Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa mialam zakladac od nowego roku ale jak sie dowiedzialam o ciazy to odpuscilam wlasnie ze wzgledu na to ze nie wiedzialam czy dam rade pracowac pomyslalam ze jak bede musiala lezec albo co to nici z mojego biznesu. Ostatnio gdzies mi sie rzucilo w oczy ze zmienily sie przepisy i ze teraz trzeba prowadzic biznes min 12 m-cy aby potem moc wystartowac z tymi wysokimi skladkami... nie wiem juz sama. na pewno biznes otworze, ale dopiero jak bede wiedziala ze z ciążą jest ok, albo nie ok. poki co tkwie w zawieszeniu. Boje sie teraz otwierac firme i placic wysokie skladki bo nie daj boze znowu poronie i tyle kasy pojdzie w bloto ze skladkami poczekam pewnie do konca II trymestru i jesli bedzie rokowalo dobrze to III trymestr zaczne placic full a potem siup na macierzyński
inessa lubi tę wiadomość
-
to kochana jak na macierzynski to wystarczy ponoć 1 miesiac przed porodem placic mialy sie zmieniac przepisy ale chyba nic w tym roku nie bedzie nowego ja też rysykuje ale zakladam ze bedzie wszystko dobrze
inessa lubi tę wiadomość
-
madeinloove wrote:Ja według mego jadłospisu jem
(pomidor- wiem że jest owocem ,
O kurcze, nie wiedziałam Myślałam, że pomidor to warzywo
Ja jem jak przed ciążą. Rano płatki owsiane z jogurtem i bakaliami, w pracy kanapka, jakiś owoc i serek i obiad w domu. Na obiad to przeważnie jakieś warzywa z rybą, albo zupka (bo nie jem mięsa), albo byle co na szybko jak mi się nie chce nic robić
Co do picia wody to też piję teraz więcej niż wcześniej, ale to dlatego, że cały czas strasznie chce mi się pić.inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do jedzenia to macie dobrze chodzi mi o mleko i przetwory mleczne i mozecie je jeść czy pic. Ja niestety nie moge mam nietolerancje laktozy i szukam zastepstwa na białko,wiec jem mieso,owoce ( zwłąszcza banany mimo,ze ich nie lubie hahaha),migdały ( ale to przeci wmłoscią ) no i jak już mleko to sojowe.
No i jem prawie cały czas ale to są własnie albo migdały albo jakieś owoce,albo chrupki.
A jest nowy program na TVN Style prowadzi Kasia Bosacka ( chyba dobrze zapamietałam nazwisko) o tym jak kobiety wciazy maja sie odżywiać.
Wczoraj wypowiadał sie profesor i powiedział ,ze najlepiej jesć mało a czesto obiad nawet na dwie trzy raty jesć. Acha i na zgage nawet można kupić tabletki te do ssania np Manti i powiedział,ze je można jeśc bo one nie przenikaja do łożyska dziecka ale podpytac farmaceute które najlepiej.
Pipek83 lubi tę wiadomość
-
wasze diety śliczne widze, musze wziąć sie za siebie. Więcej stanowczo wody,bo pije baaaardzo mało. obiecuje sobie, że mam sie poprawić od jutra! dla maleństwa! i koniecznie więcej owoców i warzyw powinnam... Ale tak mi sie nie chce jeść, dawno nie miałam tak słabego apetytu, mam nadzieje zaraz będzie lepiej.
