X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczarowana wrote:
    Właśnie przypomniało mi się, że powinnam się zważyć, ciekawe jak wygląda teraz moja waga. Na początku chudłam, choć nie drastycznie, ale ostatnio w gramach zaczęłam trochę nadrabiać, aczkolwiek była to waga w granicach tego, co ważyłam przed ciążą. Jutro z rana zobaczę jak to wygląda.

    Ja nie mam jakiś strasznych napadów obżarstwa, zdarza się, że miewam ochotę na coś konkretnego, ale daję sobie z tym radę w razie czego ;)
    Ostatnio znowu chodzi za mną jakiś Mc Donald`s albo KFC... może być tortilla na przykład. Niestety na wyrodnego brata nie mam co liczyć, jak tylko wspomniałam, że mógłby mi kupić, to oczywiście stwierdził, że nie kupi, bo to nie zdrowe (sam sobie kupił i wpierdzielił!), a wieczorem na skypie już kablował mojemu Mężowi :/ Co za ludzie. Trzeba jakoś sobie radzić, jutro jadę do Poznania, to po drodze napadnę którąś z restauracji hehe ;) I nikt mnie przed tym nie powstrzyma, o!

    a moze zrób sobie sama jak masz taką ochote?bardzo proste i szybkie :) nie jest taka jak kupna co prawda, ale bardzo smaczna, ja uwielbiam :D i moj bratanek za nią szaleje, często mnie męczył żebym mu zrobiła :)

    aKFC tez bym zjadła, niestety w poblizy zadnego nie mamy :( najblizsze ok 60-70 km stąd! a brat ostatnio był i mi smaka narobił...

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja weeken szalalam, paluszki zajadam garsciami do tego pilam slodkie gazowane fante i sprita ;) wczoraj wieczorem wygladalam w koncu jak prawdziwa baba w ciazy na cyckach lezal talezyk z ciastem a obok paluszki haha i w sobote nawet male piwko wypilam z soczkiem :) ofkors bezalku ;)

    Kark jestem inz budownictwa tak ogolnie, projekty tez robie, pracuje w nadzorze ale to juz koncowka i jako inz budowy :) dzis pewnie dostane zwolnienie wiec teraz tylko bede nadzorowac prace meza haha az w koncu mnie wygoni z domu ;) nie ma to jak dwoch "specow" do jednej roboty haha

    aleksa.wawa lubi tę wiadomość

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • K_A_M_A Autorytet
    Postów: 1150 1293

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co dziewczyny mam pytanko odnośnie zameldowania dziecka, bo nie chcę zakładać nowego wątku niepotrzebnie-otóż jest taki problem, że mieszkam w domu męża a jego matka nie jest właścicielem domu tylko jakby użytkownikiem i płaci podatki itd. (właścicielką była babcia mojego męża, a teściowa mojej teściowej, która już kilka lat nie żyje), ja mam meldunek u swoich rodziców na drugim końcu Polski bo teściowa nie może mnie zameldować-musi być założona sprawa spadkowa żeby dom był na nią a to kosztuje. I teraz pytanie gdzie można zameldować dziecko jak się urodzi??

    c2r67br.png
    rf37qxe.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hela, dzięki, mogę już spać spokojnie :P

    No właśnie u mnie w rodzinie bliższej i dalszej panuje przesąd, że nie wolno pić wody gazowanej w ciąży, bo potem dziecko ma kolki. Przy córce i tak mi nie smakowała i nie piłam, ale teraz mam straszną chcicę :(
    I nie wiem czy kurcze się powstrzymywać, bo jakieś ziarnko prawdy w tym jest czy wrzucić na luz i rozkoszować się bąbelkami :D

  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark ciesze sie ze zaspokoilam twoja ciekawosc ;)

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • AniaDS Ekspertka
    Postów: 134 154

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie Mamusie bardzo serdecznie,

