tych kilku miesiacach moich "lekcji" bedzie obeznany w temacie prawie jak ginekologFipsik wrote:A to wasza wspólna decyzja była o dziecku... ?
hehe
-
justyna14 wrote:witam nowe Mamusie:)
AnkaK trzymam kciuki za wizyte! spisz sobie w domu o co chcesz zapytać, bo w stresie zawsze się o czymś zapomni:) będzie dobrze:)
któraś pisała o ogórkach-mam to samo - dziś na obiad ogórkowa:) mniam i generalnie kwaśne i dobrze doprawione mniam, słodkie bee
z mężem już rozejm. Generalnie mój mężuś to bardzo fajny facet, całkiem spokojny, czuły i opiekuńczy, ale ostatnio (to chyba wina braku seksu) nie możemy wskoczyć na tą samą fale, a jeszcze ja jestem choleryczką i jest ciężko:)
dziewczyny czy wy też wieczorami większe się robicie? bo mnie wieczorami tak rozdyma, że brzuszek wygląda na 4 miesiąc, a rano jak wstaje nie ma go praktycznie wcale. macie tak?
A mnie właśnie ciągnie do słodkiego:D
super ze z mężem sie pogodziliscie, a co do seksu to czy tylko sam stosunek jest zakazany w niektórych przypadkach czy tez sam orgazm u kobiety? No my sobie radzimy na inne sposoby ;)no i nie wiem czy słusznie?
Ja wieczorem mam brzuch jak balon, twardy i okraglutki takze to raczej nie tłuszczyk :p no i rano tez jest mniejszy! To pewnie przez gazy które sie gromadzą przez cały dzien w jelitach i powodują wzdęcia
-
cześć dziewczyny
hmm... my to chyba jesteśmy z mężem dziwni nie traktuje mnie jakoś lepiej przez to że jestem w ciąży, generalnie nie mieszam go do pewnych spraw, ale jednocześnie wiem, że mogę na niego liczyć gdyby coś złego się działo. W sumie może to jest tak, że ja nie lubię użalać się nad sobą, owszem zakupy cięższe weźmie z samochodu jak go poproszę, meble przesunie, ale w sumie zawsze mi pomagał, nawet jak nie byłam w ciąży. Jak usłyszał o zakazie seksu to lekko był zdziwiony, ale w sumie nie roztrząsał tego tematu
ja to czasami wrażenie jakbyśmy mieli staż 20 letni kłótnia nasza ostatnia była w czerwcu, my się nie kłócimy generalnie, jesteśmy zgodnym małżeństwem.
-
akuszerka89 wrote:Dziewczęta moje Kochane!!! Wypisują mnie do domu, nadal mam niewielkie plamienie, ale daje radę, dziś na USG mój mały pikacz ma 7,52 mm i radośnie bije mu serduszko z prędkością 140ud/min:D Myślałam że będzie już po wszystkim a tu taka niespodzianka:) No i oczywiście zakaz seksu, noszenia i chodzenia, w sumie wiedziałam że tak będzie. Jak wrócę do domu to wrzucę Wam zdjęcie naszego CUDU, inaczej nie umiem go nazwać. Po takim krwawieniu, bólu i w ogóle on nadal jest we mnie i się dzielnie trzyma. I zostanie tam jeszcze przez kolejne 33 tygodnie:P I tak jak myślałam moja ciąża jest młodsza o niecały tydzień także wszystko jak najbardziej się zgadza, teraz już wszystko musi być dobrze :DD
Sliczny pikacz . Super maly czlowiek. Bedzie dobrze kochana !! :*
justysia90 wrote:No to już po wizycie, lekarz ocenił ciążę na 6t7d,o 10 dni młodsza niż OM. Ale wszystko wporzadku,stwierdził,że serce bije jak oszalałe.
http://vlep.pl/nwhcys.jpg
WIdzisz,a tak sie denrwowalas a tu ludzik mlodszy torszeczke i sie w koncu pokazal !! Gratulacjie :*:* -
justyna14 wrote:witam nowe Mamusie:)
AnkaK trzymam kciuki za wizyte! spisz sobie w domu o co chcesz zapytać, bo w stresie zawsze się o czymś zapomni:) będzie dobrze:)
któraś pisała o ogórkach-mam to samo - dziś na obiad ogórkowa:) mniam i generalnie kwaśne i dobrze doprawione mniam, słodkie bee
z mężem już rozejm. Generalnie mój mężuś to bardzo fajny facet, całkiem spokojny, czuły i opiekuńczy, ale ostatnio (to chyba wina braku seksu) nie możemy wskoczyć na tą samą fale, a jeszcze ja jestem choleryczką i jest ciężko:)
dziewczyny czy wy też wieczorami większe się robicie? bo mnie wieczorami tak rozdyma, że brzuszek wygląda na 4 miesiąc, a rano jak wstaje nie ma go praktycznie wcale. macie tak?
Marrr ale mi smaka narobilyscie na ta zupe ogorkowa brrrrr. A tu ogorka kiszonego brak
-
Niom wlasnie ciekawe ktorej sie trafia blizniaki. Szczerze to ja bym chciala , ale chciec se moge. To bym miala 3 dzieci nooo fajnie miec tak wieksza rodzine, pewnie super weslo jest Ciekawe ktora bedziesz szczesciara na blizniaki :
hela lubi tę wiadomość
