Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
jest dobrze, nie leze na patologii na ktorej jest mega goraco, tu fajnie chlodno, mam fajna pania w sali, jest po usunieciu miesniaka i macicy...
mam neta, kompa wiec poszperam sobie po necie, moze poszukam materaca
z tego co czytalam to najlepsze sa termoplastyczne czy cos takiego (to jakie akuszerka pokazywala) i lateksowe, te pierwsze najdrozsze... wiec moze latekstowe? fajnie by bylo jakby byl usztywniany na brzegach...Kaarolina lubi tę wiadomość
-
Ja mam troszeczke inną sytuację, bo pracuje w prywatnej firmie. W dodatku mój szef ma wredną księgową, która zaczęła mi sugerować, że muszę być czujna, bo nie wiadomo co będzie, jak wrócę do pracy po macierzyńskim, jeśli nie będę na bieżąco, grrr, wredne babsko. Mam już dość takiego nastawienia i jak się wkurzę, to po macierzyńskim założę własną firmę. Tylko odwagi i czasu na razie brak...♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Dzień dobry kochane w tym okropnym dniu.
Pogoda tragiczna. Nawet nie chce się z domu ruszać.
Jagoodka - doskonale Cię rozumiem bo sama nie mogłam się ogarnąc z tym, że moja córeczka została chłopcem. Co gorsze byłam nawet rozczarowana. Teraz mam wyrzuty sumienia z tego powodu. Pomogło mi kupienie sporej ilosci ubranek dla chłopca.
Co do zwolnienia to ja poszłam na nie bardzo szybko bo juz pod koniec lutego. Tydzien pozniej lezalam juz w szpitalu z powodu wysokiego cisnienia. Zdecydowalam sie isc na zwolnienie z powodu atmosfery w pracy. Mamy jedna kolezanke, z ktora po prostu nie da sie normalnie pracowac. Krzyczy na wszystkich, placze, robi awantury itp. Wydaje mi sie, ze to jakies zaburzenia ale ona chyba tego nie leczy. W kazdym razie ciezko bylo nawet w ciaze zajsc bo co drugi dzien wracalam do domu cala roztrzesiona ze zlosci. Maz sie smial, ze popadne w alkoholizm bo po powrocie z pracy od razu musialam lampke wina wypic zeby sie uspokoic. Udalo mi sie zaciązyć w trakcie swiatecznego urlopu. W kazdym razie nie wyobrazalam sobie calej ciazy w takiej atmosferze.madiiiii, JagoodkaK lubią tę wiadomość
-
ehh, współczuję...trudno się potem dziwić, że przyrost naturalny jest ujemny, skoro młode matki nie mogą nawet spokojnie przejść na urlop
turkawka wrote:madiiiii nie będziesz sama, ja pracuję i będę musiała pracować do samego końca, a po 3 miesiącach wrócićdo tego studiuję - obronę będę miała jak tylko zaliczę wszystkie egzaminy z różnic programowych
a uniwer jest bagatela 200 km od miejsca gdzie mieszkam
(sorry ale musiałam się wyżalić)
dzięki za info o cesarce co jestem żywo zainteresowana tematem jako, że i mnie to czekai jak coś to proszę o więcej
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
na fb na koncie belly pisali wczoraj "W 2013 roku padł rekord- urodziło się najmniej dzieci od czasu powojennej Polski! Jeśli obecny trend utrzyma się, za kilkadziesiąt lat liczba osób starszych będzie dwukrotnie przewyższała liczbę dzieci... " wiec jak pracodawcy beda tak dalej postepowac i zus to co sie dziwic, sami sobie szkodza!
madiiiii lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja. Wczoraj harcowałam w ogródku parę godzin i od wieczora tak mnie miednica napier... , że brak słów. Chodzić nie mogę, jak stara baba się czuję
Póki co mamy słonko, ale wiatr straszny, psisko się boi, więc chodzi za mną wszędzie i ciągle chce się przytulać. Może poleżymy cały dzień razem sobieW końcu on taki biedny, roztrzęsiony ;P
-
nick nieaktualnyhej mamusie:) mam takie pytanko, w ktorym miejscu czujecie swojego dzieciaczka?Moja mala ostatnio byla na wysokosci pepka, bo juz tam mam macice a teraz ja czuje duzo ponizej. Hmm ...a wy jak macie??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 14:27
-
a mnie dzisiaj tak nosi, że to nieporozumienie i komuś się pewnie ostro oberwie, podejrzewam, że bedzie to moj facet, bo jest najblizej
wkurza mnie to, że mam nie pomyte okna i nie pościerane kurze nad szafkami, ten bałagan mnie rozbraja ;-( i nie mam siły tego zrobićpotrzebuje generalnych porządków, a jeszcze w lipcu czeka mnie mini remont, bo trzeba zmienic pokoje i przemalowac je, przygotowac miejsce dla maluszka ( nic nie ruszałam, bo klienci na nasze mieszkanie staraja sie o kredyt ale poki co nie dostali i nie wiem kiedy i czy w ogole dostana) tak to bym nic nie ruszała skoro i tak musiałabym się wyprowadzac i urzadzac nowe mieszkanie
może to zabrzmi głupio ale chyba poszukam jakiejs pani, która mi ogarnie mieszkanie, bo jak tylko zaczynam robic cos bardziej wysiłkowego to twardnieje i spina mi się brzuch
paskudny mam dzisiaj humor i sorry za te moje żale:-( -
nick nieaktualny
-
hej, pobuszowałam już dziś trochę po sklepach i na ryneczku i stwierdzam, ze mąż chyba mnie z domu wyrzuci jak się obudzi (odsypia po nocce)
Dla maluszka kupiłam pajaca takiego ciepłego prześlicznego na 6 mcy, i tak złamałam zakaz kupowania rzeczy dla dziecka:D A dla siebie kupiłam sadzonki pomidorków koktajlowych, begonii wiszącej i jeszcze jednego kwiatu pnącego, ale nie pamiętam jak się nazywa, najważniejsze że jest piękny:) Cały taras mam już w kwiatach, nie wiem gdzie posadzę nowe nabytki, ale nie mogłam się oprzeć
Miłego dnia dziewczynki!Io, aleksa.wawa, verynice, stardust87 lubią tę wiadomość
-
Ale sobie dzisiaj pospalam, gdyby nie potworny skurcz łydki przy przeciąganiu sie to bym nawet sie nie obudziła. Skąd to sie bierze?! Myślałam ze umrę!
