Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTex wolę z kapturem,szukałam taką i nie znalazłam,zastanawiałam się żeby taką zlecić komuś,pokazać zdjęcie i niech robi,jeszcze zobaczę
hela wrote:aaa justysia jestes wielka!!! a na polskich stronach szukalam i nic
ogolnie to ja wole bluzy z kapturem i rozpinane ale ta urzekła mnie tym rozporkiem na bobaska hehe -
trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było w porządku.JagoodkaK wrote:Justynka, obudzilam sie dzis dziwnie spokojna. Odezwe sie po wizycie. Dostalam od kolezanki dobra rade, zeby nawet leksrzowi nie wspominac po co do niego przyszla, zeby go nie nakierunkowywac, tylko czekac na jego opinie odnosnie robaczka.
a w ogóle nie chcesz mu nic mówić? Czy jak powie, że wszystko ok, to mu powiesz co tamta gin powiedziała? -
JagoodkaK wrote:Tak jak powie, ze z maluszkiem jest wszystko ok, to powiem mu o tym, co dostrzegla moja gin i zobacze jak on sie do tego odniesie.
Trzymam kciuki i jestem pewna, że wszystko będzie dobrze. Myśl pozytywnie i nie stresuj się -> bąbelki tego podobno nie lubią
JagoodkaK lubi tę wiadomość
-
Wszystko będzie w porządkuJagoodkaK wrote:Tak jak powie, ze z maluszkiem jest wszystko ok, to powiem mu o tym, co dostrzegla moja gin i zobacze jak on sie do tego odniesie.
tyle kciuków tu za Was trzymamy, że nie ma innego wyjścia 
JagoodkaK lubi tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny:-) dobrze, ze jestescie!!!
Za chwile ide na spacer, pojde tez do Kosciola, a pozniej niech sie dzieje co ma byc.
Pochwale sie Wam co robaczkowi kupilam.
http://www.smyk.com/cool-club-pajac-chlopiecy-rozmiar-56,p1075729087,ubranka-dla-dzieci-p
verynice, akuszerka89, kark, mycha89, AnkaK lubią tę wiadomość
-
JagoodkaK wrote:Dzieki dziewczyny:-) dobrze, ze jestescie!!!
Za chwile ide na spacer, pojde tez do Kosciola, a pozniej niech sie dzieje co ma byc.
Pochwale sie Wam co robaczkowi kupilam.
http://www.smyk.com/cool-club-pajac-chlopiecy-rozmiar-56,p1075729087,ubranka-dla-dzieci-p
genialny!! no to teraz juz wogóle musi byc dobrze
zobaczysz jaka szczęśliwa będziesz po południu
a jak będzie u Ciebie dziewczynka, to prosze o wysyłkę 
dzięki dziewczyny ze mnie rozumiecie. Mam nadzieje ze niedługo sie to skonczy. dzis znów pół nocy nie spałam i nie moge nic zjesc z nerwów
a nie chce szkodzic tak malenstwu, to nie jego wina. i nie moge sie doczekac poniedziałku, wtedy powinnam usłyszec jego serduszko
szkoda, że męża nie będzie
myslałam, ze w takich chwilach będzie mnie trzymał za ręke. no ale trudno, moze następnym razem.
a jak u Was z kupowaniem ciuszków w lumpku? Jak wypierze się w zwykłym proszku i wodzie 30 czy 40 stopni to na pewno wszystko będzie wyprane z tej chemi i bakterii czy moze i tak cos małemu byc? wogóle to chcecie prac w innych proszkach czy w tych samych co sobie? -
Patu kochana, nawet jak bedzie coreczka bedzie w nim "chodzila", jakos chyba jestem inna mama, bo nie lubie rozowego i dopóki nie bedzie sama wyrazala swojej aprobaty do kolorow to o rozowym moze zapomniecPatu wrote:genialny!! no to teraz juz wogóle musi byc dobrze
zobaczysz jaka szczęśliwa będziesz po południu
a jak będzie u Ciebie dziewczynka, to prosze o wysyłkę 
dzięki dziewczyny ze mnie rozumiecie. Mam nadzieje ze niedługo sie to skonczy. dzis znów pół nocy nie spałam i nie moge nic zjesc z nerwów
a nie chce szkodzic tak malenstwu, to nie jego wina. i nie moge sie doczekac poniedziałku, wtedy powinnam usłyszec jego serduszko
szkoda, że męża nie będzie
myslałam, ze w takich chwilach będzie mnie trzymał za ręke. no ale trudno, moze następnym razem.
a jak u Was z kupowaniem ciuszków w lumpku? Jak wypierze się w zwykłym proszku i wodzie 30 czy 40 stopni to na pewno wszystko będzie wyprane z tej chemi i bakterii czy moze i tak cos małemu byc? wogóle to chcecie prac w innych proszkach czy w tych samych co sobie?
-
Ja bym teściową olała. Nie chce żreć? Niech nie żre. Niech se gada pod nosem. Twój dziwny mąż.. jak coś powie, wstań od stołu, idź do siebie. I tyle. Nauczą się, że też masz uczucia.
Po drugie, zobacz ile tutaj dziewczyn ma prawdziwe problemy. 4 poroniły, 4 kolejne leżące. Kilka z nas może mieć chore dziecko. TO SĄ PROBLEMY, a nie to, że teściowa nie chce obiadku zjeść. A niech se głodna chodzi, jej sprawa. Pomyśl, że możesz mieć o wiele gorzej i doceń to, co masz.















