Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, które już karmią, czy po karmieniu kładziecie maluszki pionowo na ramię do odbicia? Bo mi na SR mówili że się tego nie robi tylko w takiej pozycji w jakiej karmiliśmy trzeba dzieciaczka trochę potrzymać, a tu przylazła kobita która raz dokarmiła Franka bo okazało się że miał zły wynik glukozy po porodzie i kazała na ramię do odbicia. I teraz zgłupiałam bo Frankowi się jeszcze ani razu po jedzeniu nie odbiło. Bąki tylko puszcza i czasem widzę jak się męczy żeby jakiś wylazł.
-
Nooooo Karolina! Gratulacje
Jest powód do świętowania!!!
A o chłopaków się nie martw! Idź, zrelaksuj się, to mleko będzie bardziej wartościowe
A swoją drogą - jak Wasze noce? Tzn. o której Krzyś idzie spać i ile razy go karmisz w nocy i do której śpi?Kaarolina lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Diabla85 wrote:Dziewczyny, które już karmią, czy po karmieniu kładziecie maluszki pionowo na ramię do odbicia? Bo mi na SR mówili że się tego nie robi tylko w takiej pozycji w jakiej karmiliśmy trzeba dzieciaczka trochę potrzymać, a tu przylazła kobita która raz dokarmiła Franka bo okazało się że miał zły wynik glukozy po porodzie i kazała na ramię do odbicia. I teraz zgłupiałam bo Frankowi się jeszcze ani razu po jedzeniu nie odbiło. Bąki tylko puszcza i czasem widzę jak się męczy żeby jakiś wylazł.https://www.maluchy.pl/li-68923.png
-
justyna14 wrote:tylko spokój może Cie uratować.
Kochana wydaje mi się, że jednak lekarze i położne po części mają rację, bo jak dziecku się ulewa tzn za dużo zjadło (może nie zawsze ale zazwyczaj). Po drugie oni chcą tylko, żebyś karmiła piersią, Tobie chyba też na tym zależy, a wiadomo, że jak nie będziesz małego zmuszała to on nie załapie. Początki są trudne, ale może poproś jakąs babeczkę od laktacji niech z Tobą pokarmi ze dwa/ trzy razy aż mały załapie. Ty będzie spokojniejsza i lekarze się odczepią. Wiem, że łatwiej się pisze niż robi, ale prawdą jest, że dziecko jak chwilę popłacze i się pomęczy kilka razy przy cycku to nic mu nie będzie, to raczej Ty to gorzej znosisz niż ono. Więc trzeba spiąć dupkę i zdecydować, czy chcesz karmić piersią i o to walczysz, czy nie.
Przepraszam, jeśli Cie uraziłam, ale tak to z boku na trzeźwo wygląda. Wiem, że jak się jest samemu z zapłakanym noworodkiem to jest ciężko, ale musisz być wytrwała dla Was obojga.
lo Robaku, justyna ma rację. do tego dochodzi teraz u Ciebie spadek hormonów ciążowych. Masz prawo czuć się źle. Ale to minie, musisz być tylko mega silna. Wierzę, że dasz radę!Io lubi tę wiadomość
-
Betinka moje dziecko zazwyczaj spi od karmienia do karmienia i musze Go budzic ale ogolnie to od 19 po kapieli juz spi i budze Go o 22 na karmienie wczesniej jadl jeszcze o 1 i 4 w nocy ale lekarz kazala Nam odstawic w nocy jedno.karmienie wiec teraz je o 22 pozniej o 2.30 i pozniej o 7 rano
wiec ja sie wysypiam i moj Maly spioch tez
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2014, 14:24
betinka, verynice, JagoodkaK lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Patu wrote:do mnie podeszłą ostatnio dziewczynka (widziała mnie pierwszy raz) i tak patrzy, patrzy w koncu podbiegła, złapała za brzuch i pyta- a czemu masz taki duuuuzy brzuszek? tak mnie to rozczuliło
odpowiedziałam, że w srodku jest dzidzia i ze ona tez tak kiedys była u mamusi w brzuszku, tylko nie pamięta. i jakis tydzien-dwa później zajechalismy do niej i tylko mnie zobaczyła to zaczęła krzyczec do mojego męża- a ta ciocia ma dzidzie w brzuszku! wiesz?
swoją drogą ciocia mówi na wszystkie kobiety chyba:D
ale rodzina miała pecha strasznegotak mi przykro było jak odjechałam od nich. ich malutka córeczka zachorowała jak miała kilka tygodni, poszli z nią do lekarza (ordynator szpitala w którym leżała Karolina) a ona nie rozpoznała choroby, matke zjechała jeszcze ostro. i okazało się, że malutka miała silne zapalenia płuc na które niedługo potem zmarła. przez błąd lekarki. podali ją do sądu, ale okazało się, że kobieta to jedna wielka szycha, ona ustawiona, mąż ustawiony, rodzina to burmistrz miasta, w polityce tez znajomosci, wśród prawników tez i z góry sprawe miała wygraną...