Dzisiaj ostatni dzien w Anglii z rodzina, w nocy strasznie płakałam przez sen bo śniło mi sie ze juz sie żegnamy:( tutaj mam dom pełen ludzi a tam czeka na mnie ukochany który niestety pracuje 10 dni pod rząd po 12h a potem 4 dni wolne! Przez te dwa miesiące tutaj odzwyczailam sie od tej samotności i ciszy w domu... hmm właśnie odnosnie domu! Narazie jeszcze go nie mamy, nasze mieszkanie jest jeszcze w budowie która skończą w grudniu a wiec musimy znaleźć cos na te 8 miesięcy! Tak wam zazdroszczę ze możecie juz urządzać pokoiki, ja bede mogła dopiero gdy Livka bedzie miała 4 miesiące! Mój podjal prace wyjazdowa i co kilka miesięcy sie przeprowadzamy, oczywiście tylko do końca tego roku. teraz bede mieszkać w hinton! Małe miasteczko, muszę znaleźć tam lekarza i spr szpital. Jedyne co mnie cieszy to ze miasto jest przy Parku Narodowym Jasper! Podobno przecudowne widoczki tam sa! Moze wybiorę sie tam z mała na jej pierwszy dłuższy spacer?
Io, aleksa.wawa, Beataa25, verynice, Zaczarowana, stardust87, aswalda lubią tę wiadomość
-
Też mam szlaban na zakupy do końca maja
Już w tym miesiącu 700 zł puściłam na małego. Nie mówiąc już o tym, że zupełnie nie mam gdzie tego trzymać. Muszę kupić pudła i opróżnić komodę cała i trochę szafy, żeby zrobić trochę miejsca na te ciuszki nowe. Mam ich już tyle, że obiecałam mężowi, że na razie więcej nie kupię, bo pewnie i tak nie zdążymy wszystkich załozyć. Niestety wypatrzyłam kilka ślicznych rzeczy z Next i Babaluno i teraz zastanawiam się jak je kupić żeby mąż się nie kapnął
A z resztą zakupów mam się wstrzymać do czerwca.
-
nick nieaktualnyKarolaaa91 wrote:
może to zabrzmi głupio ale chyba poszukam jakiejs pani, która mi ogarnie mieszkanie, bo jak tylko zaczynam robic cos bardziej wysiłkowego to twardnieje i spina mi się brzuch
To nie jest wcale glupi pomysl. Ja ostatnio, po remoncie tez nie mialam sily na gruntowne sprzatanie wiec wynajelam ukrainke i mi za 120 zl ogarnela cala chate 50 m2. Siedziala u mnie 8h, tyle miala robotyKarolaaa91 lubi tę wiadomość
-
Nelus to tam jest ten most szklany? ogladalam go kiedys! przecudowne widoki i juz ci zazdroszcze!!!
ja ciuszki jak poskladalam (znow!!! kocham to robic!!!) to jedna szuflada wyszla o szerokosci 100cmwiec chyba nie przesadzam z zakupami
aleksa.wawa, assantea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam was ciezarowki
Wczoraj udalo mi sie nabyc łózeczkoale bylam podjarana
Teraz poluje na ten materacyk i bedzie kompletTesciowka obiecala ze nam zwroci za zakupy łóżeczkowe takze juz planuje co kupic nastepne
Zastanawiam sie nad sensem kupowania teraz laktatora bo u mnie jest planowane cc i duzo slyszalam o braku pokarmu po ccChyba sie wstrzymam z tym poki co.
Fipsik, ale super ten wozek!!! Kurde moze i ja zaczne szperac w necie za takimi perełkami
Pogoda paskudna a my dziś do Torunia na weekend jedziemy ehhhmoze sie poprawi.