Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nelus wrote:Mam ten sam problem karolina! Zazwyczaj chodze spac o 12, budze sie o 3 w nocy i nie spie do 9 a potem cos jem i znowu spie do poludnia. Wstaje polamana i z bolem glowy! Ehh do tego mam straszne dusznosci w nocy, niby okno otwarte a i tak sapie jak stara babcia!
Nelus lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
dba wrote:Stardust87 gdyby twardnienie się utrzymywało mogłabyś wcześniej urodzić, także na prawdę musisz się oszczędzać, ja już nie doprowadzam się do takiego stanu, nie dopuszczam aby mi brzuch twardniał, wolę coś robić na mega raty niż potem się stresować.
-
Uuups, ucięło literkę "l" na końcu.
http://bajkorada.blogspot.com/2013/04/ciasto-jogurtowe-z-brzoskwiniami.html
Teraz powinno być ok
justyna14 wrote:mi się wyświetla że ta strona nie istnieje♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Mój brzuszek też nie zawsze jest miękki, ale u mnie to chyba typowe skurcze braxtona-hicksa. Gdy czuje twardnienie podczas wysiłku najcześciej na chwilkę się kładę lub siadam i mija.♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
madiiiii wrote:Mój brzuszek też nie zawsze jest miękki, ale u mnie to chyba typowe skurcze braxtona-hicksa. Gdy czuje twardnienie podczas wysiłku najcześciej na chwilkę się kładę lub siadam i mija.
są rzeczy ważne i ważniejsze
Dziś "popracuję" na siedząco w takim razie
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi
madiiiii lubi tę wiadomość
-
hejka a u nas dziś wstrętna pogoda ale czasem pewnie się i taka przyda
Jeśli o brzuszku mówicie to Ja radzę brać magnez albo jeść czekoladę gorzką bo brzusio twardnieje nie od przemęczenia tylko przez te skurcze b-h (czy jakieś tam) Lekarz mi to polecił żeby brać magnez jak tylko zapomnę magnezu to brzuch twardy a dziś znowu miałam skurcz łydki muszę więcej jeść rzeczy z magnezem i wapnem
i zdrówka dziewczyny Wam życzę i udanych wizytWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 09:09
Patu lubi tę wiadomość
-
Gosia19 wrote:U nas wybór padł na Euro Cart Passo, chyba jestem szczęśliwa, że już zamówiliśmy, jestem zadowolona, że taki, a najbardziej, że już nie będę się więcej zastanawiać
http://allegro.pl/wozek-fotelik-passo-euro-cart-6kolorow-rabat-i4239258068.html (szary)
Daj znać jak przyjdzie czy jesteś zadowolona. To był mój faworyt od początku, mi się podoba kolor jasny niebieski. Jeszcze nie widziałam na żywo. A teraz też zastanawiam się nad Riko Nano. -
Witajcie Mamuśki,
Ja też się już z magnezem nie rozstaję, jak mnie ostatnio podczas prowadzenia samochodu złapał skurcz łydki to o mały włos nie rozwaliłabym auta...
Ja dzisiaj mam połówkowe nie u mojego gina ale u jakiejś pani neonatolog - kardiolog - nie wiem czemu mnie do niej wysłał ale zobaczymy ... Trzymajcie kciuki o 17tej
Miłego dnia kobietki -
Dzień dobry mamusie!
Pogoda dziś nieciekawa, ale w sumie lepiej się czuję jak nie ma takiego upału no i mały pięknie dokazuje
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i standardowo czekam na wieści i zdjęcia
A mój mąż dziś zdaje egzamin sprawnościowy w pracy do którego się długo przygotowywał, niestety między innymi była też tam dieta...i obiecał, że dzisiaj jemy pizzę na wieczór!!!!!! MNIAAAAM -
stardust87 wrote:Witam dziewczynki
U nas dziś tak szaro i buro i pada, że aż nie chce się z łóżka wstawać
I wieje do tego okrutnie
Ale to dobrze, może w końcu zabiorę się za sprzątanie pokoju małego, bo jak słońce świeci to jakoś tak żal w domu siedzieć.
A swoją drogą mam pytanie: po wysiłku fizycznym (długie sprzątanie, grabienie trawy itp) mam twardy, spięty brzuch. Przechodzi jak odpocznę godzinkę lub dwie. Ale czy to, że on tak twardnieje to jakoś grozi czymś dzidzi?.. Wiecie coś na ten temat?..
