Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAch, dopiero teraz się zorientowałam, że za równe 4 miesiące mam termin
Ja chciałam wrzucić zdjęcia brzucha (już prawie jest na tej samej linii co piersi), ale jak zobaczyłam na komputerze jakie mam brudne lustro to sobie daruję
stardust87, dba, verynice, Kaarolina, akuszerka89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa po przeczytaniu tych rozszyfrowanych etykiet (kiedyś wrzucałam stronę "sroka o") chusteczek, oliwek, mydełek i płynów stwierdziłam, że więcej bambino nie kupię. Zresztą nivea czy pampers wcale lepsze nie są tak naprawdę
Teraz jak robiłam listę rzeczy dla malucha to nie robiłam np. chusteczki x3, tylko pisałam chusteczki x3 i konkretne firmy, które nie mają w sobie nie wiadomo ile syfu w środkuWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 10:06
dba, Paula55 lubią tę wiadomość
-
szwagierka kupiła kilka smoczków, a dziecko i tak wolało cyca
także dwójkę dzieci wychowała bez smoczka
Oilatum ma taki plus, że jak się go używa to nie trzeba do tego oliwki ani balsamu. Moje dziecko miało straszną skórę po lampach (długo miał żółtaczkę), Oilatum bardzo fajnie mu pomogło, jest to bardzo wydajny preparat, wystarczy mała zakrętka (tak jak Kark napisała) i dziecko wykąpane
Poza tym mojego syna bardzo uczulały kosmetyki z Nivea, także przyszłe mamy radziłabym nie kupować tych kosmetyków, próbki dostaniecie w szpitalu. Jak będą pasować to kupicie dużą tubkę
Jeśli dziecko ma być alergikiem to będzie i nic na to nie poradzimy.
O dziwo jak syn miał ok miesiąca zaczęłam prać jego rzeczy w zwykłym proszku (vizir sensitive) i nie miał w ogóle uczulenia na niego.kark lubi tę wiadomość
-
kark wrote:Ja po przeczytaniu tych rozszyfrowanych etykiet (kiedyś wrzucałam stronę "sroka o") chusteczek, oliwek, mydełek i płynów stwierdziłam, że więcej bambino nie kupię. Zresztą nivea czy pampers wcale lepsze nie są tak naprawdę
Teraz jak robiłam listę rzeczy dla malucha to nie robiłam np. chusteczki x3, tylko pisałam chusteczki x3 i konkretne firmy, które nie mają w sobie nie wiadomo ile syfu w środku
kark lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co do kosmetykow tez sie troche tym interesowalam.
Nie patrze na marke a na sklad bardziejjesli chodzi o polecianie sobie rzeczy dla dziecka...
Ja widze po znajomych... Polecaja cos nie majac wogole wiedzy na ten temat a jedynie swoje wlasne doswiadczenie
I mowia ze dobre bo akurat trafilo sie ze dziecko dobrze zareagowalo
A ile z nich czytalo etykiety przed kupnem???a ile wogole sie zna na tym co czyta?
Tak wiec ja i tak zostane przy tym co wyczytalamkark, dba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydba wrote:coś wiem o pampersach... dlatego poluję na huggisy w promocji
Właśnie myślę nad tym kremem na niepogodę. Bo to jednak nivea (skład), ale z drugiej strony nigdzie nie mogę znaleźć tego hippaA fajnie jakby krem był taki, że smarujesz i wychodzisz. Bo czekać pół godziny zanim wyjdziesz, a w tym czasie młode sobie cały krem po ubraniu rozetrze to nie bardzo
-
dba nie wolno prać ubranek dziecięcych aż do zakończenia 3 roku życia dziecka w zwykłych proszkach do prania, bo do 3 roku życia kształtuje im się skóra. To że nie miało uczulenia to nie znaczy że świństwa z proszku nie przedostawały się przez skórę. Cały wywiad nawet w radio ostatnio był na ten temat. Także zdecydowanie odradzam. Lepiej prać swoje rzeczy w proszku dla dzieci.7w3d 💔
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:dba nie wolno prać ubranek dziecięcych aż do zakończenia 3 roku życia dziecka w zwykłych proszkach do prania.
