Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
dba wrote:dzień dobry
Patu ja się dziwę znajomej że tak szybko uprawiali seksprzecież do 6 tygodni po porodzie nie powinno się tego robić.
Moja przyjaciółka zabezpiecza się efektywnienie dość że stosunek przerywany to i do tego prezerwatywa. Nie ma szans na ciążę
Oj widzę, że kłótnie na końcówce Was dopadają, to normalne. Leżała obok mnie dziewczyna która była wściekła na swojego faceta, wkurzało ją nawet to, że się śmiałChyba wszystkim hormony szaleją
W ogóle to najgorsze co może być to przed porodem trafić do szpitala. Ja się tyle rzeczy tam naooglądałam, że jak wychodziłam to miałam serdecznie dość. Jak z pierwszą ciążą byłam rodzić to się niczym nie przejmowałam, nie stresowałam i urodziłam. A teraz to masakra, milion myśli
1. dowiedziałam się, że Olkiem wszystko ok
2. wiem już co potrzebuje tak naprawdę do szpitala a czego nie i jak to wszystko wygląda z punktu pacjentki
3. dowiedziałam się, że nie taki szpital straszny jak go malująbałam się szpitala a teraz jestem spokojniejsza po mojej dwudniowej wizycie
także mi akurat dobrze pobyt w szpitalu zrobił, bo nigdy w żadnym nie leżałam więc zerowe doświadczenie.mycha89, madiiiii lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
Ja też mam schizy na tej końcówce. Biorąc pod uwagę tą akcję z pępowiną i mało wód płodowych jeszcze bardziej się denerwuje. W poniedziałek jadę na wizytę i mam nadzieję (niczym nie popartą) że zmieni mi ten termin cc na choć o kilka dni wcześniejszy.
W ogóle mam wrażenie że brzuch mi nie rośnie już a powinien. Jednak staram się te czarne myśli głęboko zakopywac i mówię sobie że wszystko będzie dobrze -
nick nieaktualny
-
Witam się i ja w 37 tygodniu.
staram się nadrobićale to jest niemożliwe więc to co spamiętałam napiszę
Karola : Krzyś prześlicznya Ty masz miłość i szczęście w oczach - SUPER
Ja dopiero GBS będę miała robionego w poniedziałek na ostatniej wizycie przed cc - wynik będzie przed samym cc, zapytam gina co jak wyjdzie dodatni bo mi nie kazał przyjeżdżać wcześniej tylko o 8 rano 1 września i po szybkich badaniach krwi na stół więc nie wiem jak to jest z tymi antybiotykami... ale się dowiem i dam znać
Ja przed ciążą miałam straszne problemy z cerą i z włosami a teraz cera jak pupcia niemowlaka i włosów dwa razy tyle - ciekawe co będzie po porodzie.
Idę dzisiaj do mojej znajomej położnej na grilla i wypytam się jeszcze o kilka spraw - jak coś uznam za istotne to napisze.
Co do znieczulenia przy cc to jeśli odstawię wcześniej leki to będę miała zzo a jak nie to ogólne - czego bardzo bym nie chciała...
My chrzcimy 29 października ( znamy już datę bo podczas chrztu ksiądz udzieli nam ślubu kościelnego o którym nikt poza nami nie będzie wiedział - oficjalnie będą to tylko chrzciny).
Tyle pamiętam
justyna14, kark, akuszerka89, assantea, Kaarolina, Nelus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjovi81 wrote:My chrzcimy 29 października ( znamy już datę bo podczas chrztu ksiądz udzieli nam ślubu kościelnego o którym nikt poza nami nie będzie wiedział - oficjalnie będą to tylko chrzciny).
jovi81, verynice lubią tę wiadomość
-
dba to rzeczywiście marne masz te wspomnienia ze szpitala. U nas w szpitalu oddział porodowy jest zupełnie oddzielony, także, nawet krzyków rodzących nie słychać
duży plus
mnie ten pobyt trochę uspokoił. Teraz wiem, że dam rade się tam jakoś ogarnąć
Dobra biorę się za sprzątanie i przygotowywanie obiadku, bo lenia mam coraz większego.
Ah generalnie zastanawiam się, kiedy "ubrać" łóżeczko tzn: przewietrzyć materac, założyć już pościel i naszykować już wszystko? Macie już gotowe wszystko w łóżeczku? bo u mnie pościel uprana i wyprasowana w komodzie, a materac jeszcze w foli.7w3d 💔 -
Mam pytanie do mamuś które opanowały wrzucanie zdjęć na forum z telefonu - jak mam pobrać aplikację jakiejś pokazywarki na telefon. Bo jak otwieram jakąkolwiek na telefonie to nic nie da się tam wgrać ? Ćwiczę bo jak będę w stanie to wrzucę tu jakieś fotki ale jak tego nie opanuję to zrobię to dopiero w domu bo mój M. mówi na komputer kalkulator i używa go w skrajnych przypadkach więc on tego nie ogarnie
-
kark wrote:Jovi, super pomysł i dla mnie strasznie romantyczny
)
kark, stardust87, BlackLuna lubią tę wiadomość
-
K_A_M_A wrote:Jovi to fajnie-ale zrobisz rodzince suprise
Mi by kopara opadła jakbym przyszła na chrzciny a tam ślub
kark lubi tę wiadomość
-
jovi81 wrote:A do tego ksiądz powiedział że możemy byc "normalnie" ubrani i siedzieć przez całą ceremonię w 1 ławce z Franiem więc zanim się rodzinka połapie to trochę potrwa
Hahaha, to jeszcze lepiej, chciałabym zobaczyć ich minySwoją drogą to macie cwanego księdza
Jakby co to siedzimy cicho-nikomu nie wygadamy -
Jovi super z tym slubem:-) a po wszystkim powiecie rodzinie na chrzcinach ze macie tez slubza soba?
-
akuszerka89 wrote:Jovi super z tym slubem:-) a po wszystkim powiecie rodzinie na chrzcinach ze macie tez slubza soba?
Nelus lubi tę wiadomość
-
justyna14 wrote:dba to rzeczywiście marne masz te wspomnienia ze szpitala. U nas w szpitalu oddział porodowy jest zupełnie oddzielony, także, nawet krzyków rodzących nie słychać
duży plus
mnie ten pobyt trochę uspokoił. Teraz wiem, że dam rade się tam jakoś ogarnąć
Dobra biorę się za sprzątanie i przygotowywanie obiadku, bo lenia mam coraz większego.
Ah generalnie zastanawiam się, kiedy "ubrać" łóżeczko tzn: przewietrzyć materac, założyć już pościel i naszykować już wszystko? Macie już gotowe wszystko w łóżeczku? bo u mnie pościel uprana i wyprasowana w komodzie, a materac jeszcze w foli.
Słyszałam że dobrze jak materac pooddycha kilka tygodni więc mój już jest w łóżeczku. Pościel też mam poprasowaną i mnie bardzo korci żeby ją założyć ale jeszcze się wstrzymuje. Zobaczymy jak długo
-
No faktycznie mozg m nie pracuje, przeciez to wszystko bedzie na jednej mszy:-P
jovi81, kark lubią tę wiadomość