Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Hm... Lekarze nie sądzili, ze on jest aż tak duży. To po pierwsze. Obstawiali 4-4,2 kg. Poród nie był jakiś tam makabryczny strasznie, ale skurcze parte trwały 80 minut, więc wysiłek fizyczny przeogromny. I w sumie te skurcze rozwierające bardzo silne, ale to ciężko ocenić, bo każda ma inny próg bólu. Mnie bolało bardzo, a skurcze parte wspominam jako wybawienie
Chciałam chronić krocze, ale na chęciach się skończyło, bo położna musiała mnie ciapać (2 razy), ale blizny praktycznie nie widać i jak na taki poród serio niewielkie cięcie. Mały urodził się z krwiakiem podskórnym, ale to tylko na powierzchni czaszki - chłopak też musiał się naprzeciskać. Barki ledwo wyszły i położna go mocno szarpała, z tego co pamiętam, ale nic mu nie naruszyła, dzięki Bogu. Od porodu minęły 3 lata, a ja nie mam nietrzymania moczu, o którym jedna z dziewczyn pisała, w sumie jakoś się udało bez komplikacji. Ale psychicznie byłam rozbita i fizycznie wykończona. 3 tygodnie nie mogłam siedzieć ani leżeć, krwiaki w obu gałkach ocznych i wybroczyny podskórne - wysiłek był ogroooomny. Tak wyglądało to w moim przypadku.
BlackLuna lubi tę wiadomość
-
kamila86 wrote:BlackLuna napisała:
dzięki pralinka:* mała teraz wazy niby 3600g +/- 0,5 kg... tylko ze niespełna 3 tyg temu na ostatniej wizycie było 2700g ja przybrałam kilo i to całe kilo poszło jak się okazało na nią..przy takim tempie nabierania masy u małej plus możliwy błąd aparatu..lekarka stwierdziła że jak nic będzie 4,5 kg, a jeżeli pozwolą mi nie daj boże przenosić to ona widzi już tylko cc bo ok 5 będzie spokojnie.. jak to ładnie powiedziała lekarka : maluch jest cały czas zbyt duży do wieku płodowego..
Ja mogę się "pochwalić" urodzeniem syna 4670. Można, ale nie polecamchyba, że któraś jest masochistką.
BlackLuna lubi tę wiadomość
-
Kamila86, dziękuje Ci bardzo za odpowiedz.
pralinka, no właśnie tez chce jeszcze poznać opinie innego lekarza, z tego co mi wiadomo w szpitalu w którym chce rodzic tez nam mówiono ze nie ma z tym problemu wiec jestem trochę spokojniejsza przynajmniej jeśli chodzi o to, reszta jak pisałam okażę się w poniedziałek...dzięki wam się trochę wyluzowałam i stwierdziłam, że do cholerci mam weekend i stresować się będę jak już stanę przed faktem dokonanym. -
Jeśli mogę swoją opinię powiedzieć, to uważam, że powyżej 4,5 kg bezwzględnie należy się cesarka. U mnie skończyło się względnie dobrze, ale ryzyko przeogromne. Chociażby niedotlenienie mózgu, u nas było zapalenie płuc u Małego. Świadomie bym takiego ryzyka nie podjęła.
-
Widze, ze nastroje troszke do du.. Ja to szczerze już tez bym chciała urodzić ale bardzo sie boje i dlatego nie zdecyduje sie na masaż sutków.
Szonka chyba pisałaś, ze wkurza Cie jak mąż dba o siebie i coraz lepiej wygląda. Ja mam identycznie. Wkurw.. mnie to niesamowicie, idziemy do sklepu to on sobie coś nowego kupuje do ubrania a na mnie nic nie pasuje i we wszystkim wyglądam jak słonica. Normalnie nawet już nie mam ochoty nic przymierzać. Nosze to co mam, czyli od kilku miesiecy to samo i unikam patrzenia w lustro. Już nie moge sie doczekać przejścia na dietę i powrotu do normalnego wyglądu.
Mnie ciąża fizycznie nie męczy ale psychicznie już mam czasami dość, oczywiście jak pomyśle o moim maluszki to zaraz mi przechodzi bo to wszystko dla niego i już nie moge sie go doczekać. -
BlackLuna wrote:Kamila86, dziękuje Ci bardzo za odpowiedz.
pralinka, no właśnie tez chce jeszcze poznać opinie innego lekarza, z tego co mi wiadomo w szpitalu w którym chce rodzic tez nam mówiono ze nie ma z tym problemu wiec jestem trochę spokojniejsza przynajmniej jeśli chodzi o to, reszta jak pisałam okażę się w poniedziałek...dzięki wam się trochę wyluzowałam i stwierdziłam, że do cholerci mam weekend i stresować się będę jak już stanę przed faktem dokonanym.
Miłej soboty!BlackLuna lubi tę wiadomość
-
pralinka wrote:I bardzo dobrze!! W poniedziałek Ci powiedzą przybliżoną wagę i jeśli będzie ona nie większa niż 4kg to z pewnością w chwilii porodu lekarze podejmą najlepszą decyzję z możliwych. Daj koniecznie znać w poniedziałek co i jak. O której masz wizytę? Ja tam wierzę że będzie dobrze, więc kup sobie jakieś piwko bez procentów i z rodzinką się zrelaksujcie:)
Miłej soboty!
wyjeżdżamy na "szpitalna wycieczkę" o 12wiec ok 13 będę już wiedzieć co i jak, dam znać na pewno
gdzieś się będę musiała wygadać
tobie również udanego dzionka kochana :*verynice lubi tę wiadomość
-
BlackLuna wrote:Stardust, przez te rewelacje z KTG dopiero teraz odczytałam priva, dobrze radzisz więc zwracam sie z zapytaniem do wszystkich wrześniowych mamusiek:
Dziewczyny mam pytanko do tych co dostały nasze numery, mój, lo i stardust czy któraś z was kojarzy taka dziewczynę z nicka jak "symbianka" ? i podawała jej może mój nr ? bo co prawda jest taka wrześniówka zapisana na ogólnej liście, ale tyle w tym temacie, a ja niestety nie pamiętam kiedy z nią ostatnio rozmawiałam lub czy w ogóle z nią rozmawiałam tu na forumchyba, że mnie wtedy nie było?
Do symbianki jeśli nas podczytujesz proszę odezwać się tutaj na forum do wszystkich, a nie bez powodu pisać sms na prywatny nr telefonu bo on nie został podany dla zabawy, bez obrazy mam nadzieje że nie zostanę źle zrozumiana, ale najzwyczajniej w świecie nie interesuje mnie jakich aplikacji używasz itp, dziękuję za uwagę.
Witam.Melduję się .To ja jestem tą wredną symbianką,która tak mocno zdenerwowała BlackLune smsem o aplikacji.Piszę z lo i jakoś jej to akurat nie przeszkadza,ze jeszcze nie urodziłam,a piszę smsy do niej.To ,że wysłałam smsa z taką informacją o aplikacji to nie po złości,ani z chęci pochwalania się,ze mam taką aplikację.Poprostu wysyłałam takie smsy osobom których mam w kontaktach wszystkim,a że Twój numer też tam był,to poszedł ten ferelny sms i już.Przepraszam,już się nic takiego nie powtórzy,bądź pewna.Jestem tu na stronce od jakiegoś czasu i w miarę często pisze,chyba,że w szpitalu jak byłam,to kontaktowałam się z lo z forum sms-owo.Zarejestrowałam się z myślą,że poznam dziewczyny ,które są w ciąży i szybciej zleci czas tych 9 mc.Pisałam,nieraz nikt nie odpisał ani słowa na mój post,oki pomyślałam,ciężko się przebić jak już dziewczyny zżyte,może z czasem się uda.Teraz po Twoim pytaniu,"Czy któraś z Was kojarzy taką dziewczynę z nicka jak "symbianka"?i zero odzewu,myślę że moja osoba na tym forum jest zbędna i już nie będę się Wam narzucać.Życzę Wszystkim udanego zakończenia ciąż i pociech z maluszków.Lo dzięki za wszystko.Trzymajcie się.
https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
nick nieaktualnydoti77 wrote:Witam.Melduję się .To ja jestem tą wredną symbianką,która tak mocno zdenerwowała BlackLune smsem o aplikacji.Piszę z lo i jakoś jej to akurat nie przeszkadza,ze jeszcze nie urodziłam,a piszę smsy do niej.To ,że wysłałam smsa z taką informacją o aplikacji to nie po złości,ani z chęci pochwalania się,ze mam taką aplikację.Poprostu wysyłałam takie smsy osobom których mam w kontaktach wszystkim,a że Twój numer też tam był,to poszedł ten ferelny sms i już.Przepraszam,już się nic takiego nie powtórzy,bądź pewna.Jestem tu na stronce od jakiegoś czasu i w miarę często pisze,chyba,że w szpitalu jak byłam,to kontaktowałam się z lo z forum sms-owo.Zarejestrowałam się z myślą,że poznam dziewczyny ,które są w ciąży i szybciej zleci czas tych 9 mc.Pisałam,nieraz nikt nie odpisał ani słowa na mój post,oki pomyślałam,ciężko się przebić jak już dziewczyny zżyte,może z czasem się uda.Teraz po Twoim pytaniu,"Czy któraś z Was kojarzy taką dziewczynę z nicka jak "symbianka"?i zero odzewu,myślę że moja osoba na tym forum jest zbędna i już nie będę się Wam narzucać.Życzę Wszystkim udanego zakończenia ciąż i pociech z maluszków.Lo dzięki za wszystko.Trzymajcie się.
Kochana ale ty na forum masz nick Doti77 a nie Symbianka to moze stąd to zamieszanieNa pewno dziewczyny ciebie kojarza (ja na pewno).
Musialo zajsc jakies nieporozumienie i tyle
ooo i zmienila awataraWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2014, 17:20
-
Doti77 myślę, ze prawie wszystki dziewczyny Cie kojarzą ale właśnie z nicku Doti a nie Symbianka. Nie możesz oczekiwać, ze ktoś sie domyśli, ze Symbianka to akurat Ty. Poza tym, to że czasem Twoje posty pozostają bez odpowiedzi to chyba nic dziwnego. Jest nas tutaj ponad 60 i ciężko odpowiedziec na każdy jeden post. Moje także czasem bywają "pominięte" jednak ja sie nie przejmuje. Jak w poście było jakies pytanie to pytam jeszcze raz. Ale jak opisuje co zjadłam na obiad to nie czekam aż ktoś pyta czy mi smakowało
Nie obrażaj sie bo naprawde nie masz na co. Nikt nie napisał do Ciebie nic nie miłego ani Cie nie krytykował czy obrażał. -
Doti77 uważam że mocno przesadzasz... w życiu bym nie zgadła że jakaś symbianka to Ty. Poza tym bardzo interesujemy się Tobą, ale oczywiście Ty widzisz to inaczej. Zresztą mało kiedy coś piszesz, mało z nami dyskutujesz na różne tematy, generalnie nie otwierasz się przed nami jak cała reszta. Może się mylę, ale takie jest moje odczucie.
-
W życiu bym nie pomyślała, że Symbianka to Ty Doti. Jak byłaś w szpitalu,to co chwilę się któraś pytała co u Ciebie słychać i życzyła Ci wszystkiego dobrego. Nie możesz oczekiwać, że podpisując się innym nickiem BlackLuna będzie wiedziała kim jesteś, bo ona zna Cię tylko pod nickiem Doti. Nie dziw się też jej, że zdenerwowała się dostając sms od kogoś kogo uważała że nie zna. Ja też cenię sobie prywatność i wkurzam się bardzo gdy ktoś nieznajomy do mnie pisze, bo wiem że ktoś bez mojej wiedzy podał temu komuś mój numer. Tak zapewne myślała BlackLuna.
Wiem, że ciężko z hormonami na końcówce, ale myślę że nie masz się na co obrażać bo to zwykłe nieporozumienie.
