Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzisiaj wykorzystaliśmy ostatni dzień ciepła- 27C
i zrobiliśmy sobie trzygodzinny piknik w parku!!! Naladowałam baterie i znowu chce mi sie żyć
livunia jest coraz grzeczniejsza i gdyby nie te gazy to zero problemów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2014, 04:17
magdzia26, BlackLuna, afrykanka, Kaarolina, akuszerka89, Gosia19, justyna14, ofcooo, sylwia1985, assantea, K_A_M_A, nenka, Majeczka2014, Ewi25, fabiola, aswalda, betinka, Beataa25, Diabla85, Patu lubią tę wiadomość
-
Paula mi też się wydawało ze moje dziecko jest takie skomplikowane i ze nigdy nie zrozumiem jej potrzeb ale na prawdę codziennie jest coraz lepiej i zobaczysz że i tobie za chwilkę będzie łatwiej. Jak to mówią początki najgorsze a smoczkiem się nie przejmuj, lepsze to niż ciągły płacz!
-
nick nieaktualny
-
Majeczka,wygladalas naprawde pieknie
Io wspolczuje Ci tych przezyc,zaryczalabym sie chyba na smierc
Nelus,fajnie ze jeszcze skorzystaliscie z dobrej pogody,pieknie wygladacie.
I dziewczyny wspolczuje wam problemow brzuszkowych u maluchow,az sie boje jak to bedzie u nas. W ogole to ja nie mam pomyslu na obiady przy karmieniu piersia, nie lubie gotowanego miesa ;/
Ja dzis zrobilam obiad,pranie,prasowanie i wygotowalam smoczki. Jeszcze musze wysterylizowac laktator i to chyba wszystkojutro jeszcze raz sprawdze torbe czy wszystko mam. Hahaha,zaczynam sie naprawde bac!
Nelus lubi tę wiadomość
-
justysia90 wrote:Dziewczyny pomóżcie,dziś w nocy 2 razy wystawa wstawalam,bo czułam,że coś leci myślałam,ze siku ale nie no a za 2 razem taki przezroczysty śluz lekko kleisty i nie wiem czy czekać na badanie do poniedziałku,czy to norma z tym sluzem
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitamy się w dwupaku
Za nami ciężka nocbudziłam się co godzinę do łazienki, choć nie za każdym razem z pełnym pęcherzem tylko z uczuciem pełności, brzuch przy wstawaniu twardy, i w krzyżu coś pobolewało trochę. A teraz znów nic, jedyne co z nocy zostało, to coś mi w krzyż wlazło i jak chodzę, bo takie kłucie jakby czuję, ale nad pośladkiem bardziej, hm mało przyjemne...
Matko! Te nasze dzieciaczki to takie śliczne
ehh nic tylko pozazdrościć że macie już swoje skarby przy sobieNelus lubi tę wiadomość
-
justysia90 wrote:A dużo tego u Ciebie było? Bo ja w sumie niewiele,obudziło mnie to mokro iaż patrzyłam czy łóżko nie jest mokre:/
-
Dzień dobry.
Ja tez mialam ciezka noc. Najpierw potluklam laktator i w srodku nocy jechalam do apteki po nowy. Potem Kubus obudzil sie ze strasznym krzykiem. Przestraszylismy sie z mezem bo nie wiedzielismy o co chodzi. Okazalo sie ze dostal kataru i ma nos zatkany. Dobrze ze kupilismy wode morska i aspirator. Noc nieprzespana bo malemu co chwile sie ten nos zatykal. Nie wiem skad ten katar zlapal. Zastanawiam sie czy mam jchac w poniedzialek do lekarza czy czekac az przejdzie. Teraz musze go nosic na rekach bo przez ten nos nie chce spac. -
Ja jak mi wody odeszły to nie miałam najmniejszych wątpliwości, już po sekundzie czułam ze to to
także myślę że żadna tego nie przegapi i nie pomyli z popuszczaniem moczu czy nadmiernym sluzem!
Lo współczuję ci ze Kubusia męczy katarek, sama nie wiem co bym zrobiła gdyby moja jakieś chórobsko złapalo. Ona ma taki mały nosek ze aspiratory i patyczki nie wchodzą w dziurki bo już przymierzalamstaram się wietrzyć sypialnie i codziennie wychodzę z nią na dwór żeby sie zahartowala bo słyszałam że tutaj zima temp spada nawet do -40 lol KANADA !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2014, 08:23
Io lubi tę wiadomość
-
Io wrote:Dzień dobry.
Ja tez mialam ciezka noc. Najpierw potluklam laktator i w srodku nocy jechalam do apteki po nowy. Potem Kubus obudzil sie ze strasznym krzykiem. Przestraszylismy sie z mezem bo nie wiedzielismy o co chodzi. Okazalo sie ze dostal kataru i ma nos zatkany. Dobrze ze kupilismy wode morska i aspirator. Noc nieprzespana bo malemu co chwile sie ten nos zatykal. Nie wiem skad ten katar zlapal. Zastanawiam sie czy mam jchac w poniedzialek do lekarza czy czekac az przejdzie. Teraz musze go nosic na rekach bo przez ten nos nie chce spac.
Io ja bym z katarkiem poszła do lekarza, przy takim maluszku trzeba dmuchać na zimne.
I ja się witam jeszcze w dwupaku, nic nie działa na mojego uparciucha, ani spacery, ani serduszkowanie. Jutro znowu jadę do szpitala na KTG, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Mąż już zapowiedział, że nie zgoli brody dopóki syn mu się nie urodzi, więc muszę szybko rodzić, żeby nie zdążył obrosnąć, bo nie lubię brodaczyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2014, 09:07
Io lubi tę wiadomość
-
Uaktualniam wagę: 3770g.
Dzisiaj wyszło że małemu pękł obojczyk, został uwiazany pielucha i do tygodnia powinno się zrosnac. No i zaczyna zolknac
W paczce dostaliśmy smoczek z aventumój i tak nie chce smoka, zasypia przy cycu. A co go próbuje odłożyć do wozeczka to ryk, więc spał ze mną. Kolejny mamy przylepa
pielęgniarka tylko co chwilę zagladala czy mały jest bezpieczny:) nawet podlozyla z boku ręcznik żeby nie spadł. Personel jest cudowny
kark, akuszerka89, sylwia1985, afrykanka lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki.
Lo u nas przy katarze pediatra kazala 3 x dziennie wode morska , aspirator pomocny bo fajnie wyciaga. Powiedziala tez ze wiekszosc rodzicow jak przychodzi z malym dzieckiem to wlasnie katar a nosek sie oczyszcza i to nic niepokojacego, a do lekarza zawsze mozesz podjechac. Nasz juz ma kilka dni ten katar-przez to taki niespokojny.
A czy wasze dzieci tez zasypiaja tylko przy cycku?? Mam dosc, ten maly terrorysta inaczej nie zasniejak sie naje to cycek dalej w gebie a on sobie spi w najlepsze, tylko go odloze to sie wierci i budzi, masakra moje cyce biedne
Io, akuszerka89, Diabla85 lubią tę wiadomość