Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Mika 28 wrote:
Właśnie oglądam pytanie na śniadanie i mówią o cesarskim cięciu aż szok oglądać bo około 40-50% polek boi się naturalnie rodzić i biorą cesarkę
Kurcze to ja się tej cesarki boję. jakby nie patrzeć to juz duża ingerencja w ciało kobiety, a poród sn wbrew pozorom nie jest wcale taki straszny.
-
Czesc dziewczyny. Wlasnie dotarlam do lekarza. Mam nadzieje, ze w brzuszku mam coreczke
U lekarza jest poslizg, ale nie jest tak zle, bo on kazdemu poswieca tyle czasu ile potrzeba.
Dzisiaj o 16 jade juz na lotnisko I jutro rano bede w polsce
Upragniona ogorkowa bedzie na mnie czekac.
Stresuje sie troche. -
Czesc dziewczyny
Verynice piersi zawsze miałam duże wiec maz ( przyszły, bo za miesiac bierzemy slub cywilny, za rok dopiero kościelny) przyzwyczajony
poki co piersi nie zwiększyły mi sie czasami sa tylko bardziej nabrzmiałe
a co do koszulek to pomyśle
Ja zaczynam cierpieć na bezsenność w nocy sie dwa razy wybudzalam i nie mogłam usnąć i krzyż mnie cos pobolewa chyba mały sie rozpycha
Mi w 12 tygodniu lekarz powiedział ze bedzie syn do tej pory zaglądalo tam trzech lekarzy i każdy mówił ze synw 12 tygodniu jak usłyszałam ze chłopak to sie popłakałam bo zawsze chciałam syna i raczej nie chciałabym już niespodzianek
ale rożnie to bywa
Miłego dnia mamusie:-)
verynice wrote:
Karola - ale Ty masz piersimąż pewnie w 7 niebie
prawdziwy "Milk bar" (hihi to określenie widziałam jak zamawiałam koszulki z nadrukiem - powinnaś sobie taką kupić :
verynice lubi tę wiadomość
-
Co do tych cc...ostatnio byłam u koleżanki i przyszła jej teściowa, z racji mojej ciąży zaczęła opowiadać o swoich porodach, kobieta dobrze po 50. miała dwie cesarki i pokazała mi swój brzuch...ja wiem, że teraz to wygląda inaczej, ale jej to normalnie rozpłatali brzuch na pół i jeszcze ma taaakie paskudne blizny...fuj
-
stardust87 wrote:też to słyszałam. U nas ordynator mówił na szkole rodzenia, że przychodzą tak przerażone kobitki, że błagają okulistów, żeby na wadę -0.5d wystawili im zaświadczenie, że cesarka musi być. W mojej grupie w SR są 2 dziewczyny (na 8 )które powiedziały, że jak nie cesarka to nie rodzą (ciekawe jak to zrobią
) no i zalecenie do cc już załatwiły.
Ale o ile to ze strachu to jeszcze zrozumiem. Za to nie mogę zrozumieć jak w Hollywood kobiety umawiają się na cesarkę w 7 miesiącu, zanim im brzuchy urosną, żeby nie miały problemy z figurą po ciąży. A głupi lekarze się na to zgadzająTo jest przerażające...
A druga żałowała, że nie urodziła naturalnie, długo dochodziła do siebie po cc. Ja nie jestem przeciwna cc, bo nie raz kobiecie i dziecku ratuje to życie. Ale niestety teraz kobiety często z wygody decydują się na cc, a przecież to operacja. I jestem dumna tutaj z naszej grupy, że niemal każda nastawia się na ten poród naturalny. Jesteśmy dzielne
No i jak widziałam kobity po cc, które ledwo umiały wziąć dziecko na ręce, to jednak wolę sama się pomęczyć, żeby później móc samej się maluszkiem zajmować.madiiiii, Patu, verynice, aswalda, Zaczarowana lubią tę wiadomość
-
ja to też zdecydowanie wole poród siłami natury.. ale na chwilę obecną mój Maluch jest ułożony poprzecznie główkowo więc trzeba zrobić wszystko żeby się przekręcił (na chwilę obecną ma jeszcze dużo miejsca) bo ja już w ostateczności zgodziłabym się na cc...https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
nick nieaktualnyTeż to oglądałam przed chwilą. Szok. Najgorsze jest to, że na koniec podali jak łatwo mieć cesarkę nawet na NFZ, wystarczy zaświadczenie od psychiatry, że kobieta boi się skurczy i porodu... Masakra jakaś
Jak ja bym chciała, żeby się mi zmieniło na córeczkę, ale lekarz już szans nie daje
Karola, o tym samym pomyślałam jak zobaczyłam zdjęcie brzuszkaMasz super piersi, pewnie narzeczonemu wszyscy koledzy zazdroszczą
A swoją drogą patrzyłam na te staniki z lidla i same obwody 80Ja przed ciążą miałam 65, teraz zmieniłam na 70, ale dalej są dosyć luźne i zapinam na najwęższe zapinki. Najgorsze jest to, że jak patrzyłam na biustonosze do karmienia na aktualny mój rozmiar, czyli 70F/G to chodzą po 60zł i to na allegro, nie w sklepach
Przy córce kupiłam najpierw dwa jakieś tanie chyba 75, bo były za 25zł w sklepie i po miesiącu musiałam kupować nowy, bo tamte nic nie podtrzymywały i bym miała po karmieniu piersi do pasa
Dlatego teraz aż się boję ile kasy wydam chociaż na 2 staniki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2014, 09:41
-
nick nieaktualnyKaarolina wrote:ale na chwilę obecną mój Maluch jest ułożony poprzecznie główkowo więc trzeba zrobić wszystko żeby się przekręcił (na chwilę obecną ma jeszcze dużo miejsca) bo ja już w ostateczności zgodziłabym się na cc...
