X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • Migotka22 Autorytet
    Postów: 945 681

    Wysłany: 5 lutego 2014, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hela wrote:
    hej laski :)
    ja dzis sobie sprzatnełam łazienkę bo już zaczynała zarastać :)

    i patrzcie co znalazłam:
    https://www.facebook.com/520037801372620/photos/a.520039438039123.1073741828.520037801372620/666837546692644/?type=1&theater

    nie wiem jak wy ale ja chce taka :D

    To tak na poprawę nastroju :)

    milego dnia lece robić obiadek <3


    Ale cudowna :)
    Ja też taką chcę :P

    relganlikx65a1ud.png
  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 5 lutego 2014, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak któraś znajdzie taka bluze to pisać :D rewelacja!!!

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 5 lutego 2014, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleksa.wawa wrote:
    Rety Kochana jak ja Ci wspolczuje :( Ty z tym rzyganiem to juz sie meczysz od x czasu :/ Ja bym chyba nie wytrzymala i popadla w depresje :/ Jedz do szpitala albo jakiejs przychodni i poproś o kroplowke bo jak sie znowu odwodnisz to bedzie słabo :/ Tak mi Ciebie szkoda :(


    Jutro będzie 2 tygodnie moich mdłościo/rzygów. Zaczynam brać 3 razy dziennie torecan i dieta dla wrzodowców... Na kisielkach i kaszkach to się niezła laska zrobię ;>

    aleksa.wawa lubi tę wiadomość

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 5 lutego 2014, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JagoodkaK wrote:
    Dziekuje Justynko,
    Rycze od wczoraj jak wariatka, trudno jest mi przestac:-(
    Dziekuje za kazde dobre slowo i za modlitwe.

    Kochana ja tez uważam ze na tym etapie gdzie bąbelek jest taki malutki to cieżko stwierdzić takie coś. Jutro specjalista ci wszystko powie. Na razie postaraj sie nie stresowac choć widm, ze noże to buc trudne. Jesteśmy tu z Tobą!

    JagoodkaK lubi tę wiadomość

    16udyx8dlqyt9a9e.png
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 5 lutego 2014, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hela wrote:
    jak któraś znajdzie taka bluze to pisać :D rewelacja!!!
    No świetna jest ta bluza:)

    uanndqk36vjen8uu.png
  • Nelus Autorytet
    Postów: 1705 3135

    Wysłany: 5 lutego 2014, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:
    jak przeczytałam wasze posty u góry to az mi głupio ze swoimi problemami jeszcze was zasypuje. Jagoda, spokojnie, musi byc dobrze! pomysl, ze i tak dziecko będziesz bardzo kochała wiec nie denerwuj sie co moze pójść nie tak, tylko zapewnij jak najlepsze warunki przez spokój i odżywianie, a co ma byc to będzie, nie zmienisz tego, więc rób to co jest w Twoim zasięgu.

    tak mi przykro dziewczyny jak czytam wasze złe wieści. jestem z Wami serduszkiem. choc wiem, ze wiele to wam nie pomoze...



