X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 2 maja 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusia a możesz przy okazji polecić preparat do nawilżania noska? :) Ja czytałam jedynie o soli fizjologicznej...
    Aaa...i czy faktycznie jest konieczność nawilżania noska i odciągania wydzieliny codziennie?

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • AniaDS Ekspertka
    Postów: 134 154

    Wysłany: 2 maja 2014, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie Mamusie.

    Co do szczepionek, to ja też raczej nie jestem zwolenniczką skojarzonych. Najprawdopodobniej zdecydujemy się na te podstawowe, bo wtedy ewidentnie będzie widać, jak Maluszek zareaguje na konkretny zastrzyk.

    A tak poza tym, to proszę o trzymanie za nas kciuków, bo za 2 godziny jedziemy na usg połówkowe i może już w końcu poznamy płeć naszego Lokatora ;-).

    assantea, hela, Migotka22, kark, stardust87 lubią tę wiadomość

    5djy0dw4bdolsu1h.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 2 maja 2014, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bede kupowac physiomer baby w aptece. Koszt ok 20 zl
    A sol swoja droga :)

    madiiiii lubi tę wiadomość

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 2 maja 2014, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaDS wrote:
    Witam wszystkie Mamusie.

    Co do szczepionek, to ja też raczej nie jestem zwolenniczką skojarzonych. Najprawdopodobniej zdecydujemy się na te podstawowe, bo wtedy ewidentnie będzie widać, jak Maluszek zareaguje na konkretny zastrzyk.

    A tak poza tym, to proszę o trzymanie za nas kciuków, bo za 2 godziny jedziemy na usg połówkowe i może już w końcu poznamy płeć naszego Lokatora ;-).

    Ojj to obowiazkowo trzymamy :) i daj znac jak po wizycie :)

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • martusia86 Autorytet
    Postów: 273 249

    Wysłany: 2 maja 2014, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do nawilzania polecam Disnemar dla dzieci.

    madiiiii lubi tę wiadomość

    relgh3715xtq0i4d.png
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 2 maja 2014, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny! :) Jesteście lepsze niż jakikolwiek poradnik ;)

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 2 maja 2014, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha. Po to tu wlasnie jestemy zeby sie wymieniac przemysleniami :)
    Ja tez chetnie kozystam z waszych rad :)

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Io wrote:
    (..)mój mąż miał 60 cm i 4 kg. Nie wiedzialam, że dziecko może się urodzić takie wielkie.
    To był malutki, mój brat miał 63cm i 4950kg :P

    Hmm, byłam i tu (Balaton) i tu (Chorwacja - Dalmacja i Pag), dlatego się zaczęłam zastanawiać nad pobytem zagranicznym. Bardziej chodziło mi o podpowiedzi czy w Polsce mogę znaleźć coś fajnego ;)
    Bo przy ruchliwej 5-cio latce to albo hotel z basenem w Polsce gdyby nie było pogody albo właśnie cieplejszy kraj gdziekolwiek, byleby tylko było się gdzie położyć na kocyku, pobawić i posłuchać szumu wody :D

  • Kaarolina Autorytet
    Postów: 2507 2789

    Wysłany: 2 maja 2014, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja sie witam...
    U Nas bez zmian skurcze nadam dokuczaja dostaje ciagle te same leki... nic nie wiadomi szyjki od wtorku mi nie skontrolowalj ani razu... w nie wiedzy ciagle jestem... chyba sobie zrobili majowke bo zadnych badan nie wykonuja i pewnie bede musiala do poniedzialku czekac zeby sie cokolwiek dowiedziec... a na dodatem polozyli w srode wieczorem nan na sale dziewczyne z zapaleniem oskrzeli ktora ciagle kich kaszle smarka... . I oczywiscie ja i moja kiepska odpornosc... juz kaszle i smarki mam po przyslowiowe kolana.. zglszalam lekarzowi ale mnie olal bo stwierdzilbze nie mam goraczki to nic sie niedzieje... tylko ze przy chorobie ja nie goraczkuje wcale... chyba bede musiala pluca wypluc zeby cos zrobili... ech wyzalilam sie....
    Zycze Wam udanego weekendziku ☺

    https://www.maluchy.pl/li-69187.png

    https://www.maluchy.pl/li-72300.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 2 maja 2014, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejuuu Karolina wspolczuje :/ w szpitalu to ani sie czlowiek nie wyspi, wynudzi sie, naoglada :/ a i jeszcze cie cholera nie zbadaja :/ masakra.
    I jeszcze pozarazaja.... Trzymaj sie biedaku!!!