Moja koleżanka miała tak w ciąży, jak pospacerowała więcej. Wiem, że lekarz jej zabronił długiego chodzenia, miała więcej leżeć, odpoczywać. Czym to grozi to Ci nie powiem, mam dzisiaj wizyte u gina, i jak nie zapomnę to sie go spytam. Ale z moją pamięcią róznie bywa. Chyba sobie spisze pytania na kartce -
A mnie wczoraj mąż też zaciągnął do pizza hut i zjadłam jakąś nowość z sałatą rozponką i pomidorkami wyłożoną na środku pizzy ale to pyszne było mniami :)czasem można zgrzeszyć
czasem trzeba poprawić sobie humorek a wczoraj jakoś nie miałam humorku i mąż zdziałalł cuda hehehverynice lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki...orientowałyście się już, jakie formalności trzeba załatwić po urodzeniu dziecka i ile jest na to czasu? Przychodzi mi do głowy urlop macierzyński, akt urodzenia dziecka i przychodnia... Coś jeszcze? Bo jakoś nie mogę tego ogarnąć, a chciałabym w razie czego spisać wszystko mężowi, żeby się nie pogubił po porodzie♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Mika 28 wrote:hejka a u nas dziś wstrętna pogoda ale czasem pewnie się i taka przyda
Jeśli o brzuszku mówicie to Ja radzę brać magnez albo jeść czekoladę gorzką bo brzusio twardnieje nie od przemęczenia tylko przez te skurcze b-h (czy jakieś tam) Lekarz mi to polecił żeby brać magnez jak tylko zapomnę magnezu to brzuch twardy a dziś znowu miałam skurcz łydki muszę więcej jeść rzeczy z magnezem i wapnem
i zdrówka dziewczyny Wam życzę i udanych wizyt -
justyna14 wrote:a my dziś szkołę rodzenia zaczynamy o 17.00. Ciekawa jestem jak będzie i czy dużo par na coś takiego chodzi? Jak Wasze doświadczenia?
Później, na każde zajęcia przychodził jakiś pan, z reguły 1-2 na 7-9 dziewczyn. Mój mąż nie chodził, bo jakoś ani ja ani on nie czuliśmy potrzeby, żeby np. słuchał o połogu czy znieczuleniu do porodu. Pójdzie na pewno ze mną na ostatnie zajęcia, które będą o pielęgnacji noworodka. Ale jeśli Twój mężczyzna ma ochotę i chce o tym słuchać to polecam, bo prawda jest taka, że "ciążowy mózg" płata figla i wielu rzeczy nie pamiętam z tych zajęć, a mąż by więcej zapamiętał. Tzn, jeśli by słuchał, bo zauważyłam, że panowie na tych zajęciach to głównie odpływają i nie mają pojęcia o czym są wykłady i prezentacje.. -
madiiiii wrote:Dziewczynki...orientowałyście się już, jakie formalności trzeba załatwić po urodzeniu dziecka i ile jest na to czasu? Przychodzi mi do głowy urlop macierzyński, akt urodzenia dziecka i przychodnia... Coś jeszcze? Bo jakoś nie mogę tego ogarnąć, a chciałabym w razie czego spisać wszystko mężowi, żeby się nie pogubił po porodzie
Ja urlopem się jeszcze nie interesowałam ale wiem ze ze szpitala dostajesz jakies zaświadczenie i potem działasz a jesli o urząd chodzi to jeśli jesteście małżeństwem to moze iść tatusiek do urzędu i podać wszystko do ustalenia aktu a jeśli nie jesteście małżeństwem (nie mówię tylko o Tobie tylko też innych dziewuszkach które jeszcze ze ślubem czekają) to trzeba iść razem bo mamuskę wypytują o ojca i czy ojciec się przyznaje do ojcostwaa i jeszcze jedno w Poznaniu to było tak że dostajesz ze szpitala pismo z datą i godziną kiedy masz sie do urzędu wstawić nie wiem jak jest w innych miastach
madiiiii lubi tę wiadomość
-
Dzien doberek. Ja sie witam w srednim humorze
O 4 rano znow dostalam ataku kaszlu... Tragedia...brzuch a wlasciwie miesnie przeokropnie mnie bola. Pocilam sie w nocy jak szczur doslownie
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty dzis i czekam na wiesci
Jej narobilyscie mi smaka na pizze
Mi tez czesto twardnieje brzuch mimo brania magnezu, ale wtedy przysiadam na chwile lub sie polze. A i nawet jak leze to sie tez czesto to zdarza.. Polozna powiedziala ze to skurcze b-h...