Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Diabla, maszyno do rodzenia! GRRRRRRATULACJE!!! Porod jak marzenie
Franio z partyzanta jak F16 pocisnal. Pewnie chcial sie czupryna pochwalic! Jest boski! I do tego jaki dorodny juz! Mnostwo zdrowka dla Was!
Kama, pogon babsztyla, bo to przeciez ocipiec mozna jak sie tak wpieprza nieproszona. Wierze w CiebieI dawaj zdjecia!
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
verynice wrote:Karolina, a jak twoja opuchlizna stop i dłoni...schodzi?
grunt ze z twarzy juz zeszlo
verynice lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 19:16
Tysia87, stardust87, ofcooo, verynice, madiiiii, kark, Ewi25, aleksa.wawa, Diabla85, Karolaaa91, nenka, Kaarolina, Patu, anulka81, le'nutka, Fipsik, magdzia26, Io, dba, betinka, Beataa25, pestka, sylwia1985, Migotka22, Majeczka2014, afrykanka, Gosia19 lubią tę wiadomość
-
Kama jaki on przesłodki
i ta czuprynka! Szczotka w ruch!!
Patrzę na te Wasze dzieciaczki i chcę mieć już Marcela przy sobie... mam chyba gorszy dzieńJestem już zmęczona fizycznie ale i psychicznie ciążą
Ciągnie się strasznie, a na dodatek każdy kogo spotykam i pyta "ile zostało do terminu" jak mu mówię, że 2tyg to mówi "łeeee to jeszcze masz czas"... nosz kur*** 2 tyg w porównaniu z 9 miesiącami to jest pikuś... kiedy mi ktoś powie, że już niedługo? Na porodówce przy 9cm rozwarciu?!
Nie mam sił ostatnio... wstaję, jem śniadanie i marzę o tym aby znowu wrócić do łózka... i tak dzień za dniemNie mam nawet sił ani ochoty na wyjście na spacer z mężem i psem..
najgorsze jest to, że mąż mnie też nie rozumie i mowi "codziennie do mnie gadasz to samo, a i tak masz jeszcze miesiąc..."
Musiałam się pożalić... -
Kama to autouzupelnianie w tablecie,nie wiem jaki masz,ale u mnie wchodzisz w
Ustawienia
Osobiste
Jezyk i wprowadzenie
Klawiatura samsung i tak wylączasz przewidywanie tekstu
Jak masz inny tablet niż samsung to pewnie też gdzieś w ustawienia główne musisz wejść i znaleźć język i tekst. Ja tez musiałam wylaczyc autouzupelnianie k teraz pisze bez polskich znako,bo tak jest szybciej,ale chociaz glupoty mi nie wychodza:-)https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
verynice wrote:Kama jaki on przesłodki
i ta czuprynka! Szczotka w ruch!!
Patrzę na te Wasze dzieciaczki i chcę mieć już Marcela przy sobie... mam chyba gorszy dzieńJestem już zmęczona fizycznie ale i psychicznie ciążą
Ciągnie się strasznie, a na dodatek każdy kogo spotykam i pyta "ile zostało do terminu" jak mu mówię, że 2tyg to mówi "łeeee to jeszcze masz czas"... nosz kur*** 2 tyg w porównaniu z 9 miesiącami to jest pikuś... kiedy mi ktoś powie, że już niedługo? Na porodówce przy 9cm rozwarciu?!
Nie mam sił ostatnio... wstaję, jem śniadanie i marzę o tym aby znowu wrócić do łózka... i tak dzień za dniemNie mam nawet sił ani ochoty na wyjście na spacer z mężem i psem..
najgorsze jest to, że mąż mnie też nie rozumie i mowi "codziennie do mnie gadasz to samo, a i tak masz jeszcze miesiąc..."
Musiałam się pożalić...
verynice lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
verynice wrote:Kama jaki on przesłodki
i ta czuprynka! Szczotka w ruch!!
Patrzę na te Wasze dzieciaczki i chcę mieć już Marcela przy sobie... mam chyba gorszy dzieńJestem już zmęczona fizycznie ale i psychicznie ciążą
Ciągnie się strasznie, a na dodatek każdy kogo spotykam i pyta "ile zostało do terminu" jak mu mówię, że 2tyg to mówi "łeeee to jeszcze masz czas"... nosz kur*** 2 tyg w porównaniu z 9 miesiącami to jest pikuś... kiedy mi ktoś powie, że już niedługo? Na porodówce przy 9cm rozwarciu?!
Nie mam sił ostatnio... wstaję, jem śniadanie i marzę o tym aby znowu wrócić do łózka... i tak dzień za dniemNie mam nawet sił ani ochoty na wyjście na spacer z mężem i psem..
najgorsze jest to, że mąż mnie też nie rozumie i mowi "codziennie do mnie gadasz to samo, a i tak masz jeszcze miesiąc..."
Musiałam się pożalić...
Dobrze Cię rozumiem Kochana, u mnie tez kazdy dzien wydaje sie byc taki sam, nawet nie czuje ze dzisiaj jest niedziela... a jak tu jeszcze co chwilę jakas wrzesniowka sie rozpakowuje, to juz kompletnie opadam z sił...