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • b-c Autorytet
    Postów: 312 255

    Wysłany: 2 maja 2014, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dawno się nie odzywałam, chociaż czytam Was codziennie. Poruszyłyście temat szczepień, więc troche poczułam się wywołana do opowiedzi:p Jako dla przyszłej matki- lekarki w ogóle nie istnieje opcja, żeby nie szczepić. Ciągle jednak zastanawiam się czy pozostać tylko przy podstawowym kalendarzu szczepień, czy rozszerzyć pakiet. Ostatnio przeczytałam ciekawy artykuł:

    http://www.mp.pl/szczepienia/wywiady/show.html?id=100003&utm_source=strona_glowna&utm_medium=MP&utm_content=centrum

    Wiem, że teraz jest moda na bycie anty-szczepionkowym i dzięki temu np: w Hiszpanii dzieci umierają na choroby, które dzięki szczepionkom praktycznie się nie pojawiały. Dopóki większość dzieci ciągle jest szczepionych, to nie ponoszą konsekwencji nie bycia uodpornionym. Ostatnio trochę pracowałam w poradni dziecięcej i naprawdę coraz więcej rodziców sprzeciwia się szczepieniom w ogóle. Nie chcę być złym prorokiem, ale za 5 lat będą tego efekty.

    Na świecie jest kilka milionów lekarzy i zawsze znajdzie się jakiś odsetek, który twierdzi inaczej niż reszta. Sprawdzcie sobie ilu "wielkich" profesorów każe przestać leczyć nowotwory, bo można je wyleczyć pijąc wodę albo łykając suplementy... Naprawdę większość lekarzy zaleca szczepić i naprawdę nie są oni przekupywani przez firmy farmaceutyczne.

    Co do argumentu, że większość chorób można przejść i zyskać odporność- gratuluję, że się Wam udało.Mam bardzo krótką przygodę z medycyną, ale widziałam naprawdę masę powikłań np. po ospie. Sama przeszłam ją z 5 krotkami, ale widziałam dzieci z zakażeniami ( np. olbrzymi ropień na pół tułowia, zapalenie mózgu i móżdżku co doprowadziło do śpiączki, zap. płuc ospowe). Mam wielu kolegów, którzy są teraz bezpłodni po śwince. I to nie zalezy od tego, czy rodzice dbali o dzieci czy nie- po prostu parę procent dzieci ma pecha i trafi do tej grupy i to nie tylko dzieci z niedoborami odporności. Nie mówiąc już o masie dorosłych pacjentów z WZW typu B, które prowadzi do niewydolności albo nowotworu wątroby.
    U mnie w rodzinie zdrowa 7-latka wylądowała w szpitalu z zapaleniem opon mózgowo- rdzeniowych i mózgu. Miała duzo szczęścia, że z tego wyszła. Coraz częściej spotykam chorych na krztusiec.

    Zadne badania kliniczne prowadzone zgodnie ze sztuką zawodu nie potwierdziły wystepowania autyzmu po szczepieniu.

    jeszcze na studiach widziałam taką tabelkę, która porównywała częstość powikłań szczepienia w porównaniu do powikłań choroby. Najczęstszym powikłaniem po szczepieniu jest ból i obrzek, dużo rzadziej podwyższona temperatura, a powikłania choroby wystepują znaaaacznie częsciej.

    W szczepionce nie ma przecież żywych wirusów/ bakterii, więc nie ma ryzyka, że dziecko zachoruje na tą chorobę, po prostu jesli będzie zaszczepione w złym momencie to nie wytworzy odporności. W naszym organizmie mamy kilka kilogramów bakterii i codziennie nasz organizm z nimi walczy i reguluje ich ilość i działanie. Naprawdę te kilkaset dodatkowych nie robi nam różnicy.

    Co do rtęci, to od wielu lat nie wystepuje już w szczepionkach w Polsce.

