Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Io wrote:Stardust już by mogła napisać co po tej wizycie. Chyba, że pojechała prosto na porodówkę
A Mycha rodzi w końcu czy nie?
Kurdę nie wkurzaj mnie;p Gadam do tego mojego syna i nic! Przesunął się tylko w brzuchu na lewą stronę (zawsze pupę wypinał po prawej, a teraz ewidentnie z prawej str. mam pusto a z lewej piłkę) i siedzi. Ruchliwy jakiś bardziej,ale nie zapowiada się, by wychodził... Kutwa... Złośliwiec mały. A dziś każdy mi życzy tego wyklucia, a ja patrzę na zegarek i stres mnie bierze. 19 sierpnia mi się nie podoba;p Mój małż mówi,że wyjdzie właśnie 19-tego, mój tata chce 21 (bo nikt z jego rodziny nie wykluł się 21 dnia miesiąca, a mamy już 18,19,20,22,23,24:Dale różnych mięsięcy), moja mama czeka na 10 września (bo wtedy ma 50-te uro), a ja jak nie dziś to 1 września mi się podoba... Dziadek obstawia 31, a babcia 19 lub 20,żeby był lew a nie panna... A młody i tak wyjdzie kiedy m się zachce...
Io, Migotka22, aleksa.wawa, JagoodkaK lubią tę wiadomość
-
Stardust czyli ja wchodzę w piątek na forum i chcę widzieć wpis, że rodzisz
Mały ma już bardzo ładną wagę
Jej ja też już mogłabym rodzić, no ale nie mogę
Muszę podtuczyć to moje dziecię
Zresztą chyba synuś się słucha mamusi bo mieliśmy umowę, że do trzech kilo ma dociągnąć i tak zauważyłam, że z dnia na dzień mam coraz większy brzuch
Waga raczej stoi w miejscu a brzuszysko szaleję...dziwne to
Aleksa ja prasuję...właśnie próbuje się zmotywować do tych pieluchWiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2014, 15:51
-
Io wrote:Mycha - bo on się pewnie zestresował. Może spróbuj go zachęcić. Obiecaj jakąś zabawkę albo coś
Zawsze lepiej po dobroci
Mówisz... Fakt straszyłam go,że jak się spóźni i wyjdzie po północy to klaps w tyłek na dzień dobry... Dobra, zacznę odnowa, po dobroci...Io, dba lubią tę wiadomość
-
Ja prasuje pieluchy
Herbatke tez zapodam ale nie na przyspieszenie bron Boze (!) tylko dla tych miesnia i podobno w smaku ok
Stardus ale wiesci przynioslasńono. To czekamy jak na szpilach anz sie zacznie
Moj syn dzisz oszalal. Tak wariuje że ja przy okazji tez skaczei tak mnie pipsioch kluje że uh...
Kocyki i posciele wyprane. Dalam na 30 st bo tak pisalo tam gdzie kupilam minky i na 800 obrotow
Po praniu wyglada idealnie
-
nick nieaktualny..ale dziś wpadła w wir porządków. Dopiero teraz usiadłam spokojnie.
Posprzątane, poprane, poprasowane, torby dopakowane ( mniej więcej) , obiad zrobiony, sałatka teżczekam tylko na drugą Połówkę. Kurde, ale czas zleciał. Kręgosłup za to pęka,ale już dziś odpoczywam. Obiecuję.
Wstawiam tylko fotkę torebek (moja jeszcze do dopakowania) , myślałam, że w torbie dla Mai(czerwonej)będzie luz,ale się myliłam. Wszysciutko na styk!
Jeśli czego zabraknie, a może tak być to trudno. T jest i będzie więc mi dowieziedaleko na szczęście szpitala nie mam.
PS. te torby na zdjęciu wyglądają na mniejsze niż w rzeczywistości!
To teraz idę Was nadrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2014, 15:54
Io lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, ja też póki co nie mam siary
raz sobie dla sprawdzenia naciskałam sutki,ale stwierdziłam że nie bedę przecież nic na siłę robić. Nie wydaje mi się, żeby teraz brak siary oznaczał brak pokarmu. Ogólnie na na nic się nie nastawiam z góry, zeby potem się nie rozczarować. Jakoś lepiej mi z tym. A czas pokaże jak to będzie
oczywiście chcę karmić piersią, wiec mam nadzieję, że pokarm będzie,ale wiadomo...trzeba być cierpliwym i nie poddawać się - naczytałam się troche na ten temat
Starudst, ale super wiadomości!!!! Ciekawe czy ta ginka Ci dobrze wywróżyła
Ja też nie mogę się doczekać wizyty środowej za tydzień. Tylko, że ten mój gin.to jakoś mało rozmowny jesti tylko na każdej wizycie słyszę, że jest wszystko dobrze, a ja na tym etapie ciąży chciałabym wiedzieć więcej
może też coś się zadzieje
ciekawa jestem strasznie tej wizyty.
Dziewczynki, wiadomo że końcówka ciąży jest dla wszystkich nas stresująca jak i ekscytującanie możemy się doczekać, ale musimy być cierpliwe. Wszystko się rozkręci w swoim czasie. A prędzej czy później będzie tutaj pełno maluszków
-
Karolcia:) - na te bóle mówiła, że tak już będzie do porodu, ale że mam się nie martwić, bo tych właściwych bóli na pewno nie przegapię
afrykanka- moje gratulacje, będziesz zmotoryzowana mamuśka
Majeczka – u mnie na opakowaniu było napisane, że wrzucić do wrzątku i GOTOWAĆ 5 minut i wrzucam ze wszystkim
lo – co do karmienia i kąpieli to ja też zgłupiałam na sr ale dlatego, że nam powiedzieli z kolei, że nie karmić bezpośrednio przed i po kąpieli. Ale cholera jak dziecko z reguły po kąpieli idzie spać, to kiedy ma jeść? A o wody się nie martwCo do szyjki to też szłam z takim przeczuciem jak Ty (zresztą pisałam o tym rano) a tu taka niespodzianka
Paula – ja kocyki minky i rzeczy z wypełnieniem prałam w 30 st i na niskich obrotach (600)
Pralinka - ja mam dwie. Jedną mała i jedną większą. Tak na wypadek jakby mi się nie chciało umyć od razu po użyciu
verynice – no pewnie, że chcę! Ja chcę już w środę, ale mąż się na piątek upieraOd jutra biorę się za okna, dziś łazienkę, może do piątku ruszy
nelus – też suszę! I łażę, jakbym miała już dziś urodzić – w sensie skurczów i wody odchodzącej się doszukuję
pralinka – ehehge.. no szykuj się kochanaA tak serio, to każda kobieta inaczej ma. Mi gin powiedziała, że na 99% urodzę przed terminem (po badaniu szyjki), ale dużo kobitek przenosi ciążę więc bez stresu
Ja nie mam cc planowanego. Mam nadzieję, że uda się naturalnie go wypchnąć, bo na razie nie ma przeciwwskazań żadnych.
Migotka – ja nadal bym wolała środęA u mnie waga od miesiąca stoi w miejscu a mały przytł ponad kg od ostatniej wizyty. Widocznie z nas już na tym etapie ściągaja..
A w ogóle to tak nie kibicujcie, bo będzie obciach jak przenoszęIo, Migotka22, afrykanka lubią tę wiadomość