    mąż niby jest za mną, ale uważa ze to ja powinnam bardziej rozumiec mame, wczuwac sie w jej sposób myslenia, rozumiec ją bardziej i starac sie naprawiac stosunki. kurde nieco ciężko jak wszystko pokazuje jak by to zrobiła lepiej... wczoraj jak ugotowałam obiad to na pokaz nie nałożyła sobie, tylko zrobiła sobie kanapki. a mąż pierwsze co to czy ją osobiście zawołałam do stołu. no cholera, moze jeszcze imienne zaproszenie mam jej wysyłac? jak pytam czy nałożyc to nigdy sie nie zgadza, zawse mówi, że sama sobie nałoży. to ile mam za nią niby biegac i pytac jak nigdy nie chce... ja wiem, ze to drobiazgi ale tak dzien w dzien to masakra. najbardziej mnie rozwala jak to sie przechwala jak to ona o dom dbała gdzie mąż zawsze mi powtarza ze było zupełnie inaczej niz ona mówi. a do niego chodzi i wytyka co jest nie zrobiona... ze tu jest nie posprzątane, tamto jest nie zrobione, ze to powinno sie robic co dzien a nie co 3. ze jak ja mogłam mężczyznom pierogi ruskie dac na obiad, toz oni pracują musza porządnie zjeść a nie... oczywiście mąż wcale duzo nie je i takimi pierogami sie naje w zupełności i sama nie raz mu je dawała. ale jak ja podam to kręci nosem albo ugotuje kiełbase na szybko, bo przeciez tym sie nie naje! a jak poprosiłam zeby wyniósł śmieci mąż, toz to co ja sobie mysle, mąż w domu pomagac nie ma czasu on pracuje przeciez! jak będę męża prosic o cos w domu to ja nigdy porządku nie będę miała jak będę na niego czekała! (chodziło o to, że mąż zapomniał je wynieść i stały do wyniesienia pod drzwiami). na kazdym kroku pokazuje jak to nie powinnam o absolutnie nic poprosic męża w domu, bo przeciez on ciezko pracuje i nie ma czasu na takie rzeczy! nigdy nie prosze go o gotowanie czy sprzątanie, ale jak poprosze o wyniesienie śmieci czy jak zle sie czuje posprzątanie ze stołu po kolacji (oczywiście nie zmywanie, bo całkiem by mnie chyba zabiła teściowa) to chyba nie jest przesada... a mąż jak tak jej słucha to potem zyje w przeswiadczeniu jak to facet w domu nic zrobic nie powinien i jak poprosze o drobiazg to juz tragedia dla niego. no jak mamusia tak przyklaskuje to sie nie dziwie... jakos jak ona sobie wyjechała na kilka miesięcy zostawiając 3 mężczyzn pracujących w domu to nie pamiętała jak oni ciężko pracują i nic w domu robic nie mogą... a mąż i tak będzie jej bronił i tłumaczył jak to ja sie nastawiam tak przeciwko niej zamiast starac sie dogadac. przeciez ma tyle zalet i była taka dobra mamą.

    wkurzyłam sie na niego jak nie wiem. ale przebłagał mnie jak zaczął mówić do brzuszka i go całowac. "no kopnij mamusie, no juz, pogilgocz ją chociaz zeby sie usmiechnęła."

    bardziej łopatologicznie mężowi tłumaczyc sie nie da. tłumacze mu od ślubu ze źle sie tu czuje, ze nie czuje sie jak u siebie w domu, ze nie chce tu byc i mi tu źle, że płacze co 2-3 dzien i spokoju nie przelicza sie na pieniądze, ze szczęście jest ważniejsze i nie wytrzymam tu w takich warunkach 3 lat ale uwaza jak to sie tylko nastawiłam przeciwko i przeciez mozna sie dogadac tylko mam sie bardziej starac...


    Matko ale ci współczuje! Ta teściowa to jest 100 lat za murzynami, co to ma w ogóle znaczyć "podać mężowi"? Niech sobie sam ugotuje i po sobie pozmywa, a ty nie bądź kura domowa! Jakby mój trzymal stronę mamy w takiej sytuacji to zamiast pierogów ruskich to codziennie dostawałby kopa! Oj ja bym sie tak nie dała poniżać...

    201703012752.png
  • Emalia82 Przyjaciółka
    Postów: 75 118

    Wysłany: 5 lutego 2014, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny , jak u Was wygląda sprawa śluzu? Jest on czysto mleczny, lepki? Pytam bo przed chwilą na papierze zauważyłam dość długie geste jak kisiel, pasmo lekko żółtawego śluzu. Tez tak macie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2014, 19:12

    f2w33e3kzt3vjmmk.png

    Aleksandra 31.07.2002r, Jan 10.06.2010r
  • Nelus Autorytet
    Postów: 1705 3135

    Wysłany: 5 lutego 2014, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emalia82 wrote:
    Dziewczyny , jak u Was wygląda sprawa śluzu? Jest on czysto mleczny, lepki? Pytam bo przed chwilą na papierze zauważyłam dość długie geste jak kisiel, pasmo lekko żółtawego śluzu. Tez tak macie?

