Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej laski, jakoś pobieżnie udało mi się Was nadrobić.
Temat surówek był poruszany. Ja jem gotowaną marchewkę, cukinię, buraczki, a i surówką z surowej marchewki z jabłkiem nie pogardziłam i małemu nic nie było.
Co do bilirubiny to Franko w 3 dobie miał 15 i po 2,5 dnia naświetlania spadła do 12 i nas wypuścili ze dzptala. Wczoraj była u nas położna i powiedziała że wszystko jest ok.
Io lubi tę wiadomość
[
-
Karolciu wiec tak:Kaarolina wrote:Paula to jak mozesz to sprawdz
Od 3-4 tyg na 120 ml pokarmu 6 kropli
Od 1-2 mies na 150 ml pokarmu 8 kropli
Tylko teraz zastanawiam sie bo ńie pisze jasno...czy to mam stosowac raz dziennie czy przed kazdym karmieniem??
-
Paula - jak mi położna powiedziała o tym mleku to właśnie mi się przypomniało, że Ty musli jesz. Spróbuj odstawić. Może pomoże.
Karolina - a ile odciągniętego mleczka dajesz Krzysiowi? Kubuś je teraz 90-100 ml co 3-4 godziny. Zastanawiam się w jakim tempie zwiększać ilość, a nigdzie w necie nie znalazłam info ile odciągniętego mleka dawać dziecku. Swoją drogą u mnie pokarmu też jest na styk. A wcześniej mogłam zapasy robić. Nakupiłam pojemniczków a tu taki zonk. Jak mały obudzi się po 2 godzinach to czasem mam spory problem żeby dość mleka odciągnąć. Niby mleko powinno się w godzinę uzupełnić ale u mnie pełne piersi są dopiero po 3 godzinach. Muszę zacząć częściej odciągać to może ilość się zwiększy ale ciężko znaleźć na to czas bo zawsze jest coś do zrobienia.
-
Paula dzieki!!! Mi sie wydaje ze chyba do kazdego karmienia ale pewna nie jestem
Io ja daje oprocz cyca 100ml czasami 90ml a czasami tak jak teraz 120ml ale mi Krzys zaczal ulewac czyli oznacza ze za duzo je.. ale jak dam mniej to zaraz sie budzi glodny... ja popoludniami tez mam lroblem zeby sciagnac teraz sciagnelam 80 i ani kropli wiecej jie chce poleciec a moj Zarlok w nocy je wiecej.. i chyba mm bede musiala Mu dac
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Karolina - ja też za każdym razem martwię się, że będę musiała dać mm. Nawet kupiłam w razie czego. Na szczęście jeszcze ani razu nie było takiej potrzeby. Ja po prostu jak nie mogę ściągnąć więcej to daje tyle ile mam. Mam nadzieję, że tego mleka będzie coraz więcej bo nie wiem co zrobię jak apetyt Kubusia wzrośnie.
-
Laski ja raz tez mialam schize ze nie mam mleka i nie bede miala czym w nocy nakarmic malego. Wypilam ten femaltiker ale przed snem wyczytalam jak sie mm robi i ryczec mi sie chcialo ze bede to musiala dac dziecku.
Okazalo si ze w nocy mnie zalewalo
Poki co na szczescie malmu starcza mojej produkcji ale mm tez stoi w szafce w razie W ...oby nie bylo potrzebne
-
a, to o żółtaczkę chodzi. bo myślałam, że ogólnie takie zalecenia dostałaś na temat karmienia piersią. A może duszona cukinia? Pomidory duszone? Leczo?..Io wrote:Moja położna mówi, że póki dziecko ma żółtaczkę to nie powinno się jeść nic surowego bo
to za bardzo obciąża wątrobę maluszka. Można włączyć surowe owoce i warzywa dopiero jak zejdzie żółtaczka. U nas w szpitalu nie dawali surówek tylko gotowane warzywa. Pediatra też mówiła, żeby nie jeść surowego. Sama nie wiem co o tym myśleć. Mąż mówi, że młodemu nic się nie stanie jak zjem jakieś warzywa albo owoce ale ja boję się zaryzykować.Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
-
Na mnie ten Femaltiker też działa. Niestety dodatkowo wpływa na mnie przeczyszczająco więc raczej niechętnie to piję. Nie mówiąc już o tym, że jest straszny w smaku. Zauważyłam, że mam więcej mleka jak chodzę bez stanika tylko, że wtedy właśnie mleko mnie zalewa. Nawet śpię w staniku bo inaczej budzę się mokra.
Stardust - no duszone można. Na razie takie tylko jem. Zastanawia mnie tylko skąd mam wiedzieć, że młodemu przeszła już żółtaczka. -
Ja też po tym femaltikerze wypitym na noc miałam powódź. Wypiłam w sumie tylko 1 saszetkę w tej drugiej dobie po porodzie jak zalecają i to by było na tyle. A teraz mam tyle pokarmu, że muszę odciągać między karmieniami, bo bym wybuchłaPaula55 wrote:Laski ja raz tez mialam schize ze nie mam mleka i nie bede miala czym w nocy nakarmic malego. Wypilam ten femaltiker ale przed snem wyczytalam jak sie mm robi i ryczec mi sie chcialo ze bede to musiala dac dziecku.
Okazalo si ze w nocy mnie zalewalo
Poki co na szczescie malmu starcza mojej produkcji ale mm tez stoi w szafce w razie W ...oby nie bylo potrzebne
A mówią, że po cc jest problem z pokarmem..
Paula55 lubi tę wiadomość
Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
-
stardust87 wrote:Ja też po tym femaltikerze wypitym na noc miałam powódź. Wypiłam w sumie tylko 1 saszetkę w tej drugiej dobie po porodzie jak zalecają i to by było na tyle. A teraz mam tyle pokarmu, że muszę odciągać między karmieniami, bo bym wybuchła A mówią, że po cc jest problem z pokarmem..
Ja też w szpitalu wypiłam jeden femaltiker bo nie miałam pokarmu po cc. Jak się obudziłam w nocy do dziecka to koszulę miałam mokrą do pasa
-
nick nieaktualnywitam was z wieczorka:)ja dzis pierwszy raz w Anglii bylam na zapisie ktg, mala dzis nalo sie ruszala a wczoraj dostawala wariacji wieczorem wiec sie balam ze z nia cos nie tak.Bez problemu mi zrobili, polozne prze kochane normalnie.Wszytsko wyszlo wporzadku.Rozmawialysmy o znieczuleniu bo ja bez tego nie rodze, i jak skurcze beda co 5 min mam jechac do szpitala i wczesniej zadzwonic aby wszytsko dla mnie przygotowali i zeby anestezjolog byl gotowy ze znieczuleniem. Mam nadzieje ze wszytsko pojdzie po mojej mysli .Polozna mowila ze osoby ktore mialy bardzo ciezkie miesiaczki lepiej znosza skurcze ( co mnie ucieeszylo) , ale zobaczymy ile w tym prawdy bedzie:))
Milego wieczorku dziewczyny, ide myju myju i zapodam jakis filmik:) Dobranoc dzieci na noc (tym ktore czekaja
-
O mamo za 40 min moj termin porodu ! Ale zlecialo!! Cichutko tu u nas, ja tez niestety nie mam zadnej nowinki... Moze bedzie dzisiaj seksik spacer nie pomogl.. Dobranoc Mamusie
Kolejna Córcia Majeczka
Córcia Natalia
Synuś
Aniołek maj 2012 10tc [*] -
No mi też za 5 minut wybije godzina zero:-)ale ank spacer ani seksik ani nic dziada upartego nie rusza.jutro o 9 ktg i zobaczymy.położyć do szpitala się nie dam,bo nie zostawie mojej piesinki samej za żadne skarby.teściowa dzwoniła i już panika,żebym się położyła,a ja mówie,że jak będzie wszystko dobrze,to wole w domu czekać.....aswalda wrote:O mamo za 40 min moj termin porodu ! Ale zlecialo!! Cichutko tu u nas, ja tez niestety nie mam zadnej nowinki... Moze bedzie dzisiaj seksik spacer nie pomogl.. Dobranoc Mamusie https://www.maluchy.pl/li-69041.png
[/url]
