Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyakuszerka89 wrote:inessa a o której będziesz miała wynik? mnie korci żeby jeszcze raz pójść na betę. Bo moje pierwsze były takie malutkie... co o tym myślicie?
Kochana a jak sie czujesz ? chyba z tego co pamietam masz niedługo wizyte to powinno już u CIebie pokazać Kropka
jak chce idź oczywiscie jak CIe to nie stresuje,tylko musiałabyś iść jeszcze raz zobaczyć jaki jest wzrost po 48 h bo to jest najważniejsze.Io lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
wizytę mam dopiero w poniedziałek, to jeszcze tyle czasuuuu:/ Ogólnie czuję się dobrze, nawet bardzo, szczególnie jak minęły mi te neznośne bóle brzucha, ale moja wrodzona niecierpliwość karze mi iść jeszcze rqz sprawdzić czy wszystko jest ok:)
Ja biorę witaminy prenatalne + kwas foliowy, bo w moim kompleksie jest tylko 400mg kwasu foliowego, a zalecana dawka jest nie mniejsza niż 600mg.inessa, Io lubią tę wiadomość
-
Witam przyszłe mamusie
Ja mam dzisiaj świetny humor. Znowu byłam na becie i wynik wyszedł 570. W niedziele było 229 więc ładnie rośnie. Chodzę co 48h bo bym chyba ze stresu umarła nie wiedząc co się we mnie dzieje. Na szczęście mam szpital prawie pod domem, a wyniki już po godzinie. Niestety na progesteron muszę czekać do jutra, bo nie robią go na miejscu.
Ja do gina idę jutro. Wiem, że to jeszcze wcześnie ale modlę się, żeby już zobaczyć jakąś fasolkę
Jeżeli chodzi o suplementy to codziennie biorę zestaw witamin prenatalnych z kwasem foliowym.
Ogólnie doszłam wczoraj do wniosku, że ciąża zdecydowanie trwa za długo. Jeszcze tyyyle czasu przed nami.
inessa, staraczka, akuszerka89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny a wy bierzecie tak na własną rękę witaminy ???
robiłyście morfologię krwi , że bierzecie wit ? z tego co mi wiadomo nie powinno się brać na własną rękę ....lekarz po wyniku krwi stwierdza czy będą potrzebne witaminy czy nie , bo można się przewitaminizować .....
Akuszerka zalecana dawka KF tj 400mg... większą dawkę lekarze przepisują jeśli dochodziło wcześniej do poronienia , albo urodziły się chore dzieci....Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2014, 12:51
inessa, nescafe, Io, hela lubią tę wiadomość
-
staraczko, jak ja byłam przed operacją i kontrolowałam się u prof to powiedziała mi, że przynajmniej 3 miesiące przed zajściem w ciażę powinno się rozpocząć suplementację witaminami z kwasem foliowym i kontynuować ją do końca ciązy, także ja jej ufam, dzięki niej mam dzidziusia w brzuchu ))
inessa, Io lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyakuszerka89 wrote:staraczko, jak ja byłam przed operacją i kontrolowałam się u prof to powiedziała mi, że przynajmniej 3 miesiące przed zajściem w ciażę powinno się rozpocząć suplementację witaminami z kwasem foliowym i kontynuować ją do końca ciązy, także ja jej ufam, dzięki niej mam dzidziusia w brzuchu ))
a WIDZISZ CO lekarz to inne cuda wiankiinessa, Io lubią tę wiadomość
-
hehe achh ci lekarze nie ma na nich złotego środka.
staraczka, inessa, Io lubią tę wiadomość
-
inessa - jak tam wynik bety?
z tym kwasem foliowym to jeszcze pogadam z ginem w poniedziałek, zobaczymy co mi powie. Może faktycznie za dużo go biorę i jeszcze się przekwasowuję czy cośinessa, Io lubią tę wiadomość
-
Śpieszę do Was kobietki z nowymi wieściami:
Byłam u gina (udało mi się wbić dziś na NFZ i to bez kolejki) w sprawie moich bólów brzucha. Otóż p.Doktor powiedział mi,że nawet najmniejszy skurcz macicy jest niebezpieczny. Przepisał mi Nospę i kazał brać już jak czuję,że coś mnie pobolewa, a nie wtedy jak już boli. Poza tym dostałam Luteinę dopochwowo (tyle,że nie wiem jak brać bo na jednej karteczce napisał mi 2x1 a na drugiej 2x2, ale myślę,że ta 2x1 z recepty jest poprawna). Mam ją brać aż do następnej wizyty za 2 tyg. W przypadku plamienia - natychmiast się kłaść i leżeć, w przypadku krwawienia - do szpitala! Oby te wskazówki mnie się nie tyczyły...
Ponadto zrobił mi USG, niestety w 6 tyg (5tc2dn) był tylko pęcherzyk. Ale radość chociaż taka,że dobrze usytuowany;). Mam nadzieję,że za 2 tyg zobaczę serduszko.
Nie wytrzymałam i zrobiłam też ran badanie prywatnie krwi na beteHcg i progesteron. Wyniki poznam o 16. Przynajmniej wiem,że nawet jeśli wyjdzie słaby progesteron to mogę spokojnie jechać na wyjazd służbowy bo mam już luteinkę...
Pozdrawiam Was ciężaróweczki;)
K.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2014, 15:08
inessa, akuszerka89, Io lubią tę wiadomość
-
Mycha to widzisz mój gin uważa inaczej, że brzuch boli tzn że macica się rozszerza, a to dobry znak.Wszystko się poszerza i musi troszkę boleć, że gorzej jak nie boli.Co lekarz to inna opinia. A plamienia mogą być różne, ja mam z nadżerki. Nie muszą oznaczać niczego złego.
A w książce o ciąży ostatnio przeczytałam, że podczas przytulanek macica pracuje i że są zalecane lekkie skurcze aby troszkę popracowała.
Także każdy gin mówi co innego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2014, 15:24
inessa, Io lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochane mam wynik bety aż sie popłakałam ze szczęscia 224 IU/l wg norm ciaża pomiedzy 2 a 3 tygodniem
dziekuje za wsparcie
a co do bóli to mi lekarz mówił,ze trzeba sie je nauczyć rozróżniać nie wolnoi ich lekcewazyć ale też muszą lekkie być zwłaszcza pachwiny i po bokach bo tzn,ze sie wszystko pieknie rozciaga i dla dziecka sie rozszerza.
Oczywiscie jak są coraz mocniejsze i jeszczeplamienie czy krwawienie to juz źle i lekarz lub szpital.
Nie zycze tego zadnej z nas.
Buziaki dla każdejstaraczka, akuszerka89, Io, ;oniqa, JustyśkaG lubią tę wiadomość