X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia widze ze u nas to samo piatkowe jedzonko :P
    Hihi. :)

    karolcia:)))) lubi tę wiadomość

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • betinka Autorytet
    Postów: 1827 2128

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weźcie, bo mi ślina cieknie na myśl o tej rybce!!!!!

    https://www.maluchy.pl/li-68923.png
  • deidre Ekspertka
    Postów: 162 259

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    Ciężko Was nadrobić, zwłaszcza po takiej nocnej produkcji :)

    Ja akurat wczoraj wieczorem poszłam grzecznie spać przed 22, a dziś o 7 byłam na ostatnich badaniach krwi przed poniedziałkowym cięciem.
    Mam nadzieję że mi krzepliwość wyjdzie dobra, bo nie chciałabym się wykrwawić :/ a od zawsze mam wrażenie że mi się wszelkie skaleczenia długo paprzą, stąd ta obawa...

    Mam pytanie do doświadczonych mam: co się powinno jeść w pierwszych dniach po porodzie? Wiem że trzeba unikać smażonego i wzdymającego, ale by i chodziło o jakieś konkretne propozycje, bo muszę męża zagonić do zakupów odpowiednich przed wyjściem ze szpitala.

    Po kilku artykułach w necie myślałam o takich daniach jak pierś z indyka z marchewką duszoną i ziemniaczkami albo buraczki na ciepło z cielęciną...
    Jest wysokie prawdopodobieństwo, że synek będzie alergikiem (jak jego rodzice) więc chcę zacząć asekuracyjnie od bezpiecznych produktów i włączać stopniowo to co może uczulać.
    Ale nie chcę oczywiście żywić wodą i sucharami bo to nie ma sensu :)

    Kaarolina, co Ty mniej więcej teraz jesz? Całkowicie normalnie czy unikasz czegoś?

    v50lkjv.png
  • Tysia87 Autorytet
    Postów: 1052 1018

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde gdzie to lenutkowe dziecię:-(jestem jak sęp,kobitka dochodzi do siebie,a ja tylko zdjęcie i zdjęcie:-)No ja nie znam chyba żadnej panny,tzn pewnie znam,ale o tym nie wiem:-)mój synek na 100% będzie panną,bo mimo szczerych chęci dziś go nie wypchnę.

    https://www.maluchy.pl/li-69041.png
  • verynice Autorytet
    Postów: 1207 1842

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stardust, albo inne dziewczyny które piją herbatkę z liści malin. Ile jej pijecie i jak często? Tak jak jest na opakowaniu? Bo ja dzisiaj już jedną taką wypiłam - przyrządzoną dokładnie według instrukcji na opakowaniu i nawet mi smakowała :) więc nie będę miała problemu żeby ją pić. Tylko właśnie pytanie - ile takich herbatek dziennie?

    dqprpx9ikjqhrova.png
  • Diabla85 Autorytet
    Postów: 697 1105

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas taka sytuacja, że jak Franuś doczeka do terminu to będzie wagą jak ja, a jak urodzi się przed terminem to będzie panna jak jego tatuś. Termin mam na 25.09 a waga zaczyna się od 23.09 więc wątpię żeby się udało. No cóż będę miała dwie Panienki w domu :)

    [doxs9km.png
    4ilkhk7.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zamierzam jesc w miare normalnie...
    Tzn nie zaczynac od eliminacji. Wiadomo ze nie tlusto, bez smazonego, jakis ciezkich dac i wielu przypraw....
    W zasadzie u nas nie ma czegos takiego jak dieta matki karmiacej i mozna sie zdziwic ze tu po porodzie dostanie sie na sniadanie fasole i pieczary smazone :P
    Wszystko z glowa :)

