Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
kark wrote:A ja nie wytrzymałam kobietki
Obiecałam, że usunę konto, że skupie się na sesji, na nie myśleniu o forum i wynikach, ale się nie da
Więc założyłam znowu, ale obiecałam sobie, że do końca sesji będę wpadać raz na dzień na 5 minut i NIC więcej Od kilku dni tu zaglądam, w końcu napisałam, uff, ale mi ciężar spadł z serca
Tylko nick mam do dupy, miało być Karolak, ale mi wcięło literki...
200
dobrze że wszystko jest u ciebie ok i fajnie ze wrocilas -
Tusinka wrote:Uspokoje sie jak zobaczę ze dzieciaczek rośnie i bije serduszko obiecuje Ci Migotko ze wtedy juz nie bede panikowac )
Kochana, ale zdajesz sobie sprawę z tego, że w tak wczesnej ciąży może nie być jeszcze bijącego serduszka?
Oczywiście z całego serca życzę ci zebyś zobaczyła małego człowieka -
staraczka wrote:Hej Bylam dzis u lekarza dzidziuś rozwija się tętno jest 107 uderzeń na minute ! mam mase badań do zrobienia i muszę przyjmować progesteron w zastrzykach , luteine dowcipną 2x2 , i lutienę podjęzykową 2x2 dziennie . Robiłam dziś progesteron i wyszedł 39,2 a na mnie to mało bo ja zawsze po owulacji na zwykłym cyklu miałam ok 25 .... więc walczymy . Jak to lekarz powiedział utrzymujemy ciążę jak się tylko da ! Zarodek ma aż 4 mm ! ile ma pęcherzyk ciążowy to nie wiem , bo lekarz skupił się na zarodku , żeby go zmierzyć z usg wychodzi 6 tydzień i 1 dzień Jak za 2 tyg okaże się wszystko ok to będą miała powoli odstawione leki
kochana a powiedz mi czemu az tyle progesteronu ci dal?
ja biore cały czas luteine 3x1 i cholera sama juz nie wiem, w cyklach mialam zawsze okolo kilkunastu i dlatego mi przepisali. Ale jak badałam ostatnio to miałam 52 myslalam ze to duzo, ale jak ty masz 39 to ja niewiele wiecej i moze tez za mala dawke mam badalas bo zazyciu juz wczesniej luteiny? bo moj wynik jest taki ale to ja juz bralam ciągiem luteine i na pewno podwyzszyla mi wynik. lekarz ostatnio pytal ile biore czy 2x2 to mu powiedziałam ze 3x1 i mowil ze po badaniu powie mi ile brac i w koncu nie powiedzial a ja tez zapomnialam zapytac a ten na kase uwaza ze po co mi... -
nick nieaktualnyPrzed ciążą,kiedyś miałam bóle ale rzadko,miałam problemy z kręgosłupem,przy 1poronieniu też bolał Ale w podbrzuszu też czułam jak na @,a teraz tylko w kregoslupie,Ale nie tyle ból co takie napięcienescafe wrote:QUOTE=justysia90]Żadna z was nie ma boli w kręgosłupie,w odcinku krzyzowym?
-
Witam dziewczyny! Dopinam się do wrześniowych mamusi i mam nadzieję że będziemy w komplecie do końca-a właściwie początku:)
JagoodkaK lubi tę wiadomość
Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
nick nieaktualny
-
AgaM. wrote:no wg ovufriend wyszło, że owulacja była w 17 dniu cyklu... w mojej pierwszej ciązy też był pęcherzyk 8mm ale w 4 tyg. i 6 dniu i był pecherzyk żółtkowy, no i potem wszystko dobrze się skończyło... a teraz tylko ten pęcherzyk
Wiesz zycie mnie nauczylo ze nie ma co sie martwic na zapas co ma byc i tak bedzie a tak wogole to takie zamartwianie sie nie za dobrze wplywa na ciaze wiec glowa do gory cycki do przodu i uwazaj na brzuszek:) -
Ja się jeszcze wstrzymam, ostatnim razem pochwaliłam się w 6 tygodniu a później...musiałam odwoływać
W czwartek mam wizytę, jak zobaczę serduszko i gin powie że wszystko w porządku to powiem rodzinie.
Dziś idę na pierwszą betę, trzymajcie kciuki:)Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
tak...teściowie zawsze poszkodowani, u mnie to samo:)Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
kark wrote:A ja nie wytrzymałam kobietki
Obiecałam, że usunę konto, że skupie się na sesji, na nie myśleniu o forum i wynikach, ale się nie da
Więc założyłam znowu, ale obiecałam sobie, że do końca sesji będę wpadać raz na dzień na 5 minut i NIC więcej Od kilku dni tu zaglądam, w końcu napisałam, uff, ale mi ciężar spadł z serca
Tylko nick mam do dupy, miało być Karolak, ale mi wcięło literki...
200
A tak wogole to dobrze ze wrocilas:-)inessa lubi tę wiadomość
-
justyna14 wrote:hej, forumowiczki a kiedy planujecie ogłosić tą wiadomość rodzinie? kiedy powiedzieć w pracy?
Justyna a w pracy musisz ciezko sie nadziwgac albo cos? Z reszta teraz, to wiekszosc od razu smiga na l4 i juz do pracy nie przychodzi.
Rodzinie powiem, za jakis miesic Bo jade do Polski to im powiem. Juz na wigilie widzialam ze jestem w ciazy ale nic nie gadalam . Wszyscy byli skupieni na ciazy mojej siostry ( ma termin na lipiec hihi).
A dlatego tak pozno, bo jak powiem babci to babcia powie cioci Edzi. A jak ciocia Edzia sie dowie to juz wszyscy beda widziec . To juz nikomu nic nie musze gadac
inessa lubi tę wiadomość