Patu, u mnie też tragedia w rodzinie. Pamiętacie jak pisałam Wam o mojej małej bratanicy która chorowała na białaczkę? Zmarła dzień przed porodem Filipa. Za tydzień mieli jechać na przeszczep, już było wszystko na najlepszej drodze i złapała zapalenie płuc... Aż nie chce o tym myśleć, bo znów zaczynam płakać... -
Kaarolina wrote:Betinka moje dziecko zazwyczaj spi od karmienia do karmienia i musze Go budzic ale ogolnie to od 19 po kapieli juz spi i budze Go o 22 na karmienie wczesniej jadl jeszcze o 1 i 4 w nocy ale lekarz kazala Nam odstawic w nocy jedno.karmienie wiec teraz je o 22 pozniej o 2.30 i pozniej o 7 rano
wiec ja sie wysypiam i moj Malg spioch tez
Masz dziecko o typie 'Aniołka'!
Kaarolina lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
akuszerka89 wrote:Patu, u mnie też tragedia w rodzinie. Pamiętacie jak pisałam Wam o mojej małej bratanicy która chorowała na białaczkę? Zmarła dzień przed porodem Filipa. Za tydzień mieli jechać na przeszczep, już było wszystko na najlepszej drodze i złapała zapalenie płuc... Aż nie chce o tym myśleć, bo znów zaczynam płakać...
Co za tragedia!!!! Strasznie mi przykro
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Diabla85 wrote:Dziewczyny, które już karmią, czy po karmieniu kładziecie maluszki pionowo na ramię do odbicia? Bo mi na SR mówili że się tego nie robi tylko w takiej pozycji w jakiej karmiliśmy trzeba dzieciaczka trochę potrzymać, a tu przylazła kobita która raz dokarmiła Franka bo okazało się że miał zły wynik glukozy po porodzie i kazała na ramię do odbicia. I teraz zgłupiałam bo Frankowi się jeszcze ani razu po jedzeniu nie odbiło. Bąki tylko puszcza i czasem widzę jak się męczy żeby jakiś wylazł.
U mnie Filip na początku nie odbijał, nawet nie kładłam go na ramię bo za malutko jadł. Odbija w zasadzie od wczoraj dopiero, po każdym karmieniu. -
OKi, mamuśki własnie dotarłam do domciu i od razu aktualizuję listę
własnie dzwoniła doti77, gratulacje kochana!!
jeśli dobrze zrozumiałam cesarkę miała ok 11:00 bo biedna taka dopiero co wybudzona była, mówi ze na razie nie ma najgorzej choć bała się bardzo jak to będzie, ale pierwsze wstawanie dopiero ja czeka, zdążyła przed snem zapamiętać tylko że mały ważył 3400g, jak tylko dojdzie do siebie to da znać co i jak
mam nadzieje, że dobrze podałam doti tydzień ciąży, jeśli nie będę wdzięczna za poprawienie mnie
Już na świecie:
1. 11.08 (30.08) rabarbarka – Julia - 3000g, 52cm – 37t2d
2. 15.08 (07.09) Kaarolina – Krzyś - 3740g, 54cm – 36t1d- cc
3. 16.08 (16.09) anulka81 – Szymuś - 2770g, 53cm – 35t5d - cc
4. 20.08 (05.09) turkawka – Staś – 3300g, 55cm – 37t6d - cc
5. 22.08 (02.09) le’nutka – Julian - 3930g, 59cm – 38t3d- cc
6. 25.08 (07.09) Nelus – Livia – 2600g, 48cm – 37t4d
7. 25.08 (02.09) deidre – Igorek – 3600g, 57cm – 38t6d - cc
8. 25.08 (03.09) K_A_M_A – Maciek – 3370g, 51cm – 38t5d
9. 26.08 (12.09) lo – Kubuś – 3270g, 54cm – 37t5d – cc
10. 28.08 (15.09) akuszerka89 – Filip – 3030g, 53cm - 37t3d
11. 29.08 (10.09) Paula55 – Tiago – 2880g - 37t6d – cc
12. 30.08 (22.08) Mika 28 – Julcia – 3500g – 41t1d
13. 31.08 (25.09) Diabla85 – Franek – 3340g, 53cm - 36t3d
14. 01.09 (01.09) doti77 – Damian – 3400g - 39t1d cc
Czekamy:
1. 01.09 jovi81 – Franek - cc
2. 02.09 betinka – Mati - cc
3. 02.09 kark – Kajetan - cc
4. 04.09 Quatriona – córeczka
5. 04.09 Szonka – Szymonek
6. 06.09 martusia86 – Marcel-cc
7. 05.09 hela – Sebastian
8. 07.09 stardust87 – Hubert
9. 07.09 Justysia90 - Natan
10. 08.09CZARNULKA77 – Agatka cc