    KAMA, z tego, co się orientuję, to dziecko ma meldunek tam, gdzie jego mama.
    Ja tak miałam, że od urodzenia byłam zameldowana tam, gdzie moja mama, ale całe życie całkowicie gdzie indziej mieszkałam (tzn. niezgodnie z miejscem zameldowania).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 14:13

    5djy0dw4bdolsu1h.png
  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K_A_M_A wrote:
    Wiecie co dziewczyny mam pytanko odnośnie zameldowania dziecka, bo nie chcę zakładać nowego wątku niepotrzebnie-otóż jest taki problem, że mieszkam w domu męża a jego matka nie jest właścicielem domu tylko jakby użytkownikiem i płaci podatki itd. (właścicielką była babcia mojego męża, a teściowa mojej teściowej, która już kilka lat nie żyje), ja mam meldunek u swoich rodziców na drugim końcu Polski bo teściowa nie może mnie zameldować-musi być założona sprawa spadkowa żeby dom był na nią a to kosztuje. I teraz pytanie gdzie można zameldować dziecko jak się urodzi??
    mój syn nie ma meldunku, nie ma takiego obowiązku. Ja też nie mam meldunku ;)
    nie dam reszty nadrobić, dobra wiadomość taka, że od 3 dni nie krwawię :) szew się przyjął :) brzuch też nie boli, więc no spy nie biorę :)
    Kark ja tylko wodę gazowaną piję, kiedyś oglądałam program - nie mają bąbelki wpływu na nic, to tylko dwutlenek węgla ;)z synem piłam i jakoś kolek nie miał :)

    kark, aleksa.wawa lubią tę wiadomość

  • AniaDS Ekspertka
    Postów: 134 154

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do ruchów dziecka, to zazdroszczę Wam dziewczyny, bo ja jeszcze nic a nic nie czuję. Skupiam się na tym, głaszczę brzuszek itd, a tu nic...

    Nelus lubi tę wiadomość

    5djy0dw4bdolsu1h.png
  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no i jeszcze wczoraj poparzyłam sobie ręce :/ mąż pojechał mi do apteki i kupił piankę na poparzenia, dzięki niej zasnęłam :/ jedna ręka wygląda już dobrze, ale druga jeszcze trochę szczypie :/

  • K_A_M_A Autorytet
    Postów: 1150 1293

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dba to oznacza, że mogę nie meldować nigdzie dziecka? I to w niczym nie przeszkadza?? A jak będę z nim chciała iść do lekarza czy coś to chyba ma jakieś znaczenie? Ja już jestem głupia od tego wszystkiego... Może to pytanie nie na to forum, bo z reguły nieruchomości mają swoich właścicieli a nie tak jak w moim przypadku :P Ehh wiem, że słodkie rozpustne lody poprawiły by mi humor! :D

    c2r67br.png
    rf37qxe.png
  • aswalda Autorytet
    Postów: 719 841

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark wrote:
    A co do happy endów...
    Moja teściowa była w 5 ciążach - miała tyłozgięcie macicy + łożysko przodujące. W tamtych czasach przed ślubem gin jej poweidziała, że nie będzie mieć dzieci. Ale miała.
    Tylko każda ciąża zagrożona :/ Jak się już dzieci rodziły to też każde jakieś felerne czy coś...
    Najstarszy miał kolki do 2 roku życia. Dostawał tabletki, kropelki, ziółka, pierdółki i nic, dopiero po drugich urodzinach nagle mu przeszło.
    Starszy urodził się w 36 tygodniu, ale był tak słaby, że po kilku dniach zmarł.
    Kolejny (mój M ;)) już wiecie, że przestawał oddychać do 3 roku życia.
    Czwarty był względnie zdrowy i normalny :)
    Ostatni złapał uczulenie jak teściowa kiedyś wypiła szklankę mleka prosto od krowy. Wtedy nie słyszeli o uczuleniach jeszcze, a on je złapał. Najpierw nabiał, potem powoli wszystko. Ogólnie wyszło tak, że do chyba 6 roku życia jadł tylko kotlety sojowe. Do tego miała atopową skórę do teraz, często mu ropieje, krwawi, ma strupy. No i kilka lat temu dostrzegł u siebie, że ma miękką dziurę w głowie. Nikt mu tego do tej pory nie powiedział, ale to był rak...

