Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobry
Na wstępię pragnę zaznaczyć, że Krzysiulo to niby wagę ma ale to takie drobniutkie i malutkie-chyba nie mam wyobrażenia o takich małych dzieciach
Mycha ja Ciebie lubię, nie obraź się, ale proszę Cię-nie wrzucaj tutaj takich filmików bo myślałam, że to coś fajnego i kliknęłam ale po kilku sek wyłączyłam-co prawda nie wiem jak się to skończyło, ale nie cierpię oglądać czegoś takiegoI to jeszcze na samej końcówce jak każda z nas czeka na swoje maleństwa
Ja stwierdziłam, że porozmawiam z synem żeby się za szybko nie ewakuował, bo zamówiłam laktator i nie wiem kiedy przyjdzieCo prawda mam pożyczony od koleżanki ale taki najzwyklejszy na gruszkę a tamten jest z TT z pompką i na pewno wygodniejszy. Trzymajcie kciuki żeby był w przyszłym tyg-kurde mogłam szybciej zamówić, ale dopiero teraz tak mnie naszło...
Kaarolina lubi tę wiadomość
-
Kama bo Krzysiu wydaje sie taki malutki i chudziutki bo On nie ma prawie tkanki tluszczowej bo dopiero zaczal ja przybierac a Go wyciagneli... ale tu na zdjeciach i tak wazy mniej bo wychodzac ze szpitala wazyl tylko 3300 i warunkowo Mas wypuscili bo za duzo stracil i w pon musimy isc do lekarza z Nim.. co do ml musze zapisywac ile i o ktorej godzinie zjadl..mam nadzieje ze moja Kluska troche przybrala na wadze juzhttps://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
nick nieaktualny
-
I Ja się witam PRZETERMINOWANA
No cóż nie rodzę a chciałabym już jeszcze na liście w poniedziałek urodzi daidre (chyba bo wczoraj przeglądałam)
Dzisiaj biorę się jeszcze za te szorowanie podłóg i za pranie dywanu który już na strychu odpoczywa od jakiś długich czasów
Akuszerka Ja też mam swoje dni i swoje ryki teraz nie mam córki przy sobie bo jest u babci na wakacjach a Ja tęsknie za nią i po katach jak mąż nie widzi popłakuje chociaż On i tak widzi i od razu robi coś zeby mnie odciągnąć od tych myśli i też czuje że we mnie rodzi się taki lęk przed tym czy z dzidzią wszystko oki
Jagódka najlepsze są przeprosiny bo zawsze można poszerzyć rozwarcie
A nikt więcej chetny nie jest bo Ja chętnie bym obejrzała jakieś bobasy śliczne
Karolina a Ty masz na prawdę ślicznego tego KrzysiaKaarolina, kark lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry
wyspalam sie dzis pieknie.
Tym rauzem moj lobuz nie chrApalchyba sie wystraszyl bo ostatnio mu powiedzialam ze go walne jak mnie bedzie budzil
Witam sie w 38 tygale czas leci
Kurde to chyba tylko ja z moim sie wogole nie klucimy. Cala ciaze i wczesniej nawet glupiej sprzeczki... Tak sie ciesze ze go mam!!!
To co?? Czekamy dzis na jakis porod??
-
Witamy się
wczoraj mała dała popalic mega bolesnymi kopniakami i skurczami to choć w nocy dała się wyspać mamusi. Aż za spokojna jest
Takie czarne myśli i ja czasem mam. Nagle milion rzeczy które mogą pójść nie tak. Ostatnio bratowa zapytała czy na usg lekarz mówił o pepowinie jakiej długości i czy nie jest owinieta. I juz cały wieczór schizy ze co jak sie udusi... No paranoja jakas. Zawsze wtedy maz mnie uspokaja.
Wczoraj znajoma opowiadala nam o swojej synowej. Planowali jedno dziecko. Urodziła szczęśliwa wszystko ok karmiła regularnie piersią. I zawsze sie słyszało ze pierwsze co najmniej 6 tyg karmiac po porodzie kobieta nie zajdzie. Więc była spokojna. Niecałe 2 miesiące po porodzie poszła do lekarza na kontrol rutynowa a tu niespodzianka 4 tydzień ciąży. Zaszła dokładnie miesiąc po urodzeniu.. Była mega wściekła ciężko jej było się z tym pogodzic. Aż depresji dostała. Ale urodzila jakoś się pogodzila z tym dziecko pokochala jednak nie chciała powtórki i jak tylko mogła założyła spiralę. I co? I zaszła na spirali. I znów kompletnie zalamana. Jaka to niesprawiedliwosc. Niektórzy starają się latami i nic a inni zabezpieczają się nie chcą a mają takie "szczęście" być jednym na tysiąc -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kark wrote:Verynice, ja teraz przetwory robiłam tylko z kwaskiem. Jak się zepsuje to trudno, a jak nie to przynajmniej będę mogła bez żadnych wyrzutów jeść
Mika, nawet nie mów, mi się śniło, że urodziłaś dziś wieczorem Julcieno to czekam do wieczora i zobaczymy może twoje sny będą prorocze
-
kark wrote:Patu, no nieźle z tą synową, wiadomo, ciężko jest się starać, ale chyba aż tak płodna nie chciałbym być...
Wieczorem mówiłam do męża ze mam nadzieje nie skończymy z nieplanowana gromada, 2 max 3 mi starczy. 2 wpadki po tej liczbie i mnie by podlamaly -
dzień dobry
Patu ja się dziwę znajomej że tak szybko uprawiali seksprzecież do 6 tygodni po porodzie nie powinno się tego robić.
Moja przyjaciółka zabezpiecza się efektywnienie dość że stosunek przerywany to i do tego prezerwatywa. Nie ma szans na ciążę
Oj widzę, że kłótnie na końcówce Was dopadają, to normalne. Leżała obok mnie dziewczyna która była wściekła na swojego faceta, wkurzało ją nawet to, że się śmiałChyba wszystkim hormony szaleją
W ogóle to najgorsze co może być to przed porodem trafić do szpitala. Ja się tyle rzeczy tam naooglądałam, że jak wychodziłam to miałam serdecznie dość. Jak z pierwszą ciążą byłam rodzić to się niczym nie przejmowałam, nie stresowałam i urodziłam. A teraz to masakra, milion myśli -
Witajcie mamusie. Ja dziś miałam pół nocy skurcze, aż mąż się obudził i chciał mnie do szpitala wieźć, masakra tak się wymeczyłam ale ponieważ nie były regularne i po buscopanie i termoforze przeszły trochę to melduję się nadal w dwupaku z domu.
-
Dzień dobry
Widzę, że skurcze przepowiadające już wszystkim dają się we znaki. Na razie panikujemy a za tydzień to już żadna nawet w poście o tym nie wspomni bo się przyzwyczaimyJa wczoraj miałam bardzo mieszane odczucia. Z jednej strony ,,jeszcze nie, jeszcze chociaż tydzień" a z drugiej radość, że to już. To samo jak przeszło. Z jednej strony ulga a z drugiej rozczarowanie.
-
nick nieaktualnyMika 28 wrote:tak moja Natalia ma 5,5 roku
?
Kurcze, za rok pierwsza klasa... Aż mi się nie chce wierzyć, że moja kruszynka będzie targać ciężki plecak i uczyć się. Twoja teraz idzie do zerówki w szkole czy przedszkolu, bo u nas jest wybór?