Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula55 wrote:Dzien doberek
Magdzia wszystko jest napewno dobrze!!! Ty odpoczywaj bo jak ci malego przyniosa albo pozwola isc to musisz mies duuzo sily!!
Trzymam kciuki kochana.
Majeczka a ty co? Co to za falszywe alarmy a tak serio kochana wiem ze to trudne ale cierpliwosci
Laski tak mi was po nocach brakuje buuu.
Wogole nie moge sie odniesc do wszystkich postow choc solidnie nadrabiam.
Tysia ja nie werandowalam. Od razu na dwor na godzinke
Moj syn ulewa ale baaardzo zadko. Musi dojesc pod sam korek i nie odbic zeby sie cos ulalo.
Laseczki bo nikt mi nie odp... Wiem juz de saba daje sie 15 kropelek ale czy wy dajecie z kazdym jedzeniem czy
Np 2,3 razy dziennie, czy ew jak sie bole brzuszka zaczynaja??Paula55 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMajka wychodź, bo wszystkie forumowe ciotki niecierpliwie czekają
Io, ja w kółko jem twaróg, ale chudy i nic małemu nie jest
Ech, ostatnio w kółko jem tylko słodkie. Jak całe życie nie lubiłam, tak teraz mogę tylko słodkie jeść. Zaczynam się zastanawiać czy nie zrobić sobie cukru na czczo, bo aż mnie to martwi.Majeczka2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jeśli chodzi o sterylizację butelek to ja do tej pory wrzucałam je do garnka z wodą i gotowałam kilka minut. Teraz kupiłam sobie woreczki do sterylizacji. Super sprawa. Wrzucam wszystko co mam do woreczka a ten do mikrofali. Szybko i wygodnie.
-
Kark, ja też bym mogła tylko słodkości jeść. Ale to chyba dlatego że nie ma czasu na jedzenie a słodkim szybko głód zaspokoisz.
Któraś o smazonym mówiła - ja jadłam kotlety mielone i smazonego kurczaka i z małym nie było gorzej niż bez smaxonego.
Co do napojów to ja oprócz wody pije herbatę koperkowa, sok jabłkowy, Kubusia z bananem, kompot truskawkowy, kawę rozpuszczalną z mlekiem raz na jakiś czas. A dziś sok z czarnej porzeczki.kark lubi tę wiadomość
-
JustyśkaG wrote:No i mam pytanie do mamusiek....czy Wy po porodzie też się tak dziwnie czułyście?zgubione, zmartwione nie wiem czym...ehhhh jakaś depresja mnie dopadła. Tyle czekałam na swoje maleństwo a teraz nie do końca mogę się cieszyć....jestem pełna obaw i lęków.
Chyba każda z nas sie tak czuła, ja na pewno. To raczej normalne. Pewnie nigdy nie przejdą nam obawy -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDobry wieczorową porą
U nas zaczely sie kolki Wczorajszy wieczor i noc..., ehhh, az sie z niemezem poklocilam. Bo jak placze to na pewno glodny!!!
Ja pije niegazowanego żywca cytryna/ jablko/ limonka; sok marchwiowo bananowy z Biedronki i sok jabłkowy. Mam też kompocik na czarną godzinę (ktora nadejdzie na pewno zimą).
Ja sterylizuje tak: myje butelki i smoczki zwykłym płynem do mycia naczyn a nastepnie zalewam wrzątkiem. Postoi to 1 min i gotowe
Ale juz sie rozglądam za sterylizatorem bo to ciągłe gotowanie wody mnie wkurza. Zastanawiam sie nad takim do mikrofali na kilka butelek. Dokupie jeszcze ze 2-3 i bede myć to hurtowo
-
nick nieaktualnyDziewczyny doradźcie mi... Chce kupić laktator elektryczny (medeli), ale czy opłaca mi sie go kupować jak planuje karmić tylko do konca roku????
Teraz dokarmiam mm, ale od wczoraj mam wypożyczony laktator ze szpitala i ściagam systemem 7-5-3 i to co uzbieram to wole dac zamiast mm. Dopiero zaczynam rozkrecac laktacje wiec poki co sciagam tylko po ok 50 ml w 30 min
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 19:30
-
nick nieaktualnyJustyśkaG wrote:No i mam pytanie do mamusiek....czy Wy po porodzie też się tak dziwnie czułyście?zgubione, zmartwione nie wiem czym...ehhhh jakaś depresja mnie dopadła. Tyle czekałam na swoje maleństwo a teraz nie do końca mogę się cieszyć....jestem pełna obaw i lęków.
To chyba normalne
Mnie kryzys dopadł dzien przed cc jak juz bylam w szpitalu. Telepalam sie jak nie wiem co i ciagle plakalam. W sumie to malo brakowalo a bym zwiała do domu z tego szpitala Na szczescie mialam mega fajną dziewczyne w sali i tak we dwie jakos doczekałyśmy rana
Teraz wcale nie jest lepiej Ciagle sie schizuje nie wiem czym...