    Także jak się o tym wszystkim dowiedziałam, to aż się bałam rodzić :P


    No, ale myśląc o pozytywach to dziś mam wizytę i bierzemy córcię na usg :D Mam nadzieję, że zauważy cokolwiek z tych biało - czarnych plam, bo od miesiąca przeżywa, że zobaczy dzidziusia :D
    ojej współczuje Teściowej, miała trudne macierzyństwo, tyle problemów.
    Moja Mama też straciła pierwszego synka, urodził się wcześnie tak jak ja ale pożył tylko 10 dni i nie wiadomo czemu :(
    Jeśli chodzi o monitor, to też miałam nadzieje na kupno używanego po bratanku, ale chyba na razie nie chcą z niego rezygnować, bo mały ma chore serduszko i włączają zapobiegawczo.
    Przed nami też remont mieszkania i zakup wszystkiego.. tak pomyślę, że to już prawie połowa a my w kropce dalej..
    Trzymam kciuki za wszystkie wizyty!
    Mika 28 moje gratulacje :)

    Kolejna Córcia Majeczka <3 preg.png
    Córcia Natalia <3
    age.png
    Synuś :)
    age.png
    Aniołek maj 2012 10tc <3 [*]
  • betina89 Autorytet
    Postów: 461 487

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeeeejj!!! jest piękny!!!!
    Patu wrote:
    a oto mój brzusio :) rośniemy, rośniemy :)

    25yvuj8.jpg

    tylko juz troszke zaczynam sie martwic wagą, bo znów odrobinę schudłam, juz jest 49 a przed ciążą nieco ponad 51. mama opowiadała ze tez bardzo mało tyła w ciąży i z początku chudła, ale jednak zastanawiam sie czy nie będzie miało to złego wpływu na dziecko. jem nie za duzo ale staram sie jeść regularnie, 4 razy dziennie nie za duze porcje. jak jem więcej to mdłości i wymioty a to mija sie z celem. chciałabym juz by waga szła do przodu a nie w dół

    Patu lubi tę wiadomość

    2013[*]2015[*][*][*]
    0bcf50b349.png
    4bc96a8380.png
  • Nelus Autorytet
    Postów: 1705 3135

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaDS wrote:
    Co do ruchów dziecka, to zazdroszczę Wam dziewczyny, bo ja jeszcze nic a nic nie czuję. Skupiam się na tym, głaszczę brzuszek itd, a tu nic...

    Wszystko przed toba ;) ja czuje zazwyczaj gdy sie poloze albo np pochyle I delikatnie przygniote brzuszek. Na poczatku wyczekiwalam tych "motylkow" I "babelkow" a jak sie okazalo od razu czulam kopniaczki! Cudowne I zarazem bardzo dziwne uczucie :)

    AniaDS lubi tę wiadomość

    201703012752.png
  • betina89 Autorytet
    Postów: 461 487

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K_A_M_A wrote:
    O matko, nie cierpię kawy, blee :) Pozostaje spacer ale jest tak zimno u mnie i co chwilę pada, że chyba posiedzę przed domem pod parasolem :P Ale dzięki za rady, nawet nie wiedziałam, że apap można wziąć

    Mnie ostatnio tydzień głowa bolała.. ból nie do wytrzymania i zapytałam lekarki czy mogę wziąć coś kiedy już nie daję rady i powiedziała, że paracetamol nie zaszkodzi.