A uczulenia też miała akurat na niektóre rzeczy z bambino i johnsonsa -
nick nieaktualnynenka wrote:ostatnio bylam u kolezanki ona ma 4 miesieczna niunie i uzywa olilatum i poleca bardzo ale cena powala
Dobra, ja tu piszę i piszę, a miałam pakować nas na wakacje i pouczyć się trochęEch kobiety, uzależniacie mnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 10:37
dba lubi tę wiadomość
-
i Ja się witam wczoraj załapałam się jeszcze na pampersy w lidlu ale już przebrane więc kupiłam 2*2 i 1*3 bo tak poprzebierane było do kąpieli zastosuje to co wcześniej mówiłam już dziewczyną czyli szare mydło i oliwkę bambino to większość naturalnych składników bo jak okupiłam córkę w te wszystkie sklepowe badziewia to wysypka była od razu oczywiście też można znaleźć w aptece właśnie ten olilatum albo emolium Ja teraz muszę kąpać córę w emolium kupuję przez internet z apteki bo taniej ona miała taką skórę od początku wrażliwą i miała wysypki
A jeśli o butelki Ja używałam od narodzin tommeetippee a potem avent i wszystkie się sprawdziły a jak była Natalia starsza to używałam zwykłych jakiś w biedronce disney (ale z butli piła do 2 roku potem już z normalnego kubka)to zależy czy dziecku się przypasi ta buteleczka
A jeśli o włosach mowa to Ja nigdy po narkozie nie zauważyłam takich objawów wypadania włosów za to po porodzie co innego jak urodziłam to musiałam kolejne witaminy brać bo łysa bym była a mam dość gęste włosy i zawsze miałam -
kark wrote:Ja prałam w naszych jak córka miała 8 miesięcy i też żyje
A uczulenia też miała akurat na niektóre rzeczy z bambino i johnsonsa
Zauważyłam, że naukowcy co roku zmieniają swoje teorie na różne sprawy, a skoro bobas był na proszku to używałamdodawałam dodatkowe płukanie i finito
do 3 roku życia na pewno nie będę prać w tak drogich proszkach, bo nie zdziwiłabym się gdyby taka opinia też byłaby opłacona przez jakiś koncern
Ja kupiłam ostatnio balsam do prania firmy "Dzidziuś".
Zresztą pampersy mają w sobie więcej chemii niż wyprane ubranko w zwykłym proszku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 11:19
-
nick nieaktualny
-
tutaj małe info o skórze dziecka po narodzinach, nie opłacone przez nikogo
"Skóra po narodzinach
Przez pierwsze 4 lata życia dziecka skóra nadal nie stanowi takiej bariery dla czynników zewnętrznych, jak u człowieka w wieku dojrzałym. Dopiero ok. 4. urodzin staje się nieprzepuszczalna i osiąga strukturę właściwą dla skóry dojrzałej. Do tego czasu nie ma w pełni wykształconych mechanizmów obronnych i jest bardzo podatna na działanie składników chemicznych oraz zakażenia powodowane przez niektóre bakterie i grzyby. Szacuje się, iż na 1 cm kwadratowym skóry rozwija 50-60 milionów bakterii. To dość przerażająca myśl! Zwłaszcza, że każde nieleczone uszkodzenie skóry może stać się potencjalnym źródłem zakażenia.
Gruczoły potowe nie funkcjonują jeszcze prawidłowo. Można to ująć w ten sposób, że noworodki mają naturalny deficyt potu, co oznacza w praktyce, że mają problem z naturalnym usuwaniem toksyn z organizmu oraz prawidłową regulacją temperatury ciała. Słabiej „nawilżona” („napocona”) skóra ma tendencję do wysychania. Pocenie – mechanizm termoregulacji, jest u kilkutygodniowych osesków jeszcze niedostatecznie rozwinięty. Dlatego noworodki są bardziej podatne na zmiany temperatury niż dorośli.
Gruczoły łojowe – stymulowane w okresie prenatalnym przez hormony matki (androgeny przenikające przez łożysko) – wytwarzają nadmierne ilości wydzieliny łojowej. Jest to jeden z powodów problemów skórnych u niemowląt. Po początkowym okresie intensywnej pracy „przestymulowanych” gruczołów łojowych, wytwarzanie wydzieliny zdecydowanie zmniejsza się. W ciągu kilku pierwszych miesięcy życia, skóra dziecka dojrzewa i staje się stopniowo coraz bardziej „sucha”. Aż do okresu dojrzewania, kiedy za sprawą androgenów gruczoły łojowe znów dają o sobie znać.
Pokryta płaszczem hydrolipidowym, który jest zbyt cienki i nie dość wytrzymały, skóra dziecka jest szczególnie podatna na agresywne oddziaływanie czynników zewnętrznych, takich jak: wiatr, temperatura, ocieranie pieluszki czy ubrań. Skórze dziecka brakuje także melaniny, chroniącej ją przed promieniowaniem ultrafioletowym; dlatego jest on tak bardzo wrażliwa na agresywne działanie promieni słonecznych."
Po sobie wiem, że nawet małe zadrapanie w dzieciństwie zostawiło widoczną bliznę, także uważam, że akurat na skórę należy zwracać szczególną uwagę.7w3d 💔