Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Fipsik wrote:Może wszystkie urodzimy 9
liczę na przenoszenie tak jak z synem, podejrzewam opóźnioną owulację
Patu nie masz co się stresować plamieniami, jeśli nie masz skurczy to nie masz czym się martwić, tak jak akuszerka napisała mogą one być do końca ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2014, 19:18
Patu lubi tę wiadomość
-
heh zostawić was na chwile, a książkę byście napisały
taka szybkość w drukowaniu
ja córkę urodziłam 5 dni przed terminem miała 4 kg więc chyba jej tam za ciasno było i stwierdziła że najwyższa pora wziąć byka za rogi i pokazać się światu:) a z tym księżycem to faktycznie coś w tym jest bo nie powiem wyłam do niego na całe gardło na porodówcejustyna14, kark lubią tę wiadomość
-
stardust87 wrote:A ja to bym chciała jeszcze w sierpniu urodzić. Jakoś tak mi się bardziej wakacyjne i radośnie kojarzy
Ja też bym chciała w sierpniu, ale to by było prawie dwa tyg przed terminem to chyba raczej nie za bardzo dla dzidziAle nigdy nic nie wiadomo.
BackLuna 4 kg? Siłami natury? Jak tak to podziwiam. Ja sie boje, żeby moje dziecię nie było duże, ale skoro ja ani ojciec dziecka nie bylismy gigantami to może nie bedzie źle.BlackLuna lubi tę wiadomość
-
Oooo przypomniało mi się
Jak byłam z tym moim M na zakupach to znalazłam takie cudne body...jedne z napisem: "Dochodzą mnie wieści, że pielucha więcej nie pomieści" i drugie: "Będę samodzielna jak mama, która pieniądze taty wydaję sama"
Tak się uśmiałammadiiiii, kark, karolcia:)))), BlackLuna, le'nutka, hela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
justyna14 wrote:ale mnie mdłości dopadły
chyba zaraz zalicze pierwszego ciążowego pawika:/
ale współczuję z całego serca :*
A na pocieszenie Ci napiszę, że ja mimo 17 tygodnia codziennie rano pawiuje jeszcze. Na szczęście już bez mdłości.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2014, 19:59
justyna14 lubi tę wiadomość
-
akuszerka89 wrote:Patu posłuchaj, pocieszę Cię troszkę. Jak wiesz ja też plamiła, czasem nawet mocno krwawiłam i jest wszystko dobrze. Brązowe plamienia trzymały mnie do 14t0d. ostatniego dnia zaplamiłam bardzo mocno, razem z krwistymi skrzepami, wystraszyłam się że coś jest nie tak, ale poleżałam, uspokoiłam się, i do wieczora już było czysto. I od tamtej pory nie ma nawet śladu po plamieniu. Na USG okazało się, że nie ma nawet śladu po krwiaku, który przecież był całkiem duży. Także spokojnie, wszystko będzie dobrze. Nawet jeśli plamienie nie ustąpi to też się nie martw. Zarówno moi lekarze ginekolodzy jak i Pani Profesor, która jest dziekanem na moim wydziale powiedziała mi, że takie brązowe plamienia mogą utrzymywać się nawet do końca ciąży i nie są groźne. Grunt to spokój
dziękuje, a krwiak sam sie wchłonął? jak długo brałaś luteine/duphaston i jak długo musiałas leżec?
staram się uspokajac, ale im więcej czasu od ostatniej wizyty i im więcej plamien tym jest czasem to trudniejsze. ale chce dzis i jutro więcej w łóżku polezec, tez mam nadzieje, że pomoze. ambitne plany kuchenne pójdą na dalszy plan.
ale od razu lepiej jak sie przeczyta taką wiadomość, dzięki -
Kaarolina wrote:a ja mam pytanie trochę z innej strony
jak Wy Dziewczyny liczycie tygodnie ciąży bo ja już głupieję na belly pokazuje mi, że dzisiaj mam 17t 0d ale że jestem w 18tygodniu...
To co jest na belly oznacza tyle, że skończyłaś 17tydzień, a zaczęłaś 18
-
nick nieaktualny
-
Patu krwiak albo się wchłonął, albo jego resztki usunęły się w ostatnim dniu plamienia. Leżałam praktycznie do 14 tygodnia. Im więcej plamiłam tym więcej leżałam, im mniej plamiłam tym mniej leżałam:)duphaston biorę do tej pory.do 14 tygodnia brałam 3x1 teraz biorę 2x1, ale w poniedziałek pewnie dowiem się że albo odstawiamy już całkowicie albo zmniejszamy do 1x1. Do tego cały czas jestem na no spie forte, też wcześniej 3x1, teraz 2x1, chociaż dziś wzięłam tylko jedną, bo brzuszek już prawie wcale mnie nie boli. Jeśli mocno plamisz to odpuść sobie wszystko i leż cały czas.
Kładę się już do łóżka i chyba będę zasypiać, jakaś taka senność mnie wzięła
Dobranoc brzuchatki, do jutra