    Tak, mam dokładnie tak samo. Taki ciągnący sie,mleczno żółty i gesty śluz!

    Emalia82 lubi tę wiadomość

    201703012752.png
  • Nelus Autorytet
    Postów: 1705 3135

    Wysłany: 5 lutego 2014, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poprzedniej nocy śniło mi sie ze urodziłam synka w 10 tyg ciazy i ze od razu po urodzeniu biegał i zamiast pic mleko to wolał podbierac mi z talerza wonogrono hahaha wam tez śnią sie czasem takie głupoty?

    201703012752.png
  • Migotka22 Autorytet
    Postów: 945 681

    Wysłany: 5 lutego 2014, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nelus wrote:
    Poprzedniej nocy śniło mi sie ze urodziłam synka w 10 tyg ciazy i ze od razu po urodzeniu biegał i zamiast pic mleko to wolał podbierac mi z talerza wonogrono hahaha wam tez śnią sie czasem takie głupoty?


    Codziennie!:P
    Dzisiaj np. przez tą wstrzemięźliwość miałam jakieś sny erotyczne:P Aż się zgrzałam:P

    AnkaK, inessa lubią tę wiadomość

    relganlikx65a1ud.png
  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 5 lutego 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja juz ponad 3tyg z bolemi lepetyny!! ileż cholera można, dzien zaczał sie fajnie i znow dopadlo ku*wa!!!

    a mam do was pytanko czy któraś z was ma spuchniete sutki? moj jeden prawy jakby puchnie wieczorami i rano, boli jak cholera i staram sie to rozmasowywac to ciut lepiej, nie jest takie twarde.Dodam ze to nie cały tylko kawalek otoczki... nie wiem jak mam to opisac...

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 5 lutego 2014, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hela może zacznij spożywać więcej nabiału, gdzieś wyczytałam, że jego niedobór powoduje ból głowy u ciężarnej

  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 5 lutego 2014, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    codziennie jem serek bialy a rano platki z mlekiem to juz na obiad nie bede jadla ;)

    kark lubi tę wiadomość

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 5 lutego 2014, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emalia82 wrote:
    Dziewczyny , jak u Was wygląda sprawa śluzu? Jest on czysto mleczny, lepki? Pytam bo przed chwilą na papierze zauważyłam dość długie geste jak kisiel, pasmo lekko żółtawego śluzu. Tez tak macie?
    ja mam podobnie nie wiem czy to dobrze czy zle powiem o tym Gin przy nastepnej wizycie, ogolnie u mnie bez wkladki sie nie obejdzie

    Emalia82 lubi tę wiadomość

    uanndqk36vjen8uu.png
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 5 lutego 2014, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nelus wrote:
    Poprzedniej nocy śniło mi sie ze urodziłam synka w 10 tyg ciazy i ze od razu po urodzeniu biegał i zamiast pic mleko to wolał podbierac mi z talerza wonogrono hahaha wam tez śnią sie czasem takie głupoty?
    Mi jakies 3 dni temu snilo sie ze karmilam piersia coreczke i mowilam do niej Klara...:)

    uanndqk36vjen8uu.png
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 5 lutego 2014, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis sie troszke zasmucilam bo przymierzalam kiecki ktore mam w domu ( 22 idziemy na zabawe karnawalowa i chcialam przejrzec co mam) no i brzuszek widac, ale jak sobie pomyslalam ze nosze w sobie dziecko to pokochalam ten moj wystajacy brzuszek:)
    U mnie w domu milosc nie wylewala sie dzrwiami i oknami, moje stosunki z mama pozostawialy wiele do zyczenia wtedy prosilam Boga by mnie zabral, nie widzialam sensu i niewiele brakowalo i by mnie tu nie bylo, ale wszystko sie zmienilo mam dom meza i bede matka i jedno sobie obiecalam ze nie bede krzywdzic swoich dzieci tak jak to robila moja mama oddam im cala swoja milosc ktora przez lata tlumilam w sobie no troszke jeszcze zostawie dla meza;)
    Moze nie spelniam swoich marzen o idealnych studiach czy idealnej pracy ale wlasnie spelnia sie marzenie o idealnej rodzinie mojej jedynej w soim rodzaju rodzinie...
    Wiem ze tak nagle wyskoczylam z moja melancholia ale juz kilka dni o tym myslalam ze teraz nadejdzie czas gdzie bede mogla sie sprawdzic jako zona i matka i mam nadzieje ze nie obleje tego egzaminu.