    2013[*]2015[*][*][*]
    0bcf50b349.png
    4bc96a8380.png
  • Migotka22 Autorytet
    Postów: 945 681

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark na moje problemy jelitowe jak zbawienie podziałała woda gazowana. A poza tym ja ją po prostu lubię. Co prawda nie piję nic innego gazowanego tylko wodę, która według mnie nie ma jak zaszkodzić maleństwu, a przynajmniej ja się dobrze czuje :D

    aleksa.wawa lubi tę wiadomość

    relganlikx65a1ud.png
  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K_A_M_A wrote:
    dba to oznacza, że mogę nie meldować nigdzie dziecka? I to w niczym nie przeszkadza?? A jak będę z nim chciała iść do lekarza czy coś to chyba ma jakieś znaczenie? Ja już jestem głupia od tego wszystkiego... Może to pytanie nie na to forum, bo z reguły nieruchomości mają swoich właścicieli a nie tak jak w moim przypadku :P Ehh wiem, że słodkie rozpustne lody poprawiły by mi humor! :D
    chodzę do lekarza z dzieckiem i nawet do specjalistów, podaję adres zamieszkania, w miejscu adres zameldowania nic nie wpisuję, mało tego syn ma wyrobiony dowód osobisty, w którym nie ma adresu zameldowania i tyle. Nawet jak zapisywałam dziecko do szkoły to nie podawałam adresu zameldowania, nikt nie robił problemu.

  • AniaDS Ekspertka
    Postów: 134 154

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KAMA, powinnaś zameldować dziecko, bo w Polsce istnieje nadal obowiązek meldunkowy i jego niedopełnienie grozi grzywną. Mają to zmienić za kilka lat.
    Ale, skoro dba nie ma z tego tytułu problemów, to może faktycznie da się funkcjonować bez meldunku...? Ogólnie zasada jest taka, że dziecko ma meldunek tam, gdzie jego prawni opiekuni.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 14:47

    5djy0dw4bdolsu1h.png
  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaDS w instytucjach się dowiadywałam i z tego co wszędzie mówili, nie ma już obowiązku meldunku. Ale może się mylę ;) i po prostu mam szczęście ;)

  • betina89 Autorytet
    Postów: 461 487

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też gazowaną uwielbiam, bez gaziku bym nie wypiła;D Chyba, że na pustyni;D
    Dziewczyny Wy macie remonty, a nam firma na 3 tyg. zrobiła postojowe z budową(tzn dach muszą zrobić). A fachowców mamy pozamawianych, a wiadomo jeden fachowiec zależny od drugiego, jak jeden się opóźni to reszta też a nie każdy ma wolne terminy. My mamy problem, bo facio który nam będzie robił podłogówkę , gaz itp. może góra na początku czerwca nam to zrobić później dopiero w październiku ma czas, a to nas nie satysfakcjonuje, skoro na lipiec już jest zarezerwowany pan do wykładania płytek i zamówiona jest kuchnia na sierpien. A dziś nam właściciel formy budowlanej powiedział, że do połowy czerwca skończą jak po świętach zaczną i teraz lipa....bo się będą pokrywać z terminami ludzi którzy muszą przyjść jak już firma będzie kończyć.... i teraz z mężem się stresujemy czy się to wszystko zgra ze sobą......

    2013[*]2015[*][*][*]
    0bcf50b349.png
    4bc96a8380.png
  • K_A_M_A Autorytet
    Postów: 1150 1293

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No chciałabym zameldować tu gdzie mieszkam czyli gdzie meldunek ma mój mąż tylko skoro dom nie ma właściciela (wszyscy byli pomeldowani przez wtedy żyjącą babkę) to nie jestem pewna czy to będzie możliwe. Ja sama chciałabym się tu zameldować ale problem wyszedł właśnie przy mnie i trzeba założyć sprawę, bo moja teściowa (!) nie dopilnowała tego, żeby stać się właścicielem nieruchomości... Nie wiem jak to będzie działać, ale chcę aby moje dziecko korzystało tutaj ze wszystkiego np opieki medycznej

    c2r67br.png
    rf37qxe.png
‹‹ 481 482 483 484 485 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