Pilnujcie mnie z piciem ha ha co tu zajrze to sobie przypomne, że przeciez wam i sobie obiecałam więc muszeinessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej hej:-) jestem juz w domu i narazie jest ok. W macicy pojawil sie pecherzyk 9 mm a w nik zarodek 3,5 mm:-) w troche kiepskim miejscu sie umiejscowil bo przy samym ujsciu jajowodu, ale najwazniejsze ze w macicy a nie poza nia. I mam przez miesiac lezec plackiem w domu, wstawac tylko do lazienki i do gina po przedluzenie zwolnienia. Ale dam rade, wole zakwitnac w domu w lozku niz znow przezywac to co bylo w szpitalu. Takze narazie walki ciag dalszy, oby wytrzymac do 9 miesiaca:-))) milo byc nadal wsrod Was:-)
inessa, hela, jovi81, Patu, kark lubią tę wiadomość
-
justysia90 wrote:Ja to muszę zmienić dietę,w pracy bułka i serek,ale zaczne owoce brać,a dziś mi wariacja odbija,co poczuje ból w podbrzuszu,to biegne do toalety,ale oczywiści nic niema
Najważniejsze, że nic nie ma. Może jutro będzie lepszy dzień?inessa lubi tę wiadomość
-
akuszerka89 wrote:Hej hej:-) jestem juz w domu i narazie jest ok. W macicy pojawil sie pecherzyk 9 mm a w nik zarodek 3,5 mm:-) w troche kiepskim miejscu sie umiejscowil bo przy samym ujsciu jajowodu, ale najwazniejsze ze w macicy a nie poza nia. I mam przez miesiac lezec plackiem w domu, wstawac tylko do lazienki i do gina po przedluzenie zwolnienia. Ale dam rade, wole zakwitnac w domu w lozku niz znow przezywac to co bylo w szpitalu. Takze narazie walki ciag dalszy, oby wytrzymac do 9 miesiaca:-))) milo byc nadal wsrod Was:-)
Polezysz , no jak mus to mus i bedze wszystko dobrze. Wazne, ze kruszynka jest i sie pokazala!! Super gratulacje!!
inessa, akuszerka89 lubią tę wiadomość
-
Ale tu fajna produkcja lol . Jest co czytac.
Gratulacje udanych wizyt!! To kto ma jutro wizyte?? Moze zrobimy jakas tabelke albo cos. Aby latwiej bylo widac kto kiedy, gdzie i co?
hmm zwierzat nie mam , ale mam 5 letniego syna. A on to tak albo nakruszy, albo cos wyleje, albo prosto z piaskownicy wroci. Okna i lustra upalcowane Moj syn to jeszcze, ale jego koledzy tez przychoda ;)Nom wiec odkurzanie dziennie obowiazkowo i od razu scieranie na biezaco, tego co sie nabrudzi. Inaczej jak byscie, do mnie weszly, to byscie sie przykleily juz na wejsciu
W nastepna srodze wizyta . JeeeeePipek83, inessa lubią tę wiadomość
-
justysia90 wrote:Ja to muszę zmienić dietę,w pracy bułka i serek,ale zaczne owoce brać,a dziś mi wariacja odbija,co poczuje ból w podbrzuszu,to biegne do toalety,ale oczywiści nic niema
Bedzie dobrze!! NIe martw sie. Przyblizylas sobie wizyte na wtorek? Ale to u jakiegos innego lekarza??
Nom ja jem tak jak zawsze. Czyli duzo owocow, warzyw. No jakas bulka tez wpadnie. Obowiazkowo ze 3 litry wody. W innymm wypadku by byl problem w toalecie z numerkiem 2. A tak wszytko pasiinessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie Kochane , cały dzień mnie nie było a tu tyle do nadrabiania . Wszystkim, które były juz u lekarza serdecznie gratuluje , oby tak dalej , trzymam mocno kciuki za te, które dopiero się wybierają .
Jeśli chodzi o diete to przede wszystkim staram się jeść sniadania bo wcześniej mialam z tym duzy problem (zawsze rano kawa a sniadania dopiero jakies 2 - 3 godz pozniej ), teraz odstawiłam kawę i staram się jeść. Codzienie wieczorem pije kubek cieplego mleka, wprowadziłam tez jogurty w jadlospis no i owoce - ale jesli o nie chodzi to zawsze lubiłam , no i bardzo dużo pije bezustannie mnie suszy
Asia29 dziekuję za relacje :, szkoda że lekarz nie zdecydował sie na usg, może byloby juz coś widac, no ale z drugiej strony to on decyduje
Nescafe można zrobic tabelkę ja jestem za , tylko jako debiutantka nie bardzo wiem jakWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2014, 18:36
inessa lubi tę wiadomość
-
Mężus dzisiaj kupił wypaśną sokowirówkę i kilka worów warzyw i jabłek do piwnicy. Jestem po pierwszym dzbanku soku : marchew + burak + seler + jabłko + pietruszka. Mniammmm... Teraz będę jeszcze częściej latać do kibelka ale warto
Pipek83, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjovi81 wrote:Mężus dzisiaj kupił wypaśną sokowirówkę i kilka worów warzyw i jabłek do piwnicy. Jestem po pierwszym dzbanku soku : marchew + burak + seler + jabłko + pietruszka. Mniammmm... Teraz będę jeszcze częściej latać do kibelka ale warto
Mmmmm pychotainessa lubi tę wiadomość