Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Też tak uważam.... Ale zawsze jest jeszcze Legnica. Podobno położne są bardzo ok tam. 20 min. sie jedzie no i maja w razie W swietny oddzial neonatologiczny
Karolaaa91 lubi tę wiadomość
3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
le'nutka wrote:Co do sterydu... plucka zaczynają wytwarzać sulfaktant od ok 32 tyg.nie jest powiedziane,ani określone ile trwa. Trwa do porodu,im więcej tym lepiej bo zapobiega zapadaniu pecherzykow podczas oddechu.wiadomo,że jeśli jest go mniej maluszek może mieć trudnosci,co wiąże się że wspomaganiem oddechu i dłuższym pobytem na oddziale. Po co to przeżywać.
Ja tez bralam ten zastrzyk w skonczonym 37tc. Dwoch niezaleznych lekarzy to doradzilo bo bylo zagrozenie wczesniejszym porodem.
A z pozniejsza data to chodzi o to ze nie Twoj (jovi81) lekarz bedzie przeprowadzal cc czy raczej ze jak nie zdarzysz odstawic clexane to nie bedzie mozliwa cc w ogole? -
zastrzyki nie są bolesne. dają je 2 razy w odstepie 24 h. Czytałam, że na razie nie znaleziono aby miały negatywnie wplywać na dziecko..
Mnie duuuuuuuzo bardziej bolaly zastrzyki z no-spy ;pjovi81 lubi tę wiadomość
3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
Nawet sie nie pchajcie do Legnicy dziewczyny, ja stad uciekam. Oddział jezeli chodzi o warunki to tragedia łącznie z dziurami w podłodze i syfie w łazienkach no patologia o czym moze świadczyć fakt ze zaczynaja tam remonty i to wlasnie od oddziału polozniczego wiec bedzie jeszcze większa masakra. Moj lekarz tam pracuje i nawet nie zaprzeczał ze jest tam tak jak pisze.
b-c wrote:Też tak uważam.... Ale zawsze jest jeszcze Legnica. Podobno położne są bardzo ok tam. 20 min. sie jedzie no i maja w razie W swietny oddzial neonatologiczny -
Jovi ńiestety to twoja decyzja i zadna z nas jej nie podejmńie
A z tego co widze dziewczynom jest obojetne czy porod bedzie w 37 tyg czy 40... Dla mnie 3 tyg to wielka roznica tak jak pisalam.
Skoro by nie mialy znaczenia te tyg to np akuszerki nie faszerowali by lekami na koniec... Kazda ma swoje zdanie i tyle.
Musisz porozmawiac z ginem o szczegolach i wtedy razem powinniscie podjac decyzje co jest lepsze....jovi81, Fipsik lubią tę wiadomość
-
Fipsik wrote:Jovi a są jakieś przesłanki, że mogłabyś zacząć rodzić szybciej? Może leżenie, brak seksu, jakaś nospa, magnez i donosisz spokojnie do terminu 8 września i uda się odstawić zastrzyki.
Brak seksu mam od prawie 9 miesięcy, nospę i magnez łykam..kark lubi tę wiadomość
-
jovi własnie to chciałam napisać, ze ja tez biorę clexane tylko do końca tego tygodnia bo od przyszłego ciąża donoszona i rożnie może potem być, a znieczulenie wiadomo w razie "w" gdyby coś poszło nie tak jest potrzebne i lek jak się nie mylę trzeba odstawić najpóźniej na 24 h przed operacja, i o to chyba ginowi twojemu chodziło ze możesz nie zdążyć odstawić.
Wiem ze im dłużej siedzi dzidziuś w brzuszku tym lepiej ale z tego co piszesz sa duże szanse że nie dotrzymasz do 8..Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2014, 11:24
jovi81, kark lubią tę wiadomość
-
Karola- a dokąd uciekasz z tej Legnicy?3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
Dzień dobry!