Na Twoim miejscu napisałabym do BlackLuny, że sms o aplikacjach poszedł do wszystkich kontaktów w Twoim telefonie zupełnie omyłkowo. -
Dziewczyny jestesmy już na końcówce,hormony szaleją,ale to nie powód,żeby przez taką pierdołę odchodzić z forum.moje posty nie raz,nie dwa pozostały bez odpowiedzi,ale tak jak piszę iwona jest nas dużo i czasem nie da się odpowiedzieć na wszystkie i tego też nie oczekuję.Ale jak jest jakieś ważne pytanie albo problem to z reguły staramy się sobie nawzajem pomagać
A na przyjscie na świat każdego maluszka czekamy tak samo i tak samo dopingujemy każdej rodzącej:-)
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
doti77 wrote:Witam.Melduję się .To ja jestem tą wredną symbianką,która tak mocno zdenerwowała BlackLune smsem o aplikacji.Piszę z lo i jakoś jej to akurat nie przeszkadza,ze jeszcze nie urodziłam,a piszę smsy do niej.To ,że wysłałam smsa z taką informacją o aplikacji to nie po złości,ani z chęci pochwalania się,ze mam taką aplikację.Poprostu wysyłałam takie smsy osobom których mam w kontaktach wszystkim,a że Twój numer też tam był,to poszedł ten ferelny sms i już.Przepraszam,już się nic takiego nie powtórzy,bądź pewna.Jestem tu na stronce od jakiegoś czasu i w miarę często pisze,chyba,że w szpitalu jak byłam,to kontaktowałam się z lo z forum sms-owo.Zarejestrowałam się z myślą,że poznam dziewczyny ,które są w ciąży i szybciej zleci czas tych 9 mc.Pisałam,nieraz nikt nie odpisał ani słowa na mój post,oki pomyślałam,ciężko się przebić jak już dziewczyny zżyte,może z czasem się uda.Teraz po Twoim pytaniu,"Czy któraś z Was kojarzy taką dziewczynę z nicka jak "symbianka"?i zero odzewu,myślę że moja osoba na tym forum jest zbędna i już nie będę się Wam narzucać.Życzę Wszystkim udanego zakończenia ciąż i pociech z maluszków.Lo dzięki za wszystko.Trzymajcie się.
doti77, najmocniej przepraszam, ale nie pisałam nic o zdenerwowaniu i zaznaczyłam że nie chce być źle zrozumiana tak ? a tylko że nie interesują mnie smsy z jakich aplikacji korzysta osoba, której wydawało mi się nie znam, jak wiesz zdarzały się już trolle na forum i nie jestem wróżka żeby wiedzieć że symbianka to Ty, poza tym wystarczyło w sms w którym się przywitałaś napisać po prostu doti77, a nie symbianka i nie byłoby problemu kochana, bo ten nick ja i inne dziewczyny kojarzą, nie wiem gdzie to wyczytałaś ale nigdzie w poście nie napisałam że jesteś wredna, a poprosiłam własnie o kontakt na forum żeby się zorientować z kim mam przyjemność, dwa dziewczyny tez znają cie pod innym nickiem i nie mają obowiązku interesować się osoba która nie udzielała się na forum i jest im po prostu nieznana, co do postów przecież nie jeden raz post każdej z nas tez w rozmowie został pominięty i żadna nie uważa że jest przez to tutaj olewana czy zbędna przecież to normalne tak ? I nie obrażaj się kobito bo naprawdę nie masz za co, a całe nieporozumienie niestety, ale leży po twojej stronie bo jak pisałam wystarczyło użyć nicka, którego używasz. -
Ale zaraz zaraz... Czemu doti77 ma 2 konta? I różne nicki? Bo ja pamiętam jak "symbianka" prosiła Diablę o wpisanie na listę porodową mimo, że doti77 już tam była.. Diabla, możesz sprawdzić czy chociaż termin "symbianki" i doti77 się pokrywają? Bo coś mi tu trollem śmierdzi niestety.
-
nick nieaktualnyUuuuu ale zaległości
No cóż... zanim zacznę coś ogarniać to chce zacząć od tych najważniejszych rzeczy
Na początek chciałam pogratulować wszystkim rozpakowanym mamusiom
Akuszerka gratuluję synusia
Paula55 nawet nie wiesz jaka jest z ciebie dzielna dziewczyna a Tiaguś... kurcze, no nie zaprzeczę, przystojniak że heeej
lo dobrze, że u Was wszystko w porządku.
Wiem też że ktoś o nas pytał. No cóż... U nas nic się nie dzieje, nie rodzę, sprzątam, gotuję, piorę, prasuję i czekam...
Ale co my możemy se planować, trzeba siedzieć i cierpliwie czekać
Do porodu zostało bodajże 6 dni. Ostatni tydzień. We wtorek wizyta u lekarza, liczę na to, że mi da skierowanie do szpitala, jak nie to na nim to wymuszę
Oooo dawno nie wstawiałam żadnego brzuszka, a macie... chyba jakoś od ostatniego czasu nic się nie zmienił
PS Na wszelki wypadek trzymam też kciuki za szybkie i bezbolesne porody :pBlackLuna, Diabla85, ofcooo, betinka, madiiiii, stardust87, afrykanka, kark, Kaarolina lubią tę wiadomość