Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kobietki,a wiecie,że my wrześnióweczki produkujemy najwięcej postów na całym forum:-D normalnie przekupy z targu.Weszłam sobie na majówki 2015 i one biedne w stresie liczą betę,martwią się,skąd ja to znam.Tak mi się zrobiło smutno,że niedlugl zostane bez brzucha:-(
Najlepsze,a raczej najgorsze w tym wszystkim jest to,że ja nadal mam na coś ochotę.mam jeszcze lody karmelowe,ale już mi tak niedobrze,że daruje sobie...https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Tysia, rozwaliłaś mnie normalnie tym twoim "menu"
ja takie miszungi w pierwszej ciąży robiłam
osoby postronne patrzeć na to nie mogły bo je mdliło, a ja sobie robiłam "przekładaniec" np: jajko usmażone na szynce, na to buraczki wiórki a na to jeszcze śledź w śmietanie polane ketchupem
i rozpływałam się nad rozkoszą tego smaku
popijałam oczywiście pepsi
po ciazy zastanawiałam sie jak mi to w ogole przez gardło przeszłodba lubi tę wiadomość
-
Tysia87 wrote:Co do jedzenia to ja w ciągu dwóch godzin zjadłam hamburgera własnej roboty,pól paczki chipsów paprykowych,śledzie w śmietanie sztuk 2,mleczko w tubie,czekolade schogetten cała,oczywiście do tego szklaneczka pepsi.i czekam kiedy mi tyłek rozerwie:-D
chipsy, w tej chwili oddała bym za nie wszystkolubie takie karbowane mniam
.. ja dziś opędzlowałam dwa cebularze, pierwszy raz w ciąży bo tak mnie ochota naszła i teraz mam zgagę
-
Betinka powiem Ci ,ze ja gorzej sie czulam okolo miesaica temu, ze wzgledu na bole plecow i jakch tam nadwyrezony miesien i ucisniety nerw. Po kilku masazach wszytsko wrocilo do normy i mnie plecy w ogole nie bola. Jak zaloze szpilki to lepiej chodze niz w balerinkach i do tego super sie czuje
4 godziny da sie wytrzymac, caly dzien to nie ma mowy.
Betinka zycze Ci powodzenia:) Zazdroszcze ze juz jutro bedziesz miala swoja kruszynke przy sobie
Co do jedzenia, to tez sobie dogadzamale staram sie nie przesadzac, bo waga mnie dobija
Milego wieczorku kochaneMaz w drodze do domu w koncu
betinka lubi tę wiadomość
-
BlackLuna wrote:Tysia, rozwaliłaś mnie normalnie tym twoim "menu"
ja takie miszungi w pierwszej ciąży robiłam
osoby postronne patrzeć na to nie mogły bo je mdliło, a ja sobie robiłam "przekładaniec" np: jajko usmażone na szynce, na to buraczki wiórki a na to jeszcze śledź w śmietanie polane ketchupem
i rozpływałam się nad rozkoszą tego smaku
popijałam oczywiście pepsi
po ciazy zastanawiałam sie jak mi to w ogole przez gardło przeszłoa czy którąś z was męczyła zgaga aż do wymiotów?
BlackLuna lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
nenka wrote:hej wieccie co bylam na sr i jak mnie zobaczyly to polozne powiedzialy ze do poniedzialku jak donosze to bedzie cud
Ewi25, Fipsik lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Ja dzisiaj byłam u laryngologa, bo już 3 tyg chodzę z chrypką i obejrzał mi krtań i pierwsze o co spytał "Czy ma Pani zgagę?" a ja na to że mam i to masakryczną i to codziennie, aż mnie mdli
tak pali przełyk...a on na to że to widać po mojej krtani... Eh...
-
Fipsik wrote:Żadna po cc nie miała szwów rozpuszczalnych?
Slyszalam o plastrach na S (wypadla mi nazwa z glowy) ale to pozniej jakos mozna jak sie dobrze zagoi. -
Migotka22 wrote:A jak powiem, że sama nie wiem o co mi chodzi to będzie to bardzo nienormalne?
nie migocia, to jest całkiem normalne, już końcówka i różnie kobiety to przechodzą jedne wpadają w niekończącą się euforie a inne się podłamują, ta burza hormonów na końcu tez wcale nie pomaga, przy pierwszej ciąży wpadłam w depresje 3 miesiące po porodzie...dobił mnie fakt, że walcząc z laktacja 2 tygodnie pełne bólu choć udało mi się to po tych trzech miesiącach pokarm po prostu wyparował z dnia na dzień..dużo daje wsparcie czy zrozumienie np męża, ale prawda taka ze znacznie więcej zależy od ciebie samej kochana, my tutaj możemy tylko wspierać dobrym słowem żebyś się nie dała bo to mija, a potem jest już tylko lepiej, ale Ty sama musisz w to uwierzyć.Migotka22 lubi tę wiadomość
-
Karkowe dziecię
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/414790c38aee.jpgEwi25, BlackLuna, Migotka22, turkawka, justyna14, nenka, Tysia87, magdzia26, hela, ofcooo, Fipsik, karolcia:)))), Paula55, betinka, afrykanka, aswalda, JagoodkaK, verynice, Kaarolina, dba, akuszerka89, Diabla85, aleksa.wawa, Gosia19, anulka81, K_A_M_A, Beataa25, le'nutka lubią tę wiadomość
-
ofcooo wrote:a ja jeszcze nie mialam ktg. czy mam sie na nie zgłosić jeśli nie widze na razie nic niepokojącego?
ofcooo lubi tę wiadomość
-
Ojejuniu jaki Karkowy słodziak
BlackLuna ja wiem, ja to wszystko wiem...ale tak mnie jakoś wzięło
Bo ja już bym chciała mieć to moje dzieciątko przy sobie, a wczoraj jak mi gin powiedział, że mam pozwolenie na rodzenie to taka panika mnie ogarnęła, że poradzić sobie z tym nie mogę -
Migotka, ja też mam depresję przedporodową. Cały dzień mogłabym leżeć na kanapie i gapić się w sufit. i płakać. ale u mnie to ze zniecierpliwienia.
Tysia, ja to mam czasem taką zgagę, że aż mi się ulewa. Masakra.
A co do menu, to ja właśnie wróciłam z mężem z Burger Kinga - co tam, że jechaliśmy ponad 40km, żebym mogła sobie go zjeśćNo i jeszcze pizza hut i ich pyszne lava cake
Black ma rację, do mnie "rodzące" też się nie odzywały. Może jutro rano dadzą coś znać. Na razie tylko Kark mi foto przysłała, ale to już Wam wkleiłam.
A co do brzucha to mój już się na udach opiera od 3 tygodni a też nie rodzęAle oby u Ciebie nenka to właśnie była oznaka rychłego porodu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 21:17
nenka, Tysia87, BlackLuna lubią tę wiadomość
-
pralinka wrote:To jest okey KTG itd. a chce jednak wywoływać poród?
Co z głowką dziecka mówił coś, czy ma to wpływ jakiś aby wywołac poród?
Alez ten moj maluszek sie rozszalal. Od dwoch godzin ciagle daje w brzuszku. Jak nigdy. Mysle ze wyczuwa moje emocje.