Mąż ma urlop więc brak czasu na forumNa 14 jedziemy na wizytę do szpitala, jesteśmy bardzo ciekawi co tam słychać u Marcello
A o 17 przyjedzie do nas fotograf i zobaczymy czy będziemy dziś robić tą sesję czy nie...;/
Mąż mi się dzisiaj przyznał, że zaczyna mieć stresaTzn są dni że podchodzi na luzie a są takie że bum! coś go sieknie i zaczyna się denerwować jak to wszystko będzie!
Paula55, karm3lka lubią tę wiadomość
-
jovi81 wrote:le'nutka: czy te zastrzyki są bolesne? czy czułaś się po nich gorzej? ile dawek miałaś?
Ja mialam 1 dawke. Polowy zastrzyku to nic nie czulam, pozniej takie jakby szczypanie, ale pielegniarka podawala go powoli i naprawde nie bylo to jakies mega nieprzyjemne czy bolesne. Jakby bylo szybko to na pewno bardziej byloby odczuwalne wiec trzeba poprosic zeby podala powoli i bedzie ok. Ja juz godzine pozniej nie pamietalam ze byl zastrzyk. Takze tego nie ma sie co obawiacjovi81 lubi tę wiadomość
-
a co do blizn, to niestety w wiekszosci jest to cecha indywidualna. Lekarze zwykle zakładają taki sam szew.... Czasem się rana ładnie goi, a czasami jest obrzęk, zakażenie, bliznowacenie...
Paula55, Fipsik lubią tę wiadomość
3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
verynice wrote:Dzień dobry!
Mąż ma urlop więc brak czasu na forumNa 14 jedziemy na wizytę do szpitala, jesteśmy bardzo ciekawi co tam słychać u Marcello
A o 17 przyjedzie do nas fotograf i zobaczymy czy będziemy dziś robić tą sesję czy nie...;/
Mąż mi się dzisiaj przyznał, że zaczyna mieć stresaTzn są dni że podchodzi na luzie a są takie że bum! coś go sieknie i zaczyna się denerwować jak to wszystko będzie!
udanej wizyty
i powiem ci że ja tak czasami mam że sobie siądę w pokoju na łóżku i się zastanawiam jak to nasze nowe życie będzie wyglądało z małym, pragneliśmy tego dzidziusia bardzo ale jesteśmy tylko ludźmi i czasem są obawy ze sobie nie poradzę, że bedę złą matką itd...verynice lubi tę wiadomość
-
Paula55 wrote:Ehhh ja tu o dziecku a wy o bliznach...
Z mojej strony to by bylo tyle na temat
chciałabym mieć więcej dzieci dlatego przeprowadzenie cc w fachowy sposób ma dla mnie duże znaczenie ale wiem że Franio jest najważniejszy
po prostu moja ciąża i przeszłość nie jest tak czarno - biała jakbym chciała i cały czas wybieram mniejsze zło... ( np. ładowałam w siebie sterydy przez 3 miesiące ciąży - sama nie wiem czy dzięki nim jestem tu teraz czy jednak zaszkodziłam tym dziecku...) -
b-c wrote:a co do blizn, to niestety w wiekszosci jest to cecha indywidualna. Lekarze zwykle zakładają taki sam szew.... Czasem się rana ładnie goi, a czasami jest obrzęk, zakażenie, bliznowacenie...
ja jedną bliznę już mam nad pipką, w wieku 5 lat miałam wycinaną przepuklinę i czasami jak chodziłam do nowego gina to zawsze padało pytanie czy już rodziłam, wiec wychodzi na to że po cc blizna jest podobnej wielkości więc nie jest aż tak tragicznie duża -
Laseczki kazda ma obawy
ja jak w nocy spac nie moge to mysle jak to bedzie
Ale same nie jestesmy! To najwazniejsze. Wiec damy rade
Many tu juz doswiadczone mamy i nasze "wczesne" mamy ktore sie ucza a zanim my urodzimy to one juz beda ekspertkamii nas poratuja wiedza
Ewi25 lubi tę wiadomość