    Paula55, Io lubią tę wiadomość

    3 letnia córeczka- naturalnie
    Starania o drugiego potomka.
    Pojedyncze plemniki w nasieniu

    06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
    3 x :(

    01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
    02.2018 :(
    25.07.2019 FET....
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 2 maja 2014, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B- c dziekuje za twoja wypowiedz bo juz sie zastanawialam czy naleze do matek ktore chca zrobic swojemu dziecku wielka krzywde szczepiac je....
    Tak jak pisalam. U mnie w rodzinie od pokolen kazdy szczepi i wiecej bylo pozytku niz szkody. Wiec i ja sie zdecydowalam...
    A czytajac to forum zaczynalam byc zdezorientowana bo wiekszosc nagle jest przeciw...
    Mysle ze taka moda nastala jak i na bycie eko-mama, eko-kobieta itp...

    Io lubi tę wiadomość

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Karolaaa91 Autorytet
    Postów: 835 857

    Wysłany: 2 maja 2014, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nooo kochana z tą pogodą to różnie bywa nawet w Chorwacji, ja wczoraj z niej wróciłam i pogode mielismy w kratke, jeden dzien deszcz jeden dzien słonce ;-/ chorwaci mowili, ze w marcu było ponad 25 stopni :-) choć myślę, że za tydzień może juz byc ładniejsza pogoda i zdecydowanie polecam jechac za granice niż nad nasze morze- ceny takie same a czasem i taniej, a pogoda pewniejsza i przynajmniej nie jesz ryby smazonej na zeszłorocznym oleju :-)


    kark wrote:
    Ja w szczepionki zaczęłam wątpić już jak mieliśmy córkę szczepić.
    Najpierw były rotawirusy - okazało się, że wtedy partia jakaś dziwna wyszła i wszystkie dzieci właśnie po niej zamiast się uodparniać to w przeciągu miesiąca lądowały w szpitalu z tą właśnie chorobą. Dlatego małej nie szczepiliśmy.
    Potem szczepionki skojarzone. My szczepiliśmy 5w1 i okazało się, że jakaś seria z nich powodowała u dzieci chyba właśnie autyzm (i nie było to wtedy gdybanie w telewizji, ale każdy pediatra i panie w aptekach o tym mówiły i przestrzegały, żeby sprawdzić w książeczce i na jakieś stronie które to numery serii były). Ile ja się wtedy stresu nabawiłam jak biegałam i szukałam i pytałam która to seria. Na szczęście nie ta, którą szczepiliśmy córcię. Potem chcieliśmy zrezygnować i szczepić tradycyjnie te kilka wkłuć, ale (kolejna wada skojarzonych, o których nikt nie mówi) NIE MOŻNA SOBIE PRZERWAĆ PODAWANIA skojarzonych i przerzucić się na tradycyjne czy np. kupić inną firmę ze skojarzonych. Więc w 2 miesiącu dziecka decydujesz się na coś co będzie trwać przez kolejne 1,5 roku :/
    Teraz nie mam pojęcia czy będę szczepić skojarzonymi czy zwykłymi, na pewno nie pokuszę się o żadne dodatkowe.

    Dziewczyny, gdzie można by za tydzień na 8-9 dni na wakacje z młodą wyskoczyć? Myśleliśmy o hotelu z basenem nad morzem, ale jak mi podali cenę 3000zł za pokój ze śniadaniem to mi szczęka opadła i zastanawiam się czy nie lepiej jechać do Chorwacji albo nad Balaton, bo przynajmniej pogoda będzie...

    Io lubi tę wiadomość

    atdci09kamv7205a.png
  • Karolaaa91 Autorytet
    Postów: 835 857

    Wysłany: 2 maja 2014, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No własnie, a ja myslalam ,że coś zle uzupełniłam na tym portalu, że mi 6 miesiąc pokazuje :-) też dzisiaj zaczełam 21 tydzien ;-) według książki "w oczekiwaniu na dziecko" 6 miesiac zaczyna sie od 23 tygodnia, a wy jak mowicie, ze w ktorym miesiacu jestescie ?

    assantea wrote:
    a ja właśnie cieszę się że został poruszony temat szczepień. Nie wgłębialam się do tej pory w tę kwestię i bardzo interesuje mnie wasze zdanie. A wiadomo że wnioski wyciąga każdy sam:-)

