Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
stardust87 wrote:a czemu nie wolno surowych?
ja wcinam surowe.. i w szpitalu zawsze jakaś surówka była..
Moja położna mówi, że póki dziecko ma żółtaczkę to nie powinno się jeść nic surowego bo
to za bardzo obciąża wątrobę maluszka. Można włączyć surowe owoce i warzywa dopiero jak zejdzie żółtaczka. U nas w szpitalu nie dawali surówek tylko gotowane warzywa. Pediatra też mówiła, żeby nie jeść surowego. Sama nie wiem co o tym myśleć. Mąż mówi, że młodemu nic się nie stanie jak zjem jakieś warzywa albo owoce ale ja boję się zaryzykować. -
Lo ja tez juz sama nie wim co mozna jesc a co nie
ja w zasadzie jem wszystko tylko nie jem smazonego na oleju wlasnie...
Jutro bedziemy robic z mama suruwke z pekinskiej, pomodora, papryki itp i zamierzam sprobowac i zobaczymy.
A mieso z grilla mysle ze niezly pomysl wlasnie. Bo bez tluszczu...
Super ze z Kubuniem okmy idziemy w pon do szpitala na badanka.
Dba ale twoj "maluch" rosnieja tu sie ciesze ze Tiago 3300 ponad wazy a twoj taki byczek hehe
stardust87 lubi tę wiadomość
-
My też musimy na kontrolę iść w przyszłym tygodniu. Aż się boję do tej walniętej lekarki iść.
Ja dziś robię jedzeniowy eksperyment na dziecku. Mam nadzieję, że nie bedzie problemów. Robimy z mężem makaron z pomidorami z puszki i szynką parmeńską. W sosie jest też czosnek. Damy tylko troszkę. Czytałam w necie, że jeśli matka jadła czosnek w ciązy to nie powinien przeszkadzać dziecku. Oby tak było.
Paula - a Tiaguś ciągle ma problemy z brzuszkiem?
Kubusiowi odpadł dzisiaj kikut i mam teraz dylemat jak go wykąpać, żeby nie zamoczyć pępka. -
A moje dziecko to chnyba skok rozwojowy przechodzi bo przed 17 zjadl z cycka do tego 100 z butli i juz znowu na cycku wisial
a kazali Nam przystopowac ze wzrostem wagi u Krzysia ale przeciez dziecka glodzic nie bede a je coraz wiecej i wiecej
K_A_M_A lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
mi pielęgniarka od noworodków kazała nauczyć małego ssać smoka (bo się przejadał na cycu, bo cyc też traktuje jako uspokajacz, a potem ulewa). I dzisiaj trochę possał smoka
także myślę, że się nauczy
Mały odsypia pobyt w szpitalu. Aż nie poznaje mego dziecka.
W razie gdyby faktycznie trzeba będzie go odchudzać to troszkę będę oszukiwać go wodą. Ale zobaczymy jak mój wielkolud będzie rosnąć.
-
nick nieaktualnyJa też melduję się po wizycie, a więc:
Szyjka skrócona(1cm), miękka. O rozwarciu nic nie mówił.
Wg USG córcia ponoć drobna. Na dzień dzisiejszy waży 3kg, nie więcej. Powiedział, że powinno pójść szybko...no, ale wiecie jak to USGna nic się nie nastawiam.
Wspomniał, że mała jest ułożona potylicowo, tylnie?????????!!! (wie ktoś coś)?
Mam umówione KTG na 22 września.
Jeśli się przeterminuje to 6 października mam stawić do szpitala.
Wypisał ostatnie zwolnienie i przy okazji zaświadczenie do becikowego.
Na wadze od początku ciąży....... 22 kg! m a s a k r a :o
Od siebie jeszcze dodał, że jak odejdą wody to mam 6 h na wstawienie się do szpitala. Skurcze mają być regularnie , co 5 minut przez 2 h.
To chyba tyle... Mamy zobaczyć się niedługo w szpitalużadnej już wizyty nie mam.
Teraz tylko pozostaje czekanie.... i cierpliwość
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2014, 19:14
verynice lubi tę wiadomość
-
Lo napewńo bedzie ok
Daj potem znac jak Kubus zareagowal na jedzonko.
U nas dzis noc byla wspaniala... Maly jadl, zmienilam pieluche i do lozeczka.
Owszem spina sie jeszcze przy bakach ale ida duzo lepiej. Ja popijam herbate koperkowa bo malemu nie smakuje
Do tego pierwszy raz podalam dzis delicol i zobaczymy efekty.
Nam kikucik odpadl kilka dni temu i caly czas normalńie kapalismy. Zanim odpadl tez. Moczylismy a potem tylko osuszalam delikatnie i psikalam octaniseptem. Teraz piekny pepuszek mamy
Łooo Karola to Krzys daje czadu hahahaja nie wiem ile moj glodomor je bo my tylko na cycu
po 2 tyg od porodu z 2880 przytyl do 3360
U nas smok lezy biedny niechcianyczeka az nabierze mocy urzedowej haha
Io, magdzia26, stardust87 lubią tę wiadomość
-
Paula - a Ty pijesz mleko? Moja położna mówi, że mleko często powoduje takie reakcje u dzieci.
U nas smoczek jest konieczny, żeby zapchać dziecko zanim podgrzeję mleczko bo Kubuś jak się budzi to od razu urządza awanturę, że jest głodny. Nie nalezy do cierpliwych niestety.A jak się już mocno wkurzy to zaczyna rzucać głową na boki z otwartą buzią a ja muszę w nią trafić butelką
Karola - to Ty karmisz mieszanie? A jak Twój kryzys laktacyjny? -
Kochana pije... Jem musli na mleku, pije kawe zbozowa z mlekiem... Moze sprobuje na kilka dni odstawic i zobacze...
Ojj jak bym o Tiagusiu czytalajak sie budzi na jedżenie to musi miec cycka na juz bo jest wrzask i krecenie lebkiem
Ehh dzis u mnie drinkuja, zamawiaja kebaba a ja zostane z jezykiem po kolana
-
Ja po calym dniu na porodowce (czekalismy na sale zeby podlaczyc oxy ale sie nie doczekalismy bo tu straszny mlyn) jestem lekko mowiac przerazona. Urodzilo sie 4 dzieci i caly dzien sluchalismy krzykow rodzacych. U mnie chyba dzis nic sie nie ruszy bo tu jest taki mlyn ze dopiero jutro jak cos sie zwolni sprobuja indukcji. Mam dosc.
-
Io ja karmie z butla ale moim mlekiem bo niestety z cyca ciezko Krzysiowi idzie dopiero jak zmiekna mi sutki to jest w stanie wyciagnac tyle co chce a tak to pociumka pociumka i wypluwa z wrzaskiem bo sa tak twarde ze ma problem.. ale tak juz od popoludnia idzie Mu lepiej bo laktator zniekcza mi sutki ranne karmienia w sumie koncza sie tylko na butli ;)a kryzys nadal trwa teraz malo co jestem w stanie wycisnac z piersi rano jest najlepiej
ale jakos dajemy rade
Paula a jak podawalas delicol bo ja gamon kupilam te kropelki jak Maly sie urodzic i czytalam ulotke i ja wyrzucilam a dzisiaj mamy taki kryzys ze musze juz Mu je podac bo nie moge patrzec jak Maly cierpi.. a Krzys daje czadu bo w ostatjie 2 tygodnie nie cale w sumie przytyl tyle co powinien w miesiac i dltego kaza stopowac wzrost wagi..https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Szonka wrote:Ja po calym dniu na porodowce (czekalismy na sale zeby podlaczyc oxy ale sie nie doczekalismy bo tu straszny mlyn) jestem lekko mowiac przerazona. Urodzilo sie 4 dzieci i caly dzien sluchalismy krzykow rodzacych. U mnie chyba dzis nic sie nie ruszy bo tu jest taki mlyn ze dopiero jutro jak cos sie zwolni sprobuja indukcji. Mam dosc.
Kurde, strasznie Ci współczujęOby jak najszybciej u Ciebie poszło...
-
Gosia19 wrote:Gratuluje kolejnym mamusiom
Jestem zalamana. Malutka ma podobno zoltaczke - z tego co lekarz mowil to wynik jest 9. Teraz czekamy na kolejne badanie w kierunku podwyzszonego crpEhh jak wynik bedzie zly to napewno wyjdziemy w nastepnym tygodniu
Gosia - u nas Filip w 11 dobie życia bilirubinę miał 16 i dostaliśmy skierowanie do szpitala na naświetlania. Z żółtaczką trafia się do szpitala jeśli bilirubina jest powyżej 10, także spokojnie, na razie się tym nie martw. -
Majeczka2014 wrote:Ja też melduję się po wizycie, a więc:
Wspomniał, że mała jest ułożona potylicowo, tylnie?????????!!! (wie ktoś coś)?
Hej, ja z sierpniowek
Moja coreczka byla tak ulozona. A dokladniej polozenie plodu bylo podluzne glowkowe potylicowe tylne.Rodzilam sn,polozna powiedziala mi ze jak dziecko jest w tej pozycji ulozone to ciezej sie wypycha glowke. Ogolnie moja 2 faza trwala 14 min