Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
dba wrote:Mika u mnie gorsza sytuacja, bo mąż w Niemczech, syn pod opieką teścia, synek obiadu nie jada nawet, dzisiaj mąż ma dzwonić i rozmawiać na ten temat. Wolę się już nie stresowac bo nie chce pokarmu przez to stracićhttps://www.maluchy.pl/li-69041.png
-
afrykanka wrote:Fipsik to twoje seminaria to juz za pare dni, ja mam seminaria w pazdzierniku przez tydzien
Sama jestem ciekawa czy sie na nie wybiore czy nie. W sumie nie bylo by mnie w domu od 7 do ok 17 przez 5 dni.
no 5 dni z rzędu to też dużo. ja mam tylko co 2 weekend -
afrykanka wrote:Ewi mi zdjecia robily dwie kolezanki dwoma aparatmi
na szczescie jeden jest moj
Jak zgram zdjecia to wsatwie, a z drugiego to pewnie bede miala za kilka dni.
ja na wage nie wchodze, jak mi lekarz osatnio zaspiewal 69,5 kgWaga to moj wrog numer jeden
ja waże 77 kg ale jakoś już mi to nie przeszkadzaa zaczynałam z 68 kg... wszystko zgubimy z czasem
a zdjecia to faktycznie dobra sprawa, ja też mam parę różnych, sama i z mężemnawet pare już wywołałam bo lubię w albumie oglądać bo na komputerze to jakoś tak nijako
-
Fipsik wrote:A co miałam robić całą ciążę i rok macierzyńskiego? 2 lata w plecy. Nie dam się uwiązać w domu w pieluchach :]
Gorzej, że cały listopad będę musiała robić praktyki po 4 godz dziennie. Pewnie będę musiała pokarm ściągać, żeby tatuś karmił. No i nie podoba mi się, że istnieje opcja że będę w szpitalu jak będzie pierwszy zjazd
Do niedzieli korek bo wystawa, ale potem niech się rodzi, żebyśmy wyszły ze szpitala do 27
ja mam już dość studiów, 5 lat magistra i rok podyplomowych i uważam że 6 lat nauki mi wystarczyno chyba że kiedyś bede musiała znów pójść.
-
Fipsik podejrzewam, ze pazdziernik bede musiala odpuscic, tymbardziej, ze maz dopiero 5 paz. bedzie szedl do pracy po urlopie. Do malej musialbym znalezc nianie ;(
Zazdroszce, ze masz w weekendy, przynajmniej maz moze sie zajac maluszkiem.
Ewi ogolnie waga mi nie przeszkadza, wiem, ze wszystko zrzuce, ale ta liczba 16 mnie przeraza troche no i ja nie wiem gdzie te kilogramy sie upchaly.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 13:06
-
Tysia ja tez studiowalam i pracowalam jednoczesnie. Plus mialam na glowie utrzymanie domu, nie swojego dorastajacego syna i psa kaleke
wiec tez mam z deczka dosc.
Zastanawiam sie czy po macierzynskm nie isc tu do collage'u na jezyk ang. Niby same plusy. 4 godz dziennie, podszkolila bym jezyk, dostala £100 tygodniowo za to ale nie za bardzo mam z kim malego zostawic
Gdyby T pracowal na jedna z oane to ok bo ustalilabym sobie lekcje albo na rano albo na popoludnie ale T na dwie zmiańy pracuje wiec lipa
No ale pomyslimy
-
Tysia87 wrote:Mnie musieliby dźwigiem z łóżka ściągać:-Dstudiowałam i pracowałam jednocześnie i jakbym miała iść teraz na studia to bym ocipiała chyba.chociaż teściowa mnie usilnie na doktorat namawia,ale to nie w tym roku na pewno.po prostu wiem,że nie ogarnę....
ja tak samo 7 lat pracy a w tym 6 lat studiowania. Do pracy na 6 miałam więc pobudka 4:30 przez 7 lat od pon do piątku a co drugi weekend szkoła na 8 a że dojeżdzałam 60 km to pobudka przed 6. Teraz sobie tego już nie wyobrażam jakoś... -
Nelus Paula ja dzisiaj bylam w poradni ryzyka okoloporodowego bo dostalismy skierowanie ze wzgledu ze Krzys jest wczesniaczkiem i mowilam o tych nocach to uslyszalam ze dzieci na tym etapie moga nawet przez 3 dni nie robic kupy dopiero w 4 dobie mam sie zaczac martwic... pani doktor zrobila Krzysiowi masaz zeby sie odgazowal (myslalam ze mi serce peknie jak zaczal przy tym plakac
) i faktycznie popuszczal baki ale kupy do tej pory nie ma
i powiedziala ze tezeba przeczekac ten okres teraz...
A tak z wiesci to uslyszalam ze mam zdrowego synka i nawet pan rehabilitant z Nim cwiczyk i powiedzial ze jest zdrowiutkitylko musze Go czesto na brzuszek klasc zeby cwiczyl miesnie karku
i mamy przystopowac z waga bo Krzys mocno wyskoczyl do przodu i nadrobil braki z nawiazka
Fipsik, afrykanka, Paula55, magdzia26, verynice, Nelus, ofcooo, JagoodkaK lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
afrykanka wrote:witaj w klubie, ja tez mam 16 kg na plusie i az sie boje wejsc jutro na wage u doktorka, bo sie okarze ze waze jeszcze wiecej ;(
Ja mam +19 kgi postanowiłam, że dziś się ważyłam ostatni raz. Chyba wolę juz nie wiedzieć. Nawet nie łudzę się, że szybko mi ta waga zejdzie po porodzie, o ile w ogóle kiedyś urodzę, bo i takie wątpliwości mnie dziś dopadaja. Objawów porodu mam zero! Nawet nie czuję, żeby mi brzuszek ciążył. Skurczy zero, wkładka sucha i czysta no i żadne naturalne metody na mnie nie podziałały
-
Karolinciu super ze Krzysiątko zdrowe!!!
oby tak dalej!
Kochana nasz robi kupsa za kazdym karmieniem! Z tym zero problemow. My tylko z gazami mamy problemogolnie jak zacznie puszczac baki to sa przeokropnie glosne i idziemich hurtem klka. Ale zanim to nastapi to masakra ile sie nawygina.
Karolcia od kiedy mozna na brzuszek klasc?? Bo my juz kikucika nie mamy. Maly jest mega silny bo strasznie glowe odchyla do tylu i walcze z nim nieraz na rekach wiec moze na brzuszek jak bym go dala to by pomoglo...
Buziolki dla krzysiaKaarolina lubi tę wiadomość
-
Mój brzusio <love> żadne metody aby cosik ruszyło nie działają
Mam nadzieję w takim układzie że wyskoczy punktualnie trzynastego
Dziewczyny jakie książeczki kupujecie/kupiłyście dzieciom do czytania itp.???
afrykanka, magdzia26, Paula55, stardust87, nenka, ofcooo, K_A_M_A, Ewi25, Majeczka2014 lubią tę wiadomość
-
Kobietki damy rade zrzucic nasze kg
dzidziusie sa tak absorbujace, ze nim sie obejrzymy to prawie caly nadbagaz zleci.
Podziwim tutaj kobietki jak Ewi i Paula ktore studiowaly i pracowaly. Ja studia robilam dzienne i jescze z kolezankami na stancjii mieszkalamAle w Szwajcarii zachcialao mi sie szkoly i tez przez 2 lata szkola i praca. Mialam przerabame bo np. zajecia mialam w tygodniu we wtorek i czwartek od 17 do 22 h. na szczescie przezylam ten czas, a nie bylo latwo.
Ogolnie mam ogromny szacunek do osob ktore chca sie ksztalcic dalej czy to studia czy kursy….jakby nie bylo to trzeba sie pouczyc i do szkoly pojsc podczas gdy inni np. moga w tym czasie na sofie brzuchem do gory lezec.
Dba strasznie wspolczuje Twojemu synkowi, mam nadzieje ze tesciu sie ogarnie, a wy szybko wrocicie do domku.