Jutro o 10 wizyta,a potem byle do czwartkuchyba ze cos mnie chwyci wreszcie...
verynice lubi tę wiadomość
-
Kama ale mały faktycznie dorodną ma ta czuprynke nic dziwnego ze az położne uwagę zwróciły a moze i dobrze bo pewnie przez to szybciej go wypchnelas
Fajne te wasze dzieciaczki, super sie ogląda ich zdjecia ale jak na 13 mamusiek to mało nas tu zarzucacie zdjęciami:-)
I ja tez chce juz! Kazalam dzisiaj mężowi porozmawiać z synkiem zeby juz wyszedł bo mnie nie słucha -
nick nieaktualnyWitam i od razu gratki dla Miki i Diabli!!!
Faktycznie kto ma liste ten ma moc wiec teraz czas na BlackLune
Mnie czeka jeszcze tylko konsultacja u anestezjologa i bede miala cc (termin poznam moze jutro).
Trzymam kciuki za dzisiejszy dzien bo moze jeszcze jakis wrzesniowo-sierpniowy maluch zechce sie wykluc -
nick nieaktualnyKama, uwielbiam czuprynkę Macieja
Jest genialna
Verynice, mi za to wszyscy mówią, że jeszcze chwila, jeszcze kilka dni do 2, żebym wytrzymała. I też mi przez to dziwnie, bo miałam wrażenie, że nie wyglądam jak wieloryb z wystającą główką w kroczu z sączącymi się po nodze wodamiChociaż mogę mieć zepsute lustro
Ja mimo, że mam termin cc i wiem, że tak jest bezpieczniej, to jednak chciałabym, żeby nagle odeszły mi wody wcześniej i żeby nie zdążyli zawieźć mnie na stół... Tak jakoś wiem co mnie czeka podczas i po porodu sn, a cesarka to jednak wielka niewiadoma, bo w życiu nie miałam żadnej operacji. -
Krocze niestety mi nacięli bo Franek za bardzo się pchał ale to tylko takie szczypnięcie było
Mam jeden szew wewnątrz i trzy na zewnątrz. Franek jest tak grzeczny że cały czas śpi, próbuję karmić go na śpiocha i szczerze mówiąc trudna sztuka to całe karmienie ale nie poddaję się. Jestem zmęczona ale szczęśliwa
Aha i musieli mnie wyłyżeczkować bo łożysko wyszło ale nie było jakby jedna bryłą, nie było spójne.
kark, BlackLuna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZa to ja można powiedzieć, że "odliczam" do tego 2 w postaci obiadów
Co dzień jest coś, czego nie będę mogła w jeść karmiąc
Miałam już krem pomidorowy, ostre leczo, bigos, gołąbki, pizzę z marketu, fasolka po bretońsku, dziś jedziemy gdzieś na obiad (i zamierzam zapolować na zupę cebulową lub czosnkową), a jutro powiedziałam mężowi, że będą vifonki a na drugie kebab
aleksa.wawa, BlackLuna, verynice, betinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarolaaa91 wrote:Zobaczyłam zdjecie Nelly brzuszka po porodzie i uświadomiłam sobie ze nie wiem jak moj bez dziesiątka w środku bedzie wyglądał
strasznie sie tego boje! Mamusie jak tam wasze brzuszki po porodzie? Jak długo bedzie skóra dochodzić do siebie?
A to Nelly wrzucala gdzies fotki brzucha po porodzie??? Kurde nie moge tego namierzyć, a tez jestem ciekawa... -
nick nieaktualny
-
aleksa.wawa wrote:Witam i od razu gratki dla Miki i Diabli!!!
Faktycznie kto ma liste ten ma moc wiec teraz czas na BlackLune
Mnie czeka jeszcze tylko konsultacja u anestezjologa i bede miala cc (termin poznam moze jutro).
Trzymam kciuki za dzisiejszy dzien bo moze jeszcze jakis wrzesniowo-sierpniowy maluch zechce sie wyklucaleksa.wawa, BlackLuna, verynice, stardust87 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Mam skurcze częste i bolesne ale nieregularne i dopadly mnie wymioty... Nie jadlam nic po czym bym mogła więc na pewno od ciazy. Tylko ciekawe czy coś ma zamiar się rozkręcić. Czuje się beznadziejnie w każdym razie. Nienawidzę wymiotowac tak wymeczyly do prawie 20 tygodnia ze choć myślałam ze będę miała juz spokój
-
Mam skurcze częste i bolesne ale nieregularne i dopadly mnie wymioty... Nie jadlam nic po czym bym mogła więc na pewno od ciazy. Tylko ciekawe czy coś ma zamiar się rozkręcić. Czuje się beznadziejnie w każdym razie. Nienawidzę wymiotowac tak wymeczyly do prawie 20 tygodnia ze choć myślałam ze będę miała juz spokój
-
nick nieaktualnykark wrote:Za to ja można powiedzieć, że "odliczam" do tego 2 w postaci obiadów
Co dzień jest coś, czego nie będę mogła w jeść karmiąc
Miałam już krem pomidorowy, ostre leczo, bigos, gołąbki, pizzę z marketu, fasolka po bretońsku, dziś jedziemy gdzieś na obiad (i zamierzam zapolować na zupę cebulową lub czosnkową), a jutro powiedziałam mężowi, że będą vifonki a na drugie kebab
Ja z okazji promocji w mc donalds tez wczoraj zjadlam ostatni zestaw w tym rokua na kolacje kebab, a co
aaaa, zapomnialam o coli (1 l)
ofcooo, kark lubią tę wiadomość