U mnie też tak leżyOdkąd o tym napisałam 2 tygodnie temu ani razu się nie przekręcił pionowo. Od prawie dwóch miesięcy, odkąd go czuję wyraźniej leży w poprzek i nie chce się obracać
Niby mamy czas, ale kurcze coś mu się nie chce ruszać w ogóle...
Też wolę SN, ale jak powiedzą, że tylko cesarka to przyjmę to z pokorą i będę próbowała znaleźć pozytywy z takiej sytuacji -
nick nieaktualnyWitam was mamusie
Zaskoczyliście mnie tą płcią, ja o córeczce dowiedziałam się na tym darmowym USG, od własnego lekarza dopiero mieliśmy pierwsze podejście we wtorek, niestety nie udało się bo wystawiła tyłek i złączyła nóżki. Teraz mamy kolejne badanie w czerwcu, no ale z wyprawką tyle nie będę czekać, a mam już na oku śliczny, różowy kocyk, no i piękny zestaw z Myszką Minnie
karola i hela toż to już prawdziwe, zaokrąglone, ciążowe brzusie
-
No tak dziewczyny w ostateczności i jesli lekarz tak zdecyduje bo zawsze sie znajdzie dziewczyna która tego potrzebuje bo zagraża życiu ale nie z lenistwa. Normalnie w tym programie mówili że wybranie sobie cesarki kosztyje do 10 tys zł a jak przyniesiesz zaświadczenie od psychiatry na jakąś chorobę którą nazwali nie pamiętam bo to skomplikowane było to na nfz zrobią ci i wszycho Ja pytam co się z tymi kobitami dzieje że tak tchórzą ? no nie można okłamywać się że to zajebista sprawa i że nic nie boli bo chyba każda sobie zdaję sprawę z tego że boli tylko zależy od naszej psychiki jak do tego podejdziemy i wydaje mi się ze ze strachem trzeba walczyć
-
kark wrote:U mnie też tak leży
Odkąd o tym napisałam 2 tygodnie temu ani razu się nie przekręcił pionowo. Od prawie dwóch miesięcy, odkąd go czuję wyraźniej leży w poprzek i nie chce się obracać
Niby mamy czas, ale kurcze coś mu się nie chce ruszać w ogóle...
Też wolę SN, ale jak powiedzą, że tylko cesarka to przyjmę to z pokorą i będę próbowała znaleźć pozytywy z takiej sytuacjikark lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
A mnie jakoś bardziej przeraża własnie cięcie i stół operacyjny. Może dlatego, że nie wiem jeszcze, co to ból porodowy
Dziewczyny, które już rodziły...da się to do czegoś porównać?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2014, 09:55
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
nick nieaktualnyKaarolina wrote:czytałam na internecie że są ćwiczenia które ułatwiają Maluchom przekręcanie się ale nie wiem jak to w praktyce w czerwcu jak dalej będzie tak leżał to zapytam Gina o to
-
Tak mówicie o położeniu i aż sprawdziłam w karcie...mój bąk jest ułożony podłużnie miednicowo, gdzie główkę ma pod samym pępkiem, a nóżki niestety w dół. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie się przekręci bo chwilami jestem bliska płaczu tak kopie po pęcherzu
-
madiiiii wrote:A mnie jakoś bardziej przeraża własnie cięcie i stół operacyjny. Może dlatego, że nie wiem jeszcze, co to ból porodowy
Dziewczyny, które już rodziły...da się to do czegoś porównać?
Każda ma inne skurcze i bóle porównać madii chyba nie da się do niczegoale jesli masz kogoś bliskiego przy sobie to dasz radę i wszystko wytrzymasz
nie takie straszne jak to malują Ja mogę powiedzieć tyle że jak rodziłam 1 raz to nic nie czytałam i nie oglądałam porodów i stresu nie czułam a jak już trafiłam na salę porodową to mnie inne babki wystraszyły jak krzyczały no to wtedy trochę się przestraszyłam ale nie było źle Ja nie krzyczałam chociaz bolało a dowodem na to jest mój mąż który obok mnie zasnął i spał sobie do czasu kiedy zaczeła się akcja porodowa
nawet lekarz się z niego śmiał
nic się nie bój głowa do góry dasz kobito radę nastaw się na to że za w każdej chwili urodzisz swoje upragnione dziecko i będziesz miała siły do walki :)a jak zobaczysz dzidzie to już w ogóle szał
madiiiii lubi tę wiadomość
-
stardust87 wrote:dziewczyny, a do którego tygodnia powinno się dziecko ułożyć główką w dół?..
Ja gdzieś czytałam, że najczęściej dzieciaczki przekręcają się w 24t, ale na to raczej reguły nie ma. U mojej koleżanki synek już w 17t był ułożony główką w dół -
Ja jak czekałam ostatnio na wizytę byłam świadkiem takiej sytuacji: weszła dziewczyna w zaawansowanej ciąży i pyta się, czy może na chwilkę wejść do doktor poza kolejką. Okazało się, że miała zaplanowaną cesarkę na kolejny dzień, ze względu właśnie na złe ułożenie dziecka, ale gdy mieli ją przyjąć do szpitala, po badaniu okazało się, że bobasek postanowił się obrócić
Także wszystko może sie zdarzyć...nawet w ostatniej chwili
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm