X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2014, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    z tymi jablkami to mi ochote narobilyscie :)
    tez bede probowac , a co...

    Madzia jak nastroj???
    Cicho cos siedzisz...

    magdzia26 lubi tę wiadomość

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 26 września 2014, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majeczko miałam właśnie pytać Ciebie o to samo ;)
    Ehhh ja wolę się nie odzywać niż marudzić bo dzisiaj pól dnia przeryczalam ze złości z bezsilności i ze zmęczenia mam już serdecznie dosyć wszystkiego :( czuje się jak zwłoki człowieka...
    A jak u Ciebie?

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2014, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdzia26 wrote:
    Majeczko miałam właśnie pytać Ciebie o to samo ;)
    Ehhh ja wolę się nie odzywać niż marudzić bo dzisiaj pól dnia przeryczalam ze złości z bezsilności i ze zmęczenia mam już serdecznie dosyć wszystkiego :( czuje się jak zwłoki człowieka...
    A jak u Ciebie?


    nie mam towarzyszki (jesli chodzi o nierozpakowane) do pogaduszek...:) a mi tez jakos dzisiaj srednio. Sama na dodatek siedze i tak odswiezam co jakis czas "wrzesniowe mamusie"
    A pomarudzic mozemy zawsze we dwie. Nikt nam nie zabroni ;)
    Tylko nie placz. Jeszcze chwilka zostala. Wiem,ze ta koncowka meczaca, nadodatek jesli jest bez zadnych rezultatow. Ale mam nadzieje,ze zlapie Ciebie jak i mnie z nienacka. Nie jestes sama :)

    A ja jak pisalam srednio... tyle,ze wyjatkowo spokojna dzis jestem. Nie mysle za duzo, nawet juz nie mam sily wlasnie marudzic, analizowac wszystkiego i wczuwac sie w falszywe alarmy. Czekam az samo sie rozkreci(mam nadzieje).....

    Pilas/pijesz moze herbate malinowa?Albo ogolnie z sokiem malinowym? Robilas cieple kapiele/polewalas brzuszek?
    Dzisiaj do mnie siostra z tekstem,zebym wypila sobie codziennie kilka razy herbaty z sokiem malinowym, tylko tego soku wiecej. Robila cieple kapiele.... no i......... <3 z T....ale juz jej nie gadalam o naszej syt.ze T marudzi pod nosem. Nie musi wiedziec wszystkiego :)
    Moze to naiwne,ale jutro kupie ten sok , bede pic herbaty, zrobie ciepla kapiel i zrobie ostatnie podejscie do T. Jesli nadal bedzie sie wymigiwal, nic na sile.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 19:58

    magdzia26 lubi tę wiadomość

  • kamila86 Znajoma
    Postów: 23 8

    Wysłany: 26 września 2014, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majeczka2014, ja też jestem nierozpakowana i to w niezbyt komfortowej sytuacji, bo termin miałam na 18.09 :p Rozumiem Twoje emocje lepiej niż myślisz

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2014, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamila86 wrote:
    Majeczka2014, ja też jestem nierozpakowana i to w niezbyt komfortowej sytuacji, bo termin miałam na 18.09 :p Rozumiem Twoje emocje lepiej niż myślisz

    kamila, ale jestes tydzien po terminie i nic nie dzialaja? Tzn , lekarz nic nie mowil o wywolaniu?

  • kamila86 Znajoma
    Postów: 23 8

    Wysłany: 26 września 2014, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam późną owulację i liczyłam się z przesunięciem terminu. Wczoraj miałam skurcze - dość silne, ale ustały, w dzisiejsze ktg nie wskazuje na nic poważnego. Trzeba nam sie było wkupić w forum październikowych mamusiek :P

  • marta_kwk Autorytet
    Postów: 478 202

    Wysłany: 26 września 2014, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jeszcze nie rozpakowana ale jakoś dziś tego nie przeżywam, trudno 1 października na oddział także już niedługo i Młody będzie z nami.

    k0kdi09k1llqhe99.png
    relg4z17a4wdju0z.png
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 26 września 2014, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Majeczko no mam nadzieje ze samo się u nas ruszy niedługo :)
    Od jakiś 2 tygodni pije herbatę z liści malin, lykam oeparol noi od 3 dni regularnie <3, a prysznic dość ciepły tez od jakiegoś czasu biorę (zastanawiałam się nad kąpielą ale boję się że ugotuje swojego pasozytka) bo ja lubię gorąca wode.
    Jak na razie na mnie nic nie działa :/
    Ale spróbuj może na Ciebie zadziała :) ja nawet dzisiaj nie mam ani siły ani ochoty na <3 ale Ty zawsze możesz pomeczyc swojego m może się coś ruszy :)

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2014, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamila86 wrote:
    Miałam późną owulację i liczyłam się z przesunięciem terminu. Wczoraj miałam skurcze - dość silne, ale ustały, w dzisiejsze ktg nie wskazuje na nic poważnego. Trzeba nam sie było wkupić w forum październikowych mamusiek :P

    ja to nawet nie wiem kiedy mialam owulke :) tzn jedynie wiem , co dalo sie wywnioskowac z temp.i wykresu na ovufriend jeszcze. Ale nie wiem czy to takie wiarygodne?
    Tak czy siak u mnie lekarz kazal zglosic sie tydzien po terminie na IP.

    Do pazdziernika wiele nie zostalo :) trudno...ale ja stad sie nigdzie nie wybieram :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marta_kwk wrote:
    Ja też jeszcze nie rozpakowana ale jakoś dziś tego nie przeżywam, trudno 1 października na oddział także już niedługo i Młody będzie z nami.


    no to juz tuz tuz!!!

  • marta_kwk Autorytet
    Postów: 478 202

    Wysłany: 26 września 2014, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do herbaty z malin to raczej o liście malin chodzi... Z resztą ani jedna ani druga na mnie nie działa:(

    k0kdi09k1llqhe99.png
    relg4z17a4wdju0z.png
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 26 września 2014, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie to jakoś dobila rozmowa z siostra wczoraj bo ona urodziła tydzień po terminie i miała zielone wody plodowe... najbardziej boje się ze będą jakieś właśnie komplikacje :/ noi do tego czuje się taka niezdarna ostatnio :( wszystko mi leci z rąk, dzisiaj kupiłam pierożki na obiad i oczywiście zapłaciłem za nie tylko zapomniałam ich wziąć (przypomniałem sobie dopiero w domu) i się rozryczalam z powodu pierogów: :/ ja nie wiem jak tak dalej pójdzie jak ja sobie dam rade z noworodkiem :(

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2014, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdzia26 wrote:
    Dziękuję Majeczko no mam nadzieje ze samo się u nas ruszy niedługo :)
    Od jakiś 2 tygodni pije herbatę z liści malin, lykam oeparol noi od 3 dni regularnie <3, a prysznic dość ciepły tez od jakiegoś czasu biorę (zastanawiałam się nad kąpielą ale boję się że ugotuje swojego pasozytka) bo ja lubię gorąca wode.
    Jak na razie na mnie nic nie działa :/
    Ale spróbuj może na Ciebie zadziała :) ja nawet dzisiaj nie mam ani siły ani ochoty na <3 ale Ty zawsze możesz pomeczyc swojego m może się coś ruszy :)


    ja kapiele tez lubie gorace. W sumie tylko kapiele biore bo prysznica nie mam, mam wanne :) ale do tej pory staralam sie z goracem nie przesadzac.
    Polewalam nie jeden raz brzuszek ciepla woda. Pic ani brac nic nie pilam/bralam.
    Kochana jesli nie masz sily ani ochoty to nic na sile. Czasami taka presja prowadzi do blokady i bywa gorzej. Odpocznij dzisiaj. Moze jutro bedzie lepiej.

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 26 września 2014, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak nie urodze sama to 3.10 tez mam się zgłosić na IP

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2014, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marta_kwk wrote:
    A co do herbaty z malin to raczej o liście malin chodzi... Z resztą ani jedna ani druga na mnie nie działa:(

    doyslam sie,ze te wszystkie metody to nie na kazda dzialaja. Akurat u tej mojej siostry podzialaly. Tak twierdzi.
    O lisciach slyszalam,ale ona pila herbate z sokiem malinowym. No i ponoc w ciazy jakos soku malinowego lekarze zabraniaja pic. Nie wiem ile w tym prawdy. Ponoc chodzi o szyjke.... o rozwarcie czy cos.

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 26 września 2014, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja całe szczęście mam wannę i prysznic :D jakbym miała teraz z wanny codziennie się wygramalac to chyba jakiś dźwig w łazience bym musiała zamontować :P

    Fipsik lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2014, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdzia26 wrote:
    Mnie to jakoś dobila rozmowa z siostra wczoraj bo ona urodziła tydzień po terminie i miała zielone wody plodowe... najbardziej boje się ze będą jakieś właśnie komplikacje :/ noi do tego czuje się taka niezdarna ostatnio :( wszystko mi leci z rąk, dzisiaj kupiłam pierożki na obiad i oczywiście zapłaciłem za nie tylko zapomniałam ich wziąć (przypomniałem sobie dopiero w domu) i się rozryczalam z powodu pierogów: :/ ja nie wiem jak tak dalej pójdzie jak ja sobie dam rade z noworodkiem :(

    Madzia, czarne mysli akysz!!! wiem,ze latwo mowic bo i u mnie wiele mysli na glowie.
    Ale musimy chyba wyluzowac bo bedzie jeszcze gorzej...
    Napewno wszystko bedzie w porzadku!!!!
    Mnie natomiast pocieszaja,ze prawidlowa ciaza to 38-42 tydz. o nawet po terminie wszystko moze byc ok. Widocznie nasze dzieci i organizm nie sa gotowe. Juz sobie tlumacze na wiele sposobow

    marta_kwk, magdzia26 lubią tę wiadomość

  • kamila86 Znajoma
    Postów: 23 8

    Wysłany: 26 września 2014, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jak Wy, ale ja myślę, że po prostu trzeba zaufać naturze. Nie da się wszystkiego zaplanować na konkretną godzinę i dzień jeśli jest to poród naturalny. To dziecko wyśle nam sygnał, kiedy następuje ewakuacja. A komplikacje zdarzają się tak samo przed jak i po terminie.

    Majeczka2014, marta_kwk, magdzia26, pestka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2014, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdzia26 wrote:
    Ja jak nie urodze sama to 3.10 tez mam się zgłosić na IP


    o tez niedlugo...zleci ..choc zycze bardzo zeby wczesniej sie rozkrecilo!! :)

    magdzia26 lubi tę wiadomość

  • marta_kwk Autorytet
    Postów: 478 202

    Wysłany: 26 września 2014, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majeczka2014 wrote:
    ja kapiele tez lubie gorace. W sumie tylko kapiele biore bo prysznica nie mam, mam wanne :) ale do tej pory staralam sie z goracem nie przesadzac.
    Polewalam nie jeden raz brzuszek ciepla woda. Pic ani brac nic nie pilam/bralam.
    Kochana jesli nie masz sily ani ochoty to nic na sile. Czasami taka presja prowadzi do blokady i bywa gorzej. Odpocznij dzisiaj. Moze jutro bedzie lepiej.

    Mi też się wydaje że takie nakrecanie się może jeszcze przedłużyć czekanie.

    Dziewczyny już niedługo i będziemy sciskac Dzidzki:)

    Majeczka2014, magdzia26, pestka lubią tę wiadomość

    k0kdi09k1llqhe99.png
    relg4z17a4wdju0z.png
‹‹ 2105 2106 2107 2108 2109 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