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deidre, u mnie mąż jest alergikiem pokarmowym, więc też z córką unikałam praktycznie cały okres karmienia niektórych produktów. Tu jest fajnie opisane:
    http://blog.polozna-online.pl/porady/dieta-kobiet-karmiacych-piersia/
    Wiadome, jedne rzeczy uczulą jednego, inne kogoś innego, ja się strasznie ograniczałam pierwszy miesiąc, a potem zaczęłam wprowadzać delikatnie wszystko.
    Chociaż z niektórymi produktami wstrzymałam się cały okres karmienia (np. cytrusy, kakao, orzechy), bo jak widzę, że mój biedny M. marchewki, selera, orzechów laskowych czy czasem kiwi zjeść nie może to mi się serce kraje i nie chciałabym przez moje lenistwo i niedbalstwo skazać na to samo malucha.
    A wiadomo, te pól roku czy rok można przemęczyć, w końcu teraz unikałyśmy niektóre ponad rok alkoholu i jakoś się dało :)

    deidre, betinka lubią tę wiadomość

  • deidre Ekspertka
    Postów: 162 259

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula55 wrote:
    Ja zamierzam jesc w miare normalnie...
    Tzn nie zaczynac od eliminacji. Wiadomo ze nie tlusto, bez smazonego, jakis ciezkich dac i wielu przypraw....
    W zasadzie u nas nie ma czegos takiego jak dieta matki karmiacej i mozna sie zdziwic ze tu po porodzie dostanie sie na sniadanie fasole i pieczary smazone :P
    Wszystko z glowa :)

    Hehe pisałaś już parę dni temu o tej fasoli i smażonych pieczarkach i trochę mnie to zszokowało :)
    Wiem, że wszystko z głową, ale jak jest 50-80% szans, że moje dziecko będzie alergikiem, to dla mnie odżywianie z głową, to właśnie będzie wprowadzanie różnych pokarmów powoli i obserwacja.

    Taką listę bezpiecznych warzyw i owoców w necie znalazłam (może którejś w Was się przyda):
    marchew, ogórek, cukinia, ziemniaki, szpinak, młoda fasolka szparagowa, dynia, kabaczek, patison, buraki, pietruszka, seler, sałata, jabłka, brzoskwinie, morele, banany.

    Ale ja na przykład mam alergię na surową marchew i selera, więc też nie można bezgranicznie ufać internetom ;-)

    kark lubi tę wiadomość

    v50lkjv.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3208

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coś nie w sosie jestem :/ Nienawidzę jak ludzie generalizują wg siebie, "u mnie po porodzie zmieniło się to i to, więc u ciebie też tak będzie". Kuźwa jakby wyznaczali trendy jak jacyś celebryci. Jak w weekend u rodziny coś usłyszę to chyba wybuchnę. Albo że mam wielki brzuch to też chyba komuś dopierd***. Ale jestem zła :| Chyba dopadły mnie hormony ciążowe :P

    I przed chwilą kolejny telefon o pracę. Już 3. Jak wcześniej wegetowałam to nikt się nie odzywał, a jak mam rodzić to nagle wszyscy mnie chcą :( Dziecko mi karierę niszczy :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 14:54

    JagoodkaK lubi tę wiadomość

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiadomo ze jesli dziecko ma predyspozycje do alergi po rodzicu to inna sprawa :)
    U nas oboje zdrowi i wszystkozerni :P
    Wiedzac na co sama jestes ucnzulona musisz dostosowac i dopasowac diete do siebie indywidualnie :)

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uuu Fipsik w zlym humorze... Robi sie groznie ;)

    Stara wez wyluzuj :) ja mam wyjeb** na to jak ktos mi mowi ze posiadanie dziecka to tragedia ostateczna i ze tyle sie zmieni :)
    Ja wtedy mowie ze strasznie w takm razie wspolczuje tego ze sie tak mecza :P
    A ze mam duży brzuch to na skypiek slysze nagminnie :)

    Ostatnio kolezanka byla lepsza- powiedziala ze moj brzuch jest mega dziwny ( wtf???) bo idzie do przodu a nie na boki :)
    A chcialy byscie jej przeogromny bebzol zobaczyc haha :)

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • deidre Ekspertka
    Postów: 162 259