11. 08.09 mycha89 – Marcel
12. 08.09 Tysia87 – synek
13. 09.09 Gosia19 – Oliwia
14. 09.09 ofcooo – Łucja
15. 09.09 dba – synek
16. 09.09 assantea – Ignaś - cc
17. 11.09 AniaDS – Maja
18. 12.09 Karolaaa91 – Olivier
19. 12.09 iwo_na – Czarek
20. 12.09 Zaczarowana – Julia
21. 12.09 storczyk – córeczka
22. 13.09 Ewi25 – Michał
23. 13.09 pralinka – synek
24. 13.09 aswalda – Kacperek
25. 14.09 fabiola - Hania
26. 15.09 verynice – Marcel
27. 15.09 aleksa.wawa – Dominiś
28. 15.09 BlackLuna – Kornelia
29. 16.09 nenka – Marika
30. 16.09 b-c – córeczka
31. 17.09 aluśka1987 – Lili
32. 19.09 afrykanka – Emilie - cc
33. 19.09 Migotka22 – Szymuś
34. 21.09 betina89 – Amanda
35. 22.09 madiiiii – Liwia
36. 23.09 Karolcia:)))) – Emilka
37. 23.09 justyna14 – Olek
38. 23.09 Fipsik – Jagoda - cc
39. 24.09 JagoodkaK – Nina - cc
40. 24.09 marta_kwk – Wojtuś
41. 24.09 Beataa25 – Antoś
42. 24.09 JustyśkaG – Liliana
43. 25.09 zoi – Ania
44. 25.09 Patu – Igunia
45. 26.09 magdzia26 – Nikoś
46. 27.09 Majeczka2014 – Maja
47. 28.09 Ewelina.Irl - Nicola
48. 29.09 EmiBam – Radzio
Editt: no i oczywiście nasza doti przesyła wszystkim forumowym ciociom pozdrowieniaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2014, 16:27
Karolaaa91, Ewi25, madiiiii, justyna14, betinka, magdzia26, verynice, stardust87, le'nutka, kark, aswalda, Io, Gosia19 lubią tę wiadomość
-
Cześć Laski, dopiero teraz mnie położyli i pozwolili coś zjeść, masakra. Badało mnie już 4 lekarzy, jestem po usg, ktg u kilku innych czarach. Zadecydowali że Franio mimo iż ma już 3400 to posiedzi jeszcze w brzuszku albo do 8 września albo do oporu jak coś się zacznie samo... Czyli mogę tu poleżeć jakieś 3 tygodnie...
-
Io wrote:Witam. Z gory przepraszam ale przyszlam się wyzalic bo zaraz chyba w depresje popadne przez tych cholernych lekarzy. Okazuje się ze jestem zła matka bo moje dziecko nie jest karmione prosto z piersi. Jest to tylko i wyłącznie moja wina bo mi się nie chce go zmuszać. Jak tłumacze ze młody nie chce ssać piersi, wykręca się i wpada w histerię to lekarka mi mówi ze muszę znaleźć sposób a od płaczu jeszcze nikt nie umarł. Do tego uznała ze mam zupełnie odstawić mm. Jak jej mowie ze nie zawsze jestem w stanie odciągnąć dość mleka na karmienie to dowiaduje się ze moje dziecko z głodu nie umrze, co najwyżej będzie płakać. Oczywiście to ze mu się ulewa jest moja wina bo jak bym go karmiła prosto z piersi to nie byłoby problemu. Poza tym nie spie z dzieckiem w łóżku co tez czyni mnie złym człowiekiem. To cud ze jeszcze się nie rozplakalam przy tej babie bo ostatnio ciągle płacze. Dobija mnie tez to ze cały czas siedze sama bo jestem jedyna na całym oddziale. Wyjść nie mogę bo muszę się dzieckiem zajmować a mamy zakaz odwiedzin. Przychodzi tylko maz ale on tez juz tylko kombinuje jak się wyrwać z tej umierali. Do tego siedząc tu kilka godzin dziennie bezczelnie mówi mi ze ma dosyc tego szpitala. Jak mnie nie wypuszcza w środę to chyba oszaleje.
Io olej lekarzy i to co mówą. Dla swojego dziecka jesteś najlepszą mamą na świecie!! Nie każde dziecko musi byś karmione piersią, po to jest min. mleko modyfikowane, żeby mieć wybór. Dzieci karmione butelką sa tam samo szczęśliwe jak te karmione piersią. Nie daj sobie wmawiać głupot!!! Jesteś super mamą a twój maluszek czuje się bardzo kochany!! Jeszcze trochę i wyjdziesz ze szpitala, a ci ludzie staną się tylko wspomnieniem. Głowa do góry, to tylko krótki fragment twojego macierzyństwa, który szybko minie.Io lubi tę wiadomość