    Nelus, kark, akuszerka89, assantea, rabarbarka lubią tę wiadomość

    uanndqk36vjen8uu.png
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 5 lutego 2014, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moze dlatego teraz jest ok ze ja i dziecko czujemy sie dobrze ze maz o mnie dba moze to wkoncu jest jakas rekompensata za te wszystkie koszmarne lata...

    uanndqk36vjen8uu.png
  • Mika 28 Autorytet
    Postów: 1206 914

    Wysłany: 5 lutego 2014, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi się wydaje ze ta Twoja teściowa nie jest za murzynami Ona po prostu wie jak manipulować swoim synem i niestety jej się to trochę udaje:( Ja też mieszkałam z teściową tylko na czas studiów bo się zgodziła bez "ale" nawet sama mnie namawiała że będziemy razem mieszkać ze bliżej uczelnia i takie tam... i tak spędziłam tam 5 lat i jedną ciążę ale musieliśmy jakoś oszczędzić zeby moc się wyprowadzić na swoje :) ale co przeszłam to przeszłam tylko miałam duże wsparcie w mężu bo on nie mógł patrzeć na to co teściowa nam robi.
    Czasem potrafiła walnąć focha na 3 miesiące a nawet na więcej
    niestety nie da się mieszkać z rodzicami i teściami bo przez takie coś mogą się rozpaść małżeństwa.
    Może mogłabyś rzeczywiście porozmawiać z mężem i popróbować coś z teściową przy nim zdziałać moze to coś by pomogło i on zauważył by ze Ty się starasz a Ona cię zlewa... no nie jest to miłe :( My jak tylko się wyprowadziliśmy od teściowej tak stosunki się poprawiły chociaż nigdy jej nie zapomnę co robiła jakoś raz w miesiącu mogę ją zdzierzyć a Mój mąż nie chce do niej w ogóle jeździć i jeszcze muszę go nakłaniać ze to jego matka i mógłby spróbować jakoś się przełamać w sumie jeździmy tam bo moja córka ją bardzo Kocha a Ja nigdy nawet podczas konfliktu nie zabraniałam jej kontaktu z wnuczką i nie mieszałam w to dziecko chociaż nie ukrywam ze czasem bym całkowicie zerwała z nią kontakt ale czasem człowiek musi trochę popracować nad sobą i spróbować poprawić coś no chyba że już się nie da :(

    bhywkrhm4kro7bny.png
    relgio4pjw325a69.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2014, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też taką chcę,ciekawe gdzie można kupić,jak wiesz,daj znać :)
    hela wrote:
    hej laski :)
    ja dzis sobie sprzatnełam łazienkę bo już zaczynała zarastać :)

    i patrzcie co znalazłam:
    https://www.facebook.com/520037801372620/photos/a.520039438039123.1073741828.520037801372620/666837546692644/?type=1&theater
    oczywiście nie w łazience :P

    nie wiem jak wy ale ja chce taka :D

    To tak na poprawę nastroju :)

    milego dnia lece robić obiadek <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2014, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znalazłam
    :)
    http://www.ebay.pl/itm/COOL-MATERNITY-SWEATSHIRT6-Different-colours-Creative-zip-fastener-/181317124377?pt=DE_Damen_Blusen_Tops_Shirts&var&hash=item2a3757c119&_uhb=1

‹‹ 190 191 192 193 194 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