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark wrote:
    Deidre, u mnie mąż jest alergikiem pokarmowym, więc też z córką unikałam praktycznie cały okres karmienia niektórych produktów. Tu jest fajnie opisane:
    http://blog.polozna-online.pl/porady/dieta-kobiet-karmiacych-piersia/
    Wiadome, jedne rzeczy uczulą jednego, inne kogoś innego, ja się strasznie ograniczałam pierwszy miesiąc, a potem zaczęłam wprowadzać delikatnie wszystko.
    Chociaż z niektórymi produktami wstrzymałam się cały okres karmienia (np. cytrusy, kakao, orzechy), bo jak widzę, że mój biedny M. marchewki, selera, orzechów laskowych czy czasem kiwi zjeść nie może to mi się serce kraje i nie chciałabym przez moje lenistwo i niedbalstwo skazać na to samo malucha.
    A wiadomo, te pól roku czy rok można przemęczyć, w końcu teraz unikałyśmy niektóre ponad rok alkoholu i jakoś się dało :)


    To mogę sobie z Twoim M. rękę podać :) u mnie też odpada marchew, seler, orzechy laskowe i parę innych produktów niestety też.

    Dzięki za linka do bloga.
    Fajnie napisane, teraz wiem że taka alergiczna mamusia jak ja musi unikać na razie tych produktów na czerwono (o dziwo: cielęcina!)

    kark lubi tę wiadomość

    v50lkjv.png
  • Kaarolina Autorytet
    Postów: 2507 2789

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    Karolina ile radości sprawia w końcu chodzenie i robienie czegoś prawda? Tyle się biedna należałaś, że pewnie nawet zrobienie obiadu jest przyjemne :)
    Oj zebys wiedziala :) a jaki Maz szczesliwy bo wlasnie jestem w trakcie robienia jablecznika a od dawna mial na njego ochote :) a niech ma Chlop i pozna moje dobre serce ;) zeby nke bylo ze tylko dziecko i dziecko :D

    Fipsik, CZARNULKA77, betinka, Io, kark, afrykanka lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69187.png

    https://www.maluchy.pl/li-72300.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verynice wrote:
    Stardust, albo inne dziewczyny które piją herbatkę z liści malin. Ile jej pijecie i jak często? Tak jak jest na opakowaniu? Bo ja dzisiaj już jedną taką wypiłam - przyrządzoną dokładnie według instrukcji na opakowaniu i nawet mi smakowała :) więc nie będę miała problemu żeby ją pić. Tylko właśnie pytanie - ile takich herbatek dziennie?

    Ja piję 2-3 filiżanki dziennie :)

    verynice lubi tę wiadomość

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a mnie przed chwilą takie skurcze złapały, że myślałam, że się zaczyna, ale przeszły po chwili. Nastraszył mnie mój synek, umowa była inna. W brzuchu grzecznie do 2 września. Oby dotrwać.

    7w3d 💔
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola podeslj troche!!!! :) jejuuu jak bym zjadla :P
    Ostatnio robilam szarlotke i poszla do kosza :(

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • betinka Autorytet
    Postów: 1827 2128

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark, link do bloga bezcenny <3

    W ogóle to się dopiero zczaiłam, że mamy ten sam termin cc!

    kark lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-68923.png
  • betinka Autorytet
    Postów: 1827 2128

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    a mnie przed chwilą takie skurcze złapały, że myślałam, że się zaczyna, ale przeszły po chwili. Nastraszył mnie mój synek, umowa była inna. W brzuchu grzecznie do 2 września. Oby dotrwać.

    Hah, u mnie też do 2 ma siedzieć grzecznie i też walczę ze skurczami cholera! Brzuch juz mi się tak mega opuścił, że zaczynam mieć stresa, czy dotrzymam :/ Zaraz Wam pokażę, normalnie usiąść na nim można :/

    https://www.maluchy.pl/li-68923.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    betinka wrote:
    Hah, u mnie też do 2 ma siedzieć grzecznie i też walczę ze skurczami cholera! Brzuch juz mi się tak mega opuścił, że zaczynam mieć stresa, czy dotrzymam :/ Zaraz Wam pokażę, normalnie usiąść na nim można :/
    mój Olek to tak się dziś pręży i próbuje mi lewym bokiem wyjść, aż boli :/ generalnie jakoś dziś słabo mi...

    7w3d 💔
‹‹ 1685 1686 1687 1688 1689 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