Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHela, według mnie ( obserwacja własna ) owulacje miałam 20 grudnia, 21 grudnia rano test owulacyjny był pozytywny wiec według niego to 22 grudnia, serduszkowanie było 20 grudnia wieczorem, ale kiedy zapłodnienie to juz nie wiem
Fajnie że jest nas coraz więcej , ciesze sie bardzo że jest miejsce gdzie moge porozmawiać z mamami na tym samym etepie co jainessa, hela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam i ja z rana z kluchą w gardle.Pozwolicie ,że dołączę? W końcu trochę odespałam bo codziennie wstaje o 7 żeby dzieci wyszykować i zawieźć do szkoły i przedszkola. Powiedzcie mi jak u was ze sluzem? Ja mam mleczno-wodnisty i jest mi mokro. Przepraszam za bezpośredniość ale jestem cała w strachu, po tylu złych doświadczeniach. Dalej mierze temkpke i robie testy ( pomimo bety) żeby widzieć czy ciemnieje. Rano pierwsze co to sprawdzam piersi czy dalej bolą, bo to był pierwszy objaw poronienia ( brak bólu z dnia na dzień). Ehhh byle wytrzymać do 21-ego i może w końcu zobaczę fasolkę.
Spokojnego dnia Wam życzę.inessa, hela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEmalia rozumiem Twój strach,ja też tylko myślę i poniedziałku,jaka beta,czy gin coś zobaczy, oby przekroczyc ten 6tc,zebym sie troche uspokila,przed chwila weszlam na strone zeby poogladac ubranka i wyszlam,zeby nie zapeszac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2014, 12:51
inessa, Emalia82, hela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nazywam się Emilia No właśnie Justynko, tez bym chciała tym razem przekroczyć 6 tydzień bo wcześniej się nie udawało. U ciebie już bliziutko do wizyty. Zobaczysz wszystko będzie dobrze Wierze w to mocno
No to fajny prezent urodzinowy. My sobie zrobiliśmy prezent pod choinkę a właściwie to pod choinką . he he , żarcik.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2014, 11:52
inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie kochane
WItam nowe mamusie wśród mam wrześniowych
Ja też mam dużo śluzu ale wodnistego wybaczcie za dosłowność ale mam wrażenie,że sie posiusiałam tyle go jest.
Ja też strasznie sie boje czy bedzie i czy jest wszystko ok
Dzwonił do mnie lekarz w czwartek powiedział mi,że ze spokojem w nastepnym tygodniu ( czyli tym co bedzie teraz) powinnam już isc do lekarza i mieć USG i powinno już być widać pecherzyk i zarodek. liczył przy mnie jaki mniej wiecej powinien być wzrost bety i powyżej 2000 już powinno być widać pecherzyk i zarodek napewno.
Wspieram każda z Was abyśmy dotrwały do września
I prosze wiem po sobie przestancie sie doszukiwać czy są objawy czy nie bo to źle wpływa na naszą psychike a przy tym już na nasze dzieci. A nic wiecej nie pomoze bo objawy jeden dzień sie nasialają a drugi maleją i jednych w ciaży są a u drugich nie ma i nie bedzie albo pojawia sie później. Wiem,ze nie jest to łatwe ale naprawde warto wiem po sobie i dlatego szukam sobie innych zainteresowań przynajmniej staram sie bo nie mówie,że jest mi łatwo też sie boje.
Buziaki dla mamusiek i dzieciatekEmalia82, hela, rosalia lubią tę wiadomość
-
Emalia82 wrote:Witam i ja z rana z kluchą w gardle.Pozwolicie ,że dołączę? W końcu trochę odespałam bo codziennie wstaje o 7 żeby dzieci wyszykować i zawieźć do szkoły i przedszkola. Powiedzcie mi jak u was ze sluzem? Ja mam mleczno-wodnisty i jest mi mokro. Przepraszam za bezpośredniość ale jestem cała w strachu, po tylu złych doświadczeniach. Dalej mierze temkpke i robie testy ( pomimo bety) żeby widzieć czy ciemnieje. Rano pierwsze co to sprawdzam piersi czy dalej bolą, bo to był pierwszy objaw poronienia ( brak bólu z dnia na dzień). Ehhh byle wytrzymać do 21-ego i może w końcu zobaczę fasolkę.