    A tak w ogóle to witam w szóstym (według belly) miesiącu ciąży:-)

    atdci09kamv7205a.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 2 maja 2014, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam jestem w 5 caly czad hehe :) mimo ze jutro zaczynam 21 tydz :)
    Tez sie sugeruje ta ksiazka bo belly "oszukuje" :p

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 2 maja 2014, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przecież większość mam napisała, że będzie szczepić tymi obowiązkowymi, a to, że nie chcemy dodatkowych i skojarzonych to chyba nic złego i jak dla mnie nie ma to nic wspólnego z eko-mamą :/

    Zaczarowana, madiiiii, kark lubią tę wiadomość

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 2 maja 2014, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akuszerka89 wrote:
    Z łączonymi szczepionkami sprawa jest średnio ciekawa. Wyobraź sobie sytuację: szczepisz dziecko przeciw śwince więc organizm wytwarza przeciwciała świnkowe, szczepisz przeciw różyczce- wytwarzane są przeciwciała rózyczkowe, tak samo z odrą. I organizm dziecka ma określony czas na wytworzenie przeciwciał. W szczepionkach skojarzonych ma od razu podawane wirusy tych trzech chorób i musi w jednym czasie wytworzyć przeciwciała na wszystkie choroby. A widziałaś kiedyś, żeby dziecko w jednym czasie chorowało na odrę, świnkę i różyczkę? Nawet jeśli tak się zdarzyło to na pewno nie skończyło się to dobrze.
    No ale tak jak któraś napisała - ile głów - tyle opinii.
    No i właśnie dlatego zaczęłam wątpić w te skojarzone. Chyba wolę pojedyncze szczepienia, a kilka ukłuć jest do przeżycia, nawet dla małego dziecka.

    Paula55, kark lubią tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • AniaDS Ekspertka
    Postów: 134 154

    Wysłany: 2 maja 2014, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam ponownie,

    Już jesteśmy po usg i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Maluszek waży 399 g i okazał się być... dziewczynką:-).
    Jestem w lekkim szoku, bo co prawda nie znałam wcześniej płci, ale jakoś tak trochę nastawiłam się na chłopca z racji chyba tego, że mąż tak bardzo chciał mieć syna. Jednak nie ma to większego znaczenia, bo najważniejsze, że dzieciątko jest zdrowe i niech tak zostanie, niczego więcej nie pragnę.

    Pierwszy raz poznałam także wymiar szyjki - 28mm - prawidłowy.
    Podczas badania stwardniał mi brzuch, więc mam zalecenie cały czas przyjmować magneB6 3x2 plus dodatkowo no-spę 2x1. Na szczęście nie zdarza mi się to często: raz dziennie albo i rzadziej. Jeśli było by to np 5 razy na dobę, to kazała mi do niej zadzwonić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2014, 17:55

    Kaarolina, akuszerka89, Patu, kark, nenka, aswalda, verynice lubią tę wiadomość

    5djy0dw4bdolsu1h.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 2 maja 2014, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu super!!!! Gratuluje zdrowego dzieciaczka :)
    Ale wiem jak to jest jak sie czlowiek nastawia... Ja od poczatku "wiedzialam" ze bedzie chlopak i chyba bym szoku doznala jak by mi powiedzieli ze dziewczynka :P co nie oznacza ze nie cieszyla bym sie ;)
    Wazne ze zdrowe :)

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 2 maja 2014, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dba wrote:
    Przecież większość mam napisała, że będzie szczepić tymi obowiązkowymi, a to, że nie chcemy dodatkowych i skojarzonych to chyba nic złego i jak dla mnie nie ma to nic wspólnego z eko-mamą :/
    ehehe.. no właśnie też już się zdziwiłam czy coś źle przeczytałam czy co, bo też mi się zdawało, że wszystkie napisały że BĘDĄ szczepić, ale nie skojarzonymi :) Nie ma tu chyba żadnej "Reni Jusis" z tego co zauważyłam :)

    A w ogóle to muszę się pochwalić, że mój "bebzun" już ponad pępek chyba wyszedł, bo zniknęła mi ta kreska w skórze nad pępkiem co się do tej pory robiła między fałdkami jak siedziałam :D

    madiiiii, kark lubią tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
‹‹ 565 566 567 568 569 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