Mama nadzieje ze to hormony a nie choroba psychiczna -
moim zdaniem warto kupić a może Ci się spodoba i pokarmisz dłużej Ja mam mini electric medeli i jest super, wyczaiłam na promocji w necie za 190 zł z przesyłką nówka nie śmigany
A i byłam dziś na wizycie mój mały królewicz waży już 3200 i ma 54 cm i jutro ma już 3 tygodnie -
Io wrote:Boleć nie bolą, ale czuję, że są pełne. Tyle, że ja mam wielkie cycki więc jest tam miejsca na dużo mleka Mój ładnie ssał pierwszego dnia jak go przystawiałam, ale przyszła położna, powiedziała że nie mam pokarmu i kazała dawać butelkę a w wolnym czasie przystawiać do piersi. No i wyszło jak wyszło. A z tym systemem to ja bym odpadła. Aż 30 minut przy laktatorze! Tragedia. Wczoraj ściągnęłam 130 ml w 4 minuty. A normalnie to siedzę z nim może 10-15 minut. Mogłabym dłużej bo jeszcze leci po kropelce tylko po co?
Co do soczków to ja piję Gerberki. Dobre i duży wybór. Nestea też piłam i małemu nic nie było. Ogólnie to raz tylko widziałam jego reakcję na to co zjadłam. Stękał strasznie po pierogach z serem. Położna mi mówiła, że od twarogu są kolki, ale jakoś nie pomyślałam że w tych pierogach jest ser. Zastanawiam się czy nie spróbować czegoś smażonego tylko nie wiem jaka może być reakcja. -
aleksa.wawa wrote:Dziewczyny doradźcie mi... Chce kupić laktator elektryczny (medeli), ale czy opłaca mi sie go kupować jak planuje karmić tylko do konca roku????
Teraz dokarmiam mm, ale od wczoraj mam wypożyczony laktator ze szpitala i ściagam systemem 7-5-3 i to co uzbieram to wole dac zamiast mm. Dopiero zaczynam rozkrecac laktacje wiec poki co sciagam tylko po ok 50 ml w 30 min
mam ten laktator szpitalny, pierwszego dnia tez sciagalam po ledwo 40-50ml dzis juz jechalam 60, a wieczorem teraz nawet wiecej z dnia na dzien bedzie coraz wiecej, bo on ladnie rozbuja laktacje -
To moje dziecko jest naprawde przenoszone poł roku Oprócz siły i ssania jak 2 miesięczne to dzisiaj dała popis. Była u nas fotograf, żeby zrobić sesję noworodkową. Tylko ciężko, jak noworodek nie ma odruchów noworodkowych Nie śpi podkulone, nawet na brzuchu wystawiła nóżki prosto, że wystawały zza łóżeczka (fajne fotki na takim małym wychodzą, ale moja oczywiście się nie zmieściła w nim). No i nie mogła zasnąć 4 godziny, żeby zrobić jakieś śpiące zdjęcie. łapek pod buźkę też nie wsadzi, bo po co. Nie skuli się jak normalny noworodek tylko się rozłoży jak szynka na kanapce. Oj ciężko nam było.
-
Wlasnie Fipsik jak te zdjęcia wyszły? Bo ja ciągle sie waham czy robić bo moje dziecko w życiu nie bedzie tak spalo jak te maluszki na zdjęciach, bo on jak zasnie to byle ruch go budzi a co dopiero jakieś pozy.chce zrobić te zdjęcia ale czy się udadzą?https://www.maluchy.pl/li-69041.png
-
Majeczka,.dzieki za info o Magdzi, caly czas o niej mysle!
Laktator Mini Electric Medeli mam rowniez i pieje nad nim z zachwytu
Ale mnie dzisiaj niespodzianka spotkala! Zagladam do torby z ubrankami Matika na 62, a tam posucha 1 pajac, zero spiochow, 3 bodziaki z dlugim, 2 z krotkim i same jakies zewnetrzne pierdolh! Odpalilam allegro i zrobilam zaopatrzenie w bodziaki kopertowe,.pajace i spiochy. Jestem krolowa zakupow internetowych Gdyby nie net, Mati by lezal w poszewce od jaska przewiazanej sznurkiem.stardust87 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Tysia jedno zdjęcie mamy "na śpiąco", raczej drzemiąco ze zmarszczeniem ze złości. Reszta na czuwaniu z otwartymi gałami Przy okazji obszczała babce kocyki. Pierwszy raz zdarzyło się jej nasikać poza pampersem hehehe
ale dopiero po 3h rozkminiliśmy, czemu wariuje zamiast spać - gryzła ją wełna w zakładanych ubrankach i owijkach wrażliwiec po mamusi. W końcu zrobiliśmy fotki w naszych ciuszkach i owijkach niegryzącychWiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 20:19
Tysia87 lubi tę wiadomość