Spokojnego dnia Wam życzę.
Ale teraz mam tak, że jednego dnia prawie wcale nie bolą i już schizuję a następnego dnia "uderzają" z podwójną siłą. Nawet tu, na belly, w pytaniach i odpowiedziach jest napisane, że czasem jest tak, że jednego dnia objawy są innego nie ma i nie ma się co martwić.
Chociaż ja też zaczynam dzień od "macanek"Emalia82, inessa lubią tę wiadomość
-
Pipek83 wrote:Hela, według mnie ( obserwacja własna ) owulacje miałam 20 grudnia, 21 grudnia rano test owulacyjny był pozytywny wiec według niego to 22 grudnia, serduszkowanie było 20 grudnia wieczorem, ale kiedy zapłodnienie to juz nie wiem
Fajnie że jest nas coraz więcej , ciesze sie bardzo że jest miejsce gdzie moge porozmawiać z mamami na tym samym etepie co ja
inessa, Pipek83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzepraszam, coś mi się pomyliło emilioEmalia82 wrote:Nazywam się Emilia No właśnie Justynko, tez bym chciała tym razem przekroczyć 6 tydzień bo wcześniej się nie udawało. U ciebie już bliziutko do wizyty. Zobaczysz wszystko będzie dobrze Wierze w to mocno
No to fajny prezent urodzinowy. My sobie zrobiliśmy prezent pod choinkę a właściwie to pod choinką . he he , żarcik.Emalia82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Justysia ja sobie kupiłam sportowe, uniwersalne od B do D. Teraz mam D, może się zmieszczą przez całą ciążę I są fajne, bo można w nich spać (ja muszę, tak mnie cyce bolą).
Też bym chciała przetrwać do 6 tygodnia, lekarza mam dopiero 29 stycznia, czyli 6 tyg i 1 dzień. A ostatnio poroniłam 5 tyg i 3dni Pierwszym i największym objawem był całonocny ból kręgosłupa. Piersi przestały mnie boleć dopiero 2 dni po.inessa lubi tę wiadomość
-
Ale nas dużo:) Obyśmy w takim gronie wytrwaly do sierpnia U mnie dziś tydzien i 4 dzień, chociaż z ostatniej miesiączki to tydzien i 5 dzien, ale owulacje mialam dopiero 22 dc,wiec wiem, ze ciaza jest mlodsza niz data OM
Jeszcze nie umówiłam się do lekarza, bo za bardzo nie wiem, do kogo ale myslę, że najwcześniej pójde 24 stycznia
Co do objawów, to byłam pewna, że w tym cyklu nic nie wyjdzie, bo nie miałam żadnych objawów, a nawet byly slabsze niz przed zwykla @. Ale tak podświadomie miałam nadzieję, że skoro owulacja była w wigilię, to moze to coś znaczy
Teraz mam ból piersi, tylko trochę większy niż przed @, kilka razy dziennie ból jak na @. Co do śluzu to jest go sporo, ale nie leje sięinessa lubi tę wiadomość
3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
Fipsik wrote:Justysia ja sobie kupiłam sportowe, uniwersalne od B do D. Teraz mam D, może się zmieszczą przez całą ciążę I są fajne, bo można w nich spać (ja muszę, tak mnie cyce bolą).
Też bym chciała przetrwać do 6 tygodnia, lekarza mam dopiero 29 stycznia, czyli 6 tyg i 1 dzień. A ostatnio poroniłam 5 tyg i 3dni Pierwszym i największym objawem był całonocny ból kręgosłupa. Piersi przestały mnie boleć dopiero 2 dni po.inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny