X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • verynice Autorytet
    Postów: 1207 1842

    Wysłany: 1 marca 2014, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:
    nie chce straszyc, to moze nic nie znaczyc, ale u mnie tak zaczął się krwiak objawiac. najpierw ten brązowy tylko prześwitywał, ledwo było widac, a potem to juz zaczął byc za 2 dni taki typowo brązowy. ze były silne bóle brzucha to zadzwoniłam do gina i wysłał do szpitala jako, że był weekend. tydzien było spokoju i od wczoraj znów brązowe lekko plamienia/upławy, widocznie nie oczyścił sie jeszcze do konca.

    Miałam wizytę w środę i Pani doktor nic nie wiedziała, mówiła, że wszystko jest idealnie...

    dqprpx9ikjqhrova.png
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 1 marca 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verynice wrote:
    Miałam wizytę w środę i Pani doktor nic nie wiedziała, mówiła, że wszystko jest idealnie...

    ja miałam wizyte w środe 12 lutego, usg robione, nic nie mówił zeby cokolwiek było nie tak a w niedziele 16 lutego wieczorem byłam w szpitalu i był krwiak. nie wiem, czy lekarz nie zauwazył, czy tak szybko urósł.

    dopóki są takie jaśniutkie to sie nie martw za bardzo tylko powiedz ginowi przy najblizszej okazji, jak masz telefon to nawet zadzwon na wszelki wypadek. ale jakby było więcej/ciemniejsze albo co gorsza zywą krwią to koniecznie sie z nim skonsultuj jak najszybciej. zazwyczaj to nic groźnego, ale lepiej zawsze sie upewnic

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2014, 09:59

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi25 wrote:
    Dziewczyny powiedźcie mi te które brały ślub kościelny po urodzeniu maleństwa. To te wasze skarby gdzie wtedy były? (mówimy do roku czasu jak miały?). Jak zagaspodarowałyście czas z nimi? :)
    Moja miała na naszym kościelnym 7,5 miesiąca :)
    Rano wziął ją mąż do teściów (mieszkaliśmy z moim rodzicami), ja w tym czasie się szykowałam u fryzjera i kosmetyczki. W tym czasie u teściów zjechała się cała rodzina, a mała miała pierwszą drzemkę. Potem u nich było błogosławieństwo pana młodego i przyjechali do nas. U nas już była moja rodzina, potem błogosławieństwo młodej pary i do kościoła.
    W kościele spała u dziadzia i babci całą mszę :P
    W domu weselnym bawiła się z nami na sali do chyba 20 (wózek mieliśmy koło naszego stołu), potem wzięła ją znajoma rodziców, która jest nianią i była w naszym domu do rana :)

    Najważniejsze, żeby wtedy już nie karmić piersią (ja córkę odstawiłam 2 miesiące wcześniej, żeby widzieć jaka suknia), bo wtedy ktokolwiek z dzieckiem siądzie i je nakarmi, a ty nie musisz się np. podczas składania przysięgi albo krojenia tortu przejmować, że twoje dziecko ryczy gdzieś z głodu :)

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hela wrote:
    Podbijam ;) już się rozmarzyłam na wakacje! :)
    Podobno w 3 trymestrze nie wolno, ale wiem że są takie panie, które latają. Musisz lekarza chyba zapytać. Ja wiem, że w tym roku moje wakacje ograniczą się do Jastarni, bo jak sobie przypomnę jakim koszmarem był lot na kanary w zeszłym roku to nie wyobrażam sobie tego samego w ciąży :P

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez prawdopodobnie bede miala ten problem bo jak wszystko dobrze pojdzie to nasze dziecko w dniu slubu bedzie mialo 10 mies.
    Ja mysle nad zalatwieniem kogos ze znajomych znajomych do dziecka... Bede chciala kogos miec od rana zeby sie malenstwem zajal zeby kazdy mial czas sie przygotowac. Potem bede miala wynajety pokoj w sali weselnej i tam bedzie sobie ta niania siedziala z dzieckiem :) bede je miala kolo siebie ale nie bede musiala w czasie wesele myslec czy nakarmione, czy przewiniete :)

    Takie rozwiaznie zastosowala moja przyaciolka na swoim slubie i wszystko bylo super. Kazdy sie wybawil i wszyscy byli zadowoleni :)

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:
    nie chce straszyc, to moze nic nie znaczyc, ale u mnie tak zaczął się krwiak objawiac. najpierw ten brązowy tylko prześwitywał, ledwo było widac, a potem to juz zaczął byc za 2 dni taki typowo brązowy. ze były silne bóle brzucha to zadzwoniłam do gina i wysłał do szpitala jako, że był weekend. tydzien było spokoju i od wczoraj znów brązowe lekko plamienia/upławy, widocznie nie oczyścił sie jeszcze do konca.
    verynice to ja Cię dla odmiany pocieszę :) Ja też miałam takie brązowe plamienia od 8 tygodnia i one zupełnie nic złego nie oznaczały. Nie miałam krwiaka, ani nic mi się nie odklejalo. Dostałam wtedy lutkę, a i tak dalej plamilam przez jakies 3-4 tygodnie. Także to nie musi oznaczać nic złego - choć tak jak Patu pisze, może. Dlatego najlepiej udaj się do lekarza, na izbę przyjęć albo gdziekolwiek gdzie USG zrobią i sprawdzą.

    verynice lubi tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    Podobno w 3 trymestrze nie wolno, ale wiem że są takie panie, które latają. Musisz lekarza chyba zapytać. Ja wiem, że w tym roku moje wakacje ograniczą się do Jastarni, bo jak sobie przypomnę jakim koszmarem był lot na kanary w zeszłym roku to nie wyobrażam sobie tego samego w ciąży :P

    no właśnie wiem że się nie powinno, ale linie lotnicze zezwalają do 36tyg tylko po 28tyg zaświadczenie od lekarza, a czemu miałaś taki zły lot? to że trwa 5h? ja tam byłam 2 razy i luzik, najdłuższy lot miałam 12h i też na lajcie... ale teraz planowałabym ok 3-3,5h max gdzieś blisko :) na pewno zapytam na następnej wizycie lekarza...

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula55 wrote:
    Potem bede miala wynajety pokoj w sali weselnej i tam bedzie sobie ta niania siedziala z dzieckiem :) bede je miala kolo siebie ale nie bede musiala w czasie wesele myslec czy nakarmione, czy przewiniete :)
    Nie wiem który to będzie bobas w waszych rodzinach, u nas córka była pierwszym od chyba 12 lat, więc gdyby siedziała w sali z nianią to by się ludzie obrazili na nas :)
    Mała praktycznie każdą piosenkę tańczyła z kimś innym, była u kogoś innego na rękach i ludzie chyba lepiej bawili się z nią niż z nami :P
    Jedyne chwile, w których na przyjęciu ją mieliśmy to wtedy, kiedy wracała do stolika w przerwach i coś podjadała ;)
    Więc jeśli u was ludzie w rodzinach też są tak spragnieni małych dzieci to nie warto tej biednej niani trzymać całe wesele zamkniętej w pokoiku, tylko np. umówić się, że jak mała grymasi, chce iść już spać koło 19-21 (podczas wesela w wózku może się zdrzemnąć ;)) to dzwonicie, babka przyjeżdża i zajmuje się nią do rana :)

    Jest jeszcze kwestia wstawania.
    Bo jest tak: wy wrócicie zmęczeni i wypici do pokoju koło godz. 4-5, a dziecko o 6 rano wstanie, to nie wiem, czy w ogóle to zauważycie :P
    Dlatego ja wolałam dać kobiecie osobny pokój tylko dla niej, w którym spała z młodą, potem się z nią bawiła rano i jadła śniadanie, a o 9 jak już troszkę się zregenerowaliśmy wzięliśmy ją i miałam świadomość, że całą noc ktoś się nią dobrze zajmował :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2014, 10:29

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hela wrote:
    a czemu miałaś taki zły lot? to że trwa 5h?
    Moi teściowie miesiąc temu wrócili z kanarów, nie z biura podróży, bo chcieli być mobilni i zwiedzać i mieli loty z jedną przesiadką, ale na lotniskach i samolocie spędzili 18h... Więc różnie można lecieć na kanary :P
    Co do wakacji, to nie wiem czy jest sens wydawać dużo pieniędzy teraz na wakacje. Nie możesz wszystkiego jeść, nie możesz się opalać, nie możesz tego, tamtego i jeszcze 5 innych rzeczy plus w czerwcu możesz już się czuć zmęczona :/ A niektóre linie lotnicze mają do 32tc.
    My chcieliśmy znaleźć gdzieś blisko hotel z basenem nad jeziorem w lesie, ale skoro idę do pracy, to niestety nie dostanę urlopu w maju na tydzień... :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2014, 10:30

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hela wrote:
    no właśnie wiem że się nie powinno, ale linie lotnicze zezwalają do 36tyg tylko po 28tyg zaświadczenie od lekarza, a czemu miałaś taki zły lot? to że trwa 5h? ja tam byłam 2 razy i luzik, najdłuższy lot miałam 12h i też na lajcie... ale teraz planowałabym ok 3-3,5h max gdzieś blisko :) na pewno zapytam na następnej wizycie lekarza...
    Wiesz, mieliśmy strasznie mały samolot. W sensie ciasny. A ja dostaję czasem napadów paniki, że się duszę jak jest za ciasno - coś jak klaustrofobia ale tylko jak nie mam kontroli nad tym że mogę wyjść. Np nie mogę siedzieć w samochodzie z tyłu jak nie ma tylnych drzwi, a ktoś siedzi przede mną. Albo np jeśli ktoś mnie na klucz zamknie w pokoju - nienormalna jestem :P więc 5 godzin w ciasnej puszce z której wyjść nie mogłam to był koszmar :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2014, 10:34

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Ewi25 Autorytet
    Postów: 1440 948

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula55 wrote:
    Ja tez prawdopodobnie bede miala ten problem bo jak wszystko dobrze pojdzie to nasze dziecko w dniu slubu bedzie mialo 10 mies.
    Ja mysle nad zalatwieniem kogos ze znajomych znajomych do dziecka... Bede chciala kogos miec od rana zeby sie malenstwem zajal zeby kazdy mial czas sie przygotowac. Potem bede miala wynajety pokoj w sali weselnej i tam bedzie sobie ta niania siedziala z dzieckiem :) bede je miala kolo siebie ale nie bede musiala w czasie wesele myslec czy nakarmione, czy przewiniete :)

    Takie rozwiaznie zastosowala moja przyaciolka na swoim slubie i wszystko bylo super. Kazdy sie wybawil i wszyscy byli zadowoleni :)


    Właśnie ja tez myślałam nad nianią albo jakąś znajomą, salę weselną znjdziemy wtedy z pokojami do spania bo i tak sporo gości z daleka będzie, więc mała bedzie miała pokój z nianią dla siebie, teraz pozostaje problem karmienia. Zrobię tak jak radzi kark i odstawię maleństwo wcześniej, bo w niu naszego ślubu będzie maleństwo miało też 10 miesięcy.
    Kark dziękuje za odpowiedź bo już zaczynam sie stresować tym wszystkim.

    qb3c82c3gptozz8t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stardust to mnie nie pocieszyłaś...tym 2 trymestrem, mam nadzieje,ze lada chwila Ci minie!
    My planujemy chyba w maju jak cieplej będzie wybrać na parę dni nad polskie morze. Chce jeszcze troszkę skorzystać póki będę na siłach:)


    Milej soboty!

  • afrykanka Autorytet
    Postów: 559 712

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam weekendowo :) Widze,ze sie rozpisalyscie,ze ciezko was nadgonic :)
    Ja mam 172 i waze 54kg. Jak na razie to przytylam tylko 0,5 kg. Brzuszka u mnie nie widac, az wam zazdroszcze:) ale wasze brzuszki sa troszke starsze od mojego.

    My tez bedziemy brali koscielny, ale nie wiemy kiedy. U nas problem raczej logistyczny, rodzina w Niemczech i Polsce a my w Afryce. Ciezko cos zorganozowac, jak na razie :)

    Rozmawilam z moim lekarzem odnosnie lotow.Dlugie loty miedzykonrynentalne Afryka-Europa)moge do 30 tyg, a krotkie loty 2-3 godz.do 36 tyg. W razie potrzeby moze wystawic zaswidczenie, bo wiadomo linie lotnicze maja rozne przepisy.
    Oczywiscie zalezy rowniez od tego jak sie mamusia czuje :)

    1usat5od00spirqc.png
  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    Wiesz, mieliśmy strasznie mały samolot. W sensie ciasny. A ja dostaję czasem napadów paniki, że się duszę jak jest za ciasno - coś jak klaustrofobia ale tylko jak nie mam kontroli nad tym że mogę wyjść. Np nie mogę siedzieć w samochodzie z tyłu jak nie ma tylnych drzwi, a ktoś siedzi przede mną. Albo np jeśli ktoś mnie na klucz zamknie w pokoju - nienormalna jestem :P więc 5 godzin w ciasnej puszce z której wyjść nie mogłam to był koszmar :P

    no to w takim przypadku sie nie dziwie. Ja nie miałam nigdy problemow z lataniem, wiadomo krótszy lot mniejszy samolot, wiec z bebzolkiem moze byc ciasno ale wiem ze laski lataja nawet do 8 miesiaca :) no nic zobaczymy jak to nam wyjdzie, jak nie to odwiedze nasze polskie tereny :)

    A czy któraś z Was orientuje się czy jeśli będę na L4 (takie że mogę chodzić) to zus nie sprawdza raczej czy faktycznie jestem chora itp? chodzi mi własnie o ten okres np ponad tydzien jak mnie nie bedzie w kraju :)

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    afrykanka wrote:
    Rozmawilam z moim lekarzem odnosnie lotow.Dlugie loty miedzykonrynentalne Afryka-Europa)moge do 30 tyg, a krotkie loty 2-3 godz.do 36 tyg. W razie potrzeby moze wystawic zaswidczenie, bo wiadomo linie lotnicze maja rozne przepisy.
    Oczywiscie zalezy rowniez od tego jak sie mamusia czuje :)

    no własnie cięzko powiedzieć jak się będę czula za 3miesiące... ale dobrze wiedzieć że lekarze nie widzą przeciwwskazań ja się ograniczę do europy wiec lot nie bedzie dlugi :) dzieki za info!

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2014, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hela wrote:
    A czy któraś z Was orientuje się czy jeśli będę na L4 (takie że mogę chodzić) to zus nie sprawdza raczej czy faktycznie jestem chora itp? chodzi mi własnie o ten okres np ponad tydzien jak mnie nie bedzie w kraju :)
    Sprawdzają, jak Cię nie ma wtedy w domu, to zostawiają wezwanie na termin np. za 3 dni i musisz iść i się tłumaczyć czemu Cię nie było. Moje kuzynki i ciocia tak miały, jedna miała aż 3 kontrole, a była na L4 tylko ostatnie 2 miesiące... O.o
    Ale to też pewnie zależy od chęci pań z zusu :P

  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 1 marca 2014, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja mam dlemat co zrobic, bo chodze do szkoły policealnej, weekendowo, rozwijając pasje swoją czyli fryzjerstwo. z tym, że teraz nie wiem czy dam sobie rade ją skonczyc. będzie trwała jeszcze rok po urodzeniu malenstwa. a nie wiem czy znajde kogos kto malenstwem sie zajmie. z jednej strony szkoda i tego czasu i pieniędzy co juz poszły, z drugiej nie wiem czy jest sens dalej chodzic i płącic jak nie wiem czy ją skoncze. mąż nie będzie mógł zostac z dzieckiem na pół dnia. jakby to były same teoretyczne zajęcia to jeszcze by się ugadało z nauczycielami, ze przyjade tylko na egzaminy itd. ale co z zajęciami praktycznymi? siostra czy mama które by się mogły zająć mieszkaja 60 km ode mnie, nie będzie mogła co tydzien któras byc. poza tym chce karmic piersią, więc na długo się nie urwe.
    jak rozmawiałam z dyrektorką, to jej wiadomo zalezy bym zostałą, z tego ma pieniądze. więc mówi, że dam sobie rade, ze nie musze miec 100 procent frekwencji, ze mam złozyc podanie z terminem porodu i jak mnie nie będzie w ciąży czy po niej to będą usprawiedliwiac nieobecności i przychylniej patrzec itd. ale egzamin praktyczny zdac musze, na zajęciach praktycznych tez musze byc, z tego notatek nie przepisze zeby sie nauczyc. i mam niezły dlemat co robic... dzwoniła dzis do mnie zebym ja moge to przyjechała podpisac jeden dokument to pogadam cos więcej czy bym mogła np zawiesic na rok jak nie dam rady zeby ten z rok z dzieckiem byc. jak będzie większa bez karmienia to juz łatwiej nawet poprosic kogos znajomego by się zajął jeden dzien w tygodniu. gorzej jak sie nie zgodzi dyrektorka

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 1 marca 2014, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu a nie mieszkasz z teściową? Przecież babcie to najlepsze nianie. Ja też zaczynam teraz szkołę, a nie mamy nikogo w mieście.

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 1 marca 2014, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    Patu a nie mieszkasz z teściową? Przecież babcie to najlepsze nianie. Ja też zaczynam teraz szkołę, a nie mamy nikogo w mieście.

    staramy się tak zrobic, zeby po porodzie juz mieszkac osobno. jeszcze nie mamy pewności czy sie uda, ale wszystko wskazuje ze tak.

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • le'nutka Ekspertka
    Postów: 183 326

    Wysłany: 1 marca 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hela wrote:

    A czy któraś z Was orientuje się czy jeśli będę na L4 (takie że mogę chodzić) to zus nie sprawdza raczej czy faktycznie jestem chora itp? chodzi mi własnie o ten okres np ponad tydzien jak mnie nie bedzie w kraju :)

    koleżanka mi opowiadała, że właśnie jak była na zwolnieniu w ciąży to babki z ZUSu przyszły do niej do domu i się śmiała, że przyszły sprawdzić czy naprawdę jest w ciąży :) także różnie to może być.

    relg2n0a1g998ci6.png
‹‹ 290 291 292 293 294 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