Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
tak właśnie czuję, że będzieFipsik wrote:stardust za zbytnią ekscytację przenosi przynajmniej 2 tygodnie

Mnie wczoraj już drugi dzień bolał brzuch na dole, po czym pędem do łazienki. Albo coś zeżarłam, albo mam podobnie jak Io i jeszcze ktoś - że nie czuję skurczy? Nie wiem sama
Zobaczymy co dzisiaj będzie.
i ja tak z tym czyszczeniem też mam. Już jakieś 3 tygodnie. W sensie, że nie wiem czy kupa czy skurcz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2014, 12:39
mycha89 lubi tę wiadomość
-
Fipsik - też tak sądzę bo w końcu chyba by mi nie kazali odstawiac?
Co do tego czyszczenia to ja też tego nie rozpracowałam. Zaczyna mnie brzuch boleć jakby mi ktoś wnętrzności wykręcał i muszę od razu lecieć do kibelka. Jak któraś rozpracuje czy to skurcze czy biegunka to niech da znać.
W każdym razie mam to codziennie od 3 tygodni.
-
betinka wrote:
A dzisiaj sie przypadkiem le'nutka nie cesarzy?????
Jak to fajnie brzmi "cesarzy" hehe
no wlasnie wczoraj zadzwonili ze szpitala czy moze byc piatek bo maja oblezenie, no i sie zgodzilam bo co mialam zrobic
takze ja zaklepuje ostatecznie termin 22.08 (do trzech razy sztuka
)
stardust87, karm3lka, verynice, betinka lubią tę wiadomość
-
Anulka Kochanie, nie martw się, na pewno świetnie poradzicie sobie z tymi chwilowymi problemami. Wierzę, że z Synkiem wszystko będzie dobrze, teraz musisz być bardzo silna <tuli>
Karolina - co za cudowne wiadomości! Już będziecie w domku, superancko:)
Stardust - liczymy na Ciebie, musisz mieć w miarę szybki poród, bo już druga połowa dzisiejszego dnia leci
dba - jak sytuacja? Rodzisz - nie rodzisz?
A ja byłam sama na zakupach:DDD pierwszy raz od wielu miesięcy całkiem SAMA wyszłam z domu:D:D czułam się jak ptak uwolniony z klatki
co do kupowych spraw to ja ostatnio kibelek odwiedzam około 5-6 razy w ciągu doby, najczęściej w nocy. I to nie jest biegunka, tylko taka regularna kupa:P Także nie wiem o co chodzi, chyba fizjologia skoro dużo z nas tak ma
Kaarolina, verynice, anulka81 lubią tę wiadomość
-
Będę przyjęta na oddział. Zdjęli szew - nikomu takiego bólu nie życzę. Skurcze zapisały się na ktg, ale nieregularne, rozwarcie na 1,5 palca więc dzisiaj nie urodze
jak czekałam na zdjęcie szwu to była akcja na porodowce, kobieta dostała stanu przedrzucawkowego i szybko brali ja na cc, płakać mi się chciało, okazało się że zataila że miała w dziecinstwie padaczkę
było to straszne jak cały personel biegał i krzyczeli: rzucawka, anestezjolog. Podziwiam położne za ich prace.
Anulka wierzę mocno że z Twoim synkiem wszystko będzie dobrze :*
anulka81 lubi tę wiadomość
-
teraz to już mi wszystko jednoakuszerka89 wrote:
Stardust - liczymy na Ciebie, musisz mieć w miarę szybki poród, bo już druga połowa dzisiejszego dnia leci
Następny obstawiany termin to piątek - moja gin mówiła, że w piątek urodzę więc w czwartek się poekscytuję, że to już. Teraz odpuszczam
-
nick nieaktualnyto moje zestawy do szpitala( mam jeszcze w zapasie w torbie 1 pajac, 1 body na długi rękaw i 1 na krótki)

a to na wyjście + kocyk na 1wszym zdjęciu
(czapunię chyba jeszcze dokupię, bo ta mi się już średnio podoba)
Gosia19, BlackLuna, ofcooo, Io, verynice, K_A_M_A, Ewi25, le'nutka, mycha89, karolcia:)))), stardust87, anulka81, betinka, Nelus, EmiBam lubią tę wiadomość
-
stardust87 wrote:No.. już prawie 9 miesięcy się znamy

Ej, a w ogóle wyszły mi ciała ketonowe w moczu
I teraz czytam w necie, że to objaw niedoboru insuliny czyli cukrzycy typu 1. WTF?
Coś ktoś wie na ten temat?..
edit: e, w sumie to z biochemii ze studiów pamiętam, że ketoza pojawia się przy głodówkach, a ja przez ostatnie tygodnie bardzo mało jadłam. To pewnie dlatego. Przestaję się przejmować
kochana ciała ketonowe w moczu faktycznie mogą zwiastować cukrzyce ciążową, choć późno by wyszła jak dla mnie wiec to raczej nie to
mi w czerwcu wyskoczyły i na podstawie tego zostałam skierowana do diabetologa własnie z cukrzycą..z czym był i jest cyrk na kółkach.. głodówki wchodzą w grę ale częściej pojawiają się w moczu po sokach czy owocach np jabłkach, które maja ich sporo wiec radziłabym jeśli dużo soków pijesz i owoców zjadasz je w razie "w" ograniczyć bo jednak nie powinno ich być.
stardust87 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny jeszcze raz powtarzam luteina nie jest w stanie zatrzymać akcji porodowej jeśli takowa by się zaczęła, dają ją zapobiegawczo na podtrzymanie i przciw skurczom, ale jeśli by się coś na poważnie zaczynało, to ona tego nie zatrzyma. także nie panikujcie z tą luteiną.Fipsik wrote:Io mi odstawili luteinę w szpitalu, tydzień nie brałam i rozwarcie nie poszło wcale do przodu, więc ona chyba ma jakieś dłuższe działanie. Nie będzie tak, że odstawisz i 2 dni później poród, bo by był strach jak się zapomni jeden dzień. Tak myślę przynajmniej

Io lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Fipsik wrote:Tylko mi mówiła, że jak dostanę skurczy to mam od razu jechać na IP. No przecież ze sraczką nie pojadę

No ja na poprzedniej wizycie też dostałam zjebkę, że tydzień ze skurczami chodziłam i nie zadzwoniłam do gin. A co jej miałam powiedzieć? Że co zjem to do kibelka latam? Ja cały czas mężowi mówię, że pomylę poród z biegunką i dziecko na kibelku urodzę
Fipsik, betinka lubią tę wiadomość
-
pytałam o tą luźną "2" w szpitalu położnej i powiedziała, że to na pewno przez to że mały uciska jelita i mają mało miejsca. Kazała się nie martwić, dużo pić. Jeśli będzie mnie goniło kilka - kilkanaście razy dziennie to wtedy do szpitala bo to normalne juz nie jestIo wrote:Fipsik - też tak sądzę bo w końcu chyba by mi nie kazali odstawiac?
Co do tego czyszczenia to ja też tego nie rozpracowałam. Zaczyna mnie brzuch boleć jakby mi ktoś wnętrzności wykręcał i muszę od razu lecieć do kibelka. Jak któraś rozpracuje czy to skurcze czy biegunka to niech da znać.
W każdym razie mam to codziennie od 3 tygodni.
Io lubi tę wiadomość
7w3d 💔


















